Kącik Rekreanta (część XIV) 2021


<br>
<b>Roobina,</b> oj bo pisac po ludzku srednio umiem :P Chodzilo mi tylko o to, ze to nie musi byc klus kareciany od celowej jazdy na reku, sztywnego grzbietu etc., co tez opisuje kotbury,

kokosnuss,

Ale ja to dokładnie napisałam. Nie piszę, że od celowej, tylko właśnie od podniety. A podnieta zawsze skutkuje usztywnieniem grzbietu w taki specyficzny sposób. Taki tricky bo w ćwiczebnym jak się ktoś wjeździ to się siedzi wtedy bosko pomimo, że ten grzbiet jest napięty, łoapatki pokazowe... ale zwykła zmiana kierunku i kolejna to koń się frustruje bo musi plecki powyginać na boczki🙂

A te teksty dalej były po to, że wiele osób (jak nie rozróżnia) to potem jak się coś takiego u konia zdarzy to próbuje to prowokować czy wręcz nauczyć trwałego takiego poruszania się.

Mi się wydaje, że ktoś tam kiedyś moja kobyłę właśnie tak "przeciwczył" bo ona bardzo lubi się w takie pokazowe popierniczanie wprowadzać i jak próbuję temu zapobiegać delikatnie to dostaję pasaż z ambicji konia, a jak konkretniej to dostaję furię - hebelki i podnoszenie przodu. I wtedy muszę być "sprytniejsza od konia"... a to nie zawsze łatwe.... bo a tu konie z pastwiska sprowadzane nieopodal, a tu kaczki w rowku przy palcu startują i lądują na wodzie.
Dziś np. gołąbki sobie przyfruwały do kałuży nieopodal i odfruwały... i mój konik się podniecał gołąbkami... i ja serio nie umiałam tego przejechać. Aż w coś na kształt dwutaktu mi małpa wpadała w galopie "w stronę" gołąbków i już miałam łzy w oczach, że kulawa znowu.
A jak sobie "ptaszny zasrane" już się napiły i poleciały to mi się kobyła odkulawiła, za to mnie dupa boli od ściskania i luzowania pośladów...
życie, życie z konikami🙂
wątek zamknięty
espana, Dobiegam sześcdziesiatki. W stadninach konie rzeczywiscie były dawniej latem cały dzień na trawie a zimą na padokach ale w stajniach rekreacyjnych i sportowych na padok nie wychodziły wcale lub od święta. Prowadzę własny pensjonat od 30 lat i jak zaczynałam to większość klientów wcale nie chciała podokować koni.
wątek zamknięty
Zaczynałam jeździć ok 1993r w rekreacji, konie w stanowiskach, karmione zalaną wrzątkiem śrutą Bóg wie z czego, siano jak było to dostawały. Padok od kwietnia do października. Potem nic.
wątek zamknięty
kokosnuss hardkorowa historia - ogromnie współczuję przeżyć. Ja mam wielki respekt przed terenami i wyjazdami ze stajni, a plaża konno, o ile fascynująca, to bardzo przerażająca dla mnie.
(a nawet przeżyłam galopy przy morzu jako 9latka - chyba nigdy więcej się nie odważę)

flygirl on jest PRZEPIĘKNIE umaszczony, ale regularnie podziwiam na insta 😋


Widzę, że dużo kiepskich wieści w kąciku. U nas na szczęście żadnych wielkich przykrości - mieliśmy ponad tydzień suchego placu, więc wykorzystaliśmy treningowo. Johnny mocno roztrenowany po tym ulewnym sierpniu, pewne problemy się nasiliły, ale się nie demotywuję, bo nie sprawdziliśmy jeszcze wszystkich możliwych rozwiązań.
Poza gorszymi momentami z siodła, mieliśmy też te fajniejsze, więc zawsze znajdzie się jakiś powód do dumy i uśmiechu 🙂 Poskakaliśmy też dwa razy w tym okresie, koń ewidentnie to lubi, chętnie idzie na przeszkodę i jest przy tym pogodny, wesoły. Ja otwieram głowę na odrobinę większe wysokości (ostatni raz skakałam 8 lat temu przed przerwą i zawsze miałam turbo lęki), jestem pewna w skoku i mam z tego frajdę. Czasem jeszcze nie widzę odległości idealnie, ale Dżons dzielnie ratuje 😇. On też sam nie jest naskakany więcej, więc i dla mnie i dla niego jest to nowe, ale jakoś sobie radzimy.
Jaram się bardzo tym, że odkąd go mam, to mam taką frajdę z jeździectwa, jakiej nigdy wcześniej nie miałam.

Podrzucamy zdjęcia z ostatniego tygodnia i pozdrawiamy cały kącik.
I żeby zła passa minęła!

1526909B-9CAC-44A7-A38D-B8F36B227216.jpeg 1526909B-9CAC-44A7-A38D-B8F36B227216.jpeg
927021C0-B4F0-420A-A4DA-8AA731A433A5.jpeg 927021C0-B4F0-420A-A4DA-8AA731A433A5.jpeg
BA33D3A9-E181-48EC-BE57-49EB8C6A903C.jpeg BA33D3A9-E181-48EC-BE57-49EB8C6A903C.jpeg
5B534A5E-400E-4402-91B2-C05C5B0B57A4.jpeg 5B534A5E-400E-4402-91B2-C05C5B0B57A4.jpeg
3982C0EA-6959-4E0F-A690-20E9FAED3262.jpeg 3982C0EA-6959-4E0F-A690-20E9FAED3262.jpeg
wątek zamknięty
kotbury, haha, jakbys na moim koniu jezdzila, anglezowac sie nie chce taki wygodny, ale wyginac grzbiet na boki to po co to komu... przy czym zmiana kierunku no problemo, tyle ze bez wygiecia a w podskokach 😉

infantil, fajnie to wyglada, bardzo pozytywny obrazek 🙂

Mi sie jakos odechcialo koni... w tym tygodniu mam na koncie dwie bardzo przykre gleby, treningowo mloda tez zachowywala sie hardkorowo i u trenerki i w domu, i jakos przez to wszystko jezdze jak zmiete gacie i myslami jestem glownie przy tym, ze moze by tak w koncu strzemiona bezpieczne kupic, a moze zakladac zolwika na skoki, a moze kask wymienic w sumie... Jakos mnie tak ulotnosc zycia ludzkiego mocno trafila w dusze powiedzmy 🙄

Moj mozg jest kompletnie glupi, jak mloda byla dzikiem odwalajacym na maksa na dzien dobry i zamiast do widzenia to literalnie odpluwalam na treningach krwia z rozwalonej twarzy i skakalam dalej 😅 I na rozprezalni zamiast galopu bylo najpierw brykanie etc. no wiadomo jak to z takim koniem. A teraz w sumie tyle, ze czasem wciaga mnie w niepasujace odskoki i sie pulta w zakretach, bo a moze by jednak odpalilc wrotki, ale ogolnie przypomina to normalnego konia calkiem 😉 a ja zamiast jej pomoc to pojechalam dzisiaj z dupy kompletnie 😒

Do tego jak na moj gust LL nam dzisiaj ustawili relatywnie wymiarowe (patrz foto) i do tego bardzo otwarty parkur z dalekimi najazdami, wiec wyzwanie dla takiego napalajacego sie konia. Jeden przejazd na zero, drugi dwie zrzutki, wolta kontrolna i punkty za czas, it could have been worse, ale tez niewiele radosci mi to dalo i ogolnie tesknie za skokami na Fly 😐
wątek zamknięty
kotbury, haha, jakbys na moim koniu jezdzila, anglezowac sie nie chce taki wygodny, ale wyginac grzbiet na boki to po co to komu... przy czym zmiana kierunku no problemo, tyle ze bez wygiecia a w podskokach 😉

infantil, fajnie to wyglada, bardzo pozytywny obrazek 🙂

Mi sie jakos odechcialo koni... w tym tygodniu mam na koncie dwie bardzo przykre gleby, treningowo mloda tez zachowywala sie hardkorowo i u trenerki i w domu, i jakos przez to wszystko jezdze jak zmiete gacie i myslami jestem glownie przy tym, ze moze by tak w koncu strzemiona bezpieczne kupic, a moze zakladac zolwika na skoki, a moze kask wymienic w sumie... Jakos mnie tak ulotnosc zycia ludzkiego mocno trafila w dusze powiedzmy 🙄

Moj mozg jest kompletnie glupi, jak mloda byla dzikiem odwalajacym na maksa na dzien dobry i zamiast do widzenia to literalnie odpluwalam na treningach krwia z rozwalonej twarzy i skakalam dalej 😅 I na rozprezalni zamiast galopu bylo najpierw brykanie etc. no wiadomo jak to z takim koniem. A teraz w sumie tyle, ze czasem wciaga mnie w niepasujace odskoki i sie pulta w zakretach, bo a moze by jednak odpalilc wrotki, ale ogolnie przypomina to normalnego konia calkiem 😉 a ja zamiast jej pomoc to pojechalam dzisiaj z dupy kompletnie 😒

Do tego jak na moj gust LL nam dzisiaj ustawili relatywnie wymiarowe (patrz foto) i do tego bardzo otwarty parkur z dalekimi najazdami, wiec wyzwanie dla takiego napalajacego sie konia. Jeden przejazd na zero, drugi dwie zrzutki, wolta kontrolna i punkty za czas, it could have been worse, ale tez niewiele radosci mi to dalo i ogolnie tesknie za skokami na Fly 😐
wątek zamknięty
Zalaczniki mi chwilowy brak internetu zezarl 🙈
edit1.png edit1.png
Screenshot_20210912-155334.png Screenshot_20210912-155334.png
wątek zamknięty
kokosnuss, chyba złe gleby kazdemu dają na głowę. Ale nic ci się nie stało? Jak spadłaś?
wątek zamknięty
xxagaxx, nic mi sie nie stalo, na plecy i bark spadlam i bez kontaktu z niczym po drodze, trzeba by sie bardzo postarac zeby sie przy czyms takim realnie uszkodzic 😉

Ale to pierwsze prawdziwe gleby z obu moich koni (z Dreamy raz "spadlam" po strzemieniu, z Fly nigdy nic, kurde nawet strzemienia mi sie nie zdarzylo zgubic) i jakos mnie ugryzlo poczucie, ze mnie kucyki moje najdrozsze wystawily do wiatru i narazily na straty duchowe i cielesne 😒🤦 a oba upadki w sumie niecelowe (ze strony koni znaczy sie), typowo ze splochow a nie ordynarnego buntu czy cos. No i z innych koni dawalam na beret nie raz, a tym glupsze to wszystko, ze oba moje konie swoje ze uszami maja i nie raz faktycznie wolaly mnie widziec na glebie 😂 ale jakos same ich chcenia mnie tak psychicznie nie ruszaly 😉

Ale to wszystko niewazne - bylysmy rano w klinice na kontroli i pomimo bardzo wielu przygod po drodze Fly jest od dzisiaj oficjalnie ZDROWA i ma zielone swiatlo na powrot w trening 🌈🦄🙃💖 takze zycie uczy, ze wypuszczenie kuca na hektary to najlepsza metoda leczenia 😜
wątek zamknięty
Gratulacje, dobrze, że nic się na tej plaży nie pokiełbasiło 🙂

Infantil, super sobie radzicie 😍

Ja się martwię o mojego konia, odwala mu strasznie (dużo straszniej niż normalnie...) na wybiegu, w dodatku tyły ma nalane jak balony i dodatkowo wymacałam ostatnio coś na kształt nakostniaków... m.in. na pęcinie (twarda, nieregularna narośl). Nie obejdzie się bez ortopedy. Nie jest mi ostatnio do śmiechu.
Dopóki pauzowaliśmy i chodził na kantarze stępem 40 min dziennie był spokój. Zaczęłam wsiadać końcem sierpnia i się zaczęło, tak jakby się obudził z długiego, zimowego snu. Niestety, na lonży nie jestem w stanie go na tyle "wymęczyć", żeby nie wariował na polu. Mogę robić milion przejść, zmian tempa, zmian średnicy. On się po prostu nie męczy... Pod siodłem na razie nie chodzi, zresztą bez treningów skokowych to on mi się nawet nie przygrzeje na szyi.
wątek zamknięty
kokosnuss, no to ogólnie dobre wieści 😀

Meise, ale z tym chyba nic nie zrobisz. Moja wraca do roboty po przerwie kopytkowej, póki stępowałam był luz. Zaczynam kłusy i mam ochotę kobyłę zarąbać. A też padokowana i karuzelowana....
wątek zamknięty
infantil jaki to jest ładny, delikatny konik. Tworzycie bardzo zgraną parę, aż miło spojrzeć 😉

kokos uwazaj tam na siebie , oby gleba miękką byla... z mlodymi kuńmi to juz niestety tak jest, sinusoida 😆

Meise bardzo przykro czytac ze z Folusiem takie cyrki, serdecznie wspolczuje. Oby szybko sie urwala ta lawina nieszczesc.

Ja zakończyłam dzierżawę siwego ze względu na magisterkę i zostałam tylko z Małym Złotym . Mial przerwe od madki 10 dniowa jak bylam w Polsce a teraz po moim powrocie dostal pierwszy raz pas do lonzowania na szanowne plecki i zachowal sie calkiem jak cywilizowany kon . I na tym mniej wiecej etapie pozostaniemy przez najblizszy czas 😄
IMG_1951.JPG IMG_1951.JPG
wątek zamknięty
feno, jasny, a jaki czysty 😉 jakby świeżo wyprany :P
wątek zamknięty
kokosnuss, meise, feno dzięki! 🙂 Miło mi to czytać, bo ja się naprawdę bardzo, bardzo staram, żeby ta moja jazda miała jakiś sens i żebyśmy sobie powolutku progresowali i szli w dobrą stronę.

Ale wiadomo, bywają lepsze i bywają gorsze obrazki, to nie jest tak, że wszystko cukierkowo wychodzi - bo nie. Johnny nie jest super-łatwym tłukiem do jazdy, tylko jak dla amatora, to dosyć wymagającym zwierzem z siodła. Dla mnie to spoko opcja, bo wymusza na mnie rozwój, ale czasem bywa ciężko 👀

meise przytulam. Folkowi to już każdy tu życzył zdrowia, więc ja życzę Tobie, żebyś tego nie odchorowała za bardzo.

feno relacjonuj postępy ze Złotym! jestem mega, mega ciekawa, co z niego będziesz miała 🙂
wątek zamknięty
Mój nowy rumak w obiektywie takiemomenty.pl
DEB55A6D-8140-4323-AD65-E751033C5A7B.jpeg DEB55A6D-8140-4323-AD65-E751033C5A7B.jpeg
2D1495FB-8FEB-440C-90E3-604D683A2E83.jpeg 2D1495FB-8FEB-440C-90E3-604D683A2E83.jpeg
832FFABC-3278-4D45-9B0B-0270BC1030B4.jpeg 832FFABC-3278-4D45-9B0B-0270BC1030B4.jpeg
DDC30777-F31B-4D47-B46C-AB3512A8FD1E.jpeg DDC30777-F31B-4D47-B46C-AB3512A8FD1E.jpeg
8B96D3D5-4B5E-4ED9-87B0-8A1ED9D5ECE5.jpeg 8B96D3D5-4B5E-4ED9-87B0-8A1ED9D5ECE5.jpeg
632C1131-DEF3-44D1-8FAE-04B90CCAB8F1.jpeg 632C1131-DEF3-44D1-8FAE-04B90CCAB8F1.jpeg
B0D61FFA-4EBE-4EF9-87D9-54DE59BE4188.jpeg B0D61FFA-4EBE-4EF9-87D9-54DE59BE4188.jpeg
wątek zamknięty
espana, cudo, a napisz cos więcej?
wątek zamknięty
Jeszcze ogier, 2 lata i 4 miesiące po Con Spirito R - Corrado Son. Mastodont, nóżka grubsza niż u ślązaka, nic z Elusia nie będzie pasowało 😂😂😂
wątek zamknięty
espana, widac że taki z "cięższych". Kawał konia. Będziesz ciąć? Ile ma obecnie wzrostu?
wątek zamknięty
W ogłoszeniu stało 163 cm i to chyba jedyne znane mi ogłoszenie, w którym przekłamano w dół 😅 Matka przy wpisie miała 170, więc na pewno będzie duży. Chcę ciąć za chwilę, żeby poszedł do stada. Sam to strasznie nieruchawy jest.
wątek zamknięty
feno, inf, dzięki za miłe słowa, oby już lada moment się polepszyło, bo ja już całkiem zdziadziałam i nawet mi się treningi skokowe nie śnią 😉
xxagaxx, karuzela (tak mi się wydaje) zrobiłaby u nas robotę. Ale to chyba projekt na przyszły rok. I dla jego kopyt poruszanie się jednostajnym tempem to też by było zbawienie...
espana, ale dzik, gratulacje 😍 swoją szosą każdy ma jakieś sesje z koniem, a ja mam mojego już 2 lata i nic. Czas to chyba zmienić 🙂

Ja wpadłam w jakąś taką apatię jeździecką. Nie wiem co będzie dalej.
wątek zamknięty
majek   zwykle sobie żartuję
14 września 2021 12:29
Espana fajne zwierzatko, lubie takie.
Tez mam mase rzeczy, ktore teraz nie pasuja na nic na co wsiadam, musze sprzedac zanim wszystko stanie sie vintage.

Meise, ja mam sesje z koniem, ktore robi mi dziewieciolatka, juz chyba lepiej w ogole nie miec. I filmy! Robi mi filmy chyba na tiktoka, bo maja tak po 5 sekund, z horyzontem 45 stopni i widac tylko przednie nogi konia 😉
Nie przejmuj sie, checi wroca, jestes po prostyu na dole fali, zaraz bedzie tylko lepiej.
wątek zamknięty
Meise, - treningi skokowe, pfff, mnie to tyłek piecze jak inni sobie galopują 😂 Powoli do przodu, będzie dobrze 😉
Nie wiem co F. je, ale może mu uciąć bardziej żarcie, jak taki rozrywkowy? 😅 Do dosłownie garstki sieczki/bylajakiego szarego granulatu dla grubych kuców i supli? Ja swojego planuje tak przestawić.
espana, - mega konisko, bardzo mi się podoba 😍 Uwielbiam takie smoki.
feno, - Złoty to w ogóle wygląda na bardzo poczciwego dzieciaczka 😀 Mega mi się podoba ten kawecan, który ma na sobie.
kokosnuss, - gratulacje dla Fly, dzielny turbo kucyk 😁 U nas niestety wychodzi na to, że karcer jest najlepszą metodą, mimo, że mi jakoś wewnętrznie źle, że koń siedzi w klatce jak mógłby wychodzić 🙄 ale póki co jest cywilizowany, miły, grzeczny i bezpieczny, więc chyba musimy wytrzymać tak trochę w imię przeszłego dobra.
Dzielne masz te kucyki, a człowiek czasami tak ma, że obije tyłek raz za dużo i zastanawia się po co mu to w zasadzie 😅 Będzie dobrze! Sama mówiłaś, że Zmory już coraz bardziej przypominają konie, a nie potwory z Lovecrafta 😝
infantil, - bardzo przyjemnie się Was ogląda, tworzycie super parę. Trzymam kciuki za dalszy progres 🤞

U nas nuda, jeszcze przez 5 tygodni się utrzyma 😅 Z dobrych wieści to ochraniacze stajenne pasują na gada, więc nie muszę zostawiać rozwijania go na pastwę stajennych 😂 Zwierz jest dzielny i grzeczny pod siodłem, bujamy się dzikim stępem. Jedyne co, to chyba zacznę go znowu siatkować, bo robi niesamowity syf w boksie i brzuszek mu rośnie. A tak tego nie lubię, upierdliwe to okropnie 😂😂😂
wątek zamknięty
espana jak siwych nie lubię, tak Twój chwyta za oko! Kaaaaawaaał konia, dojrzale wygląda 😀
wątek zamknięty
majek, haha, to na równej szali mogę postawić mojego Niemęża. On mi też robi specyficzne nagrania. I potem się okazuje, że mi nie nagrał moich pięknych ustępowań, bo uznał, że to nic ciekawego (no tak, to nie skoki i galop pomiędzy przeszkodami... po co to zatem nagrywać...) 😉

No mam dołek taki ogólny w życiu, więc i jeździectwa mi się odechciało. Ważne, że koń ma się dobrze i pokazuje to całym sobą na padoku.
wątek zamknięty
A ja właśnie sobie uświadomiłam, że mam trzy tygodnie do zawodów, a nic mi nie wychodzi.🤣 Młody nie umie ustępowań od ściany, a na Siwym to ja w ogóle nawet w ćwiczebnym nie jeżdżę.🙃 Plus coś go użarło centralnie pod siodłem i ma wielką gulę, która nie chce mu zejść, więc w ogóle teraz nie chodzi. Ja nie wiem, czy kiedykolwiek pojadę na zawody z przekonaniem, że jestem przygotowana.😂
wątek zamknięty
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
14 września 2021 13:28
<b>majek</b>, haha, to na równej szali mogę postawić mojego Niemęża. On mi też robi specyficzne nagrania. I potem się okazuje, że mi nie nagrał moich pięknych ustępowań, bo uznał, że to nic ciekawego (no tak, to nie skoki i galop pomiędzy przeszkodami... po co to zatem nagrywać...) 😉<br>
<br>
No mam dołek taki ogólny w życiu, więc i jeździectwa mi się odechciało. Ważne, że koń ma się dobrze i pokazuje to całym sobą na padoku.

Meise,
A ja sobie mauża wyszkoliłam w fotografowaniu zacnych momentów 😎 . Jak jeżdżę sama to po prostu mówię/krzyknę "teraz, teraz, teraz ...", a jak ma focić na treningach lub warsztatach to wtedy kiedy trenerka mówi "dobrze, bardzo dobrze, pięknie i takie tam " 😅😅😅 . On wtedy leci serią i zawsze coś godnego jest 🙂 .
No tyle, że od kwietnia tyłka we własne siodło, na własnym koniu nie posadziłam ... i jeszcze nie posadzę do wiosny pewno 😩 .
wątek zamknięty
keira, on już ma obcięte jedzenie do minimum 🙂 ale powoli wraca do pracy, więc jestem dobrej myśli...
Aleks, mój to taki chętny do nagrywania i tkwienia na hali jakbym go conajmniej do wielce przykrych czynności namawiała. Jak już mi coś nagrywa to cięgiem kilka długich minut i tyle, jakby miał pilnować całą godzinę właściwych momentów, to by mnie chyba udusił. No nudzi mu się i woli iść do lasu przynieść kolejne 10 kg grzybów niż czekać, aż mu powiem, że teraz nagrywać 😖

Ale ja jestem dziś w humorze, mamy kapcie, więc jeździłam dziś i było faaaajnie. Bardzo chętny i jezdny, dawał mi ładnie plecy i siedziało mi się jak królowej. Nawet pogalopowaliśmy sobie dookoła stawu. Dawał mi bardzo fajne odczucia z siodła, ale dziś też jakiś wyjątkowy dzień, siedziało mi się tak miło, lekko i stabilnie. Czuję się na tym koniu jak w domu 💕
wątek zamknięty
keirashara ważne, że już pod siodłem 🙈 najgorzej tak bujać się godzinę z koniem w ręce w kółko 😝
infantil bardzo fajnie wyglądacie 😀
espana piękny chłopak!
Meise moim zdaniem mega warto raz na jakiś czas zrobić sobie sesję, naprawdę super pamiątki 🌷 Mańka mam tyle fot i często je sobie z sentymentem przeglądam 🙂

A jak już przy zdjęciach jestem to z kobyłką też miałyśmy sesje we wtorek i nawet ubrałam sukienkę co zdziwiło nawet mnie 😂 no i w drugiej części już klasycznie z jazdy w komplecie z PS of Sweden 😎 już się nie mogę doczekać efektów 🙈
IMG_2486.jpg IMG_2486.jpg
wątek zamknięty
U nas była sielanka, a 2 dni po zdjęciach Emi niestety zakulała i czekamy na weta 😓 strasznie mi ciężko psychicznie z tym 😓

Dostałam wczoraj zdjęcia z jazdy, więc cieszę się że mam jakąś pamiątkę chociaż 😩
wątek zamknięty
Post został usunięty przez autora
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.