Igrzyska Olimpijskie Tokio 2021

kotbury, jak dla mnie moga wywalic cala dyscypline, no problemo. Oficerow kawalerii juz nie ma, a i nowoczesny piecoboj nowoczesny przestal byc juz w momencie swojego powstania 🙂

I nikt tam nie dyscyplinowal konia, tylko wyzywal bezcelowo swoja frustracje, co jest tak
niesportowe, ze na byle regionalkach za cos takiego jest eliminacja. I nie, nie dlatego, ze konisia to az tak straszliwie boli.


Akurat srednio mnie obchodzi Niemka, ktora jest poniekad kozlem ofiarnym, ale ogladalam calosc konkursu i tam dobre 70% uczestnikow ledwo trzymalo sie na koniu w galopie, a parkur skakali glownie dzieki ogromnej szczerosci tych koni i szczesciu glupich. Widac, ze poza ludzmi z paru krajow EU to tam nikt koni za czesto nie oglada z bliska. Z wywiadow i artykulow na ten temat rozumiem, ze ze wzgledu na losowanie koni jezdziectwo zawodnicy widza jako kwestie szczescia lub pecha, ergo nie trenuja pod tym katem, bo i po co, skoro trening nie przeklada sie 1:1 na wynik? Wiekszosc podawala, ze wsiada na konia gora 1-2 razy w miesiacu 😐

Widzialam tez piecioboj w Pekinie i to byla rzeznia bez trzymanki, w Londynie koles wywalil przez wlasny nieogar debujacego konia (a w Londynie konie byly naprawde super dobrane po dlugiej i szczegolowej selekcji). Piecioboj to zawsze byla watpliwa przyjemnosc do ogladania, tyle ze dopiero teraz szambo wybilo 🤷

Konie na duzych imprezach sa dostarczane od ludzi prywatnych i brak piecioboju nic nie zmienia w ich zyciu na gorsze xd a treningowo ci ludzie jezdza na koniach sekcyjnych/szkolkowych i IMO takie szczere wszystko skaczace misie to raz dwa znajda nowych wlascicieli 🙂
Niech im dadzą strzelanie z łuku 😁 będzie i loteria i konkurencja techniczna 🤣
W temacie roweru to obstawiam że 99,9% z nich jeździ na rowerze w ramach przygotowania kondycyjnego. Kondycję na rowerze robi się w 2mce.
Więc bez dramatu.

Dołączam do grona nie rozumiejących sensu startu na losowym koniu w szybkościówce.
keirashara, bardzo fajny wpis tej pięcioboistki.

[quote]<b>kotbury,</b> jak dla mnie moga wywalic cala dyscypline, no problemo. Oficerow kawalerii juz nie ma, a i nowoczesny piecoboj nowoczesny przestal byc juz w momencie swojego powstania 🙂 <br>
<br>
I nikt tam nie dyscyplinowal konia, tylko wyzywal bezcelowo swoja frustracje, co jest tak <br>
niesportowe, ze na byle regionalkach za cos takiego jest eliminacja. I nie, nie dlatego, ze konisia to az tak straszliwie boli.<br>

kokosnuss,

To wywalmy WKKW i dressage, bo przecież nikt już nie szkoli konia do sprawności na polu walki. I dlatego, że wielu ma konie porolowane z rozdziawinymi gębami od munsztuków to wywalmy dyscyplinę, ale nie dlatego, że konisia boli , wiadomo.

A jak a regionalkach za takie coś jest elimka... to i tam powinna być elimka. I tyle.

Finalnie Niemka próbowała jechać dobrze. Kon próbował myknąć bokiem- blokowała wodzą. wychylenie- blok, wychylenie - blok i bat popukujący zad.
Obrazek był brzydki jak na imbę tej rangi i to, że się zbeczała pokazało, że nie jest gotowa psychicznie... ale nie jechała nieprawidłowo.

Zgadzam się z opinia tej zawodniczki - przepisy trzeba zmienić, a nie dyscyplinę wywalać.
Jeżeli jest tak jak piszecie i pięciobój miał odnosić się do wyszkolenia kawaleryjskiego to coś poszło nie tak… bo jakby nie patrzeć kawalerzysta przede wszystkim wyśmienicie jeździ konno i włada szablą.

Wiec jazda konna powinna być na czubku piramidy szkoleniowej pięcioboisty.
Skoro spadła w hierarchii treningowej na szary koniec to solidnie się to wszystko wypaczyło.

Liczenie na to ze koń cię przewiezie jakoś przez parkur jest obleśne.
keirashara, , kotbury, myślę tak samo. Wielka afera nakręcona SM.
Mnie to przeraża, jak łatwo można coś przedstawić wyrwane z kontekstu i osiągnąć zamierzony efekt.
Tym sposobem, jak już pisałam wcześniej , zabronić można sportu wyczynowego z udziałem koni.
kotbury, ale co ma WKKW i dresaz do pola walki? Obie dyscypliny sa w czasach nowozytnych kompletnie oderwane od elementu wojskowego i nikomu nie jest potrzebne wojsko, zeby wytrenowac jednego konia i jednego jezdzca do WKKW czy ujezdzenia.

WKKW zreszta przeszlo gigantyczne zmiany jesli chodzi o format w miare oderwania od kawalerii.

Z kawaleria chodzi mi o to, ze owczesne srodowisko kawaleryjskie generowalo uczestnikow z zalozenia jezdzacych dobrze (i codziennie) konno jako zajecie bazowe i dopiero jako dodatek uprawiajacych inne sporty + dawalo dostep do ogromnej puli koni wyszkolonych wedlug tego samego regulaminu i uzytkowanych w ten sam sposob. Wiec z jednej strony nie bylo jezdzcow z przypadku, co raz w miesiacu skacza w jakiejs szkolce, a z drugiej losowanie koni mialo wiecej wspolnego z fair play.

Im rozniejsze sa konie, na ktorych sa rozgrywane zawody, tym wiecej zalezy od trafienia na wlasicwego konia.... A jak wynik tej czesci zalezy od lutu szczescia w losowaniu, to nikt nie ma motywacji zeby pracowac akurat nad jazda konna, skoro skupienie na innych dyscyplinach daje od razu wymierne wyniki. A ze konkurs jest tylko na czas to juz w ogole 🙄 Byle kon przewiozl a jak nie to gupi jest i ma wszy. IMO oderwanie tego sportu od kawalerii wypacza cala idee i logike przedsiewziecia.

I sie nie zgodze, ze przypadek Anniki jest wyrwany z kontekstu, calosc konkursow pieciobojowych na Igrzyskach od wielu wielu lat wygladala zle i jeszcze gorzej, wiec to nie jest tak, ze jedna Annika sie poplakala i zbila konisia i nagle jest wyimaginowany problem. Chocby te kretynskie przepisy niezezwalajace na eliminacje nawet po upadku konia z jezdzcem i przy totalnej rzezni nie zostaly wymyslone na potrzeby Tokio. Polowa uczestnikow to tam nie powinna w ogole byla skakac nic, tak jak jezdzili. Wiec alternatywa dla wywalenia jezdziectwa jest nie wiem, wymiana na parkur 80cm na styl jezdzca? Cos w stylu TREC czy podstaw working equitation? Tylko wtedy robi sie troche dziwnie, ze niby poziom olimpijski a wymagania jak na brazowa odznake xd
kokosnuss, wyrwane z kontekstu czyli to co napisała kotbury, że jakby nie płakała Annika, tylko zjechała jak Rosjanka na tym samym koniu przed nią, a jej trenerka nie walnęłaby pięścią tego Saint Boya w zad , to by nie było całej akcji w SM i pewnie nikt by nie wpadł na ten pomysł.
Perlica, dlatego mowie, ze Annika jest w sumie kozlem ofiarnym. Tylko ze nie jest wyjatkiem od reguly ani problemem stworzonym na sile, tam wiekszosc wystepow wyglada tak samo minus krokodyle lzy.

Piecoboj to bylo malo fajne przedstawienie na kazdych poprzednich igrzyskach, tylko ze wtedy nikogo to nie obchodzilo, bo nikt tego nie oglada xd wiec moze i dobrze, ze sie taki mega memiczny przypadek trafil. IMO wywalenie koni z piecioboju w obecnej formie to sluszna inicjatywa nawet jesli nie z 100% poprawnych pobudek.

Btw pomijajac Igrzyska, jak niektorym az tak zalezy to czy jakies inne federacje nie moga kontynuowac piecioboju (czy innego wieloboju z konmi) pod nowym szyldem? Jezdziectwo np. to nie tylko domena FEI, i cos mi swita, ze wiecej sportow ma wiecej niz jedna jedyna miedzynarodowa federacje
Popieram Kokosnuss. Nawet jeżeli ten przypadek został nadmiernie rozdmuchany (a został, opinię publiczną najbardziej oburzył ten kuksaniec w zad od trenerki, który, nie oszukujmy się, był obrzydliwym zachowaniem, ale koń go olał), bo się zawodniczka popłakała, to przy tym, co widziałam na tym parkurze, to decyzja w mojej opinii była słuszna. Ok, kobitka się poryczała i chcą zmienić 1/5 dyscypliny, ale tam się naprawdę dantejskie sceny działy. Te konie się wypierdzielają, ludzie w skoku latają nad siodłami luzem, jak na filmikach z bloopersami jeździeckimi. Nawet jeśli uznać, że decyzja zapadła "przez przypadek", bo rozmowa była nie o tym, że oni nie powinni jeździć, tylko o popłakanej zawodniczce, to ten przypadek według mnie dobrze zrobi dyscyplinie.
I zgadzam się też z tym, że tak szczere konie, na których obcy ludzie ujadą 120, pójdą na pniu gdzieś.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
05 listopada 2021 19:29
Lol, ja chętnie skupie te konie od 5 biustów, pójdą do szkółek, pod juniorów i pod amatorów jak ciepłe bułeczki. Takich koni ze szczerym serduchem, żeby połamaniec nieumiejący nawet dobrze anglezowac, jechał parkur 120, to ze świecą szukać.

Tak, za jakiś czas jezdziectwo przestanie być sportem olimpijskim. Bo i skala okrucieństwa w jeździectwie jest ogromna. To, jak się traktuje konie na co dzień i od święta, jest naprawdę niehumanitarne. I ludzie beda głośno protestować. Ostanie się najdłużej to, w czym jest najwiecej pieniędzy. Czyli wyścigi i rajdy, a reszta - weg.
Strzyga, wyścigi i rajdy nie są dyscyplinami olimpijskimi. Polska to jest pikuś ale są kraje w których branża końska jest większa i jeździectwo powszechniejsze, więc nie sądzę żeby ekozje*om udało się w najbliższych czasach wykluczyć jeździectwo z programu olimpijskiego.
Chocby te kretynskie przepisy niezezwalajace na eliminacje nawet po upadku konia z jezdzcem i przy totalnej rzezni nie zostaly wymyslone na potrzeby Tokio.
kokosnuss,
Czyli jednak summa sumarum przepisy, a nie dyscyplina sama w sobie.
kotbury, nie, kretynska jest dyscyplina, w ktorej przez losowosc doboru koni nie oplaca sie w ogole umiec jezdzic konno.

To w ogole pieknie pokazuje, jak dzialaja ludzie: tworca-idealista sobie wymarzyl, ze taka dyscyplina bedzie metoda selekcji najlepszych jezdzcow, ktorzy poradza sobie na kazdym koniu, a w prawdziwym zyciu skutkiem jest wylaczne ostra selekcja koni, ktore przez 120 musza umiec przewiezc kazda kukle bo inaczej jest placz 🤷

Jakby kazdy piecioboista byl zapalonym koniarzem z sercem do koni a nie oportunista to moze moze... ale w prawdziwym swiecie to nigdy nie bedzie dzialac i tyle, bo zawodnicy chca wygrywac a nie realizowac idealy jakiegos kolesia sprzed stu lat.
kokosnuss, przed 100 laty trochę inne były też wymagania w pozostałych dyscyplinach, doba się od tego czasu nie wydłużyła ani ludzie aż tak bardzo nie zmienili jako gatunek. Dochodzimy tu powoli do trochę innego tematu, pt gdzie jest granica ludzkich umiejętności bez "wspomagania". Tak czy inaczej, miło, że pięciobój nie będzie już do tego koni mieszal,
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
06 listopada 2021 10:14
karolina_, nie są, ale ogólnie najdłużej się utrzymają, bo kraje arabskie w nie inwestują.
To może się wydawać nierealne, ale wrażliwość ludzi się zmienia i czy tego chcemy, czy nie, będą się coraz uważniej przyglądać.

Teraz cyrk ze zwierzętami to dla nas okrucieństwo, jak byłam w podstawówce, nikt o tym tak nie myślał.

I chociaż jasne, lubię jeździć, i jasne, znam masę osób, która swoim koniom nieba by przychyliła, to jednak znam tez ogromną mase, która nie ma problemu z cierpieniem własnych i cudzych koni.
Dziś wpadłam naten filmik. O ile się nie mylę, to są to chyba urywki przejazdów wszystkich zawodników pięcioboju na Igrzyskach. Do obejrzenia dla tych, którzy myślą, że to tylko przejazd Niemki przyczynił się do tej decyzji.

Post został usunięty przez autora
Kawalerzyści jak złoto.
Zwyczajnie wstyd…

Czemu ci najbardziej ułomni nie są eliminowani?
Przecież w normalnym konkursie skoków albo by ich wydzwonili albo wygwizdali…

Może niech startują na robocie.
5BE5DB75-F5DD-453F-97F6-9B6C70B0FA2D.jpeg 5BE5DB75-F5DD-453F-97F6-9B6C70B0FA2D.jpeg
Musieliby być oceniani na styl to może większą wagę przykuwali by do techniki, a nie tylko by być po drugiej stronie.
Musieliby być oceniani na styl to może większą wagę przykuwali by do techniki, a nie tylko by być po drugiej stronie.
mindgame,
O i proszę - jest rozwiązanie.
Ale nie, lepiej zadowolić eko oszołomów...
kotbury, nie wiem czy to jest rozwiązanie. Bo wtedy pula koni się zawęża mocno i byłby problem zorganizować zawody. Konkurs na styl jezdzca tak naprawdę sprawdza stopień ujeżdżenia konia - jaki to ma sens na koniach losowanych, za których przygotowanie zawodnik nie odpowiada?
karolina_, nie zgadzam się. Jak jeździec noga to i na dobrze zrobionym koniu nie da sobie rady w przejeździe na styl. Dobry koń może uratować przed zrzutką, ale stylu jeźdźca nie nadrobi. A przy parkurach 120 nie może być "złych" koni.
karolina_, - konie stricte pięciobojowe, przy których pracowałam, były na prawdę dobrze ujeżdżone. I między pięcioboistami jeżdżone przez luzaka/trenera. Także spokojnie dałoby się to zrobić, szczególnie schodząc z wysokości. Ewentualnie zastąpić skoki... ujeżdżeniem, czy czymś w rodzaju testu Caprillego. Koń jest, sprawność jest, jakaś tradycyjna nuta też, oceniać dokładność i poprawność wykonania da się na prawie każdym koniu.
Generalnie przepisy pięcioboju są teraz do kitu, bo o elimce/zmianie konia decyduje tylko czterokrotne wyłamanie. Jak koń Ci chodzi tyłem na dwóch nogach to nic nie można zrobić. Jedyne co, to zawodnik może się poddać i zrezygnować, wyeliminować nie ma jak. Śmieszne jest to, że pozostałe dyscypliny poza jazdą konną zostały zaktualizowane (choćby to, że strzelają z broni laserowej, szermierka też jest z czujnikami na nowych zasadach, nie okładają się szabelkami). Jeździectwo zostało w tyle i zdecydowanie przydałoby mu się odświeżenie lub zmiana.
Tylko wkurza mnie takie robienie tego po łebkach pod presją paniki społecznej. I na zasadach, które są mega nie fair w stosunku do obecnych zawodników. Po ludzku jest mi ich szkoda, włożonego trudu i wysiłku. Szczególnie, że jednak jest trochę takich zawodników, którzy sobie radzili.
keirashara, niech pierwszy podniesie rękę ten, kto nie jedząc skoków na codzien pojedzie 120 na obcym koniu, niech będzie że na styl
To tam aż 120 stoi? :o moim zdaniem to bardzo dużo jak na konkurencję w dyscyplinie gdzie jest taka różnorodność sportów. Skoro ta dyscyplina ma podłoże wojskowe to może powinni jakieś machanie szabelką zamiast skoków wprowadzić? 😉 albo łucznictwo? Rower mi tu jakoś nie pasuje mimo wszystko.
magda, w czasie wojny w brygadach kawalerii wystepowały szwadrony kolarzy, pełniły rolę oddzałów rozpoznawczych, więc jak najbardziej poprawne historycznie. Moim zdaniem takie kolarstwo w pięcioboju musiałoby być chyba czymś w stylu MTB jeśli faktycznie miałoby sie odwoływać do wojskowych tradycji.
karolina_, nawet jak ktoś jeździ to łatwe to nie jest, aco dopiero dla kogoś kto nie jeżdzi 8 koni dziennie.
Parkur był pełnowymiarowy, szereg z linią z tego co pamiętam.
a tam nie jest do 120? i część stoi takich 100 a część i po 120.
Tak, do 120 i zwykle stawia się 100/105 i z jedną wyższą. Zwykle nie oznacza zawsze, czasem może kogoś ponieść. Do tego dochodzi podwójny i potrójny szereg obowiązkowo.
Na pewno nie jest to łatwy i lajtowy parkur.

Generalnie rower też nie jest przesadzony, dyskusja o tym czym zastąpić obecną konkurencję jest otwarta.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się