kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

Hm, może to jest myśl. Akurat tego dnia było ciężko, wiosenne powietrze, pod siodłem nie chodził z 10 dni, odwalił mi pasaż na betonie w ręku, a na halę wszedł na dwóch nogach...
Lonżowaliśmy się dość długo zanim wsiadłam, bo był siwy dym.

Będę to obserwować, dzięki za podpowiedź 🙂
Witam ,
W zestawieniach szkoleniowców na stronie PZJ widnieją uprawnienia Instruktor Jazdy Konnej PZJ oraz Instruktor Szkolenia Podstawowego PZJ, proszę podpowiedzcie mi czy one się czymś różnią, czy po zdobyciu jednych czy drugich uprawnień ścieżka w kierunku trenerskim jest taka sama?
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
04 stycznia 2022 13:17
Meise, Ja tak samo jak Murat, spotkałam się z czymś takim jako wypluwanie nadmiaru emocji w ten sposób.
Balanga1988, z tego co mi wiadomo, to na chwilę obecną stopnie tej samej rangi. Instruktor Jazdy Konnej PZJ zastąpił tytuł ISP, kursów na ISP już nie ma. Chyba, że znowu nastąpiły jakieś zmiany....
Post został usunięty przez autora
Balanga1988, to jest potwierdzenie tego co napisałam.
Jak to jest jak kupujemy konia, spisujemy umowę z Panem Kowalskim a w paszporcie konia taki Pan nie widnieje ?
Nie będzie problemu w związku żeby przepisać konia na siebie ?
O ile masz kopie poprzedniej umowy kupna-sprzedaży, lub mimo braku wpisu w paszporcie jest jakiś ślad w pzhk - to nie będzie problemu.
Sonika, może być problem. Albo Kowalski temat załatwi przed sprzedażą, albo udostępni Ci umowę kupna - o ile kupił od ostatniego wpisanego w paszport właściciela.
Przecież paszport nie jest dowodem własności?
Umowa jest dowodem własności, ale wiele związków wymaga aby papierowo paszport się z umowami zgadzał (zgodnie z prawem). Samochód też przerejestrowujesz na siebie, chociaż niektórzy to olewają ;-)
Jest chyba teraz obowiązek wpisu właściciela do paszportu również w sumie i to w terminie 7dni.
Ostatnio zmieniałam właściciela w paszporcie i nie musiałam przedstawiać związkowi żadnej umowy, niepotrzebny też był podpis poprzedniego właściciela na wniosku. Wniosek wypełniłam, wysłałam razem z paszportem do OZHK, dodatkowo zmieniłam imię i komplecik dostałam z powrotem.
faith, ten obowiązek był chyba "od zawsze". Tylko ten... nie ma w Ustawie żadnych konsekwencji niedopełnienia tego obowiązku 😉

espana, bo to zależy od związku. W folblutach by nie przeszło... a jeśli sprawę można załatwić przed kupnem konia, to czemu nie?
Gaga wiem wiem, sama się wpisywałam po 4 latach mniej więcej 😉
Poprzedni właściciel mojego konia miał taką sytuację i sprzedający musiał na szybkości przepisać w paszporcie konia na siebie. Tym sposobem koń w papierach ma zmianę właściciela dzień po dniu.
faith, brzmi zabawnie, ja czekałam 3 miesiące żeby mi Pan z POMzhk przyjechal opisać konia bo paszport z DE, teraz czekam aż mnie wpisze jako właściciela. Chcieli zobaczyć umowę.
Noooo, realia jak we wszystkim bywają zadziwiające 😉
Sonika, wypełniasz wniosek o zmianę właściciela. Na dole jest do podpisania, że oswiadczasz, że jesteś właścicielem konia i żadnych umów, żadnych papierów nic nie potrzebujesz.
Przepisuje trochę koni i nigdy nie było z tym problemu. Przynajmniej u nas w Wielkopolsce
Tam chyba jest kara 500 zł jeśli nie zgłosi się do związku do 7 dni (roboczych?) od daty na umowie. Sprzedawałam konie w zeszłym roki i się trochę zestresowałam tą karą, bo tranzakcja była zdalna tzn. za pomocą poczty polskiej były umowy wysyłanie i po mino priorytetu te umowy szły długo. Ja załatwiłam sprawę ze związkiem szybko przez internet, natomiast kupująca zadzwoniła i się dogadała bo miała jeszcze źrebaka od kupionej klaczy do opisania. Chyba najlepiej do nich dzwonić i się dowiadywać na bieżąco, zawsze jak miałam sprawę to wszystko mi wyjaśnili i pokierowali, przynajmniej ten nasz dolnośląski związek jest ok 🙂
MATRIX69, nie ma żadnej kary. Ustawa z dnia 2 kwietnia 2004 r. o systemie identyfikacji i rejestracji zwierząt mówi jedynie o obowiązku przerejestrowania posiadacza w paszporcie, nie wspomina o żadnych konsekwencjach niedopełnienia tego obowiązku. A ponieważ w naszym pięknym kraju z interpretacji prawa doktoryzuje się praktycznie każdy 😉 , to nawet wewnątrz PZHK , w poszczególnych WZHK stosuje się różne zasady w kontekście wpisywania kolejnych właścicieli w dokumenty... zatem zależy na kogo się trafi, przy czym MOIM zdaniem warto jednak prawa przestrzegać 😉 w razie w jest łatwiej
_Gaga, jeden rabin mówk tak, drugi rabin mówi nie 😉
http://dzhk.pl/zmiana-wlasciciela/
_Gaga, jest kara, dokładnie jak napisała MATRIX69, .
Jednak nie musi być stosowama.
espana, w jakiej cenie zmiana imienia była?
Ja właśnie posłałam paszport po świętach do przepisania i czekam jak wróci.
Fokusowa, 115 zł.
MATRIX69, o, to nie wiedziałam... i nie spotkałam się z jej zastosowaniem. Ciekawe gdzie ta kara jest wpisana, bo w Ustawie jej nie ma (czysta babska ciekawość).
_Gaga, napisane,że nakładana przez PIW
_Gaga, Nie odpowiem ci na to pytanie, jak pisałam wcześniej, ja się zestresowałam wizją nałożenia grzywny i grzecznie wypełniłam zgłoszenie sprzerzedaży konia. Nie sprawdzałam co będzie dalej, mam zdecydowanie lepsze opcje na wydanie pięciu stówek. Może właśnie o to chodzi żeby zmobilizować ludzi do szybkiego zgłaszania i przepisywania właścicieli, żeby nie czekać latami 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się