M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)

JustKaro   Kiedyś Windziakowa :)
01 stycznia 2022 21:51
Dementek, już wszystko załatwione, okazały się jakieś rzeczy z kosmosu, m.in to, że wg banku przedstawiciel, który ze mną zawierał umowę i wszystkie dokumenty są podpisane przez niego, nie jest osobą uprawnioną. Szkoda, że dowiedziałam się o tym jak zalegałam już 19tys z transzą...
Na szczęście rozmowa między nim a panią manager oddziału wszystko wyjaśniła i obie transze poszły ekspresowo.


Poza tym, mamy już ugadanego stolarza, w tygodniu kupujemy już podłogi i kafelki do łazienki, bo między cenami we wrześniu a końcem grudnia była już rzęu 6-9zł na m2. Większość wybrana, teraz już odliczamy aż będziemy mogli zacząć działać.
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
02 stycznia 2022 19:57
JustKaro, to dobrze, że już wszystko się wyjaśniło. Płaciłaś jakiś procent od zaległości deweloperów, czy też udało się tego uniknąć?
Mam pytanie odnośnie formalności przy kupnie mieszkania. Jestem niezbyt zorientowana, a chyba już dojrzałam do decyzji o własnym lokum. Jak to wyglada w kwestii technicznej, co gdzie, jak i z czym? Najpierw mam zbadać zdolność kredytowa czy najpierw ogarnąć z deweloperem formalności? Wstępnie jestem zdecydowana na kupno z rynku pierwotnego od dewelopera, ale nie wiem jak sie za to zabrać. Trochę mnie te wszystkie formalności przerażają.
martrix, najpierw musisz zbadać zdolność kredytową i to nie w jednym, a w kilku bankach, najłatwiej przez doradcę chyba, bo oni wiedzą który bank da ci dużo punktów za co, a za co odejmie. No i wiadomo w tym roku to już spory % wkładu własnego trzeba mieć, ale to wiesz na pewno.
Jak to ogarniesz to idziesz do dewelopera i czekasz na kredyt, Zazwyczaj się składa się do kilku banków, bo czasami bank ci odmawia i tyle, nikt nie wiem czemu nie skoro masz zdolność. Dlatego wtedy zazwyczaj da ci drugi czy trzeci do którego składałaś.
A % tego wkładu mniej więcej trzeba mieć?
Tego nie wiem, zależy od oferty banku, Dodatkowo wchodzi polski ład , który ma umożlliwiać zakup bez wkłady własnego, jak ktoś spełni warunki, ale jak będzie w rzeczywistości to się okaże.

Generalnie 20%, ale wiem że są jakieś promocje w bankach, że wystarczy np.10%, bo mignęła mi taka reklama w Millenium.
Sama bierzesz kredyt?
No nie mam nikogo do pary, więc sama. 😉
Te 20% (czyli gdzieś około 50-60 tys.) to jeszcze powinnam ogarnąć. Zarobki mam nie najgorsze (um. o pracę, czas nieokreślony), więc chyba raczej nie będzie problemu. Właśnie przy tym polskim nowym (nie)ładzie słyszałam o niby zerowym wkładzie własnym, ale jak będzie to się okaże. Przeraża mnie tylko załatwianie tych wszystkich formalności. :/
martrix, no z tym nie będzie problemu to nigdy nie wiesz. Ja pierwszy kredyt brałam sama i to nie jest proste jeśli jesteś kobietą. Kobieta jednak zawsze może zajść w ciąże itp.
Ja ostatecznie wzięłam sobie mamę do kredytu, bo to było inna rozmowa wówczas, jak są 2 osoby.
Potem jak brałam kredyt z mężem to zupełnie inna rozmowa.
JustKaro   Kiedyś Windziakowa :)
09 stycznia 2022 09:58
Dementek, całe szczęście bez żadnych konsekwencji i dopłat... Bo to już by zabiło mój nieistniejący budżet 😀
martrix, ja jak się starałam o kredyt na deweloperkę, to potrzebowałam mieć umowę 6msc w przód i zarobki powyżej 3tys netto. Ale ja też miałam duży wkład własny od rodziców.
No ja mam umowę od 2015 już na czas nieokreślony. Z zarobkami jestem (teoretycznie) powyżej klasy średniej, jak nic nie pierdzielnie, ale jak mi pan deweloper za mieszkanie -/+ 60 m2 zaśpiewał 450 koła, to zwątpiłam, czy chce się pchać w takie „zabawy” czy jakoś przecierpieć rok i poczekać aż mój brat się ze swoją familią wyprowadzi na swoje (budują się). Z jednej strony chciałabym mieć coś swoje-swoje, a nie że mama dała, a z drugiej: za dom dwa razy większy niż to mieszkanie nie dostanie sie tyle.
JustKaro   Kiedyś Windziakowa :)
10 stycznia 2022 12:01
martrix, nie no, wiadomo, że chyba lepiej przeczekać rok. Nie ma co za wszelką cenę pchać się na swoje-swoje, gdy masz możliwość poczekać na coś większego.. Chociaż jak za 60m2 to dość sporo, u mnie zamknęłam się w 260tys z mieszkaniem 45m2, miejscem postojowym w parkingu podziemnym i z komórką lokatorską, ale ja to w mieście do 100tys mieszkańców żyje 😀
U nas w tej chwili ok 10tys za M2, więc 450tys za 60m2 to spoko cena... Zależnie od standardu.
Miejsce postojowe circa 30k, garaże osobne nawet do 80tys...
Szczecin, nie pozdrawiam 😉
JustKaro, moje miasto też nie ma nawet 80 tys 😉
martrix, - to zależy gdzie Ty chcesz mieszkać. Zarówno mieszkania jak i domy mają swoje wady i zalety.
Z jednej strony ja jestem z domku i duszę się trochę w mieszkaniu, chciałabym mieć swój kawałek trawy, choćby taki 2x2 i jakiegoś krzaczora czy drzewo. Brak/mniej sąsiadów są dla mnie na duuuży plus, do tego wielkość, no wkurza mnie ścisk i to, że dalej mam X rzeczy w kartonach, pranie mi pół biura zajmuje, nie przeskoczę tego. Duże mieszkania są horrendalnie drogie. Mamy z chłopem swoje hobby i rzeczy do tego zajmują przestrzeń, tu nie ma czarów.
Z drugiej strony, mieszkanie, nawet na obrzeżach jak teraz, to zwykle dużo bliżej do miasta, a ja tam lubię wyjść na jakąś szamkę, kawę, kino, drinka, nie będąc przywiązaną do auta. Mieszkanko mamy na ostatnim piętrze, skrajnie narożne i to jest super pod względem słyszalności sąsiadów - graniczymy tylko podłogą i ścianą kuchni. I akurat są spoko, ale nie zawsze tak jest... moją mamcie wiecznie zalewali z góry, u koleżanki traktują korytarz jako plac zabaw, więc dziecięce wrzaski siedem dni w tygodniu po kilka h👌
Zostaje też kwestia pracy i dojazdów. Osobiście chyba bym się zajechała cisnąć codziennie z godzinę do pracy i drugie tyle do konia. To są z 3-4h dziennie w aucie, to jest dużo.
Co do tego "chce własne, nie od kogoś" - medal Ci ktoś za to wręczy? 😉 Pomyśl gdzie i jak chcesz mieszkać, nie ma co z siebie robić bohatera na siłę. Kredyt na mieszkanie to jednak zwykle kupa lat z płaceniem rat, a to ogranicza swobodę.
keirashara, przeżyję i w mieszkaniu i w domu. Wychowana jestem na "wolnym wybiegu" aczkolwiek mi ogródki i warzywniaki do szczęścia niepotrzebne, bo nienawidzę prac polowych . 1/3 życia mieszkałam w bloku/kamienicy no bo wiadomo, studia, stancje itd. Mieszkanie chciałam 3-pokojowe (no ewentualnie 2, ale przynajmniej te 45-50 m2), bo w kawalerce to bym chyba klaustrofobii dostała. Dużo mam rzeczy, mam też trochę swoich wizji i potrzeb. Dałabym jakoś radę, ale jak patrzyłam, to 2 pokojowe są tak nieustawne, że aż mi się odechciewało dalszego drążenia tematu (np. to: https://jhmdevelopment.pl/wgrane-pliki/ii-pietro-a_17.pdf albo to https://jhmdevelopment.pl/wgrane-pliki/iv-pietro-a_38.pdf zupełnie nie moja wizja).Lokalizacja tego domu i (ewentualnego) mieszkania, które chciałam kupić to odległość jakichś 2 km max, więc nic to prawie nie zmienia jeśli chodzi o dojazdy.
To "chce własne, nie od kogoś" bardziej bym tłumaczyła może tym, że własne po prostu miałabym na swoje widzimisię, a nie w czasie, kiedy bratu (bardziej bratowej, ale to skomplikowana historia) łaskawie się zachce wyprowadzić. No cóż. Nie mam nic do powiedzenia, bo to "nie moje". Z sąsiadami też bywa różnie. Tych ze swojego poprzedniego osiedla już poznać zdążyłam i też zdarzały się "kwiatki" (np. pan z lornetką uporczywie zaglądający w okna - na szczęście zdążyło się mu już zemrzeć, albo sąsiadka z naprzeciwka godzinami przesiadująca w oknie vis a vis naszego salonu).
Jedno i drugie i tak będę mieć w stanie do remontu/do wykończenia także czekać mnie będzie taka sama przeprawa z fachowcami. których ostatnio ciężko znaleźć.
martrix, ja pierdziele, kto to projektuje i po co takie rozkłady?
Pokój przechodni w mieszkaniu za 450 tysi? Chyba kogoś powaliło ostro.
Perlica, takie rozkłady to teraz normalka, szczególnie przy małych metrażach. Wchodzisz bezpośrednio do salonu z kuchnią i potem przechodzisz do sypialni. Miejsce na korytarze zaoszczędzone 🙄

martrix, jeśli mieszkanie po bracie ma po jego wyprowadzce nadal do niego należeć, to zastanowiłabym się jednak nad kupieniem własnego. Nigdy nie wiesz, czy bratu/bratowej się za chwilę wizja nie zmieni i nie postanowi go sprzedać lub wynająć. Albo jakąś umowę z nimi podpisać.
Briliante, dom jest rodziców, a nie brata.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
10 stycznia 2022 20:53
martrix, jeżeli masz do wybory takie mieszkania jak na tych planach to jednak czekaj na dom.
Projekty masakrycznie słabe i zwróć uwagę, że w obu są małe łóżka wstawione i nie wygląda jakby większe łózko miało się zmieścić
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
11 stycznia 2022 09:24
Te plany to jakas pomyłka. Nigdy bym tyle kasy za takie mieszkanie nie dała. Kto to projektuje i kto to kupuje? Z tych małych pokoi nie zrobisz normalnej sypialni z łóżkiem i szafa.

martrix, kto to projektował? 😲 szok!


Briliante, no nie wiem czy taka normalka bo jestem na etapie szukania mieszkania/dwóch właśnie takich z mniejszym metrazem niż nasze obecne (40-50m2) i takich kwiatków nie widziałam w żadnej ofercie. Bywają mieszkania mniej lub bardziej ustawę, ale te dwa wstawione wyżej to jakiś żart 😮🙃
Nie mam pojęcia co brali projektanci, ale takich kwiatków jest tam więcej:
mieszkanie ok. 70 m2 (więc pewnie też w granicach 450-480 tys.)
https://jhmdevelopment.pl/wgrane-pliki/i-pietro-b_46.pdf
https://jhmdevelopment.pl/wgrane-pliki/parter-b_42.pdf (tutaj jeszcze bardziej rozwala mnie rozkład balkonu 😅 )
i 5 metrów ciemnego korytarza...

A to które mi najbardziej odpowiadało wygląda tak:
https://jhmdevelopment.pl/wgrane-pliki/iii-pietro-a_28.pdf
i to jest chociaż "klasyka" a nie jakaś patologia... no ale widocznie jakieś swiatłe umysły mają inne wizje

Z mniejszych to jeszcze takie normalne znalazłam:
https://jhmdevelopment.pl/wgrane-pliki/3014.pdf
Ja mniej niż 50 to nie chcę, bo się (mimo, że sama) nie odnajdę.
No to deweloper którego mamy na oku ma nawet takie maleństwa po 30m2, które jakoś moim zdaniem można ogarnać. A takie pod 40-50 to już bez problemu 🙄

No i to ostatnie wstawione przez Ciebie już ma układ dający jakiekolwiek pole manewru. Te wyżej to jakaś porażka 😀
IMG_20220111_094408.jpg IMG_20220111_094408.jpg
IMG_20220111_094307.jpg IMG_20220111_094307.jpg
Screenshot_2022-01-11-09-33-01-088_com.facebook.orca.jpg Screenshot_2022-01-11-09-33-01-088_com.facebook.orca.jpg
Screenshot_2022-01-11-09-32-52-371_com.facebook.orca.jpg Screenshot_2022-01-11-09-32-52-371_com.facebook.orca.jpg
Wniosek nasuwa się chyba jeden :P
Im projektanci mają większy metraż do dyspozycji, tym mniej go szanują xD
smartini   fb & insta: dokłaczone
11 stycznia 2022 10:28
nie co brali projektanci tylko co im kazali deweloperzy 😉 smutna prawda, ale w tym kraju ani przepisom ani inwestorom nie zależy na komforcie ludzi później mieszkających w tych koszmarkach więc architekci często niewiele mają do gadania a dużo do nagimnastykowania się by na krzywych działkach i na granicy przepisów zaprojektować cokolwiek.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
11 stycznia 2022 10:30
Bo wykorzystują na maksa działki, jakie maja, wiec te budynki maja kształt zygzaków z pętelkami. A potem są taki mieszkania w trójkąty i fale. Takiego trójkątnego mieszkania nie da się dobrze ustawic.
galopada_, tak na szybko wyszukane na olx. Mieszkania we Wrocławiu, cena powyżej 10 tys za m2.
5A950BCA-F7B5-4418-9548-52909C0E8F05.jpeg 5A950BCA-F7B5-4418-9548-52909C0E8F05.jpeg
C9614267-86D3-4EA4-AA74-FECC4F655931.jpeg C9614267-86D3-4EA4-AA74-FECC4F655931.jpeg
Ja to zawsze polecam poprosić o dokładne wymiary tych mieszkań i wrysować rzeczywiste wielkości mebli. Zaraz się okazuje, że jakoś tak dziwnie się nie mieszczą.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
12 stycznia 2022 08:27
Przeciez pokój 8-10 metrów to moze byc komórka na pralkę a nie sypialnia. 12 metrów to minimum na pokoj dziecięcy, wtedy zmieści sie normalnie łóżko, biurko i meble. (Chociaż mój młody ma pokoj 12 metrów totalnie nieustawny 😉 ). Jak widze na 8-9 metrach pokoj w nowych mieszkaniach to mnie trzęsie. Czasy PRL-u i mieszkan jak w płycie mamy dalej.
smartini   fb & insta: dokłaczone
12 stycznia 2022 10:24
Ja znam mieszkania w płycie o znacznie lepszych planach i ustawności niż spora część obecnego budownictwa... 🙈
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się