dodatki witaminowe, mineralne, odżywki itp

Meise, gratulacje dobrego przyrostu.
Pilnuj tego jak oka w glowie (skracanie mega regularnie i często pazura) bo to najczęściej widać taki odrost na 1 cm-1,5 cm a potem jak się przegapi z werkowaniem to idzie w pizduuu od mechanicznego obciażenia. I zabawa od nowa.

Możesz mieć też po prostu taki odrost od lepszego werkowania. To nie jest (nie musi być) zasługa jakiegoś konkretnego preparatu, chociaż jeśli były niedobory pierwiastków "kopytowych" to jak najbardziej może być od tego i tak jak piszesz inne ukrwienie itd.

Misiu na poprawę podeszwy kucie to może nie być dobra strategia... bo nie sama grubość czyni jakość - podeszwa się musi "upakować" żeby dźwignąć konia. a bez stymulacji nie wyjdzie to.
Imho rozkuj jak się zrobi bardziej miękko - deszcze. I futruj takimi właśnie preparatami.
Kotbury, kucie to była dla mnie ostateczność , wzbraniałam się długo , ale już wet i nowy kowal powiedzieli , ze to już nie opcja tylko konieczność więc już się posłuchałam . Ja już nie wyrabiałam z tą ropą , ale kowal zapewnia , ze jeszcze dwa razu i będzie można rozkuć
Misiu, no czasami nie na opcji i trzeba.

Jak rozkujesz to polecam keralit na podeszwę.
Stosował ktoś Power Ride? Działa?

https://sklep.hippovet.pl/produkty/power-ride-100-ml/

Potrzebujemy trochę więcej energii i zastanawiam się nad tym
Próbowałaś Super Condition? Nam daje mega kopa, bardzo spoko.
mrowka004, mrówka mam na zbyciu magnoturbo 😉 koń kontuzjowany więc nie zdążyłam nawet otworzyć
Moon   #kulistyzajebisty
22 sierpnia 2021 19:25
W temacie dodatkowego kopa, testujemy ostatnio musli Saracena Competition Fit Mix - Kulistemu daje fajne pozytywne turbo 💪 mimo, że tabelki z energią strawną mówią co innego, to śmiem twierdzić że tu mam większe turbo niż na Structur Energeticum Hippolyta. (portfel też deko mniej jęczy...🤣 )
Bee.   przewodnicząca chaos serce ma przebite strzałą.
23 sierpnia 2021 15:57
Nie odgrzebię pewnie fotek ani jakichś konkretnych kopyt do porównania, ale widziałam agentkę, która miała zacne wyrwy po podkowiakach z zerwanej podkowy i w ciągu 2 kuć całkiem ładnie zaczęło to wyglądać (nie napiszę że się zrosło, zalało, bo wiadomo że do pełnego efektu końcowego kopyto potrzebowało dużo więcej czasu), że nie było gimnastyki by przybijać podkowę. U drugiego konia, o wyjątkowo łamliwym i słabym rogu (potrafił mieć wielkie zadziory następnego dnia po kowalu) znacząco poprawiła się elastyczność i ogólny wygląd kopyt. A notorycznie wyglądał jak bida zabrana siłą z jakiejś szopy.<br>
<br>
Osobiście, nie istnieją dla mnie już inne smary do kopyt niż HoofGold, więc jeśli musiałabym kupować coś na kopyta, to na pewno kupiłabym HufKura.

Moon, a masz kontakt ze znajomymi? Mogłabyś podpytać jak z wzrostem rogu na tym hoofgoldzie? Bo na tym najbardziej mi zależy.

Lub, czy ktoś mógłby polecić taki preparat?

Edit: dobra, wyszukiwarka mi otworzyła pierwszą dyskusje nt. Hoofgolda kilka stron temu i nie doczytałam reszty! Sorka 🤦
czy ktoś używa preparatów Equipur ? jakie opinie ?
Zamówiłam tego hoofgolda, wyzwanie jest duże jak widać niestety 🙄 zobaczymy czy coś przyspieszy po pierwszym opakowaniu w ogole
IMG_20210823_205553.jpg IMG_20210823_205553.jpg
blucha, - ja dla mojej zamawiam Tryptomag. Proszek. Wybredna baba je. To jest duży plus dla niego, bo generalnie większość proszkowych suplementów skutkuje u niej odmową jedzenia i obrazę na żłób na parę dni 🙈 i chyba rzeczywiście jest spokojniejsza. Ale może to też kwestia treningu i magii jeźdźca 😉
Gosic dzięki, jakoś mało o tej firmie w tym wątku
Właśnie przyszły mi wyniki badań selenu i po miesięcznej kuracji selen + wit E od nuvena ładnie się podniósł do normy 😁 tak wiec polecam, działa 😁
Apropo HoofGold Hufkur, to była druga opcja po rocznej, z przerwami kuracji Formula 4 Feet. Wydawało mi się, że na Formula 4Feet było ok, ale jednak mi gubił podkowę na ok. Dwa tygodnie przed przekuciem, i zawsze zostawały jakieś dziury, aż w końcu zgubił raz z dziurą konkretną i trzeba było na miesiąc okuć z gipsem taki był ubytek... Wtedy stwierdziłam, że trzeba spróbować czegoś innego, dałam do tej pory jedno wiadro Hufkura. Odpukać teraz trzecie kucie i kopyta ładnie rosną, a podkowy się trzymają do 6-7 tygodnia, ale już wtedy mocno przerośnięte, ku mej uciesze 😉

Także nie wiem jak q ciężkich przypadkach u Nas na razie jest super. Właśnie zamierzam jeszcze jedno opakowanie Hufkura skarmić. Zobaczymy co będzie dalej.
co wam się sprawdza dobrze wyciszająco/uspokajająco dla koni pobudliwych, jeszcze narażonych na sytuacje stresowe?
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
30 sierpnia 2021 22:44
xxagaxx, Zzen Audevard albo Cavalor so zen i ofc dieta bez zbożowa
BUCK   buttermilk buckskin
30 sierpnia 2021 22:56
xxagaxx Easy Ride albo Pavo Nerv Control albo NutriHorse Calm 🙂
xxagaxx, testuję od kilku dni cbd z horseline i dziś pierwszy raz koń nie wywinął mi żadnego numeru 😉
lusia722, oo właśnie o tym zapomniałam!

BUCK, easy ride mam, ale podawanie jest obecnie dość upierdliwie, więc szukam czegoś co wrzucę do paszy.

mindgame, tu nie chodzi nawet o odwalanie, tylko bardzo dużo emocji i niepotrzebne nerwy. Koń jest do opanowania, ale strasznie przeżywa.
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
31 sierpnia 2021 01:27
mindgame, dwa konie pensjonatowe na tym stały i efektu nie było. O idiotycznym dawkowaniu 18miarek nie wspomnę, bo puszka 1,5kg starcza na kilka dni 😂
xxagaxx, IMO meliska dla wlasciciela, suple maja to do siebie, ze dzialaja glownie anegdotycznie 😉

Wszystkie podane to magnez, magnez i l-tryptofan i blizej niezidentyfikowane ziola. Ziola pomine, ale magnez dozylnie to kierunek sedacja, nie uspokojenie, https://equifeast-australia.com/the-myths-about-magnesium-in-horse-feeds-and-calmers/ a dopaszczowo przy braku niedoborow to mozliwie placebo by proxy albo tez spowalniacz. Tryptofan podobno ma obserwowalne dzialanie, ale w duzo wiekszych dawkach niz konskie preparaty na rynku.

Ale jak ci zalezy to moze wlasnie cos z tryptofanem 🙂 np. pavo nervcontrol
lusia722, dawkowanie jest między 4 a 18 miarek, w zależności od konia. Zgodnie z zaleceniem zaczęłam od 4 i teraz jestem na 9. Zobaczę jak się sytuacja będzie rozwijać 🙂 ale zauważyłam też, że wieczorem już po kolacji koń jest najspokojniejszy, więc wtedy robię spacery.
kokosnuss, nie, nie potrzebuje meliski 😉 ale nie wiem czemu koń ma przezywać, jeszcze nie daj boże hodować sobie wrzody skoro jest inna opcja 😀 I nie, nie jest to efekt placebo. Easy ride mam sprawdzone dla koni na rozruchu i jest NIEBO a ziemia przy braku suplementacji. Tylko tu mam przypadek, nie konia któremu odwala brak ruchu, a za dużo stresów w życiu w ostatnim czasie (choćby milion kup na minutę i reaktywność na wszystko). A że czekają nas kolejne to pytam właśnie co ludzie mają sprawdzone żeby właśnie nie liczyć tylko na placebo 😉
Meliska to zart 😉 a na serio, dla mnie sprawdzone = udowodnione naukowo, i z suplami w tym kontekscie jest tak sobie powiedzmy.

Tryptofan podobno ma obserwowalne dzialanie, ale w duzo wiekszych dawkach niz konskie preparaty na rynku.<br>
<br>

kokosnuss, z tryptofanem ta akurat trochę bardziej skomplikowana sprawa bo nie tyle dawka co jego forma i forma podania mają znaczenie- wchłanianie przez błony śluzowe głównie. Do tego dochodzi jakie koń ma receptory wolne a jakie akurat zajęte przez coś innego.
Tak samo z ziołami. w ziołach są terpeny. Oregano z Polski to zupełnie inne działanie niż oregano np. z Włoch- bo wyrastało w innej fali świetlnej (nasłonecznienie) i ma inną zawartość terpenów. I aktualnie nie ma jak zbadać jeszcze wszystkich możliwych terpenów i ich wpływu na organizmy bo ciągle odkrywane są nowe do tego ich współdziałanie ma ogromne znaczenie oraz jak u każdego osobnika przebiega proces metylacji itp.itd.
Badania typu bierzemy 50 koni/ludzi 'zdrowych" i dajemy połowie coś (ziółko) i patrzymy czy mamy widoczne zmiany w porównaniu z druga połową i jak mamy u 5% to piszemy, że działanie tak znikome, że nie ma działania- to zabawy studentów statystyką, a nie badanie naukowe.

Ostatnio w dyspucie publicznej myli się akademickość z nauką i podejściem naukowym.
xxagaxx, Tryptomag sprawdził mi się przy 3 koniach. Zawiera dużo większą ilość tryptofanu niż inne, dostępne na rynku calmery. Koń jest najzwyczajniej pogodniejszy, a nie zamulony.
Środek został mi polecony przez weta.
Ja stosowałam CBD od Horseline w trakcie rehabilitacji po operacji ortopedycznej. Stanęliśmy na dawcę 50-60 g bodajże (550+ kg konia), koń był bardzo grzeczny, totalnie do opanowania, bez żadnych ekscesów. Ja polecam bardzo. Podawałam do śniadania i koń cały dzień był do opanowania. Zużyłam łącznie jedno opakowanie 2,5 kg i gdybym znowu miała podobną sytuację to też bym kupiła to CBD.
Kochani, waham się pomiędzy suplementem w proszku, a w płynie (ten sam środek, tylko dwie formy). Robię wiaderka na 3 doby w przód, czy produkt w płynie wtedy jakoś nie wywietrzeje, nie skiśnie? Zwykle brałam preparaty w proszku, ale klacz umie "obejść system" nawet pomimo wymieszania z paszą, więc zastanawiam się nad płynem.
Moon   #kulistyzajebisty
03 września 2021 07:22
Ja bym się obawiała że płyn spłynie na dno wiaderka (jak to 3 doby to już w ogóle...) i zawsze ileś tego supla zostanie na ściankach po przesypaniu posiłku do żłoba, ergo, koń go dostanie mniej. Pytanie jeszcze na ile dany suplement jest dawkowany, im mniej, tym większa szansa, że niestety płyn zostanie se na ściance :/
fanelia, jak na 3 dni do przodu to raczej szła bym w proszek, niż w płyn. Płyn może też zlepiać paszę i wtedy powstają takie fragmenty luźne i zlepione. Płyn dolewałabym tuz przed podaniem.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się