Rosliny doniczkowe
zembria, nawożę cały rok pełna dawka.
Próbowałam szukać w googlach ale odnajduje mi inne rośliny, ale wy na pewno będziecie wiedzieć co to jest. (I jak o to dbać) . 🙏
16464225017382902661791529354585.jpg
Roobina,
peperomia pereskiifolia?
ms_konik, tak! To ta! Dziękuję pięknie 🌹
No to zaczynam sezon dziś 😎 Niech sobie pojedzą 😉
Ja lalam biohummus co podlewanie cala zime, teraz juz wytaczam ciezsze dziala, bo wszystkie rosliny rosna jak dzikie.
Zalozylam tez przedszkole dla pnaczy, bo atakuja sasiednie paliki 🙂
Mam diffenbachię, która u mnie dziaduje, ma mało liści, w dodatku zaczęły zasychać na końcówkach - wygląda biednie.
Jak można jej pomóc, doczytałam że ona lubi wyższą wilgotność, zraszać codziennie ?
kolebka, nie zraszaj, bo Ci jeszcze dostanie plam grzybowych czy cóś.
Może postaw w okolicy nawilżacz lub ostatecznie jakiś zbiorniczek z wodą...
Ja miałam większe podstawki wypełnione keramzytem i to zalane wodą a na tym stały
małe postawki z doniczkami.
Obfociłam dziś jeszcze dwie hoje.
Tricolor rośnie u mnie najwolniej, za to różowe liście utrzymuje od jesieni 🙂
A sunrise uwielbiam po prostu! Jest totalną wariatką, jeśli chodzi o samozagęszczanie.
Kupiłam ją jakoś styczeń/luty '21 jako publicalyx i ona mi słabo rosła na początku,
zasuszała pędy i młode listki. Ale jak rozkminiłam, że ona jest pijaczką, to już poszło
jak z płatka 🙂 . Do tego fantastycznie wybarwia się w słońcu!
Bardzo polecam, to wdzięczna i kompletnie bezproblemowa hojka...
Hoya tricolor 09.03.2022.jpg
Sunrise 09.03.2022.jpg
o maj gad ! różowa jest przecudowna, to jakaś kolekcjonerska odmiana ?
ja mam hojki zwykłe, chyba carnosa, bardzo rzadko podlewam i się nimi nie interesuje - chyba to lubią 😀
melduje za to, że znowu umiera mi pink princess, nie mam już siły do tej odmiany, ale zapewne kupię trzecią, może jeszcze większą 😀
Też mam sunrise, moja się póki co tak nie wybarwia, ale jeszcze za słabe światło. Za to rośnie cudnie 🙂 A z importów dwa antki mi szaleją - warrocqueanum i pallidiflorum 🙂 To drugie przyszło ogromne, bo największy liść miał 60 cm. Teraz nowy dobija już 40 cm i drugi już idzie 😀 Cudne są oba 😍
o maj gad ! różowa jest przecudowna, to jakaś kolekcjonerska odmiana ?
efeemeryda, to zwyczajna carnosa crimson princess, ona ma młode listki różowe
a potem jaśnieją...
Też mam sunrise, moja się póki co tak nie wybarwia, ale jeszcze za słabe światło. Za to rośnie cudnie 🙂 A z importów dwa antki mi szaleją - warrocqueanum i pallidiflorum 🙂 To drugie przyszło ogromne, bo największy liść miał 60 cm. Teraz nowy dobija już 40 cm i drugi już idzie 😀 Cudne są oba 😍
magda,
A dokumentacja fotograficzna? 🙂
O matko! Ale ten palczasty jest szałowy!
Potrzebuje jakichś specjalnych warunków?
Śmiszne te długie liście 🙂
Moje łosiaki tak mocno średnio się mają, może i ja je dam do mchu?
A w czym je miałaś wcześniej, w hydro?
Zaczynałam od ziemi, potem dłuższy czas w hydro i teraz już kilka miesięcy w mchu. Zdecydowanie w mchu najlepiej rosną. To jest epifit, w ogrodach botanicznych zwykle jest wieszany w kokedamach, albo mocowany właśnie do mchu i do konarów. Ja mam mech w kubku i na knocie żeby wodę ciągnął i u mnie to działa super. Będę musiała tylko do czegoś większego chyba to przełożyć bo zacznie się wywracać wkrótce. Ostatnio plowmani wstałam rano i zbierałam z podłogi bo też w mchu je mam i przeważyło doniczkę 😀
A ten palczasty... nie porywa mnie 😀 Pewnie poleci na sprzedaż. Póki co siedział w witrynie ale za 2 tyg mam dostać paczkę z kolejnymi importami (i reklamacjami kolejnymi - oby w końcu nie zmarzły!), więc muszę wyeksmitować kilka roślinek z witrynki. Pewnie clavigerum (palczasty), glorek i rubrocintum polecą out. Ten ostatni mnie wkurza. Ma ładne liście, ale już dwa stracił, jeden jest w stanie fatalnym, bo ma problemy z rozwijaniem ich... Utykają zwinięte, próby pomocy kończą się fiaskiem :/ Ktoś wie o co może chodzić? Bo nie o wilgotność raczej skoro mają zwykle ok 90%...
magda, to Ty?
Bo post jest bez nicka i fotki się nie otwierają...
U was też?
ms_konik, ten sam post co magda pare postów wcześniej. Wiec zapewne tak. No niestety tak działa to nowe forum na komórkach… jak zamkniesz aplikacje na stronie na której dddajesz posta ze zdjęciami, a potem otwierasz aplikacje tam gdzie skończyłeś to tak się dzieje. Tez mnie to niezmiernie wkurza, ale No nic nie poradzisz :/
Teraz to już trzy razy chyba to samo poszło 🤣 co za skrypt…
Hehe, no nieźle 😀
Niechcący poszłam wczoraj do Dino... i wyszłam z pieniążkiem,
mój bosze, jestem niereformowalna...
Normalnie się boję chodzić do marketów 😀
Postanowiłam obfocić najbardziej zachwycające hojki z przedszkola
i no... jest problem... trochu mi się zejdzie, zanim dokonam wyboru ostatecznego 😀
kolebka, mam dokładnie to samo z moją. Zastanawiam się, czy jej nie uciąć w połowie i nie ukorzenić. Ale nie mam z tym doświadczenia, boję się, że ubiję ją na amen 😖
ms_konik, dobra, na Twoją odpowiedzialność 😜
Zazdroszczę kwitnienia, mam 4 hoye, siedzą cicho i nic nie wskazuje na niespodziankę w postaci kwiatuszków...
Ugh. Chyba po raz pierwszy w życiu zaatakował mnie wełnowiec. Dzisiaj zauważyłam na jednym storczyku, tylko w miejscach po opadniętych kwiatach, obcięłam te badyle w całości, przepatrzylan roślinę, i wydaje mi się że więcej nie ma. Jakie macie doświadczenia z wełnowcami? Co z tym dalej robić? Kupić jakąś truciznę i popsikać na wszelki wypadek, a jak tak, to jaką? Podlewać czymś? Na co zwracać uwagę?
IMG20220321101340.jpg
IMG20220321101504.jpg
Karla.03, ja miałam wełnowca ale bardzo mało. Zdjęłam, popsikałam polysectem i tyle.
Chciałam tylko zameldować, że krohniana eskimo otworzyła pączki 🙂
Pachnie takimi ciężkimi perfumami, ciekawy zapach 🙂
W ogóle się nie spodziewałam, że jakakolwiek hoja mi w najbliższej
pięciolatce zakwitnie a tu takie niespodzianki...
Rośliny potrafią zaskoczyć i w całym tym szicie dziejącym się dookoła,
naprawdę ucieszyć...
Krohniana silver eskimo kwiat 28.03.2022.jpg
<b>Karla.03,</b> ja miałam wełnowca ale bardzo mało. Zdjęłam, popsikałam polysectem i tyle.
magda,
Dzięki za uspokojenie. Od czasu mojego użerania się z tarcznikiem jestem przewrażliwiona na wszelkie robactwo.
Ale Ty masz piękne te witrynki, prawdziwa dżungla, jak marzenie! Ja zapchałam kwiatkami parapety w dwóch mieszkaniach, teraz wzięłam się za trzecie, ale kurcze w żadnym nie mam gdzie postawić witrynki. Rodzina ledwo toleruje zajęte parapety, ale *specjalna szafka na kwiatki* by zdecydowanie nie przeszła 😆
Obecnie jestem w fazie skupowania storczyków za 5 złotych. Idę do sklepu po bułki, wracam z kolejnym storczykiem, bo takie ładne, i przecenione, no i jak tu nie wziąć takiego storczyka...
Z ciekawostek - zakwitł mi zamiokulkas:
IMG20220320220224.jpg
magda, przepiękna dżungla!!!
A co tam masz w tych doniczkach na dole?
Paraiso mi się szalenie podoba, no ale ta cena...
A melanochrysum w jakiej był cenie w obi?
Karla.03, no wełnowiec to taki dziwny jest.
Miałam na chyba 3 roślinach do tej pory.
Ściągnęłam ręcznie (3 czy 4 sztuki były) i czymś tam psiknęłam (polysect, multiinsekt)
i już więcej nic nie znalazłam.
Wydaje mi się, że jak się w porę uchwyci sytuację, to dość prosto jest się
wełnowca pozbyć.
W przeciwieństwie do wciornastki czy przędziora...
ms_konik, w któych doniczkach? Paraiso teraz kosztuje grosze w porównaniu do tego co kosztowało 1,5 roku temu 😉 Melano w obi po 230 zł - ogromne liście 😍