Kupno konia

Sombre, a kto wie ile ty jedziesz km?
Policja raczej nie ma pojęcia, że taki kurs wogóle istnieje.
Jedyne z czym się spotkałam,że można dostać mandat za brak paszportu koni i to tyle.
Sombre, a kto ci to udowodni ?
Według info ze strony swojego konia możesz wozić ile chcesz
Sombre Jeśli zestaw(!) będzie powyżej 3,5 t obowiązuje e-tol, nie tylko na autostrady.
halo, jak nie tylko na autostrady?
Aplikację włącza się tylko tam gdzie są bramki przecież.
Perlica, no nie 🙂 niestety inne drogi dla zestawu powyżej 3.5t też są płatne. trzeba mieć aplikację cały czas włączoną. jest w necie kalkulator tras.
https://etoll.gov.pl/lekkie/kalkulator-trasy/wyznacz-trase/

trzeba wybrać opcję ciężkie i później osobowy z przyczepą dmc łączne powyżej 3.5t
mindgame, no ale pobiera tylko tam gdzie są bramki, przynajmniej mi.
Ogólnie lubię ta aplikację, bo właśnie czytelnie pokazuje i nabieżąco pokazuje ile pobrał.
Perlica, a ja nie lubię bo nie mogę korzystać z telefonu normalnie 😉
Perlica, jak jedziesz z przyczepą to musisz w aplikacji zaznaczyć, że z nią jedziesz. wtedy pobiera ci wszędzie gdzie jest droga płatna.
Iskra de Baleron, a dlaczego? Normalnie przecież można rozmawiać jednocześnie bez problemu? I tak przez zestaw rozmawiam jak prowadzę.
Perlica, apka cię nie upomina że jedziesz na e-TOLL i masz wrócić do apki?
Jeśli chodzi o mandat za przewóz zwierząt bez licencji przewoźnika to półtora roku temu było do 8000. Ale swojego można bez.
Jest też interpretacja, że jeśli na zawody nie amatorsko to wtedy jest przewóz komercyjny i przy własnym też trzeba mieć licencję przewoźnika.
Iskra de Baleron, nie upomina. Mówi ze działa w tle.

mindgame, pobiera tylko na drogach ekspresowych, nie wszędzie. Ja jezdze często do okolicznej stajni na treningi i to są drogi zwykłe, krajowe, nie ma tam opłat. Opłaty są na drogach szybkiego ruchu, ale też np. A1 na odcinku Gdańsk Toruń ma swój pobór oplat. Etoll nie działa.
xxagaxx, no jest mapka obrazująca które drogi są płatne
Screenshot_2022-02-28-21-14-47-961_com.android.chrome.jpg Screenshot_2022-02-28-21-14-47-961_com.android.chrome.jpg
mindgame, I to są drogi szybkiego ruchu/ekspresowe. Plus no A1 jest płatna, ale zarządzającemu droga, nie zapłacisz etollem.
Iskra de Baleron, ale,że głosem? Czy jak? Bo się zgubiłam już.
Nic mnie nie upomina, działa sobie w tle, jeszcze jednocześnie z google maps zawsze korzystam, coby wiedzieć jak zator jest.

mindgame, płatne są drogi jak xxagaxx, pisze i nie włącza się apki poza nimi, bo niby po co jak nie masz tam bramek żadnych. Apka ściąga kasę po minięciu bramki.
Dzięki za wszystkie informacje. Znajomy wczoraj przewozil swoją kobyłkę 100km i poszło gładko. Mam nadzieje że i umnie tak będzie😁
Musze mieć coś jeszcze przy zakupie konia?
Mam koniowóz. Jadę ze znajomym ktory zna się na koniach lepiej niż ja😉 Pieniążki i dowód tożsamości.
Jak sie dogadamy to spisujemy umowę. Płace. Dostanę paszport. Konia i wsio?
A jest jakis czas reklamacji czy coś takiego, czy to zalezy co bedzie w umowie?

I potem 2% podatek do skarbowki i przerejestrowac konia na mnie. Wszystko?
Perlica, intencją mojej wypowiedzi było wskazanie że płatne są nie tylko te drogi z fizycznymi bramkami i trzeba mieć to na uwadze. Chyba że chodzi wam o bramownice, a nie bramki? Wiadomo że nikt nie każe mieć aplikacji włączonej non stop, zwłaszcza jeśli ktoś porusza się po drogach bezpłatnych.
Sombre, Najważniejsze o czym nie wspomniałaś to zrobienie badania TUV 😉

Teoretycznie jest rękojmia, ale to nie wygląda tak, że koń Ci się nie spodoba to reklamujesz i nara.
Najważniejsze na co zwróć uwagę to zapis w umowie, do jakiego użytku ma być koń.
Wtedy, jeśli wyszła by jakakolwiek wada uniemożliwiająca takie użytkowanie, to masz prawo skorzystać z rękojmi.

Inaczej np. kupujesz powiedzmy klacz do ambitnej rekreacji. Po miesiącu, dwóch wychodzi jakaś stara kontuzja która uniemożliwia jej pracę pod siodłem. Chcesz zwrócić, a gość Ci mówi, że co go to obchodzi, przecież kupowałaś konia do rozrodu. No i masz słowo przeciwko słowu.

Przy czym korzystanie z rękojmi też nie jest takie kolorowe, jeśli druga strona nie chce się dogadać.
Masz 4/5 lat latania po sądach, przez cały ten czas koń jest na Twoim utrzymaniu.
Po skończeniu tej sprawy zakładasz kolejną o zwrot kosztów utrzymania przez te lata, co trwa już krócej, no ale jednak trwa.

Dlatego pamiętaj, pełne badanie, endoskopia, USG ścięgien. Lepiej wydać przed kupnem trochę więcej i cieszyć się z wymarzonego konia, niż potem przeklinać 😉
Ok. A ile taki TUV moze kosztowac tak okolo?
Jestem u niego i umawiam sie na to badanie z jego vetem?
Dlugo to trwa?
IskraADHD, endoskopia na standardowym tuv? Nie robi się.

Sombre, na jakim Ty świecie żyjesz? 😉
Najczęściej to wygląda tak: Jedzie tam Twój wet, robi badanie kliniczne i rtg najczęściej, wydaje opinie i na jej podstawie decydujesz czy się decydujesz czy nie.
Możesz pojechać ze swoim wetem żeby być przy badaniu i pd razu po zabrać konia, ale nie musisz.
Badanie trwa powiedzmy 2h. Koszt zależny od weta, ok.1500 pln.
Sombre, nie wiem jak teraz, ale kilka lat temu był to koszt 1000-1500 zł w zależności od weta. Najlepiej żebyś miała jakiegoś swojego weterynarza zaufanego. Czas trwania zależy czy będziesz robić jakieś dodatkowe badania, ale taki podstawowy to chyba 0.5-1h? Ocenia ogólną kondycję konia, próby zginania, RTG nóg i pleców, dobrze Iskra wspomniała o USG ścięgien. Znajoma to robiła jeszcze endoskopię dróg oddechowych. Dobrze by było żeby zajrzał jeszcze w zęby i tak ogólnie ci powiedział czy budowa tego konia predysponuje go do twoich celów użytkowych. Raczej wątpię, żeby udało się to zorganizować tego samego dnia, ale jak jesteś na 99% przekonana, że chcesz tego konia to możesz próbować od razu umówić termin z wetem żeby 2 razy nie jeździć.
IskraADHD, nie spotkałam się z endokoskopią przy zakupie. Jak nie ma innych przesłanek to po co?
Robisz badania wisiłkowe, badanie krwi i starczy. Nie licząc właśnie klinicznych i RTG.
xxagaxx, Perlica, powiem Wam, że wbrew pozorom coraz częściej robi się endo na TUV.
Mimo, że sprzedaje wszystkie konie raczej z pełnym TUV, to często klienci sobie powtarzają ze swoim lekarzem i mniej więcej co drugi sprzedany koń miał robioną endoskopię. Tym bardziej, że jest to tylko 100 zł i minuta roboty.

Podałam też Sombre parę opcji badania, wiadomo USG też nie musi robic, ale jest chyba trochę zagubiona w tym pierwszym zakupie, to niech wie jakie są opcję 😉


Sombre, Koszt zależy od lekarza i rejonu, badanie kliniczne to 400-500 zł, potem RTG 60 zł za zdjęcie, robisz nogi i plecy. 1500 zł musisz liczyć.
Jeśli chcesz USG itp to dodatkowe koszty.

Ogólnie najdroższe TUV jakie robiłam to w woj. Pomorskim. Wychodzi często ok 1800-2000 zł, a z kolei Dolnośląskie i nasza WLKP ma dość przyjemne ceny.
Oczywiście mówię o korzystaniu z lokalnych wet.
Tak więc jak widzisz wszystko zależy od rejonu, od lekarza czy na miejscu, czy Twój, czyli doliczasz dojazd jeszcze.
Wezme dwoch koniarzy. Długo hodują konie a teraz mają ich po kilka w stajni. Widze ze to jaknz kupnem auta😂
Czujniki lakieru itp
Kobyłka z licencją punktow 81. Teraz jest w ciąży drugi raz.
Rok temu urodziła klaczkę. Zna siodło i zaprzęg. Ogolnie to chce do rekreacji. Pojedziemy, zobaczymy jak się będzie zachowywała.
Sombre, żaden koniarz nie zastąpi weta, ale to już twoja decyzja. Wiem, ze ludzie przy tanich koniach często nie badają, ale ja to się za dużo naoglądałam żeby nawet za darmo wziąć konia bez badań :P Chyba że z założenia jako kosiarka. Albo do hodowli jak żrebna.
Mam małą hodowle psów rasowych sztuk 2 ale za miesiac obie szczeniaki😝 Moj vet wspaniały ale tylko do małych zwierząt. Sprawdzałam ją już w bazie pzh. Ojciec dosc znany duzo miał źrebaków. Nie podniecam się za wczasu najwyżej bede szukać dalej. Na pewno w tym roku coś kupię. I tak jako kosiarka i piękność na gospodarstwie a czasami do jazdy w teren. Podobno bomboodporna.
Sombre, badanie TUV zrobić warto... bo żeby sie nie okazało, że spokojna bo coś boli... albo żeby nie wyszła kulawizna za 3 miesiące bo chip.
Tu koniarstwo nie ma nic do rzeczy. Trzeba wiedzieć jak z trzeszczkami i ze stawami.
Nigdy nie bierze się veta sprzedającego. Bo TUV (Zdjęcia) to jedna rzecz a ich opis druga... i żeby ci, któryś nie zrobił takich ujęć, że gówno widać... niby przypadkiem.

Twój wet to taki, którego TY zawezwiesz, a nie twój zaprzyjaźniony. Taki, który w tej transakcji reprezntuje TWOJE interesy, a nie sprzedającego.
Wet sprzedającego chce mu pomóc sprzedać🙂 Twój vet powinien mieć postawę uchronienia cię przed wtopieniem kasy w chorego konia.

Możesz się umówić tak, że robisz TUV (z własnej kasy) ale jeśli coś wyjdzie/konia nie kupisz, to sprzedający ci płaci połowę i dostaje ten TUV do łapy.
Wedlug bazy koni PZHK Kobyłka wpisana do księgi stadnej 17.02 2022 Czyli 2tyg temu. Kiedy mogła miec robioną bonitacje? Dlugo sie czeka az ten wpis oznaczą na stronie?
Screenshot_20220301-100630_Chrome.jpg Screenshot_20220301-100630_Chrome.jpg
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się