jakiego kiełzna używacie/ WĘDZIDŁA - rodzaje, zastosowania, spostrzeżenia

Ja użytkuję jk już parę miesięcy na koniu który się chował na metalowym podwójnie lamanym i sobie chwalę, jedynie w terenie ma mnie w mniejszym poważaniu niż na metalu, dobrze że na głos działa nieźle :p
Pomożecie ? Myślę nad zmianą wędzidła dla mojego konia. Aktualnie chodzi w metalowym, pojedynczo łamanym pełnym. Koń bardzo wrażliwy w pysku, z tendencją do bardzo delikatnego chowania się. Myślałam nad plastikowym prostym? Co myślicie?
fascinated, mam teraz podobny dylemat jak Ty. I myślę nad podwójnie łamaną oliwką plastikową, ale też chętnie posłucham rad innych 🙂
Plastik to ja mam na napierającego konia 😜 Łamanym plastikiem łatwo ruszyć, trudniej się właśnie oprzeć, nie poleciłanym dla chowającego sie konia. Jeśli już tworzywo to raczej gumowa sztanga, albo coś w rodzaju winderena. Ewentualnie metalowa oliwka, ale pełna. Zasada jest taka, że im wędzidło jest lżejsze tym łatwiej nim poruszyć. Jeśli ręka nie jest mocno pewna i stabilna, to na czułego konia lepsze będzie cięższe wędzidło, mniej przypadkowych ruchów.
keirashara, w takim wypadku na przykład proste metalowe wędzidło byłoby okej?
Słyszałam kilka pozytywnych opinii o wędzidle syntetycznym Novabett w przypadku koni delikatnych w pysku z tendencją do chowania się. Ktoś może potwierdzić?
mon-mal, - szczerze mówiąc nie wiem, ale nie wydaje mi się. Miękkie tworzywo to jednak takie "smoczki", zachęcające konie do oparcia się, metalowe sztangi już zwykle są z jakimś bajerem z boku.
Z plastikiem wiem, że nie tędy droga, bo mam przypadek dokładnie odwrotny, który na nim działa dobrze 😂 Na winderenie jeździłam obcego, raczej miłego i delikatnego konia. Nawet fajne odczucia, ale jak dla mnie dość hm, tępe (?), trochę się wyleczyłam z próby testów na swoim.
fascinated sprenger carbon prosty lub pojedynczo łamany. Mój delikatny i chowający się za wędzidło koń bardzo je lubi (w sprengerze przestaje mi się chować). Woli łamane. Novabett nie lubił
fascinated, tak, na kilku znanych mi się sprawdziło, ale naprawdę jest delikatne.
Dzięki dziewczyny za opinie 🙂
Szukam wędzidła.. pojedynczo łamane, oliwka lub D-ringi, smakowe / słodki metal (nie żadne tworzywo). Może być puste. Istnieje takie cuś? 🤔 Nie za bardzo ogarniam te wędzidłowe firmy różne i nawet nie wiem w co celować.
Nie zdążyłam z edycją...

Do powyższego - kiełzno musi być cienkie! Max 16mm, może być 14. Nic większego nie zmieści się do pyska.
freya, fager
Dziewczyny, może wpadniecie na jakiś pomysł. Koń z małym pyszczkiem, za to mega dużym językiem, do tego młody. Sprawdzone zostało około 9 różnych wędzideł. Ostatnio sprawdzona była taka sztanga, że niby z miejscem na język. I ogólnie wydawało się, że sam rodzaj wędzidła mu pasuje, bo stabilnie i nic się nie rusza, ale język dzisiaj spuchnięty i mam wrażenie, że to od ciągłego nacisku na niego. Koń nie mój, ale zastanawiam się, czy mogę jeszcze coś pomóc, czy do takiego pyska się nic nie da włożyć i zostają opcje bezwędzidłowe. Może miał ktoś do czynienia z takim problemem i go rozwiązał?
flygirl, może sztanga z portem?
Albo jakiś miękki Beris? Też mają sztangi z portem.
Albo coś w Mylera - mają mega cienkie wędzidła w różnych wygięciach
flygirl, ja polecam Berisa z portem, ale nie miękkiego, zwykły plastik. Port jest wysoki i koniowi nic nie dolega. Jeszcze pojedynczo łamany Sprenger novocontact mi się sprawdził na takim koniu, ale to pod warunkiem że nie przekłada języka, bo nad sztangę z portem fizycznie nie przełoży a już nad pojedynczo łamane tak
Problem w tym, że przekłada, ale teraz to już nie wiadomo, czy nie próbował przekładać, bo miejsca nie miał (?). Czy te porty, jeśli on ma bardzo mało miejsca nie będą mu się wtedy wbijać w podniebienie? Bo już o tym myślałyśmy i wybór padł na sztangę Fagera właśnie dlatego, że jest wysunięta do przodu a nie w górę.
flygirl, port w Berisie się układal u mnie tuż nad językiem, ale najlepiej pożycz i zobacz jak koniowi będzie pasować. Ten Sprenger o którym wspominałam właśnie łamie się do przodu, więc może być milsza opcja niż metalowa sztanga dla języka, no ale kwestia czy będzie przekładać na tym
Hej, czy komuś rzuciło się w oczy w ktorymś sklepie takie wędzidło?
Screenshot_20220224-121426_Chrome.jpg Screenshot_20220224-121426_Chrome.jpg
Flygirl - mam takiego konia - mikro pysk, wielki ozor, przerobiłam kilka wędzideł i jedyne jako tako tolerowane to skórkowy JK system. Wszelkie językowe wynalazki były za grube i wbijały się w podniebienie.
olq niestety jako tako nas nie ratuje, bo koń jest docelowo na zawody skokowe. Kurczę no wychodzi na to, że będzie jednak trzeba myśleć nad hackamore.
flygirl, spróbuj sprenger novocontact, jest bardzo anatomiczne. Ja z podobnego powodu jaki opisujesz kupiłam i jestem zadowolona. Dodatkowo ja kupiłam cienkie, 14 mm. takie mam Można też dostać ekstremalnie cienkie, 12 mm (munsztukowe). Drugie co przychodzi mi do głowy to stubben, też ma fajne anatomiczne ścięgierze.
flygirl, dlaczego w JK nie można jeździć skoków? Konie w tym krosy chodzą...
Mylery są mega cienkie i jest sporo anatomicznych rozwiązań... chyba, że chcesz jeździć w hacku a pytanie było retoryczne 😉
anai Novocontact był próbowany, ale właśnie chyba był za gruby, żeby stwierdzić, czy wędzidło samo w sobie koniowi pasuje. Jak z prawie każdym niestety, a opcje pożyczenia od ludzi niestety są nie za duże, bo raczej mają w normalnych grubościach. Ciężka sprawa z takimi małymi pyskami i dużymi językami, bo wszystko dosłownie wydaje się po prostu za duże.

Gaga nie wiem, gdzie napisałam, że nie można? Odniosłam się do użycia wyrażenia "jako tako", bo może to będzie wtedy spoko na płaskim, ale na parkury już imo trzeba mieć coś, co koń akceptuje dobrze, a człowiek ma kontrolę. I nie chcę jeździć na hacku, bo to nie mój koń i go nie jeżdżę.
flygirl, wędzidła sprengera novocontact są w różnych grubościach (12,. 14, 16 mm) , chyba w gnl można wziąć wedzidlo na próbę. 14mm to naprawdę mało, a można spróbować i 12 mm. Mylers są podobne grubością. Jeszcze fager przychodzi mi do głowy.
flygirl, jak wyżej odnośnie tego co pisze Anai o Novo contact, ale ja bym spróbowała i pojedynczo i podwójnie łamane, bo z konia preferującego sztangę do podwójnie łamanego jest daleko. Pojedynczo łamane to tak pomiędzy akurat
Flygirl - robię na tym JK absolutnie wszystko, na wielkim, bardzo silnym, idącym do przodu koniu. Ot wymagał dużej ilości pracy ujeżdżeniowej 😉
flygirl, przyszedł mi jeszcze do głowy waterford.
<b>anai </b>Ciężka sprawa z takimi małymi pyskami i dużymi językami, bo wszystko dosłownie wydaje się po prostu za duże. <br>
.

flygirl, z "dużymi" pyskami i dużymi językami również ciężko🙂. My mamy 14,5cm rozstaw, niechęć do wędzideł ciężkich, niby dużo miejsca ale jęzor tak wieki, że często i bez wędzidła na chillu koń lubi wywalić😉. A nic ostrego nie wsadzę bo jestem wymownie "karcona", za każde nietrafione "użycie za pomocą ręki"🙂
Zastanawiam się na ile ten novocontact byłby lepszy niż no name podwójnie łamany. Nie potrzebuję też w zasadzie pomagać w żuciu.
olq a no to już lepiej brzmi, bo z pierwszego posta wywnioskowałam, że wrażenie jest średnie i to po prostu jedyne, co w miarę działa i nie robi krzywdy koniowi, ale szału nie ma.😀

karolina_, anai no właśnie mamy w stajni Novocontact tylko podwójnie łamany, a koń póki co wydaje się preferować wędzidła jak najmniej ruchome. W dodatku tak z boku patrząc to mam wrażenie, że mu nijak nie pasuje anatomiczny kształt i im bardziej jest tak powyginane, tym bardziej go denerwuje. Przed tą sztangą Fagera wygiętą w przód najlepiej chodził na pojedynczo łamanym z wąsami. Ale to najlepiej to nadal nie było w kategorii "dobrze".

anai wpisałam w google, ale wszystkie mi pokazuje wielokrotnie łamane, to tylko takie są rozumiem? Ciekawe bardzo. Jak robiłam ankietę Fagera odnośnie jednego z koni, które jeżdżę pod kątem skoków, to polecili mi od nich takie wielokrotnie łamane, a w sumie pierwszy raz takie na oczy widziałam. Używałaś może coś takiego?

kotbury konie to są jednak strasznie skomplikowane, jak tak zacząć wszystko rozkminiać. A niektórzy to wkładają i zakładają co popadnie i się nie rozczulają, a konie skaczą/machają nogami i nie ma żadnych refleksji.🤷 Nie powiem ci na ile Novocontact lepszy, bo jedna kobyła mojej szefowej się na niego bardzo zdenerwowała a normalnie ma podwójnie łamane anatomiczne, więc teoretycznie bardzo podobne. Z kolei ja na Siwego założyłam na trzy razy i chodził niby normalnie tak jak na swoim nieanatomicznym podwójnie łamanym, ale rozluźniło mu właśnie pysk i nauczył się żuć, wróciłam na podstawowe i od tej pory pieni się w pysku zawsze. Z kolei jeszcze inna kobyła sie bardzo na nim odnalazła i zupełnie inny koń w pysku.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się