własna przydomowa stajnia

od 10 lat mam podgrzewane poidło z termostatem elektronicznym. Gdy grzeje, widzę to, bo kontrolka led gaśnie. Nigdy nie sprawdziłem ile pobiera mocy, bo nigdy nie widziałem żeby grzało. Widzę tylko, że temperatura się zmienia pomiędzy 1 a 4 stopnie. Wczoraj zauwazyłem na wyświetlaczu "2". A ustawione jest na 1 stopień. Chodziłem, patrzyłem, pilnowałem, bo chciałem czas grzania zmierzyć, i w końcu poszedłem zmienic obuwie. Gdy wróciłem, to wyświetlało juz "4". Ma moc 80 W. A napięcie 12V. Kable grzejne są przyklejone pod poidłem żeliwnym. Więc zużywa bardzo mało "prądu" przez bardzo krótki czas.
Polecam
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
13 grudnia 2021 10:27
uszatkowa, Ja też się skusiłam, na te rękawiczki, bo niby wodoodporne są, a mi potrzebne takie do jazdy są. No i jak normalnie noszę 7ki, to w tych konkretnych chyba by mi lepiej leżały 8, one mają dosyć krótkie palce, zwłaszcza kciuk i mały palec za małe dla mnie. Nie na tyle, żeby odsyłać, ale jakbym mogła przymierzyć oba rozmiary wcześniej to wzięłabym pewnie większe. Także jeśli nie masz jakiś bardzo małych dłoni, to bierz spokojnie większe.
uszatkowa   Insta: kingaielif
13 grudnia 2021 13:46
zembria, oo super, to biorę 8. Za tą cenę i przy moim zużyciu rękawiczek jestem gotowa podjąć ryzyko nieidealnego dopasowania
uszatkowa   Insta: kingaielif
13 grudnia 2021 13:56
Kurcze pisze ten komentarz już 4 raz, wcześniej chciałam edytować poprzedni ale nie zdążyłam...
shewolf, na ten sezon kupiłam sobie kurtkę Tosca z decathlonu (nie wstawiam linka bo upracie wyrzuca mi edycję). Krótka i z wywietrznikami więc do jazdy idealna, ale ma ściągacz - nie wieje po plecach. Materiał brudo-odporny. Chodzę w niej minimum osiem godzin dziennie, ostatnio było - 6 i nie zmarzłam (w połączeniu z polarem z deca i bluzka termiczną na długi rękaw - też deca 😅😉. Nawet super droga i puchata spooks nie sprawdziła mi się jak ta.
Dzięki dziewczyny. Chyba wezmę tę.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
30 grudnia 2021 13:42
shewolf, Ja mam takie wózki w pracy, spoko się tym jeździ, dobrze manewruje itp. Mi by się w stajni zupełnie nie przydało, ale jak masz worki z owsem np. po 50kg, to łatwiej na pewno niż w taczkę wrzucać. Siano jak sobie ułożysz to i 4 kostki na płasko tak przewieziesz. No tylko w miarę równą powierzchnię musisz mieć.

Od razu dopytam, maci jakieś sposobu na "podkręcenie" prądu jak jest śnieg i mróz? Albo na uniknięcie jego "strat" przez to? Co roku zimą mi konie nawiewają i demolują ogródek, bo Łaciatego prądek nie tyka, a zimą jak przymrozi to już w ogóle za słaby, żeby go powstrzymać :P Małż się odgraża, że drewniane ogrodzenie będzie robił, ale ja wolę pastucha, mamy puszczone po drzewach i jest bardzo mało widoczny, podoba mi się że to się tak w oczy nie rzuca. Drewniany płot to taki "ciężki" jest.
Ps. prąd z sieci jest, nie z akumulatora. I Drut mamy oczywiście poza taśmami. Ale jak widać to za mało na dziada.
A jak mocny masz elektryzator?? Może gdzieś, coś dotyka drutu i jest przebicie?
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
30 grudnia 2021 14:59
zembria, czasem wystarczy podlać wodą uziemienie, niektórzy zapominają, że zimą też ziemia może być sucha lub zamarznięta.

Edit. Jeszcze trzeba sprawdzić czy izolatory nie wrosły w drzewa bo robi się przebicie
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
30 grudnia 2021 15:29
siwaaa, Nie mam pojęcia jaką ma moc, musiałabym sprawdzić.
TRATATA, Przejdę się, może tak być że gdzieś już wrosło, posprawdzam. Dzięki, za pomysł!
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
30 grudnia 2021 15:52
Przy dużej wilgotności powietrza lub gdy jest szadź bardzo łatwo robi się przebicie nawet jeśli drut nie dotyka niczego to zdarza się że iskra przeskakuje. Mi jesienią biło w drzewo chociaż izolator nie był wrośnięty. A latem przebicie robią u mnie ślimaki (te bez skorupek) nie wiem po co one wchodzą na drut. Oczywiście kończą smażone.
Post został usunięty przez autora
Szczęśliwego Nowego Roku życzy Jadzia!
C825F35B-9A3C-4E11-BB2E-90D2E1C57B75.png C825F35B-9A3C-4E11-BB2E-90D2E1C57B75.png
anetakajper   Dolata i spółka
01 stycznia 2022 06:48
Witała nowy rok jak ja 😂
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
01 stycznia 2022 14:47
A ja z grubą piłysmy pod stajnią szampana oglądając fajerwerki. Druga konina przeczekała w stajni.

Życzymy Wszystkim przydomowcom Szczęśliwego Nowego Roku
IMG_20220101_002046.jpg IMG_20220101_002046.jpg
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
01 stycznia 2022 14:52
My zdecydowaliśmy, że zbierzemy wszystkich do stajni na trochę, a po wszystkim wypuścimy. Mój mąż siedział z Kaliną i czytał książkę, a ja ogarniałam, nieogarnięte grzywy i ogony 😉 .
O 00:30 wypuściliśmy je, tylko Aleks został bo od 2 tygodni nocuje w stajni.
Także Wszystkiego Dobrego w 2022 Niech się Darzy 🐎🎉🐎
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. U mnie koniska zniosły bardzo dzielnie petardy. ufff
Hejo, jestem nowa w temacie stajni jak i forum, ale może ktoś chciałby się podzielić informacją ile płacicie za wyrzucanie obornika ze stajni? Plan był żeby robić to samodzielnie, ale doba jednak nie jest z gumy, wiecznie mamy opóźnienia i zamiast raz w tygodniu wywalamy raz na 2-3... więc chciałabym kogoś zatrudnić raz w tygodniu, ale nawet nie wiem jaką stawkę zaproponować...
Woj lubelskie
Muchozol2   Nie rzuca się pereł przed wieprze ;)
06 stycznia 2022 23:46
MAGDAp, w lubelskim wątpię żebyś kogokolwiek znalazła. Też szukałam - do dwóch koni do posprzątania wybiegu. Stawka naprawdę do dogadania. Kupiliśmy traktorek i wywalamy sami.
Na szczęście chętni do pracy są- nie powiem żeby walili drzwiami i oknami, ale pytają "czy panienka nie potrzebuje pomocy przy tych koniach" 😅
Tylko nie wiem jaką stawkę za taką niewdzieczną robotę zaoferować żeby nikogo nie obrazić 😇
Znajomy ostatnio dostał 50 zł od boksu. Nie sprzątane 1 lub 2 miesiące. 8 boksów sprzątną w ok. 2 godzin. Sama codziennie czesem co 2 dni sprzątam więc ciężko mi wycenić
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
07 stycznia 2022 13:32
Jakiś już czas temu, nie jestem pewna jak teraz, znajoma płaciła 60 zł za boks, w którym nie sprzątano 4-5 tygodni. Województwo pomorskie.
MAGDAp, zazdroszczę chętnych do pracy... U nas totalna posucha w tym temacie. Można złapać czasem któregoś z samotnych pijaczków, ale ich jest na okolicę dwóch, bo trzeci ostatnio umarł. I grafik u nich napięty. Ci którzy mają rodziny odpadają, bo żyją z 500 plusów i tym podobnych dodatków i dla nich już robota nie jest atrakcyjna...
MAGDAp jak pada "panienka" to się zastanów czy takie pytanie nie ma drugiego dna? Mieszkam na tym wschodnim zadupiu już 20 lat, ale uciekłam z miasta więc pewnie nigdy nie będę do końca "swoja". Konkury lokalnych pijaczków trzeba ucinać w zarodku. Czasem im nawet to żeś mężatka nie przeszkadza.
Ale jeśli naprawdę masz kogo nająć to jest rewelacja. U mnie był jeden co za flaszkę machał (nie chciał kasy, bo musiałby do sklepu drałować), ale już tak piję, że do roboty się nie nadaje.
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
07 stycznia 2022 15:33
SzalonaBibi ale mi historie przypomniałaś przednią jak to właśnie taki najęty do sprzątania boksów (przez wyżej wymienioną znajomą właśnie) szarmancki się okazał i wiersze jej pisał w sms 😜 . Miłość go do roboty mobilizowała, nawet dosyć długo zabiegał o względy, ale ostatecznie obraził się bo "panienka" (mężatka) nie doceniła 😜 .

Przy okazji, ZDROWIA KOBITO 💪💪💪
Na szczęście wszyscy okoliczni są świadomi mego stanu cywilnego 😅 i jeśli już to "panienkowanie" ma drugie dno, to tylko w ich gadaniu z czego sami zdają sobie sprawę 😉 a na gadanie WSZYSTKICH dookoła, jak to baba i końmi się zajmuje? To takie duże, krzywdę może zrobic i głupie podśmiechujki
Na szczęście się uodporniłam szybciej niż sądziłam 🙃 pomógł w tym "znajomy" ze złotym sercem i niewyparzonym jęzorem...
Swoją drogą ręki do koni to mu zazdroszczę, ale czasami włosy dęba stają jak coś powie
A co do pisania wierszy, to też znam takie przypadki, całkiem niedaleko 😂
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
08 stycznia 2022 11:08
Jak długo utrzymuje się chlorek magnezu na zewnętrznym placu do jazdy. Tzn jak długo utrzymuje się efekt ? Mam nie zbyt duży, zdrenowany plac do jazdy. Niestety dwa dni temu zamarzł mi na kość, jest równo ale mega twardo, a że śniegu znikome ilości to mało użytkowo się zrobiło, a potrzeby są. Zastanawiam się, czy jakbym sypialna chlorkiem magnezu to mi nie spłynie ten chlorek w dreny. Nie mamy w tej chwili mokro, woda nie stoi nigdzie, po prostu stopił się śnieg i piach miał swoją wilgotność zanim zamarzło.
Drugie pytanie, jaki wpływ na środowisko ma chlorek magnezu i czy mając na tym placu teraz konia, który na nim mieszka póki co, chlorek nie będzie miał negatywnego wpływu na kopyta ? Ktoś coś jest w stanie mi powiedzieć ?
Aleks, Chlorek magnezy nie wpływa zle na kopyta.Przez wiele lat sypałam nim w krytym ringu, gdzie nocowały kucyki
Aleks z tego co wiem to żeby zadziałał to trzeba go wysypać przed przymrozkiem, zanim podłoże zamarznie a utrzymuje swoje działanie jakieś 60h (tutaj nie jestem pewna). Ponoć jest obojętny dla środowiska.
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
08 stycznia 2022 21:14
Chlorek magnezu wg. opisu producentów stosuje się tak samo jak popularną sól drogową (chlorek sodu). Posypujemy zmarzlinę i się rozpuszcza. Różnica między nimi jest taka, że chlorek magnezu nie szkodzi środowisku ani kopytom, jest droższy ale też działa w bardzo niskich temperaturach.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się