PSY

-Alvika-, buahahahaha
Perlica, wiesz tak realnie to moje oba super ze sobą funkcjonują i w tej chwili to widać, że się po prostu lubią. Jak Nero potrzebuje spokoju to Porto go nie męczy. Jak chcą się bawić to świrują totalnie. Nero potrafi przyjść i wyjąć Porto piłkę z pyska a Porto przychodzi do niego dawać maskotkę do szarpania wspólnego. Także ja nie żałuję, że są dwa. Ale na bank trzeciego już nie 🤣

Swoją szosą już też nie biorę mojej dwójki do stajni razem a nawet jak biorę to nie puszczam luzem. Nero kiedyś wyciągnął Porto na wycieczkę do domu właścicieli. Wleźli sobie do domu i Nero rozłożył się na podłodze do spania....
-Alvika-, Ty się uspokój 🙂

Viridila, jako,że teraz mam prysznic to korzystam, bo w sumie dziwnie wyglądało jak wcześniej w zimie myliśmy go w ogrodzie z węża. Ale on się kąpie w rzece nawet jak jest 0😜tu różni się bardzo od grzywka, który lubi chyba ciepło. Jednak charakterem są trochę podobne, bo też delikatne, wrażliwe. Jedynie jak gonią za zwierzyną to zapominają o wszystkim, no i są zmulone w domu nieprzeciętnie. Choć dziś przyszła koleżanka do mnie to on wstał i przyszedł, bo normalnie to leży jak zwłoki🤣

Swoją drogą sarny w Topaczu tak przesadzają,że szok. Łażą po łące, pasą się, jakby były conajmniej sztuczne 100m czy 200 m od psów. Tam przychodzi full psów, a one mają w d…ie. Borzoj nawet ich nie goni , bo one nie uciekają, to go nie interesują.

madmaddie   Życie to jednak strata jest
23 sierpnia 2021 22:36
kurde, ja się zastanawiam jak one te wszystkie głupoty razem wymyślają. No niesamowicie zgodne pieski wtedy są 😂
epk, ale w Rości ? 😝
Ja dwóch borzojów też bym się bała puścić tak,że nie patrzę, bo zajmuje się koniem,że koty zjedzą.
Perlica, no w Rości, w Rości.... I na bank na ten pomysł wpadł Nero bo Portkowi brakło by odwagi....🤣
Wojenka   on the desert you can't remember your name
24 sierpnia 2021 00:21
nagana, ja bym go nauczyła komend: przejdź, czekaj, wyjdź. Bardzo przydatne w stajni.

Tymczasem u mnie zagościło małe zło - Soumillon vel Soumi.
_DSC1573 (1).jpg _DSC1573 (1).jpg
Wojenka masz w treningu czy Twój? 😍
Wojenka, to Malina czy ON ?
madmaddie   Życie to jednak strata jest
24 sierpnia 2021 15:05
malinka :P słodziutka 😉
madmaddie, Jestem fanką Malin w sensie wyglądu. Normalnie marzenie moje: niewielka suczka, kompaktowe, wszędzie się to zmieści, nie rzuca się w oczy w hotelu, a nie łatwo ją pokonać i nie trzeba mieć stresu będąc na spacerze, że ktoś mi zje 😉
Niestety na obecny tryb życia to oczywiście bym się nie zdecydowała, ale może kiedyś np. na emeryturze ?😎

Mój Borzojek ma koleżankę Malinkę , trochę się bawią i bardzo lubią, ale zdecydowanie to inny typ zabawy niż borzojowy, więc najczęściej mój lezy i płacze :"Mamo, bo ona mnie znowu wywróciła ".

Tak samo jest zresztą z jego przyjaciółką ON użytkową, ona jak go zobaczy to szaleje ze szczęścia , natychmiast łapami na niego, a on wrzask, że go pcha łapami, ale oczywiście za sekundę leci do niej i tak wkółko ;-)
Perlica, jesssu ja sobie nie mogę wyobrazić twojego psa jak on wrzeszczy 🤣
epk, najlepiej spytać moich sąsiadów lub ludzi z Topacza jak wrzeszczy Zarciu 🙂 Każdy to tam wie z psiarzy, strasznie głośno i przejmująco, jakby conajmniej mu łapę odcinali😁 serio można dostać zawału jak się go nie zna 😝

Takie są sprzeczności w tej rasie, bo jak leci za zwierzyną to na śmierć i życie, jak się gryzą w obliczu zagrożenia z innym psem to też wcale nie jest wesoło, a z trzeciej strony siadając na sofce sam sobie przytnie tyłkiem włosa i wrzeszczy 🙃 ale to też zależy od egzemplarza bardzo. Bo koleżanka ma 4 różne, z różnych linii i 2 wrzeszczą tak, a 2 są bardziej jak normalne psy.
Koleżanka z Wrocka mojego jest zdecydowanie bardziej szalona i twardsza niż on, płakała tylko jak na Hucule zarąbała na pełnym gazie w obudowę drewnianą drzewek, a tak to raczej jej się nie zdarza co by się nie działo.
No ale ta wrażliwość i skupienie na sobie jest jakoś tam wpisana w tą rasę.

Z Foką Alviki jak się bawili to przecież też przyszedł ze skargą: " Mamo on mnie popchnął, nie będę z nim biegał ".


Wojenka   on the desert you can't remember your name
24 sierpnia 2021 16:37
Malinka. Trochę moja 😉.
Malinki mnie ostatnio prześladują.
Miesiąc temu znalazłam na ulicy pseudo malinkę. Ewidentnie wyrzucona, bardzo zaniedbana psychicznie. Super suka, ogarnia się w tempie błyskawicznym. Z dzikusa w super psa. Mam już dla niej świetny dom-za 2 tygodnie wyjedzie do Krakowa i będzie się szkoliła na psa ratownika.
IMG_20210812_142024_570.jpg IMG_20210812_142024_570.jpg
Malinka. Trochę moja 😉.
Malinki mnie ostatnio prześladują.
Miesiąc temu znalazłam na ulicy pseudo malinkę. Ewidentnie wyrzucona, bardzo zaniedbana psychicznie. Super suka, ogarnia się w tempie błyskawicznym. Z dzikusa w super psa. Mam już dla niej świetny dom-za 2 tygodnie wyjedzie do Krakowa i będzie się szkoliła na psa ratownika.
IMG_20210812_142024_570.jpg IMG_20210812_142024_570.jpg
Wojenka, och już widziałam u Basi jej zdjęcia. Piękna. Będzie faktycznie topowy dom.
Wojenka   on the desert you can't remember your name
24 sierpnia 2021 18:16
epk, strasznie się cieszę. Lepszego nie mogłam sobie dla niej wymarzyć. Brumba kocha cały świat,nie da się jej nie lubić.
smartini   fb & insta: dokłaczone
24 sierpnia 2021 19:01
oooo, super że udało jej się szybko znaleźć dom!
a Soumi cudowna 😍
Wybaczcie że wbijam się trochę z butami w temat, ale chciałam was prosić o małą pomoc - Jaką polecacie szczotkę do wyczesywania podszerstka? Mój Leoś właśnie dosadnie odmówił współpracy z obecną szczotką (coś tego typu: https://allegro.pl/oferta/szczotka-do-podszerstka-wyczesywania-dla-psa-10821164786 ) a zwykły iglak niewiele z niego wyciąga
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
24 sierpnia 2021 21:40
Sayu, magic brusha :p moje ostatnie odkrycie
madmaddie   Życie to jednak strata jest
24 sierpnia 2021 22:05
dobra pudlówka używana w dobry sposób pod odpowiednim kątem 🙂
Dokładnie jak pisze madmaddie, , tylko trzeba wiedzieć jaki to dobry kąt żeby nie ranić skóry.
Najwidoczniej nie umiem dobrze używać tej pudlówki bo niewiele wychodzi (gdyby na szczotce wychodziło tyle co na spodniach!), a tym czeszę go co drugi dzień 😅

Hmm... a magic brusha jakiegoś mam jeszcze w rezerwie, może spróbuję
Sayu, ja mam jeszcze tego typu i ją najczęściej używam:

https://groomershop.pl/pielegnacja/szczotki/z-metalowa-szpilka
Dzięki za rady, będziemy testować 🙂
Historia mojego psa odcinek 8263538

Mój pies jest gruby. To mix beagle z niedoczynnością tarczycy i w dodatku po kastracji.
Waży 26kg, powinien z 22 max, więc realnie z 20% wagi do zrzucenia.
Pies przebadany na dziesiątą stronę: hormony ustabilizowane (co pól roku kontrola), usg jamy brzusznej i rtg, echo serca, badania pod kątem Cushinga, cały profil trzustkowy, cukier itp - absolutnie wszystko w normie. Dzisiaj poszedł kał do badań, bo chyba coś wyhodował... ale problem z otyłością mamy od kastracji.
Karma ważona przed każdym podaniem, na karmie vet Eukanuba schudł pół kilograma. Był totalnie bez energii, męczył go półgodzinny spacer... cień psa, a ma 3.5 roku.

Zmieniłam karmę na Wolf of Wilderness, a teraz Wolfsblut (dostałam obydwie w spadku) - pies nagle odżył, rusza się, truchta sobie, 1.5h spacerku bez problemu, wskakuje do wody. Liczę na to, że większa aktywność przełoży się na spadek wagi...

Dwóch wetów nie ma już żadnych pomysłów... Myślałam o l-karnitynie, stosował ktoś przy odchudzaniu ? Ktoś, coś, jakieś pomysły ?
kolebka, Przemyśl przejście na Barf. Moje psy (jeden ma chorą wątrobę, drugi trzustkę) sobie chwalą. Wychodzi też taniej niż dobre puszki, nawet jak kupujesz mięso w normalnym sklepie.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
26 sierpnia 2021 15:31
kolebka, myślę, że skoro tyle próbujecie to nie odchudzisz go na suchej karmie, bo ona ma po prostu sporo węgli. Wolf to ok 30% węgli, wolfsblut dobija do 50% w części smaków, to stanowczo za dużo dla psa z otyłością, który ma umiarkowaną aktywność.
rudziczek trzustkowego psa karmisz surowym barfem czy gotowanym? Jak radzisz sobie na wyjazdach? Pytam bo my jesteśmy po zapaleniu trzustki, pies od maja średnio się czuje, lekarze diagnozują i szukają przyczyny, prawdopodobnie ma ibd na podłożu alergii pokarmowej. Cały ten czas lecimy na karmie weterynaryjnej, ale jak się sprawa wyklaruje to chciałabym przejść właśnie na barf lub jakieś dobrze dobrane do niego suche (boje się, że nie podołam z barfem).
smartini   fb & insta: dokłaczone
26 sierpnia 2021 15:36
Podbijam, warto rozważyć barfa. Psi organizm tyje głównie od węgli i w zasadzie tylko barf pozwala je w pełni kontrolować i całkowicie wyeliminować. Warto tylko pamiętać, by nie przegiąć i nie zacząć dodatkowo zbyt skrajnie eliminować tłuszczu.
No i można z tego co pamiętam ułożyć barfa pod tarczycę
Barfem będzie mi ciężko przytyć psa? Przy założeniu, że musi jeść mniej tłuszczu niż standardowo (trzustka).

eedit. bez sensu to pytanie, smartini napisała, że od węgli, ja od tłuszczu, proszę mnie olać i moje czytanie ze zrozumieniem (a raczej jego brak) :P
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się