Końskie plecy, grzbiet

Nie wygląda na złamanie
Konsultowalam z 3 klinikami rowniez to zdjecie. Bedziemy robic powtorne RTG . Ale zaden z weterynarzy nie uwaza ze to zlamanie.
KaNie, a to nie są czasem chrząstki ? Nie raz widziałam coś takiego dostając tuvy koni do wglądu. Nie wydaje mi się by to było złamanie.
Klami
Chrzastki, ale tez zwyrodnienia. Ponoć bez wplywu na uzytkowanie.
znacie jakieś ćwiczenia/sposoby jak wzmocnić odcinek lędźwiowy u konia? Pod siodłem nie ma żadnych bolesności, jednak za siodłem już troszkę tak. Staramy się pracować grzbietem do góry.
mindgame na pewno praca w kłusie na drągach, ustępowania i praca w w zebraniu (samym jeżdżeniem do dołu cudów nie zdziałasz), do tego cofanie, także cofanie pod górkę. Poza tym można rehabilitacyjnie sporo zrobić z koniem z koniem w boksie. To co prawda nie tyle wzmacnia, co rozciąga, ale pomaga niwelować bolesność.
Ponad to polecam zaczynać pracę z takim koniem od galopu w półsiadzie, czyli 15-20 min stępa, galop w półsiadzie i dopiero potem właściwa praca. Na koniach z problemami grzbietowymi wszelkiego rodzaju ten system się bardzo dobrze sprawdza.
mindgame a na pewno nie masz za długiego siodła na konia? To taka moja pierwsza myśl. Albo takiego co trochę klapie tyłem?

Chciałam polecić wszystkim na plecy i odcinek lędźwiowy pad Back on Track. Bardzo fajny produkt, rozgrzewa mięśnie i rozluźnia. Plecy są wyraźnie cieplejsze pod padem niż pod derką. Szybciej się też regenerują i znikają bolesności. Jedyny mankament tego produktu to jego słaby krój  😕 pad nie jest anatomiczny i brzydko się układa. Jest opcja, żeby go podpiąć do derki rzepem (rzep trzeba wszyć w jakąś derkę). Można dokupić też paski do niego, oczywiście za dodatkową kasę. Trochę słabo biorąc pod uwagę cenę padu, producenci mogliby się postarać o lepszy krój. Aczkolwiek produkt działa. Ja podpinam go przed i po jeździe elastycznym pasem do derki.
malem, dzięki za sugestię, ale siodło jest szyte na miarę, a koń jest dość długi. Raczej w dysproporcji konia upatrywałabym się problemów z odcinkiem lędźwiowym. Btw czekam na nowe siodło (zmiana z innych powodów).
Nie ma za co  🙂 U mnie właśnie problemem było za długie siodło mimo, że w rozmiarze 17'' a koń 172 w kłębie. De facto szyte na miarę na mojego konia i nietanie  😵
Odcinek lędźwiowy bardzo obrywa przy za długim panelu stąd pierwsze skojarzenie.
Mój jakiś rok temu po dłuższej przerwie od jazdy miał taki problem jak mindgame. Jak tylko mięśnie się nadbudowały przy zwykłym treningu, to problem zniknął. Tylko koń faktycznie musi używać mięśni pleców, bo bez tego nic nie zrobisz.
Dodatkowo robiłam ćwiczenia z ciągnięciem ogona na boki, ale nie wiem ile to faktycznie dało.
anp, dlatego pytałam o jakieś konkretne ćwiczenia na te mięśnie 🙂 Ogólnie koń się mocno zmienił na plus, ale widzę, że problem z tym odcinkiem wraca i są tam napięcia. Jeździmy w tereny, po górkach, cofania. Staram się podnosić/ zaokrąglać grzbiet w czasie jazdy, ale jakieś inne konkretne ćwiczenia będą mile widziane 🙂
A sprawdzałaś ścięgna i stawy zadu. Bo często plecy bolą w tym miejscu bo bolą nogi a koń grzbietem kompensuje.
kotbury, co masz na myśli mówiąc "sprawdzałaś"? Próby zginania?
Usagi   Unikalne ciasteczko
09 października 2021 08:12
Jakie macie doświadczenia z ostrzykaniem stawów krzyżowo- biodrowych?
Usagi,
Po urazie weterynarz zaproponował mi takowe jako formę "leczenia". Wybrałam wizytę dobrego osteopaty i to zdecydowanie było leczenie. Koń wrócił do pełni formy.
No jeśli jest duża bolesność i stan zapalny to najpierw warto to ogarnąć, a potem można działać z osteopata.
Nie ostrzykiwalam ale zastanowie się przy nawrocie.
Usagi   Unikalne ciasteczko
09 października 2021 19:21
ibmoz, a jakie mieliście zalecenia po wizycie osteopaty?

faith, jak u was wyglądał powrót do zdrowia?
Osteopatia, ćwiczenia z ziemi, dużo jazdy w dole, derka magnetyczna, masaże.
Mi raz ostrzykanie zaleciła osteopatka 😉 Wszystko zależy od tego co jest, mój miał kiedyś tylko nastawiane+ćwiczenia, a teraz na wiosnę był dodatkowo ostrzykany, bo była duża bolesność i stan zapalny (wtórnie, przyblokował się od międzykostnego).
Ostrzykanie samo w sobie nie jest ani dobre, ani złe, kwestia po co i dlaczego tak.
Usagi   Unikalne ciasteczko
09 października 2021 20:35
A jak z ograniczeniem ruchu swobodnego, długo tylko kwaterka lub boks?
Usagi, - u mnie było to połączone z leczeniem międzykostnego, także dość długo, ale głównie ze względu na międzykostny właśnie. Najlepiej weta podpytać, kwestia tego skąd blokada/bolesność krzyżowo-biodrowego, jakie wkłucie i co dalej.
Usagi,, mój koń miał uraz mechaniczny, który spowodował mocne zwichnięcie stawu krzyżowo - biodrowego. Przed wizytą osteopata nakazał mi sprawdzenie u weterynarza, czy nie ma pęknięcia / złamania żadnej kości. Gdy zostało to wykluczone, przyjechał na wizytę. Dostałam zadanie domowe - jedną z technik do wykonywania przez kilka tygodni (nie pamiętam dokładnie ile, coś ok. 5 - 6 tygodni). Koń trzymany był w chowie wolnowybiegowym, cały czas był na pastwisku ze swoim stadem, choć ciężko było mu chodzić (szczególnie na początku) nie było żadnego ograniczenia ruchu. Po ok. 3 miesiącach osteopata był na kontroli, wszystko było w porządku, tak jak napisałam wcześniej, koń wrócił do pełni formy.
Usagi   Unikalne ciasteczko
11 października 2021 14:54
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi 🌻
Może ktoś coś podpowie bo już nie mam sił i płakać mi się chce na plecy mojego konia. Nigdy nie było z tym problemu aż gdzieś do października. Zauwazylam bolesnosc szczegolnie na odcinku ledźwiowym, wiec poszukałam fizjo. Od tej pory odstawiłam ją od pracy. W międzyczasie był wet i stwierdził ze to miesnie, kregoslup w porządku i dał przeciwzapalne. Nie pomogło, jednego dnia miała wieksza bolesnosc, drugiego mniejszą. Po fizjo nastąpila poprawa, wykonywałam zalecone cwiczenia i było nieźle, ale bywały gorsze dni. Zalecono mi tez podniesienie kanału w siodle, przy okazji zlecilam wszycie dodatkowych przystuł, dopchanie paneli. Zanim wyslalam siodlo wsiadlam ze 3 razy i nie pogorszyło to stanu jej pleców. Bylo tak jak wtedy gdy nie pracowała. Wczoraj przyszlo poprawione siodlo, polozone na grzbiet wyglada ok (dodam ze to hucul… dodatkowa przystula zapobiega przesuwaniu do przodu- za to tyl przez to podniosl sie). Wczoraj wsiadłam i dzis dramat. Nie chce mi sie wierzyc ze siodlo az tak zrobilo jej zle z plecami. Nie jest idealnie ale nie jest tez bardzo zle, po prostu mogloby byc lepiej. Dodam ze wczesniej miala wedlug mnie gorzej dobrane siodlo, lecace do przodu i z podogoniem bylo lepiej. Czy to moze byc kwestia pogody (dzis rano spadlo duzo sniegu, generalnie wiatr hula jak szalony i momentalne zalamanie pogody. Czy to moze byc kwestia popregu bez gum? Wczesniej miala sznurkowy, teraz ma półksięzycowy bez gum. Jednak ten sznurkowy troche bardziej elastyczny byl. Chce dla niej jak najlepiej i robie co moge (codziennie tez smarowalam ja mascia rozgrzewajaca, ale znow- czasem lepiej, czasem gorzej). Przerobilam juz kilkanascie siodel, jak lezy dobrze tyl- to leci do przodu az na kark. Jak lezy dovrze z przodu i nie leci na kark- tyl sie unosi. Ręce mi opadają…
Kolor, - tak siodło może to spowodować i to, że nam się wydaje, że leży coś leży lepiej i powinno być lepiej nie oznacza, że koń tak to czuje. Dlatego dopasowanie siodła sprawdza się też w ruchu. Popręg może coś delikatnie pomóc, ale jak siodło nie leży to cudów nie ma.
Myślałaś o podkładce z korekcją? Czasem łatwiej dołożyć i modyfikować wkładkami w podkładce, niż dopchać samo siodło.
Czasami też jest już taki stan zapalny wychodowany głębiej, że trzeba ostrzykać. Odcinek lędźwiowy i staw krzyżowo-biodrowy to miejsce, gdzie wiele koni jest strzykane, to się lubi popsuć. Skonsultowałabym to z innym weterynarzem.
Mam żel podnoszący przód, robilam korekcje siodla zeby nie musiec uzywac podkladki, zeby siodlo samo w sobie dobrze leżało. Ale niwelując jeden problem pojawił się kolejny. Widać to podogonie nie było najgorszym co moglo sie zdarzyć. Cóż, tak też zrobie. Rozwazam rozne powody tego stanu bo chce znalezc przyczyne. W czasir zlozyla sie wymiana popręgu oraz mniej pracy pod siodłem. Moze to tego kwestia? Poki co ma wolne, za tydzień będzie fizjo. No i porozgladam sir za wetem. Wet stwierdził że to „przeforsowanie” , naciągniecie, cokolwiek. No ale nic nie pomaga przerwa, to juz za dlugo trwa. A jesli byloby to cos drobnego to przeszlobypo 2 tygodniach odpoczynku. A tu nic… troche mam wrazenie ze z pogorszeniem pogody jej sie pogarsza..
Kolor, - a w jakim wieku? Może przemarza? Mój od paru lat jak zmarznie to jest sztywny okropnie.
Jak coś długo trwa to zdecydowanie wet, fizjo to super sprawa, ale czasem potrzebna jest też interwencja głębiej i z lekami.
Nie zawsze da się dopasować siodło bez podkładki, a podkładki to też nie jest jakieś "zło". Często dodają możliwości tam, gdzie samym siodłem ciężko wybalansować, bo plecy trudniejsze do osiodłania. Komfort konia jest najważniejszy 🙂 większość ma gdzieś jak to jest osiągnięte, ważne, żeby było wygodnie.
Brak pracy moim zdaniem nie pomaga a tylko wytwarza błędne koło. Skoro macie problem z siodłem, to może chociaż lonża? Ale nie ganianie po kołku tylko praca i żeby faktycznie ruszało nabudował mięśnie pleców. Odbudowywanie mięśni to na pewno na początku dyskomfort, ale ostatecznie to według mnie jedyna opcja w połączeniu z wetem i fizjo, żeby coś ruszyło do przodu.
keirashara, zaraz będzie 5 lat. No kurcze trochę to wygląda jak uzależnione od pogody, nawet dziś się przyglądałam jej plecom. Tak jakby trochę miała tam zaburzoną termoregulację i była pprzemoczona prawie do skóry. Na zadzie już była sucha od spodu, ale te plecy…Ale rok temu tego problemu nie było. Całym rokiem na zewnątrz i odkad przyjechala do tej pory bylo wszystko ok. Jako hucul nie powinna miec z tym problemu.
flygirl, A co do pracy tak, zacznę, ale jak trochę zejdzie spięcie, bo dziś naprawdę mocno się uginała. Mało tego- wxześniej był to tylko lędźwiowy, dziś już kd samego kłębu 😭 Mam zalecone cwiczenia, stretching wiec mam co robic.
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
21 stycznia 2023 20:46
Kolor, mam konia, który gdy zmoknie, zawieje to jest zdecydowanie sztywniejszy
I mimo, że zdrowy, wolnowybiegowy i dobrze zarośnięty to ubieram mu derke przy obecnej pogodzie 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się