PSY

madmaddie, piękny miś 😀 chyba nie chce wiedzieć, ile ta kruszynka musi jeść 😂

W niedzielę mieliśmy debiutowe zajęcia z tropienia. Myślałam, że będzie nudno dla przewodnika a jednak fajnie 😀 tym bardziej, że my zieleni jak groszki to samo opanowanie podstaw nas angażuje.
Generalnie wkręciłam się w tego psa 🙄
Post został usunięty przez autora
madmaddie   Życie to jednak strata jest
16 marca 2022 09:43
falletta, karmę dla niego mam pochytaną ze zniżką, więc nie kosztuje wiele. Wszystkie wizyty u weta walą po kieszeni, bo no, medykamenty liczone na kg.
bardziej upierdliwe jest po prostu funkcjonowanie z takim psem. Do żadnej klatki w samochodzie, który nie jest dostawczakiem go nie zmieszczę, Wszystkie akcesoria kosztują więcej, nie mogą być też lichej jakości. Materac orto muszę zamówić na wymiar, bo kończą się na 120cm (a sorry, trixie ma jeden 140, kosztuje tysiak), klatki dostępne też są na niego za małe, choć ta 122cm od biedy starcza, bo tylko tam ocieka po spacerze, ale on lubi siedzieć w klatce. I tak dalej, i tak dalej. No problem jest ogółem. Chciałam jakiś płaszczyk, żeby nie przynosił tyle błota - też muszę na wymiar. Dobrze, że jest tyle handmade teraz, ale ja nie lubię też ichniej jakości zazwyczaj.
Aura już dla mnie była za duża, ale ona jest taka, że od biedy ją upchnę pod nogami i nie zajmuje wiele miejsca. Chciałam pieska do 20kg :P
madmaddie, no niestety, tak jest z wielkopsami.
Na mojego nie ma klatki, więc ma kojec taki metalowy, bez sufitu, jak do szczeniaczków, a klatka do auta wiadomo nie istnieje, bo nawet jakby się mieścił do jakiejś to by nie wskoczył przecież, bo jeszcze garbik na kręgósłupie jest przecież wyżej niż mierzona wysokość psa 😜
Wizyt weta nie odczuwam na razie jakoś, bo w sumie tylko badania krwi i szczepienie to koszt taki sam czy kota czy psa.
No ale to co jest najgorsze przy takich psach to kontuzja, tego nie polecam nikomu. Mieszkam w domku, więc schodów brak, ale nie wyobrażam sobie np. wnoszenia psa po schodach, bo samo to jak musiałam wkładać i wykładać z auta mnie juz zabiło i mój kręgosłup 🙄
Jak miał kiedyś kontuzję za szczeniaka 8 miesiecy, to jakoś dałam radę ( po za tym, że wkładając go do auta ucięłam mu palec i musiał być szyty na dodatkową nogę🤣 jak wetka nas zobaczyła to nie wiedziałą czy się śmiać czy płakać i się zastanawiała jak on będzie chodził😂😉, no ale jak pół roku temu skręcił palec to mówię chłopie, będę cie asekurować przy aucie, ale musisz sam wyskakiwać na tą nogę, no bo nie dam rady.
madmaddie, rozumiem! Ja już tak właśnie mam przy białym, że absolutnie wszystko cena x3 i gabaryty tych wszystkich rzeczy w całym domu przytłaczają. A co dopiero przy Twoim puszku... O tyle dobrze, że dostępność akcesoriów nie jest problematyczna jak u Leosia. Chociaż ja do auta jeszcze nie znalazłam klatki, która by się zmieściła i pies w niej nie musiał się łamać. A ciul wie ile jeszcze urośnie. Więc jeździ na pasie ale nie jestem zadowolona z takiego rozwiązania z wizją w razie W...
Jak sobie radzisz z ogarnianiem obu siersciuchów np. Na wyjazdach?
madmaddie   Życie to jednak strata jest
16 marca 2022 10:44
falletta, klatka do auta ma być jak fotelik samochodowy dla dziecka - dość ciasna. Ja dla Aury mam ferplast car 100cm i jest trochę za duża. Na wyjazdy mam klatkę 90cm, w domu 106.
Ja raczej rzadko z nimi jeżdżę dwoma, jak zapakuję do mojego kombi Pluszusia, to klatka dla niego już nie wejdzie, bo bagażnik zajmuje bos. Więc biorę jednego zazwyczaj.
Kontuzji to w ogole sobie nie wyobrażam, robię wszystko aby był zdrowy jak najdłużej. Nie jestem go w stanie jakkolwiek podnieść, czy przesunąć.

Jeszcze z upierdliwości samego leosia - no 2x w tygodniu solidne szczotkowanie, bo kołtuni się za uszami, pod pachami i tak dalej :/

Perlica, koleżanka z bosem leczyła giardię pół roku i za wszystko jej wyszło ok 600zł. Mi za pierwszy rzut wyszło 300 :P na szczęście sobie poszło po pierwszym leczeniu.
madmaddie, o mamo pół roku? też kiedyś leczyłam, a kilka dni i koszty jakieś niezauważalne, bo jakoś 100 pln?
madmaddie   Życie to jednak strata jest
16 marca 2022 11:13
Perlica, ludzie się z tym pieprzą i rok :/ ja oczywiście myłam wszystko, łapy, tylek, ale też dowaliłam suple na odporność i to chyba też sporo dalo. Bo Aura np była czysta, mimo że liże wszystko, takie ma hobby.
U mnie 100 by nie weszła, kolidowałaby z fotelikiem dziecka. Max wymiar zew. jaki upchnę to 74 cm. Natomiast bagażnik wydaje mi się klaustrofobiczny. Max wysokość 64 cm i to na krótki moment, bo później zjeżdża do ok 50cm. W takich sytuacjach tęsknie za swoim starym combi gdzie mi się pół domu mieściło.
Screenshot_20220316_113302_com.google.android.googlequicksearchbox_edit_1369715329451410.jpg Screenshot_20220316_113302_com.google.android.googlequicksearchbox_edit_1369715329451410.jpg
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
16 marca 2022 12:53
Zamarzylo mi się z drugą suką spróbować "pasienia" 😉
Czy macie info dla początkujących jak zacząć i w ogóle?
I co jest dostępnego w okolicy Wielkopolski?
Pasterski Poznań i annówkę znalazłam aktualniejesli chodzi o miejsca z owcami w okolicy
Jak dla osób zielonych, to tylko Annówka. Sama tam jeżdżę i Marta super tłumaczy 🙂
madmaddie   Życie to jednak strata jest
17 marca 2022 11:19
falletta, a no chyba że tak. Właśnie patrzę na nowe auta, ponieważ mój opel to długo nie pociągnie raczej, ale kurde, deprymujące są te bagażniki. A dostawczaka czy vana nie chcę. Na pewno też dojdzie mi potem trzeci pies, już tak legitnie do sportu 😅 więc tym bardziej. Ford Everest to byłoby coś <3

Pati2012, łiii, pasienie jest ekstra. My mamy pierwsze zawody w następny weekend, ale nie spodziewam się wiele, bo nasza trenerka nie miała czasu ostatnio, a wcześniej nie chodziłam, bo bałam się że Aura sobie coś rozwali przed obozem obedience 🤣
madmaddie, ja pierw kupiłam auto a dopiero później pojawił się pies. Gdybym wiedziała jak będzie to wzięłabym rav4 a nie miejskie ch-r 😅
W jakiego psiaka będziesz celować? 😀
smartini   fb & insta: dokłaczone
17 marca 2022 13:09
Pati2012, zdecydowanie samemu się nie da 😉 Mi do Annówki daleko więc nie byłam osobiście ale to sprawdzeni ludzie, na pewno warto.

Zabierasz buty kopytkoodporne, obrożę (nie szelki) i jedziesz 😀 no i ciuchy, w których możesz wpaść w błoto :P

My się dość regularnie pastuszkowaliśmy w zeszłym roku, w tym już zaczęliśmy sezon, dwa treningi za nami. Grubs ma fajny pasterski papier więc brałam te treningi pasterskie jakby w pakiecie.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
17 marca 2022 14:36
ja akurat chodzę w szelkach, bo Aura w przerwach się wyrywa zazwyczaj (może tak robić :P), no i jak dochodzimy do miejsca z owieczkami to praktycznie jadę na butach, a nie biorę klatki. Dostałabym apopleksji jakby miała psa na lince przypiąć za obrożę w takich warunkach (w ogóle w większości warunków, bo psia szyja to nie jest mocarna konstrukcja), ale wiem że wszyscy tak robią. My w sumie nie korzystałyśmy nigdy z linki.

falletta, się okaże. Poznałam bardzo fajnego kawalera i w sumie pierwszy raz od dawna poczułam, że takiego bym mogła mieć i z nim trenować. Wciąż uwielbiam też oziki, podobają mi się w obi, jednakże wybór w rasie i kwestie zdrowotne jakoś mnie mierzą. Ale to tam za kilka lat, nie wyobrażam sobie trenować z 3 psami na raz.
smartini   fb & insta: dokłaczone
17 marca 2022 14:45
W Chilabo np nie wpuszczają w ogóle w okolice owiec w szelkach z dość prostego powodu - zahaczenie rogiem o obrożę jest praktycznie niemożliwe, o szelki się zdarzało i potrafi się źle dla psa skończyć. Także przynajmniej warto zabrać jedno i drugie, żeby się nie obudzić na miejscu z ręką w nocniku (np w tym przypadku bez obroży w Chilabo).

Oziczki pracusie to złoto 😁
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
17 marca 2022 15:03
smartini, madmaddie, dzięki, ruszymy jak się trochę ociepli 😁 dam znać co z tego będzie :p
madmaddie   Życie to jednak strata jest
17 marca 2022 15:26
smartini, dla mnie Reem przebija wyrazem wszystkie bordery, ale takie pieski to ciężko zdobyć 😉

A Aura to wszędzie chodzi w szelkach, bo z nią risky jest pójść gdziekolwiek bez. Opanowała spitalanie ze wszystkiego, półzacisk również rozpracowała 😉
madmaddie, ja jestem teraz przed wyborem auta. Niestety jeden z moich psów ze względu na spondylozę zaczął wymagać dużej klatki w aucie - takiej, w której żeby się obrócić to nie bedzie za bardzo musiał zginać ciała. W efekcie w kombiaku poza klatką na wymiar doszedł kontener gulliwer w rozmiarze 8. W efekcie, jeśli do auta wsiada mój mąż nie ma już gdzie trzymać nawet torebki. A auto jest dość pojemne bo to civic w kombi i do tej pory jeździły w nim wygodnie 2 osoby, 2 duże psy (33kg) i pół domu...

W chwili obecnej wychodzi mi, że akceptowalne jest volvo V70, grand scenic (tylko 7 osobowy bo ma inną konstrukcję podłogi w bagażniku), Sharan/Alhambra. Oczywiście jeśli chcę mieć auto typowo osobowe i wygodne i dobrze wyposażone. Także generalnie mam załamkę.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
18 marca 2022 11:35
epk, a grand caravan? to jest wygodne auto, ogromne, dobrze się prowadzi.
Żadnych doge, cryslerów itp. 😉
epk, a taki FORD Cmax?
Albo VW Caddy?
Perlica, nie chcę nic typu caddy, cangoo berlingo itp. Chcę normalną osobówkę tylko z pakownym faktycznie bagażnikiem (brak ściętej linii tylnej) i podłogą rozkładaną na płasko.
Ford Galaxy jest mega ok, tylko te młodsze roczniki to silniki, których już nie chcę.

Generalnie jak zaczęłam szukać to tak, żeby mieściła się klatka + kontener + bagaże - to jest słabo. Główny problem to wystające w bagażniku nadkola, które z ogromnego czasem bagażnika robią mało funkcjonalną przestrzeń. Drugi problem to otwór załadunkowy mniejszy niż szerokość bagażnika - często weszłaby klatka do bagażnika ale się nie mieści przez otwór. Jak się ma dwa psy duże i chce się normalne osobowe auto to jest problem. Nie na darmo większość psiarzy, którzy mają więcej psów i to dużych - jeździ właśnie bardziej dostawczymi autami.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
18 marca 2022 14:18
niestety. Ja mam starą astrę G i w kwestii bagażnika niestety bije większość nowych kombiaczy, bo przede wszystkim mam na płasko bagażnik, małe nadkola, nie ma ścięcia. Więc niby nowe auta są większe od niej, ale mniej załaduję do bagażnika, paranoja :/
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
18 marca 2022 16:16
epk, Astra, Focus, Fabia może?
madmaddie   Życie to jednak strata jest
18 marca 2022 17:32
Pati2012, fabia jest malutka, astra jest ok jak ma się jednego psa, małe są te auta :P jak ktoś jezdzi i trenuje to raczej są to auta wielkości Grand Caravana jednak
smartini   fb & insta: dokłaczone
18 marca 2022 17:54
Nas czeka wymiana auta na wycieczko_psiowóz, na ten moment gabarytowo mi chyba najbardziej leży Fiat Freemont 7osobowy no ale moje pieski są kompaktowe, bardziej chodzi o miejsca na VarioCrate + dużo miejsca na inne rzeczy
epk, ja robiłam rozpoznanie na rynku pod dwa borzoje i mi wyszło właśnie, że Caddy, ale osobówka.
Ty chyba myślisz o takim półdostawczym, a ja o takim.

Caddy.PNG Caddy.PNG
madmaddie   Życie to jednak strata jest
18 marca 2022 19:44
Perlica, ale szpetne, ale wyglada obiecująco, jak się nazywa ta wersja dokładnie?
madmaddie, na żywo wygląda spoko, bo jest długi.

Tzn. ja mam na myśli Caddy Combi, a wstawiłam zwykłą osobówkę:

https://www.vwdostawcze.pl/pl/modele/caddy-kombi.html

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się