Wpływ odżywiania na wygląd. ZDJĘCIA :)

infantil, No jest na czym zawiesić oko! W dodatku od rzeźby też jakby delikatnie mięśniowo ruszyło… 💪😁

infantil, pięknie wygląda! I ta błyszcząca sierść. To ja też pokażę fotki, kobylke mam 4 miesiące, to roczniaczek. Zjada pavo podo grow + sieczka dengie healthy tummy i sieczka hartog z lucerny dopóki nie skończy się ostatni worek który kupiłam. Wypleniłyśmy robaki, dostała suple pavo podo care + audevard immuno rs + jeszcze kończy FORAN fsl wit E z selenem, do tego dwuktorne badanie krwi, dwuktorne badanie kupy i w końcu wygląda tak jak powinna! Zaczęła brykać na padoku, wyszedł na wierzch charakterek ale bardzo się cieszę, bo była jak na źrebaka zbyt grzeczna, wręcz osowiała i to mnie martwił o najbardziej.

Z ziemi: dwa pierwsze zdjecia 24 maja, dwa kolejne 15 czerwca
Pod siodlem: pierwsze 26 maja, drugie 17 lipca, trzecie wczoraj czyli 4 wrzesnia 🙂

Na zywo robi wieksze wrazenie, ale dumna jestem ze szkapkinsa bardzo 😀

Moon 💕 dziękujemy! Ale do wątku "wpływ TRENINGU na wygląd" to nieprędko zawitamy pewnie. Niemniej, chłopak jest w robocie, więc może i w tym kierunku niebawem ruszy szybciej 😎

uszatkowa na kondycję sierci u Johnnego faktycznie nie mogę narzekać, od musli mi się tak wyświecił 😀

Górne zdjęcie z kwietnia '22 , dolne aktualne. Zamiana diety około 1,5 miesiąca temu więc dosyć krótki czas . Został jeszcze brzuch i grzbiet do roboty.
Proszę o opinię takim obiektywnym okiem czy idziemy w dobrym kierunku.

Ciężko mi oddać na zdjęciach ogrom zmiany, jaką widzę na żywo, bo ten koń nijak nie umie stanąć jak koń, ani wtedy ani teraz, więc perspektywa mocno zakłamuje. Plus zdjęcie "przed" nie jest zrobione w jego najgorszym momencie. Ale. Mimo wszystko zmiana jest widoczna, tak sądzę. Chociaż nie jakaś spektakularna. Najważniejsze, że po prawie 2 latach w końcu patrząc na tego konia na żywo, jestem zadowolona. Wcześniej zawsze mi coś nie pasowało, nawet jak miał już lepszy moment. Jeszcze mięśni brakuje, zadu i szyi zwłaszcza, ale on w sumie nigdy nie był w takim porządnym treningu, to się nie czepiam mimo że chciałabym, żeby był pakerem, ale to może kiedyś. 😉

Górne zdjęcie to grudzień 2020, dolne luty 2023. Specjalnie chciałam zrobić mu teraz, żeby porównać zimową formę.

flygirl, ja widzę mocniejszą kłodę, dużo lepszą szyję, szczególnie w miejscu łączenia z kłębem.

flygirl, bardzo ładnie wypełniło się łączenie łopatki z szyją, sam kłąb też "znikł" pod mięśniami i tak jak uszatkowa napisała - mocniejsza, lepiej związana kłoda. 👍

Cieszę się, że coś tam obiektywnie widać też na zdjęciach.🙂 Bo na żywo to ja nawet widząc go na codzień zauważam różnice, ale No same wiecie, jak na zdjęciach może wyjść różnie. Chciałabym go bardziej umięśnić też, ale z nim większa intensywność treningów może kończyć się różnie, więc muszę wybadać, na jak dużo mogę sobie pozwolić. Wrzucam jeszcze porównanie pod siodłem z kłusa po równo 2 latach, tu widać zwłaszcza zmianę w obrębie pleców, zadu i też właśnie kłody, to tez składam raczej mimo wszystko na żywienie.😉

flygirl, łaadna zmiana. Zupełnie inna górna linia!

W 6 tygodni. Klaczka trafiła w stanie widocznym na zdjęciach. Odwodniona z hipotermią. W zimowej sierśći której zaczęła się pozbvywać już trzy dni później. Wciąż walczymy o lepszy oddech. Lonżowanie bardzo by pomogło - niestety odpada🙁 Tak czy siak uwielbiamy takie wyzwania 🙂

czesio, zmiana wręcz niewiarygodna! To się dziewczynkę pofarciło, że została wyciągnięta z takich fatalnych warunków.

czesio Pilarka deja vu

fokusowa - dzięki🙂 Współpraca z tym koniem jest znakomita. Wymarzona pacjentka. Miło było sobie przypomnieć, że arab to inny stan umysłu🙂

BUCK - To chyba ten Palas je łączy🙂

Szacun!

czesio, 6 tygodni to niesamowity wynik! Prędzej bym dała 6 miesięcy. Gratki!

dla osób ktore byćmoże nie znają ostatnich lat Pilarki. Zostala kupiona przez GUCCI i nawet wiodła niezłe życie do momentu kiedy w wyniku bankructwa GUCCI konie zostały doprowadzone do skrajnego wyniszczenia. Pilarkę jako sławną klaczkę w odruchu serca odkupiła Shirley Watts i koncówkę życia PIlarka wiodła już najedzona i zaopiekowana 🙂

czesio, wooooow efekt niesamowity. Gratulacje!!!

BUCK, nie znałam tej historii.
Nie kupię już nigdy w swoim życiu tej marki!

Moje dziewczyny luty/lipiec

Jak oglądam stare zdjęcia, to nie mogę uwierzyć, co ja kupiłam 😅

Poczyniłam porównanie. Tu nie tyle co odżywienie, co możliwość wykorzystania paszy miała największy wpływ na wygląd, na ten moment koń je bardziej ubogo, niż rok temu. Udało się podleczyć wrzody i rao obecnie zelżało wyraźnie, nie podaję żadnych leków, tylko inhalacje solalą.
Góra to sierpień 2022r (zachód słońca stąd kolor)
Dół wrzesień 2023r.

zembria fajna zmiana aż miło popatrzeć 🙂

BUCK, Dzięki! Krew, pot i łzy włożone w to, żeby on jakoś funkcjonował. Na tej górnej fotece już i tak było bardzo ok, ale brakowało jeszcze masy. Z najgorszego okresu fotek nie mam, bo żal było patrzeć jak zeszkapiał wtedy. Wet go nie poznała normalnie 😕 Teraz już odzyskał swoją wage i mięśnie, udało się wypełnić zad i poprawić nasadę szyi i łopatkę. Mamy w czym rzeźbić teraz.
Ps. Sorka za syfek na ścianie, ale Jaśnie Pan Blondas posiłki jada na mokro.... rozsmarowując część dookoła żłobu 😝

zembria ściana nieważna 😉 te jabłuszka wooow ubóstwiam jak konie mają taki stan 😀

zembria, czym i jak go obecnie karmisz? 🙂

Pati2012, Na ten moment dziennie zjada około: 500g Nuvena light, 600g Re-leve Saracen, 500-600g wysłodków Nuba ( mieszanka wysłodkow z otrębami różnymi), 100-150g Speedy Mash Spillers, plus do każdego z 3 posiłków około 1,5 litra sieczki z traw. Dodatkowo suplementuję magnez, cynk i miedź, oraz okresowo selen. Na noc chodzi na pastwisko, w dzień stały dostep do sianokiszonki.

Zmiana paszy, suplementów i mamy taki efekt