wrzody żołądka

wruda, myślę że po kazdym leczeniu mogą się zdarzyć powikłania, może być tez tak ze dany lek spowoduje jakąś cieżką reakcje.
Mój koń po ulgastrolu (czyli w sumie sulkralfakcie) miał 0 poprawy, więc to chyba nie jest takie proste.

Relyne kupowałam z dostawą, bez problemu.
hm... a czy coś podane ,,na sucho,, zrobi w żołądku gluta który go obklei ? sory za laickie pytanie 🙂
wruda, omeprazol w kilku miejscach jest zakazany do podawania, bo robi więcej złego nic dobrego.
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
11 lutego 2022 09:23
Ja mam znajomą, która sama zmaga się z własnymi wrzodami. Ona twierdzi, że nie zdziwi się, jeśli za jakiś czas (niedługo) omeprazol zostanie całkowicie wycofany, zarówno ludzki jak i ten dla zwierząt.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
11 lutego 2022 10:10
Już pisałam w wątku o promocjach, ale może ktoś z was się skusi, na Hippovet jest promocja i do meszu klinicznego dają gastro balsam gratis. Całkiem kusząca opcja 🙂

Co do skutków ubocznych omeprazolu, to napiszecie coś więcej? Ja wiem tylko, że może powodować wrzody w odźwierniku.
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
11 lutego 2022 12:23
zembria ja mogę dopytać o więcej informacji, wtedy Ci powiem. Ja nie zgłębiałam jakoś mocno tematu wtedy, a ona rzuciła "przez ramię" takie info. Niemniej jednak wiem, że od wielu lat zmaga się z własnymi (okresowo ciężkimi) problemami w tym obszarze, leczy się, poszukuje i rozmawia z lekarzami, więc raczej sobie nie nazmyślała.
Odnośnie wycofania oeprazolu - na Służewcu też mi powiedzieli, że nie zdziwią się, jak za 2 lata zostanie wycofany z protokołów.
xxagaxx - wiem, że każdy lek ma skutki uboczne, ale problem w tym, że ulotka Equinoru stwierdza, że "Nie zaobserwowano żadnych działań niepożądanych związanych z leczeniem", a lekarz prowadzący też mi nic nie powiedział (może dlatego, że producent twierdzi, że skutków ubocznych brak 😉😉. Natomiast z rozmowy na Służewcu wynika, że to nieprawda. Są też badania naukowe na ten temat u koni. Jak zajrzałam do ulotki ludzkiego leku, to tam jest całkiem sporo działań niepożądanych...

Kupowałaś przez stronę brytyjskiego dystrybutora czy gdzie? Jakbyś mogła napisać byłabym wdzięczna 😉.

zembria - nie tylko. Może wpływać na wątrobę i nerki (jak każdy lek niemal zresztą, ale niektóre są metabolizowane lepiej, a inne gorzej), ale tutaj ten wpływ może być długotrwały. To, że rośnie pH w żołądku może powodować problemy później z jelitami, zaburzona jest flora bakteryjna całego układu pokarmowego, co pociąga za sobą szereg innych rzeczy. Generalnie jak sobie teraz, po tym co usłyszałam, myślę nad używaniem oeprazolu u koni to wydaje mi się to dziwaczne 😉. Ludzki układ pokarmowy jednak działa inaczej. Tak czy siak u mojego konia najpierw było podejrzenie uszkodzenia wątroby, potem nerek. Na ten moment cholera wie o co chodzi, bo dostałam konia z powrotem ze Służewca z informacją, że jakby był na K-S to by by przeszedł bez żadnych zastrzeżeń 😉. Wykluczając jakieś kosmiczne rzeczy typu rak śledziony, to 🤷. W marcu kontrolna gastroskopia i zobaczymy czy coś więcej się dowiemy.
wruda, tak, na stronie dystrybutora z UK. Ja kupilam jeszcze zanim idioci wyszli z UE, ale znajoma kupowała ostatnio i też bez problemów.
Słuchajcie pomocy, tak sobie siedzę i liczę i się zastanawiam....
W zaleceniu mam: beta-glukan min. 200 mg co 12h.
Patrzę sobie na przykład na ten z horse-line, cytując ze strony producenta: "w 1 g preparatu jest ponad 0,8g stężenia czystych molekuł betaglukanu 1,3/1,6D"
Czyli jakby fajnie, dam mu 1 g i spokojnie wystarczy.
Tylko, że dawkowane wg producenta brzmi: konie 2 miarki (miarka 5 g)

Czyli wychodzi znacznie więcej, ile wy dajecie, bo zgłupiałam???
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
13 lutego 2022 16:45
Alaska, Tak średnio pomogę, ale ja daję po prostu według zaleceń na opakowaniu. Też mnie to zdziwiło, że Dr. zaleca tyle, a dawkowanie jest znacznie wyższe. Jednak, skoro producent zaleca jakąś określoną ilość, to raczej nią nie zaszkodzimy 🙂 Więc mój wrzód dostaje te 2 miarki na dobę.
zembria,
Tutaj grę przede wszystkim mają względy ekonomiczne. Chciałabym wycelować między skutecznością, a ekonomią. Żałować nie lubię, ale co tu dużo mówić... uderzyła mnie już ta choroba po portfelu na kilka tys.
1-2 g, a 10 g dziennie to znaczna różnica, wtedy jedno opakowanie wystarcza na kilkakrotnie dłuższy czas...
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
14 lutego 2022 10:51
Alaska, Rozumiem, rozumiem aż za dobrze. Walczę od maja, kasy poszło tyle że samochód bym kupiła. U mnie na podawanie pełnej dawki też ma wpływ to, że koń jest alergikiem astmatykiem, a podobno ten beta glukan i tu pozytywnie wpływa wic daję. Skonsultuj to dawkowanie może z wetm? Może, jako wspomaganie przy leczeniu wrzodów mniejsza dawka tego konkretnego preparatu będzie zupełnie ok.
Alaska, a to jest proszek? Bo z rzeczy, które mi jeszcze przychodzą do głowy to to, że dajac proszek do posiłku to jednak trzeba się liczyć z jakąś strata. Nie wszystko trafi do końskiego pyska. A z drugiej strony Twój wet powiedział, że minimum 200mg. Czyli można więcej, a to jest wartość minimalna dająca jakiś efekt. Czyli większa ilość być może jest też ok lub nawet korzystniejsza, w związku z czym firma woli dać więcej niż mniej - bardziej im się opłaca jak a) ich produkt okaże się skuteczny, a przy dawce minimalnej wrzuconej do wiaderka z pasza część na pewno nie trafi do buzi co zmniejsza lub znosi skutecznosc b) skoro większa ilość nie jest szkodliwa a nawet może lepiej dać więcej to firmie też się to bardziej opłaca, jak opakowabie się zużyje szybciej niż wolniej i trzeba będzie kupić kolejne.
Nie wiem czy tak się da bo nie czytałam nigdy nic k beta glukanach ale jeśli to jakaś opcja to może mieszać ta ilość, gdzie jest to 200mg z wodą i np strzykawka do pyska?
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
14 lutego 2022 11:01
vanille, To jest proszek, ale wystarczy zwilżyć paszę i straty się minimalizują wtedy.
vanille, jak wyżej, akurat strat nie mam żadnych, bo mój je rozmoczone trawokulki, więc jak wrzucę w środek suple i zamieszam, to wszystko jest zjedzone. Nie wyobrażam sobie inaczej dawać supli w proszku czy płynie 🙂
Ciekawi mnie ta duża rozbieżność i jak ludzie robią w praktyce.
Cześć, jesteśmy po gastroskopii i niestety mamy wrzodki😒
W części bezgruczołowej mamy:
*krzywizna duża- kilka obszarów przekrwienia błony śluzowej
*krzywizna mała- obszar o charakterze przekrwienia
*brzeg sfałdowany- 5 małych płytkich owrzodzeń.
W części gruczołowej:
*jama odźwiernika- pojedyńcze obszary przekrwienia
*odźwiernik- liczne płaskie zmiany o charakterze przekrwień, podśluzówkowych wybroczyn, jedna zmiana wypukła przekrwiona.
Zalecenia:
*abeprazole lub pasta equinor
*ulgastrol 3 razy dziennie po 50ml
*rokitnik 70g dziennie
*paszę treściwą 3 razy dziennie, objętościowa bez ograniczeń
*sieczka do każdego posiłku i przed pracą
*olej kukurydziany lub lniany 230ml dziennie.

Nie mam doświadczenia z wrzodami.
Czytałam wcześniejsze posty. Dużo jest rzeczy, które można podać poza tymi z zaleceń. Na co szczególnie warto zwrócić uwagę, co dołączyć w trakcie leczenia a co po? Kwas hialuronowy wielkocząsteczkowy, betaglukany, algi?
Meise wspominała, że ma dojścia do osoby, która sprzedaje equinor pastę i sukralfat w dobrej cenie. Dostał ktoś namiary na te dojścia?
Czy ktoś miał podobne zmiany (zwłaszcza w okolicy odźwiernika, podobno tam źle się leczy) i udało się to wyleczyć?
Jeśli chodzi o sieczkę to czy kupić poprostu sieczkę z lucerny czy warto zainwestować w taką z dopiskiem 'dla wrzodowych' np z Nuby?
Oczywiście z owsa zrezygnowaliśmy. Dostaje paszę hodowlaną z sukcesu. Weterynarz powiedział, że to może zostać. Zjada to chętnie, a jest niestety wybredna. Czy powinnam zmienić paszę czy ta może zostać?
W wcześniejszych postach przeczytałam, że warto kupić preparat obniżający poziom wydzielania kwasów żołądkowych. Widziałam, że polecacie go po skończonej kuracji w sytuacjach stresowych oraz na jesień i wiosnę. Czy warto go wprowadzić w trakcie leczenia lub tuż po?
Jeżeli klacz reaguje luźnymi kupami na Brandona XS, to raczej nie ma sensu próbować Mebio Build Up? Ma ktoś doświadczenie z tymi dwoma paszami?
Bo one są dość podobne składem.
tereska, ja daję obie te pasze. Wrzodek je 1,5kg Brandona i ok. 800g Builda
Nie wrzód ok. 2 kg Builda i 0,8kg owsa.
Raczej chodzi mi o to, czy ktoś miał do czynienia z koniem, którego Brandon rozwalniał, a Build Up nie.
Mam pytanie do wrzodowców, czy robił ktoś podstawowe/jakiekolwiek badania krwi wrzodków i jakie były wyniki?

Mój koń miał cięższy oddech po wysiłku i wezwałam weta, płuca czyste ale zrobiliśmy podstawową krew i wyszła troszkę poniżej normy hemoglobina. Wet mówi, że może ma niedobór żelaza bo nie mam lizawki z żelazem a mogą też być wrzody i dlatego jest ta lekka anemia.

W przyszłym tyg bierzemy znowu krew i robimy panel żelazo, miedź oraz cynk ale zastanawiam się już, czy kiedykolwiek wyszły wam podobne wyniki (nieznacznie niższa hemoglobina) i okazało się, że to wrzody 🤦
U mnie było wszystko w normie.
Plamkakochanie mój miał anemie jako objaw wrzodów, reszta wyników była w normie
Plamkakochanie, Niestety u jednego z moich koni tak było- niewielka anemia która nie chciała się poprawić po suplementach i okazało się, że ma wrzody.
No dobra to trochę jestem pocieszona (bo chociaż wiem w którą stronę iść-gastroskopia) a trochę nie, bo to jednak pewnie wrzody 🙃

No ale na szczęście mam tu w USA dużo produktów dostępnych od ręki a koń u mnie i tak na sianie 24/7 to jest szansa, że jak nie ma totalnej rozróby to może uda się nam zaleczyć 🤞
Będę się tu na pewno odzywać po diagnozie po pomoc i wasze wskazówki, proszę nie bić, jestem nowa w temacie 😅🙈
Wróciliśmy właśnie z kliniki. Dostałam „wyprawkę” w postaci pasty do podawania i szereg zaleceń od weta. Do kupienia mam gastrobalsam i rokitnik i sok z aloesu i jeszcze pare innych rzeczy.
No ale mamy sobotę i sklepy nieczynne, więc do wtorku-środy musimy jakoś przeżyć, zanim wszystkie zamówienia mi zjadą na miejsce, a nie bardzo wiem na czym. Z dostępnych w stajni rzeczy mam sieczkę, mesz i siano (i jęczmień).
Jak przez te kilka dni konia karmić, żeby nie zwariował?
Mam karmić 4 razy dziennie co 4 godziny
Dostała na razie siano i mesz teraz.
Trzymać ją przez te kilka dni na samym sianie sieczce i meszu póki nie przyjdzie nam ten nieszczęsny brandon, czy dawać jej oprócz tego jeszcze jęczmieniu?
Wet kazała na kilka tygodni wstrzymać się od jazd z racji tego, ze koń ma jeszcze refluks, także pracować nie będzie.
Nie wiem jak wy, ale u mnie zakaz zbóż, więc jęczmienia bym nie dawała. Ja bym się wstrzymała z treściwym po prostu, jeśli ma siano non stop.
martrix, jeśli nie planujesz dawac jęczmienia po kuracji to nie dawaj. Jak chcesz to ja bym trochę z sieczka dawała.

Plamkakochanie, ja robilam pełny panel, wszystko było a normie.
A czy ktoś może karmił tym:
https://sklepkarina.pl/marstall-gastro-musli-20-kg-p-7300.html
Jakieś opinie? Na razie zamówiłam brandona, ale mój koń należy do tych z książęcym podniebieniem (i nigdy tez nie był na granulacie - zawsze jakieś musli) i szukam orientacyjnie jakiejś alternatywy w razie gdyby odmówił jedzenia peletu.
martrix, jak to cię pocieszy to większość koni jakie spotkałam to miała problem w drugą stronę. że kochały pelet a musli to tak sobie 😉 Nie spotkałam się zeby kon odmówił jedzenia granulatu (mówię o formie nie o danej paszy) ale to nie oznacza ze takowy nie istnieje :P
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się