Koronawirus

dempsey   fiat voluntas Tua
15 listopada 2021 12:16
Jeśli chodzi o testy kontra zdrowy rozsądek, to mam takie obserwacje z Niemiec:
- dzieci w szkołach testowane co dwa dni. To test antygenowy, ma on ważność przez 48 h ale tylko dla dzieci. Bo ważność testu uzależniona od wieku badanej osoby. Identyczny test dla dorosłego jest ważny w danym landzie jednak dokładnie 24h i ani minuty więcej.
- ten sam test ma przed feriami ważność pięciokrotnie lub dziesięciokrotnie większą (test wykonany w szkole w piątek rano jest uznawany przez całe ferie, tygodniowe lub dwutygodniowe), po rozpoczęciu szkoły pierwszego dnia po feriach testy znowu są ważne tylko 48 h
- w jednym landzie niemieckim ten sam test ma ważność (a zatem niepodważalną moc stwierdzania zdrowia/choroby) przez 24h, w innym landzie (km dalej po przejechaniu linii granicznej) już jego moc wzrasta dwukrotnie do 48h
- nieszczepione dzieci szkolne do lat 16 mają prawo wejść do miejsc gdzie jest segregacja szczepieniowa na podstawie samej tylko legitymacji szkolnej (uznaje się, że skoro jest legitymacja, to dziecko uczęszcza do placówki i jest regularnie testowane, zatem to zastępuje paszport szczepionkowy)
- nieszczepione dziecko w wieku 17 lat z tej samej placówki, testowane tak samo często identycznym testem jak rok młodszy kolega, nie wejdzie już pograć w siatkówkę czy pingponga, ponieważ ono stanowi już zagrożenie.
- dzieci szkolne spędzają zajęcia i przerwy (oprócz zajęć sportowych i oprócz czasu gdy jedzą) w maskach typu FFP2
- gdy któreś dziecko ma pozytywny wynik na Covid, na kwarantannę idzie ono plus kolega z ławki, lub inne osoby ustalone jako bliscy koledzy. Cała klasa uczy się dalej, zachowując jedynie większe odstępy między sobą. Jednocześnie bus, który zabiera dzieci po szkole i rozwozi po domach jest przeładowany tak jak PKS za dobrych starych czasów, trzeba wciągnąć brzuch żeby domknęły się drzwi.
Itd. itd.
Pozostawiam to bez komentarza.
dempsey Jesli piszesz juz tak szczegolowo, to trzymaja sie faktow. Nie we wszystkich landach jest obowiazek noszenia masek na lekcji. A juz napewno nie FFP, tylko chirurgicznych.
U mnie w Hesji dzieci testuja sie 3 razy w tygodniu, a nie dwa. Na lekcji i przerwe na dworze nie nosi sie masek.
Chociaz system jest dziurawy, to uwazam, ze jest lepszy niz polski rozpierdziel.

Tydzien temu bylam na szkoleniu w Polsce i oczywiscie przywiozlam sobie Covida (mimo szczepienia) , bo mimo staran trudno bylo trzymac sie zasad przy tlumie, ktory ma Pandemie gdzies.

Chcialam tylko powiedziec, ze moze niemiecki przepis na covida nie jest jakis cudowny, ale w wielu obszarach dzialal OK.
Mam i ja... Zaszczepiona dorwałam sama nie wiem gdzie.. 2dni wiszenia na infolinii żeby sie dostać na teleporade.. Ból w krzyżu mnie rozwala szczególnie że mam w domu 2-latke która akurat ma okres tylkonarękachumamy. Czy ktoś wie jak wygląda teraz dla mnie opcja 3dawki? Chciałam iść ale czy moge po zachorowaniu?
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
19 listopada 2021 15:30
efeemeryda   no fate but what we make.
20 listopada 2021 15:20
Do wszystkich co to „nie kierują szczepionych na testy oszuści plandemicy”
Mój mąż z objawami przeziębienia, siadł w sobotni poranek do komputera, wszedł na gov.pl - skierowanie na test online, wypełnił pół minutowa ankietę - nie ma żadnych charakterystycznych objawow - katar i stan podgorączkowy, bez duszności. W ciągu pięciu minut dostał skierowanie na test, na który właśnie pojechał.
Dwukrotnie szczepiony z aktualnym certyfikatem covidowym.
😀

Ps. Raczej ma covid bo zanim usiadł do komputera zrobił domowy test antygenowy i niestety wynik dodatni
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
20 listopada 2021 17:29
U mnie też w rodzinie 3 osoby szczepione wysłane bez problemu na testy
Chyba wychodzi na to że szczepionki nie są aż tak skuteczne skoro mimo szczepień mamy tyle znowu zakażeń? W Niemczech jakieś 70% wyszczepialnosci a codziennie 50tys nowych przypadków. Miałam nadzieję że dzięki zaszczepieniu ominie mnie robienie testów co chwilę ale zaraz znowu trzeba będzie je robić pomimo szczepienia 🤦
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
20 listopada 2021 19:35
somebody, moja ciocia była szczepiona jako nauczyciel dawno, rodzice też już jakiś czas temu, ale widzę o ile lżej przechodzą niż ja bez szczepienia (marzec/kwiecień).
Plus dziadkowie przed 90 (schorowani), są po 3 dawce i się nie zarazili!

Szczepionki są skuteczne!

Ja spałam 2 tygodnie, przez prawie dwa miesiące nie miałam siły wejść na 1 piętro, a tata tylko stracił smak i węch, kręci na rowerku stacjonarnym normalnie i robi w ogródku.
Mama i ciocia też dużo lżej przechodzą niż ja.

Ze szczepionkami od samego początku mówiono, że mają chronić przed ciężkim przebiegiem, a nie całkiem przed zachorowaniem.
Też jestem zaszczepiona i dorwałam. Czuje sie oszukana przez los bo po tym całym zamknięciu mam 1imprezke z pracy no i nie pójde 🙁 u mnie wszystko jak w grypie( no i brak węchu i smaku) plus duży ból pleców.
somebody, skuteczność widać po pacjentach w szpitalach. Myślę że u mnie ok 90% jak nie więcej to niezaszczepieni, z czego osoby z ciężkim przebiegiem to już w 99% niezaszczepieni. Pojedyncze zaszczepione przechodzące ciężko/umierające to osoby z wielochorobowoscia, starsze, mające dużo innych chorób które przy infekcji uległy "rozchwianiu".
Ja prowadziłam statystyki podglądając pacjentów w szpitalu tymczasowym i w oddziale zakaźnym.
Moje obserwacje:
- szczepieni to ok 1/3 wszystkich hospitalizowanych
- szczepieni którzy znaleźli się w szpitalu to najczęściej osoby które ostatnią dawkę miały ponad 6 m-cy temu. Często staruszkowie którzy dawkę przyjęli w lutym, więc ok 9 m-cy temu
- oczywiście są i osoby które były szczepione np 3 m-ce temu, ale to naprawdę sporadyczne przypadki
- zgony szczepionych to 4 osoby (82, 86, 89, 64 lata) nieszczepieni (54, 46, 64, 81, 60, 88, 79, 57, 85, 58, 66, 71)

A teraz w stanie krytycznym jest np dziewczyna bez obciążeń 27 lat. Nieszczepiona. Czy gdyby była szczepiona, to byłoby inaczej? Cholera wie! Ale ja się cieszę że jednak się zaszczepiłam.
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
21 listopada 2021 09:17
Mnie smuci i jednocześnie frustruje, że wciąż znajdują się tacy, którzy pandemii nie uznają i to o zgrozo są wśród znajomych...
A czy wiecie może z doświadczenia, czy ozdrowieńcy, którzy nie byli szczepieni trafiają też do szpitali? Po kolejnym zakażeniu covidem?
No to ja sie tez dolacze z moim przebiegiem Covida po szczepieniu (w czerwcu). Mialam lekki katar I dwa dni goraczki plus utrate wechu. Czuje sie swietnie i mnie nosi na kwarantannie jak cholera. Czy zaluje szczepienia? Nigdy! Oczywiscie przyjme trzecia dawke, jesli bedzie trzeba.

Niestety zarazil sie ode mnie moj antyszczepionkowy-madafaka-niemacovida ojczym. Lezy w szpitalu pod tlenem...nie wiadomo co z nim bedzie. Moja antyszczepionkowa Mama, ktora tez zarazilam na szczescie lepiej, ale nie powiem, zebym byla o nia spokojna🙁
***Obie osoby zarazilam nieswiadomie dzien przed wystapieniem u mnie jakichkolwiek objawow 🙁
Hmm.. Nie wiem czemu poprzedni post polecial bez mojego nicka.. To ja, Pandurska..
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
22 listopada 2021 21:43
Pandurska, przykra sprawa 🙁 ale pozwolę sobie zapytać czy mama zmieniła zdanie na temat pandemii?
efeemeryda   no fate but what we make.
22 listopada 2021 22:14
Ja mimo szczepienia się trochę boję tzn. staram się nie wpadać w paranoje mój mąż ma objawy zwykłego przeziębienia plus utrata węchu i w dużej mierze smaku, co nie znaczy ze się nie obawiam nagłego pogorszenia 😐
U mnie na razie cisza, mam nadzieje, ze tak zostanie.
Panduraska bardzo współczuje choroby bliskich, mam nadzieje ze dzięki temu się opamiętają, trzymam za nich kciuki
Co się dzieje w Peru w związku z covid?
Jestem już zaszczepiona 2 dawkami. I raczej jest to niezbędne do życia w tym kraju.
Od 15 grudnia będą wprowadzone restrykcje dla niezaszczepionych 2 dawkami:
- osoby powyżej 45 lat nie mogą podróżować miedzy prowincjami,
- osoby powyżej 18 lat nie mogą wejść do obiektów zamkniętych. Czyli praktycznie nigdzie,
- pracownik bez kompletu szczepień: nie będą mogły działać firmy powyżej 10 osób zatrudnionych (SZOK)
- pracownicy firm transportu publicznego bez kompletu szczepień nie mogą pracować, czyli nie wyjadą autobusy, mikrobusy, busiki itp.
Wierzcie mi, na 100 % będzie to egzekwowane w pierwszych dniach. A później zakwitnie handel lewych certyfikatów itp. i ogólne olewanie prawa.
Dziś wygląda Lima tak:
Niby w transporcie publicznym jest obowiązek noszenia maseczki i przyłbicy. Tak 95% nie ma przyłbic. Jak dla mnie to za dużo, no nie da się oddychać normalnie z takim zestawem. Gorąco. Tu nie istnieje klimatyzacja a klimat ciepły i wilgotny.
Do obiektów zamkniętych można wejść z jedna maseczką KN95 lub z 2 maseczkami, jak się nie ma KN95.
Ostatnio otworzyli kina. Są podzielone na sale dla zaszczepionych i nie. Jest obowiązek pokazania dokumentu szczepienia.
Aby wlecieć do Peru musisz mieć certyfikat kompletu szczepień lub test molekularny.
Pati2012 Trudno mi okreslic stanowisko mojej mamy. Tak bardzo tkwila w swoich przekonaniach i tak bardzo nie chciala sluchac, a tutaj nagle zonk. Nie chce podkrecac tematu, bo cala sytuacja jest i tak trudna. W jej nastawieniu nie zmienila nic smierc mojego szwagra na Covid, ale moze teraz ja cos ruszy.. Mam nadzieje 🙁
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
10 grudnia 2021 11:22
Ja to się w żadne statystyki na nie wpisuje. Rok temu miałam covida, zaszczepiłam się dwoma dawkami i wczoraj się okazało że znów mam covida. Nosz urwał nać!
Uhm... Ja mam właśnie z dzisiaj potwierdzony 3 raz i dwie dawki za sobą 😀
TRATATA, myślę, że się wpisujesz, ludzie chorują też po szczepieniu, ale hospitalizacji dotyczy 1,6% zaszczepionych wg statystyk z dziś.
Także trzeba się tylko cieszyć, że nie trzeba leżeć pod tlenem.

Swoją drogą ciekawe, że niektórzy się tak łatwo zarażają, a inni wcale.
Mój mąż nie miał ani razu, ja (chyba) raz na początku pandemii, a ja zawsze chłonę wirusy jak gąbka. Od czasu pandemii nie miałam nawet kataru, serio nie wiem co jest grane...
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
10 grudnia 2021 20:55
Mi ten pierwszy covid całkowicie zrujnował odporność. O tamtej pory łapię wszystko co się da, non stop mam afty, jakieś infekcje, katary, opryszczki, teraz to już nie chcę myśleć co dalej.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
11 grudnia 2021 09:41
TRATATA, a nie myślałaś o lekach na poprawę odporności? Ja coś takiego brałam jako dziecko.
Mnie po covidzie wypadła połowa włosów, a paznokcie mam jak papier.
Fakt jest taki, że cały zeszły rok nie miałam nawet kataru - ewidentnie zasługa masek, dezynfekcji wszystkiego i źe jak ktoś się słabo czuł to siedział w domu, a nie kichal na wszystkich.
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
11 grudnia 2021 10:37
Moja córka przynosi z przedszkola różne świństwa, sama przechodzi lekko ( bo również dostawała leki na odporność jak była mniejsza) ale co przyniesie to my musimy odchorować. Poprzedniego covida nam przyniosła że żłobka a tym razem na 100 proc też przyniosła bo jej grupa poszła na kwarantannę bo jakieś dziecko było zarażone.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
11 grudnia 2021 15:54
U mojej bratanicy w szkole dzieci przychodzą chore, a jak ich stan już nie pozwala na posłanie do szkoły to rodzice zabierają na wymaz, ale absolutnie nikomu nie można mówić 😉
Zmarła dziś moja babcia.Leżała w szpitalu tydzień,była świadoma i jedyne co mogliśmy to porozmawiać przez telefon nawet mieli ją dziś wypuścić.O 11 zadzwonili,ze jest źle zmarła 11,20.Nikt się nie zdążył pożegnać nikt nie mógł zobaczyć nawet ciała.Nie ludzkie to.Z jeden strony rozumiem z drugiej nie.
Czy w ostatnim czasie ktoś przechodził koronę, wariant omikronowy 🙂 ?

Mnie niestety dopadło 🙄 jakie badania warto wykonać po przechorowaniu - rtg klatki i echo serca ? Zależy mi na szybkim powrocie do formy.
galopada_   małoPolskie ;)
03 lutego 2022 17:34
kolebka, zależy jaki przebieg, jakie dodatkowe obciążenia.
Ja przechodzę właśnie, najprawdopodobniej omikrona.
Paskudztwo się przypaletalo w zeszły poniedziałek, to znaczy był to pierwszy dział objawów kiedy to w nocy nie mogłam spać (a ja zawsze śpię jak kamień), rzucało mnie po tym łóżku z uderzeniami zimna i gorąca na przemian. Potem klasyka, gorączka dreszcze, katar, ból głowy i mgła mózgowa. Co dziwne, nie rzuciło mi się w ogóle na oddech a mam astmę.
Lekarka mi kazala prowadzić normalny tryb życia już 4 dni temu ale mam opory bo testy dalej wychodzą mi pozytywne 😑 ile to jeszcze może trwac? Objawów już nie mam żadnych.
Jak to jest u was w Polsce, można iść na badanie PCR wiedząc już że masz Covida z testy antygenowego? Zeby uzyskać status ozdrowienca? U nas w Barcelonie to wygląda tak że pozytywny test antygenowy "rejestrujesz" dzwoniąc do apteki, pokazuje ci się w apce i wysyłaja linka w razie gdybyś chciała wziąć zwolnienie z pracy. Ale jak prosisz o ta PCRke to już nie, bo pani ma dodatni test to ma siedzieć w domu. Ale wg prawa UE statusu nie dostanę... Problem w tym że niedługo kończy mi się ważność certyfikatu szczepienia i żeby go przedluzyc to będę zmuszona wziąć 3 dawkę która teoretycznie powinno się mieć 6 msc po przechorowaniu. Stoję więc przed dylematem, albo nie móc podróżować albo ładować w siebie 3 dawkę tuz po przechorowaniu.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się