Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?

<b>kotbury,</b> Co do typu, to moje subiektywne wrażenie - proponuje nie przywiązywać wagi do tej mojej opinii.
melehowicz,
Ale ja nie, że przywiązuję czy krytykuję. Po prostu jestem ciekawa. Ja nie jestem hodowcą, więc mnie ciekawi np. twoja opinia. I opinie innych tu. Taka nauka. Może i ograniczona, ale zawsze nauka.

Co do krzywizny to mam właśnie zdanie jak Blucha. Imho u tego konkretnie konia to jest bardzo wyraźne. Treningiem się wiele zniweluje ale nogi nie wyprostuje do końca. Przeciążenia pójdą gdzie indziej. Przy dobrym (poprawnym, nieforsownym) treningu rozłożą się/skompensują gdzie indziej, ale szkody to nie przyniesie, tylko pożytek. Przy za intensywnym duże ryzyko kontuzji.
Pytanie - czy taka wada to niejako "pojedyncza", ot przypadek, ten koń tak ma, wiele koni tak w ruchu uwidacznia naturalne skrzywienie, czy jednak jest to wada, która może być przekazywana.

Ja jak na tego konia patrzę, szczególnie pod Charlotte (jak ona jedzie - tam nie ma w ogóle półparady z dłoni, z palców. Nie ma też rzucia z ręki pełnego- bo on taki nafukany, że wydaje się, że ona się boi oddać tej wodzy w tym momencie do końca) to nie wiem czy mi się ten koń bardzo podoba, czy wręcz przeciwnie, bardzo nie podoba.
Owszem, jest spektakularny, to na pewno.
blucha, Rozumiem, że przyjmujemy, że KWPN ukrywa trwała wadę budowy kończyn ogiera, podobnie robią sedziowie w Verden na MŚMK oraz komisje ksiegi HANN, MECKL, OLDBG, Südd.Verb ???? Myślę, że lepiej zakończyć temat.
melehowicz przyjmijmy ze jak koń zakłada nogi za uszy lub skacze pod sufit to wiele rzeczy jest mu ,,wybaczanych,, i nie każda krzywizna jest uznawana za wade budowy 🙂 zreszta jak sie nie mylę KWPN ma tak fajnie wypunktowane konie odnośnie oceny że jedna mała krzywizna nie będzie dyskwalifikować ogiera z potencjałem, a po stronie właściciela klaczy jest skojrzenie takie żeby tej wady nie powielać.
a co do ,,ukrywania,, wiesz ile zachodnich ogierów, widziałam na zdjeciach, z sztorcowym kopytem ? tylko ładnie wyciagniete przez dobrego kowala 🙂 duużo mozna ukryć albo zamaskować , wiec nie licz na to ze jak ogier z zachodniej ksiegi to jest na tip top prosty i bez wad 🙂 zreszta umówmy sie - koni prostych i bez wad nie ma.
blucha, Odnoszę się do opisu z bazy ogierów KWPN, a nie subiektywnych ocen na podstawie zdjęć lub filmików. W ocenie liniowej wszystkie elementy budowy kończyn są opisane - nie da się przemilczeć.W niektórych księgach jest to dostępne powszechnie w innych tylko dla członków ksiąg, a są i takie gdzie nie jest to dostępne.. Oczywiste, że wady są i będą i są moim zdaniem opisywane i w pewnym zakresie dopuszczane przez komisje. To pada w komentarzach komisji ale także w opisach w bazie ogierów. Ostatecznie napiszmy to dosłownie: zdarzają się konie/ogiery bilardujace i wraz z treningiem oraz wzmacnianiem się ścięgien przypadłość ta ustępuje.
melehowicz, ale niektóre "krzywizny" widać jedynie w ruchu właśnie. Dokładnie na filmach z przejazdów, z zawodów. Bo filmy w domu się robi tak aby "nie było widać'. I konkretnie Kjento ma wszystkie filmy "z domu" nagrane tak, że zawsze jest pod katem pokazywany i nie widać tego ruchu bilardującego...
A w stój to będzie "jedno kopytko minimalnie wyższe". Więc nie będzie dyskwalifikujące.
kotbury, Komisja nie ocenia na podstawie filmów. Ocena liniowa wykonywana jest także na podstawie obserwacji w ruchu.Możemy sobie nazwać bilardowanie "krzywizną", ale czy to ma tą sama wagę co szpotawość lub postawa francuska? Opary absurdu czy jeszcze nie? To nie jest żadna wada, ot przypadłość młodego konia, równie dobrze można powiedzieć, że jak młody koń wpada łopatką na kole to jest to "krzywizna".
Siesiepy   Ponczek bez rączek
14 grudnia 2021 14:35
Pozwolę sobie podbić wątek.
Co sądzicie o Cas Casallu (po Casall od Endira)? Ogier z Łącka, inbreed na Caretino?
Z opisu stanówki, po wywodach na temat rodziców, o samym ogierze napisano:
Sam Cas Casall wygrał kwalifikację ogierów w 2018roku, bardzo dobrze zaprezentował się też podczas
Polowej Próby Dzielności w Lesznie w 2019. Osiągnął tam drugi wynik z oceną 8,5, w tym 9 za przydatność
do skoków. Niestety, kontuzja spowodowała przerwę w treningu sportowym ogiera, lecz dzięki temu oraz uprzejmości Przemysława Sumczyńskiego, który sprowadził Cas Casalla do Polski, w sezonie 2021 będzie dostępny dla hodowców.
Tak skonsolidowany rodowód, w połączeniu z właściwościami motorycznymi Cas Casalla, powinien sprawić, że doczekamy się po nim licznego utalentowanego potomstwa.

Oglądałam jakiś film z Łącka, wypowiadano się że niska cena stanówki wynika m. in. z tego, że chcą, by ludzie używali ogiera w hodowli na szeroką skalę.
Może ktoś ma informację na temat tego, co to za kontuzja dopadła ogiera, jaki ma charakter i jak się zapowiada?
Nie znam przyczyn kontuzji, ale to bardzo dobry ogier, starannie wybrany, bez oglądania się na koszty.Warto go użyć.
wiesz melehowicz ja jako hodowca, widząc taką oferte jaką zrobił na niego Łąck, na bank nie zdecydowałabym sie nawet gdyby koszt nasienia wynosił 200 zł. samo pochodzenie super ogiera nie czyni, brak filmów jak koń sie rusza/ruszał, zdjecia zootechnicznego nigdzie nie znalazłam, kontuzja w tak młodym wieku hmm... za daleko żeby jechać oglądać, a ryzykować w ciemno ? co kierowało twoim - warto go użyć ? znasz konia ?
osobiście dobierając ogiera patrze na kopyta, nogi, grzbiet, gdzie to mam zobaczyć ?
Siesiepy   Ponczek bez rączek
14 grudnia 2021 22:08
blucha, na ich stronie w zakładce ogiery, jak się powiększy strone do rozmiaru "mobilki" to zdjęcie z miniaturki robi się duże i już coś tam widać. Będę się próbować dowiadywać i o jakieś filmy, i o więcej zdjęć, i o może większą ilość informacji.
cascasall.PNG cascasall.PNG
blucha, Ocena oferty to jedno - tu pewnie masz rację. Ocena ogiera to inna sprawa.Nie zmiennie polecam.
kokosnuss, cieszę się, że ktoś potwierdził moją obserwację z ostatnich lat. Niedawno spotkałam się z ludźmi, którzy co roku mają 2-3 źrebaki, które potem odchowują, układają (doskonale, mają doświadczenie) i sprzedają, czasem coś zostawiając dla siebie. I pytają się retorycznie: czemu 20-latki kupują holsztyny po 1,70 m w kłębie z nóżkami-patyczkami i wąskimi klatkami piersiowymi (no takie są dostępne w cenie możliwej dla Polaka) a nie obejrzą się za cudnym półkrewkiem po arabie czy mieszanką ras orientalnych z prymitywnymi, czy też za wielkopolakiem 1,50 m - szeroki, wygodny grzbiet, dobra głowa. Była tu kiedyś świetna dyskusja, czy wpływ na ten stan rzeczy mają sesje zdjęciowe na insta. Czyli: duży koń z obłędem w oczach lepiej wygląda na zdjęciu, choć go tylko lonżuję, bo się boję?
lolka1, a czemu 20 latki mają startować na arabach lub prymitywnych ?
Chyba nie zrozumiałam Twojego postu, ale mnie zaintrygował.
Do jazdy do lasu lub pokręcenia się po pracy to owszem można, ale do startowania to chyba jednak potrzebny koń sportowy, a dobry koń sportowy tak szczerze nie ma maści ani rasy tak do końca, no ale na pewno nie jest arabem ani fiordem.
No i wielkopolak 150 cm w kłębie to jednak chyba średnio udany koń. Zresztą każdy kupuje co chce, jak ktoś chce Araba, fiorda czy mieszankę to sobie kupi, a jak chce konia 170 cm zachodniej rasy to co komu do tego?
Fokusowa, dokładnie.
Intrygująca jest także mieszanka ras orientalnych z prymitywnymi, czyli co? AT z Shire czy co to?
Raczej chyba arabofiordy i arabokoniki np 😉
szybko Łąck pozbył sie Cas Cassala 🙂 ciekawa jestem z jakiego powodu, ale teraz przynajmniej mam blisko żeby obejżeć na żywo https://ogloszenia.re-volta.pl/ogier-cas-casall-hol/o/407158/
Siesiepy   Ponczek bez rączek
17 grudnia 2021 22:54
blucha, widziałam, w sumie dzięki temu też mam zamiar obejrzeć go na żywo, bo okolica częstsza do odwiedzania. A papier i budowa ze zdjęć mocno mi pasują.
Kto był w Łącku i oglądał na żywo ogiery? Spore te kontrowersje co do ogiera który został zaprezentowany przez Cichoniów i po relacji widać że ten ogier to kulawy był! Co tu się odwala? Jak to nie zobaczymy gdzieś na zawodach to raczej chyba słabiutko z jego karierą hodowlaną...
szybko Łąck pozbył sie Cas Cassala
blucha, albo właściciel „pozbył się Łącka”. Porównaj ceny stanówki 😉
Siesiepy   Ponczek bez rączek
19 grudnia 2021 15:33
ogurek, fakt. Zwłaszcza że Łąck miał jeszcze zniżki w zależności od osiągnięć klaczy. Tu cena jest stała.
Najbardziej boli mnie tylko fakt, że jakbym się na niego zdecydowała to muszę kobyłę wieźć 200km (lub 230, w zależności czy będę jechać s8 i S5, czy "wiochami" - ktoś wie czy zespół pojazdów do 3,5 tony z przyczepą konną ma prawo bez opłat jechać darmowymi dla osobówek eskami?). Kobyla że źrebakiem będzie więc wolałabym nasienie i sobie spokojnie zainseminowac.
siesiepy wysłałam pw
konikmorski, Brix Falcon? To co było widać na relacji i o czym też mówiła Daria Kobiernik to raczej brak jeszcze siły i równowagi, a nie kulawizna, bo to "zamiatanie" było raz jedna raz drugą nogą.
Siesiepy, do 3,5 tony jestes osobowką. Jeździłam równiez po A4
Siesiepy   Ponczek bez rączek
20 grudnia 2021 21:22
Magda Pawlowicz, superowo!
Siesiepy, szczerze to ciężko zmieścić się w 3,5 tony wraz z kobyłą, chyba że przyczepka na 1,5 konia
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
21 grudnia 2021 09:12
adriena, ok 5tys. + koszt nasienia + 2 surogatki
Siesiepy   Ponczek bez rączek
21 grudnia 2021 09:49
Perlica, tak, właśnie 1,5 konna. Razem z autem wychodzi mi do 3,5 tony. 🙂
lusia722, to nie najgorzej, myślałam że więcej. A dopytam (totalnie nie znam się) można pobrać zarodki (albo te oocyty) od klaczy i zamrozić? Pytam w kontekście starszej klaczy która pewnie juz nie zaciąży.
adriena, można zamrozić zarodki, ale wtedy mniejsza szansa że się przyjmie taki zarodek potem. Świeże embrio z przekładaniem od razu do surogatki jest skuteczniejsze
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się