Co zrobić, żeby koń przytył/ schudł ?

Motylrebel, konie roztrenowane raczej tyją, niż chudną...
_Gaga, rozumiem 🙂 nie będę mu jednak diagnozować już wrzodów. Zobaczę czy bedzie teraz ładnie przybierał, czy jednak nie. Jest u mnie naprawdę kilka dni i nie chce wpadać w paranoje.
Motylrebel, ja nie sugeruję gastroskopii, ale zęby bym zrobiła. Nie spotkałam się aby przy podstawowym TUVie ktokolwiek sedował konia i oglądał zęby na rozwieraku.
_Gaga, jasne, dzięki za sugestie! Ogarniemy ząbki w tym miesiącu 😁
Od jakiegoś czasu ignorowałam fakt, że mój koń powoli zamienia się w boczek, ale wczoraj wyszukałam zdjęcia sprzed roku i chwyciłam się za głowę.

Ogólnie z zalecenia m.in. weta muszę zacząć go "odchudzać". Pewne zmiany zostały już poczynione miesiąc temu, koń dostaje trzy posiłki dziennie - 500g Gastro Musli + mało istotne dodatki.
W weekend pojadę i poproszę, żeby dostawał siano tylko z siatki.

Generalnie widzę, że koń jest głodny. Tak naprawdę po ograniczeniu treściwego zaczął jeszcze puchnąć, bo zaczął żreć siano w chorych ilościach. Jak mu to siano zapakuje do siatki to może być dramat stulecia (siano ma 24h).

Nie ukrywam, że czuję się niekomfortowo z tym faktem, że muszę odchudzać zwierzę, które na pewno nie zrozumie, że "to dla jego dobra". Niestety, problemy z kopytami zmuszają mnie do podjęcia działań.

Czy koń z czasem przestanie patrzeć tym wygłodniałym wzrokiem...? A może jest coś w żywieniu, co jest lekkie a zapycha żołądek?

Chyba raczej nic. Siano.
Poza tym może Ci się tak tylko wydaje, że on "paczy"....

A spacerować stępem możecie? Macie karuzelę?
500g musli na każdy posiłek? Dużo.
Jak chcesz coś wrzucać w porze karmienia to ograniczylabym się do niskokalorycznej sieczki i witamin.
Jeśli nie ma siana w siatce to chyba od tego bym zaczęła 🙂
To nie jest zwykłe musli, tylko bezzbożowe dla koni wrzodowych, cukier: 6,5%, skrobia 4,2%.
Te 0,5 kg to naprawdę garstka...

Nie wydaje mi się, że jest głodny... zjada posiłek w minutę, a kiedyś potrafił jeść całą noc po trochu.
Karuzeli nie mamy. Koń będzie wdrażany do normalnej pracy, ale dalej przyzwyczajamy się do butów pod siodłem.

edit. Tak jak mówię, obcięcie treściwego spowodowało, że koń jeszcze przytył, za chwilę mu się zad rozłupie. Efekt odwrotny od zamierzonego.

edit. 2. To nasze musli to głównie siano suszone w wys. temp.
To zapytam inaczej...
A co jest w tej paszy poza tą niska skrobia i cukrem? Czyżby wysoki tłuszcz, włókno i białko?
Średnio 1 kg muesli to Ca 10-12 MJ na kg.
Karmisz 1.5kg dziennie, czyli Ca 15-16 MJ.
Tylko treściwego.
Dzienne zapotrzebowanie konia niepracującego to Ca 60-70MJ.
Wiec ta 'garstka' zapewniasz mu 15% dziennej normy.
A do tego jeszcze siano i trawa....
Nie znam innej recepty na chudnięcie niż deficyt energetyczny niestety.
I jak najbardziej popieram siatkowanie siana.
Ja mam chyba głupie pytanie, ale rzekomo kto pyta nie błądzi, wiec 😀
Zęby zrobione 1,5 tygodnia temu (rzeczywiście miałyście racje i było co robić, kon tez pieknie puścił podczas jazd po dentyście).
Obecnie poza musli i lucerna wprowadzone ma dodatkowe siano, 450 gram wysłodków, 400 gram otrębów ryżowych i ok 100ml oleju lnianego.
I tak się zastanawiam, ile czasu kon potrzebuje, żeby zobaczyć, ze przybiera na wadze? 🙈 zastanawia mnie to głównie pod względem ilości wysłodków i otrębów - do jakich dawek dojść i skąd wiedzieć, kiedy nie zwiększać 😅 doszliśmy do minimum dawkowania zalecanego przed producentów (otręby) i zaraz dojdziemy do minimalnej dawki wysłodków - i teraz nie wiem, czy zwiększać dalej czy odczekać na pierwsze efekty i wtedy ewentualne kombinować ?
Koń nie je trawy od dwóch miesięcy. Je tylko siano + Gastro-Musli (1,5 kg dziennie).

Skąd pomysł, że mój koń nie pracuje? Chodzi pod siodłem/na lonży 5x w tyg. Pracuje średnio-ciężko, czasem jednostka treningowa składa się z ćwiczeń tylko w galopie. Jeździmy też w teren.

Chyba nikt mi tu nic nowego nie podpowie koniec końców. Siatka z małymi oczkami i tyle. Wszyscy będą musieli to jakoś znieść psychicznie (głównie ja i koń) 😉 Ja będą jakieś efekty to wstawię zdjęcie przed i po.
Cudow nie ma, z powietrza nie tyje o ile nie ma jakichś problemów typu insulinoodpornosc.
Skoro nie chudnie, to trzeba usiąść z tabelami i waga i policzyc ile tak naprawdę żre a ile potrzebuje.
Meise, - konie naturalnie tyją na przełomie sierpnia i września. Zbierają magazynek na zimę 😉 U nas zawsze był taki wzrost i około listopada/grudnia powrót do normy.
Pracy u Was jednak było mniej, do tego zaleczone wrzody i w lecie ładna trawka. To nazbierał 🤷
Jeśli możesz to jak najwięcej ruchu, choćby samego stępa. Wydłuż sobie przed i po o dodatkowe 5 minut na przykład. Jedzenie bym obcięła do minimum, część jakaś bieda sieczka (ja daję teraz Agrobs PreAlpin Wiesenflakes, to trawa i zioła w postaci takich płatków, luźnego pelletu, ładnie to pachnie, nie ma lucerny i fajnie się podaje), do tego suple. Sieczka zapcha żłób, wydłuży żarcie, a nie będzie z tego energii za wiele. I wtedy 1kg musli zamiast 1,5kg, to już jest 1/3 mniej 😉
Jeśli możesz to poza siatką (z drobnym oczkiem) postaw na niejadalnej ściółce.

Do tego kwestia samych ćwiczeń - jak mój był sprawny to raz w tygodniu robiliśmy galopy kondycyjne w niższym ustawieniu. Górki też fajnie działają, nawet w stępie.
Myślę, że tyje od siana, bo jest urodzajne i zjada go na pewno więcej niż jego dzienne zapotrzebowanie (książkowe).
I nie jest problemem, żeby mu to wpakować do siatki, tylko po prostu martwi mnie, że on już teraz jest głodny, wyjada do 0, szuka pod żłobem, szuka u mnie - widać, że jest niezaspokojony.
Pierwsze dni z siatką w zeszłym roku były takie, że był wściekły, głodny i biegał po boksie.

Chyba będę mu część zadawać na ziemię, a część do siatki, żeby jakoś stopniowo go przyzwyczajać. Szkoda mi zwierzęcia, bo ono nie rozumie, dlaczego nagle dostaje o tyle mniej jedzenia, a teraz jeszcze musi walczyć z siatką.

Tak naprawdę w marcu wyleczyliśmy wrzody do 0, ale koń zaczął przybierać na masie od kwietnia. W maju był już dość okrągły, ale bardzo dużo i intensywnie pracował, więc było to trzymane w ryzach i w moim odczuciu wyglądał bardzo fajnie. Lipiec, sierpień to już pauza i pastwisko. Koń coraz większy. No i obudziłam się po prześwietleniu kopyt i wizycie lekarza, który zwrócił uwagę, że koń jest tłusty.

Jak przyjechałam do niego po weekendowym wyjeździe to się przestraszyłam, że ktoś mi ślązaka na mojego "kobiecego" konika podstawił 🙈
Keira, Twój post wskoczył mi przed mój, no co to się dzieje z tym forum 😅
Dzięki za polecenie tej sieczki, zainteresuję się nią na pewno 🙂 My stoimy od zeszłej zimy na trotach 🙂

Galopy kondycyjne wprowadzę, tylko muszę go na amen zabutować, bo na boso to jeździmy tylko na "tory", czyli długie pasma miedzy między polami i tam jest ogień, ale niekoniecznie galopy kondycyjne, bo za krótki odcinek.
A tak jeszcze w sumie dwie rzeczy mi przychodzą do głowy - badania krwi miał zrobione? Wszystko tam w porządku?
I drugie.. może jest mu zimno? I dlatego tyle tankuje, żeby się ogrzać. Mój jak tylko robi się delikatnie chłodniej to nie odchodzi od siana (mimo że reszta koni niby w takich samych warunkach i nie mają takich potrzeb).
Ja bym prędzej ograniczyła treściwe do zera (z sieczką i witaminami w porze posiłków, Ew innymi niskokalorycznym dodatkami, żeby się nie denerwował jak inne konie jedzą) niż limitowana w jakikolwiek sposób siano. I zobaczyłabym jak sytuacja, dopiero jak to by nic nie dało kombinowałabym dalej.
freya, kurcze, słuszny trop z tym zimnem. On stoi w boksie angielskim, nocą jest już sakrucko zimno, ja nie derkuje, ale też póki co nie zamierzam golić. Pomyślałam, że powinien sobie sam radzić, futra trochę puścił, ale nie jest mamutem. Może być mu zimnawo... 🤔

Ihp, w sensie siano będzie dostępne 24/7, tylko żeby spowolnić jego pobór, wtedy może zamiast 20 kg, zje 10-15 (tyle ile powinien). Ja już sama nie wiem.

Ale fakt, może z zimna tak strasznie pożera. Bo puchnąć (tak po prostu, w oczach) zaczął jak się zrobiło zimno.
A to nie jest tak że jak mu zimno to powinien schudnąć? Wtedy się raczej spala właśnie to włókno co się przyswoi..
Przy grubym koniu właśnie siano trzeba limitować, waga bagażowa się przydaje 🙂 obliczyć ile trzeba (masa sucha siana to powinno być 1-1,5% wagi konia, siano masy suchej ma jakoś 90%) i do siatki. Jak koń na trotach to siano najlepiej mieszać ze słomą, albo słomę osobno w siatkę żeby miał co skubać 🙂

1,5kg treściwego dla grubego konia to jest mega dużo 🙈 mój gruby koń je 100g balancera i na takim żywieniu to i zawody chodzi, krosy, długie tereny etc.

Imo lepiej głodny koń niż ochwacony 🙁 tyle sku*wialych ochwatow widzę wokół siebie, że jestem żywieniowym gestapo, no trudno, koniowi przecież problematyki otyłości i ochwatu nie wytłumaczę, bo niby jak?
Ja już nic nie wiem, ale jak siano w siatce nie zadziała, to obetnę treściwe całkiem 😒

Tutaj mam zdjęcie sprzed niecałego miesiąca, jak je oceniacie, w granicach normy, czy już sporo ponad? Teraz jest chyba jeszcze więcej zwierza...

245913896_601717734345221_7335344555476578504_n.jpg 245913896_601717734345221_7335344555476578504_n.jpg
lhp, - niestety, ale są konie które jedzą za szybko i za dużo. Siatki to najlepsze wyjście wtedy, dostęp do siana 24h, koń je ciągle, ale wolniej. I tak, są konie, które na samym sianie będą prosiakami. Szczególnie jak siano ładne i treściwe.
Uwierz mi, dużo bym dała, żeby nie musieć pakować cholerstwa dzień w dzień 😂 Tylko niestety, mój koń najlepiej funkcjonuje na siatkach.
Meise, - zimno dobry trop, moje domowe futra też non-stop drą japę, że głodne. Z siatkami jest tak, że konie muszą się nauczyć z nich jeść. Mój najpierw miał siatkę na dobre dwa dni na zawodach, teraz wciąga w pół dni na chillu. Niestety 😝
keira, a jakie macie oczka? Dawałaś mu trochę siana obok, żeby go stopniowo przyzwyczaić?

(PS. Jeżeli chodzi o zdjęcie mojego konia to dźwignia z kopyt już częściowo zdjęta, jakby ktoś miał chęć zapytać 😉 )
Meise, - trochę tak, ale szybko załapał jak został z samą siatką. On jest ciutkę za cwanym konikiem, już mi skunks dwa razy wylazł w nowej stajni, jak nie domknęłam boksu na maksa kręcąc się. Nie ma okienka, napiera i buja zamkiem 🙃
Z siatek mam busse profesional (niby 3,5x3,5, ale się rozciąga I umo są większe) I krebl, ale teraz zamawiam mu z hiposhop oczka 4,5cm i z grubszego sznurka 😁👿 Niech się męczy, wyrodną matką jestem.
BUCK   buttermilk buckskin
14 października 2021 11:43
oczka w siatce obecnie 4x4,5 i widzę, że tak się nauczył, że ciągnie jakby siatki nie było, jedyna różnica to taka, że dużo mniej naraz w pysku. ale jednak myślę o mniejszych oczkach i się rozglądam za odporna, bezsupłową o mniejszych oczkach, może nawet 3x3
To że są konie grube na samym sianie to wiem, ale chodzi mi o kolejność- wpierw zabrałabym treściwe, później siano. Bo jak ktoś już wspominał 1,5kg musli (nawet takiego jw) to całkiem dużo. Na polskim sianie (które w porównaniu do brytyjskiego czy północno- zachodniej Europy jest raczej ubogie) koń się nie ochwaci, chyba że ktoś ma siano wyjątkowo bogate np w koniczynę, ale takiego z założenia koniom nie powinno się podawać.
A książkowe 1,5 czy 2% mc siana dziennie to wg mnie mało, przy takiej ilości kon zjada dawkę szybko, później stoi bez siana, a wrzody rosną. No chyba że siatka z b. małymi oczkami i koń będzie to rzeczywiście długo jadł, chociaż jak zimno i potrzebuje więcej akurat to pewnie będzie jadł powoli ale za to ze stresem.
Wg mnie kon Meise jest w górnej granicy normy, dość okrągły, ale bez tragedii.
Ja mam chyba złą tą siatkę, mam tą z Piece of Hay z najmniejszymi oczkami 😕 Ech, muszę ją wymienić na taką ok. 4x4.
Zamówiłam taką z małymi, bo bałam się strasznie, że zaplącze się podkową/wsadzi kopyto. Ale teraz rozkuty, nie powinno nic się stać.
Nie chcę właśnie, żeby się denerwował przy jedzeniu, z paśnika sobie pobiera bez problemu i każdą ilość.

No nic, wszystko się okaże, ale już mi go szkoda. Wiem, że to głupie i dziecinne, ale tak - to mój synuś kochany - i ciężko mi być nazistką w kwestii jego żywienia.
Meise, - to niech Ci zacznie być szkoda jego nóg, kopyt, serca i wątroby 😉 Nadwaga jest niezdrowa. To nie mankament urody.
Jak zostanie z samą siatką to szybko ogarnie, tylko musisz mu dać szansę. Może siatka na padok jak wychodzi? Chodzi o to, żeby musiał się nauczyć z niej korzystać, to załapie szybciutko. Mój też jak ma wybór woli luzem, ale jak luzem wpada bylejakie, a w siatce ładne, to jednak wybiera siatkę.
On ma na padoku siatkę od dawna 🙂 tylko taką z trochę większymi oczkami i regularnie on albo kobyła ją rozwalają, ale jak je obserwuje czasem to dają radę, jedzą ładnie.

Dobra, zaciskam tyłek i wprowadzam zmiany bez litości. Jak patrzę na zdjęcia i filmy sprzed roku to widzę zupełnie inne zwierzę. Może go zaderkuję też w plandekę na polarze, jak przyjdą większe mrozy.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się