Re-voltowe zbiórki na wykup potrzebujących koni

Isabelle a co się dzieje nie tak?
Pozdro.
nie wiem czy dla dobra sprawy nie lepiej naprawdę chetnym i zainteresowanym opisac na pw, zeby sami zdecydowali, czy ujawnić wszystko czy nie.
czy to chodzi o te dwa osiodłane z ogłoszenia?
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
18 marca 2012 20:01
Chyba chodzi o inne konie, bo tamte były starsze.

Isabelle może napisz chociaż mniej więcej o co chodzi, o jaką pomoc, jaki region itd., bo tak to ciężko cokolwiek powiedzieć.
Macie jakieś informacje na temat koni z dolnego śląska lub opolskiego??
bardzo  dziękuję za odzew sprawa nieaktualna, przepraszam za zamieszanie :kwiatek:


wiosenne pozdrowienia od Baśki 🙂

babulka ciężko zniosła zimę i ogólnie buntowała się przeciwko aklimatyzacji w nowym miejscu. po drodze wyszło, że ma problemy oddechowe i kiepskie tylne nogi. na szczęście zakochała się w Karusi i spacerują sobie razem emerytki. natomiast na pierwszy plan zdjęcia wcisnęła się Klarita, bo jakże by inaczej - toż to gwiazda przecież 😅
Cześć, czy wątek jeszcze aktualny? Jeśli tak, to proszę o pomoc...
Moja działka znajduje się w Goławicach, koło Pomiechówka (1 godzina drogi z Warszawy). Mamy obok sąsiadów, którzy mieli kiedyś 2 klacze - matkę i córkę. W ostatni weekend matki już nie było, nie wiem co się z nią stało. Córka jest w okropnym stanie. Sąsiad mówił, że ma 6 lat, nie miała nigdy robionych kopyt, bo właściciel bał się jej bo rzekomo atakowała przy podnoszeniu nóg. Przez to ma powykrzywiane nogi. Jedyne co ma na podwórku, to deski... Kobyła jest wychudzona. Boi podejść się do ręki nawet ze smakołykiem. Stoi w jakiejś stodółce pozabijanej dechami, podłoże wiadomo jakie jest. Właściciel to jakiś pijak, który nie interesuje się tym koniem. Nie wykluczone, że być może odda ją za darmo. Ale nie mam osoby która weźmie ją do siebie. Nawet nie mogę myśleć o tym jak ona weszłaby do przyczepy w takim stanie...
Nie rozmawiałam jeszcze z właścicielem.
Co robić? 
Pierwsze 2 zdjęcia robiłam dziś, przez szybę z samochodu, jak wracałam, mało, ale widać ! Za tydzień wybiorę się pewnie znów z konwalią to zrobi dobre zdjęcia, bo mnie sąsiedzi nie mogą zobaczyć, że robię zdjęcia, ponieważ w ramach zemsty mogą nawet posunąć się do podpalenia działki babci..
Na 3-cie zdjęcie jest z wakacji, jeszcze z matką. Jeszcze nie była wychudzona, tylko kopyta..
Wątpliwe żeby pijak ją oddał za darmo. Najlepiej zgłosić do TOZ.
Zamierzam z konwalią zrobić to w następny weekend, jak będą lepsze zdjęcia i zobaczymy, jaki jest DOKŁADNY adres.
Ale naprawdę jest mi jej żal...
Cariotka   płomienna pasja
22 kwietnia 2012 18:13
zgłaszać do TOZ i nie raz nie dwa tylko do upadłego...czasami nawet 2 lata trzeba czekać na odebranie koni...ale trzeba być upartym!
,
Hej. Nie wiem czy ten wątek nadal działa, ale jakby co to pisze. Mam sprawę, szukam domu dla zdrowego ogierka, ma ponad rok, db charakter, ma db rodowód sp i paszport. Sprawa jest dość pilna, bo skończyły się pieniądze, a wraz z tym dobra wola właścicieli stajni.
Byłam w odwiedzinach u Niko. Jak na roczniaka duży z niego chłopak. Będzie wkrótce kastrowany.
http://stajniapysznica.dbv.pl/readarticle.php?article_id=57
Fajny z niego chlopak rosnie🙂 Dobrze, ze wszystko u niego ok🙂
hejka szukam konika  i chce jakiegos wykupić dajcie mi jakieś namiary na biedne koniki 🙂 plis
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
28 sierpnia 2012 14:46
51° W, 30° S plis  😵

Jak chcesz pomóc to śledź forum, ciągle pojawiają się nowe akcje ratowania koni, albo pojedź na targ. Obawiam się, że nikt tutaj nie zajmuje się ewidencją "biednych koników"  🙄
Elbląg? my star, kim Ty jesteś? 😵 jak chcesz to dam ci namiary z okolic, gdzie mogłaby się przydać pomoc, ale nie wiem czy to dobry pomysł 🙄


Bera, dobra wiadomość! chłopak faktycznie ładnie rośnie 🙂
Chcesz to? To Ci odsprzedam - koń z baaardzo zaawansowanym COPD, intensywnie leczony, bardzo biedny (wygląda jak siedem nieszczęść do potegi "entej" ) - sprzedam za koszt tego co miesięcznie wydaję na leki, weta, paszę - będziesz się mogła bardzo wykazać  🙄
Witam, w okolicach Wałbrzycha (woj, dolnośląskie), u pewnego gospodarza 5 letni, zimnokrwisty wałach złamał sobie nogę. Obecny właściciel nie chce podjąć się leczenia, nie chce również zwierzaka uśpić. Zdecydował, że odda konia. Niestety osobiście nie jestem w stanie mu pomóc, dlatego zwracam się z prośbą do Was. Jeśli macie możliwość zaadoptowania wałaszka, lub pomocy w jakikolwiek inny sposób, proszę, piszcie na nr. gadu-gadu: 13027259 w celu uzyskania więcej informacji. Pomoc pilnie potrzebna !
Nie wiem, czy to odpowiedni wątek, mam nadzieję, że tak.
Wiem natomiast, że Pogotowie z Trzcianki nie cieszy się dobrą renomą, jednak może ktoś chciałby pomóc....
http://allegro.pl/alfa-prosi-o-pomoc-cegielka-10-zl-i4008397580.html
Hej! Jest sprawa. Pewnie część z Was pamięta wątku o naturalej pielęgnacji kopyt tę łaciata klaczę po ciężkim ochwacie z przebiciem podeszwy, którą odkupiłam od faceta w bodajze 2015 roku? Wyprowadziłam, sprzedałam, bo nie miałam jeszcze swojej stajni. Kobyłka służyła dzieciom do hipoterapii, do nauki jazdy. Sprzedana po drugim ochwacie, a teraz jest znow po kolejnym i wraz z Kasią Goraj (Kasik), jej koleżaną i dziećmi, które jeździły na Trixi prowadzimy zbiórkę na wykup od obecnego właściciela. Chcę jej dać dom adopcyjny, w końcu jedno zycie juz odemne dostała 😉
Wrzucam linka do zrzutki, proszę jednoczesnie o udostępnienie.
https://zrzutka.pl/7bjfd4?utm_medium=social&utm_source=messenger&utm_campaign=sharing_button&fbclid=IwAR3LGtzXPKiIoErvSXOZ7COvWCqG8p5AYdAuwkqAmBTMxnBk5IuypsnSunM
(krwawych fot nie wrzucam)
11831700_10200603595048715_44739761465660048_n.jpg 11831700_10200603595048715_44739761465660048_n.jpg
11411826_10200561848965089_7962133559005454462_o.jpg 11411826_10200561848965089_7962133559005454462_o.jpg
Hej! Jest sprawa. Pewnie część z Was pamięta wątku o naturalej pielęgnacji kopyt tę łaciata klaczę po ciężkim ochwacie z przebiciem podeszwy, którą odkupiłam od faceta w bodajze 2015 roku? Wyprowadziłam, sprzedałam, bo nie miałam jeszcze swojej stajni. Kobyłka służyła dzieciom do hipoterapii, do nauki jazdy. Sprzedana po drugim ochwacie, a teraz jest znow po kolejnym i wraz z Kasią Goraj (Kasik), jej koleżaną i dziećmi, które jeździły na Trixi prowadzimy zbiórkę na wykup od obecnego właściciela. Chcę jej dać dom adopcyjny, w końcu jedno zycie juz odemne dostała 😉
Wrzucam linka do zrzutki, proszę jednoczesnie o udostępnienie.
https://zrzutka.pl/7bjfd4?utm_medium=social&utm_source=messenger&utm_campaign=sharing_button&fbclid=IwAR3LGtzXPKiIoErvSXOZ7COvWCqG8p5AYdAuwkqAmBTMxnBk5IuypsnSunM
(krwawych fot nie wrzucam)
11831700_10200603595048715_44739761465660048_n.jpg 11831700_10200603595048715_44739761465660048_n.jpg
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się