kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
25 marca 2022 10:24
Sensowny smar, balsam do kopyt?
Mamy mega susz na padoku i przekłada się to na kopyta 🙁
Coś poza Kevin Bacon? Bo tego nie znajdę stacjonarnie w okolicy a nie chce mi się zamawiać jednej pierdoły :p
Pati2012, ja lubię ten z horseline.
Pati2012, - care day martin (w zasadzie wszystkie mi się sprawdziły, tylko niebieski lekko barwi białe kopyta na żółto) lub całkiem niezły jest też ten najtańszy, najzwyklejszy leovet z olejkiem laurowym.
Czy sprzątacie na wybiegach? Mam 5 koni na około 0,3 ha, do ściany najbliższego sąsiadującego domu jest kilka metrów, od jesieni nie sprzątałem wybiegu. Czy są jakieś przepisy określające ile razy, jak często mam sprzątać?
Dziękuje wszystkim za rady dotyczące transportu, myślę że damy rade 🙃

Arek571 nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak można nie sprzątać tak małej powierzchni dla tak dużej ilości koni, a już zwłaszcza tego, jak padok wyglada 🤷 ale ja mam kiepską wyobraźnie. Ja mam jakieś 0,5ha na dwa małe kucyki i latamy na łopacie codziennie.
RobaczekM, Sąsiedzi zaczynają kręcić nosem, dlatego pytam czy są jakieś przepisy na które mogą się powołać
Przepisy to nie wiem, ja rozmawiałam z sołtysem w naszej wsi i powiedział, że nie ma powodów dla których sąsiedzi mogą robić problemy z tego, że mam konie, dopóki nie uprzykrzają im życia (chodziło głównie o zapachy)
RobaczekM, Sąsiedzi właśnie na zapachy się skarżą i na to, że pod płotem leżą odchody
Arek571, 8 koni.
Mój zimowy padok ma lekko ponad hektar - sprzątam.
Łąk mam 7ha - sprzątam.
Nie wyobrażam sobie żeby nie sprzątać: odór, robaki, muchy… bleh
Iskra de Baleron, a jakieś przepisy na to są? Czy sąsiedzi mogą sobie gadać?
Arek571, sąsiedzi mogą zadzwonić do SPIWET, i wtedy nie będzie tak wesoło.
Dobrostan koni jest określony przepisami. Odległość budynków inwentarskich od mieszkalnych też, tzw uciążliwość również.
Taki zalegający obornik zatruwa ujęcia wody - studnie.
Nie wiem na jakich terenach mieszkasz ale niezależnie od tego z sąsiadami lepiej żyć w zgodzie.
Facella   Dawna re-volto wróć!
26 marca 2022 00:06
Arek571, może warto nie być bałwanem i jednak spełnić prośbę sąsiadów o posprzątanie gnoju pod ich oknami, jakiekolwiek by przepisy nie były. Kurde bele, jakbyś miał nas*ne pod oknem sypialni przez cudze zwierzęta to pewnie szczęśliwy byś nie był.
Tez bym „kręciła nosem” i „sobie mogła gadać” na miejscu sąsiadów. Pół roku niesprzątnięty gnój musi walić strasznie, do tego zaraz zacznie się sezon muchowy.
Facella, ale są na to jakieś przepisy? Może się coś stać?
Arek571, a nie przeszkadza Ci, że Twoje konie na bardzo małym padoku stoją w gównie? Potrzebujesz specjalnych przepisów, żeby zadbać o zwierzęta, za które jesteś odpowiedzialny?
Zaczynam rozumieć po co pisze się przepisy o dobrostanie zwierząt. Zawsze mi się wydawało, że to takie oczywiste oczywistości i jaki jest sens pisać coś takiego.
Człowiek uczy się całe życie. Dzięki Arek571 za otwarcie oczu na gównianą rzeczywistość. Cieszę się, że nie jestem Twoją sąsiadką ani zwierzęciem pod Twoją opieką.
Ale one u mnie nie mają źle. Tylko czy sąsiedzi mogą się na coś powołać że będę teraz musiał sprzątać wybieg, skarżą się że śmierdzi, zaraz muchy j konie im podgryzają drzewka na ich terenie.
Zaczynam się zastanawiać - ferie jakieś są może?
Trudno uwierzyć że pisze to osoba dorosła 🤔

Arek571, mieszkasz na wsi czy w mieście?
Bo w mieście musisz mieć pozwolenie na trzymanie zwierząt inwentarskich.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
26 marca 2022 09:49
Arek571, mają świetnie stojąc w gównie. Oczywiście, ze sąsiedzi mogą wzywać policję, inspekcje weterynaryjną, animalsow i ciągać cię po sadach. Jak masz czas i pieniądze walczyć z sąsiadami, zamiast ruszyć dupe i posprzątać, to twoja sprawa.
Iskra de Baleron, Na wsi mieszkam, nie mają tu ludzie zwierząt oprócz psów i kotów, kiedyś mieli ale już nie mają.
A odchody przecież się rozkładają na tym wybiegu. Jak wywiozłem obodnik ze stajni i leżał na wybiegu to też były pretensje
Za ten post użytkownik otrzymał: Ban 10 dni
Komentarz moderatora: Chyba nie mam podstawy prawnej.
Nie wierzę, że można być tak głupim 🤣
Arek571, twoje wypowiedzi brzmią bardzo „trolowo”
Składowanie obornika jest uregulowane przepisami.
Warunki chowu koni również - w tym wymiary boksu, ilość światła i wentylacja.
Minimalne wymiary padoku w chowie stajennym i bezstajennym też.
Jeżeli konie niszczą rośliny po stronie sąsiada to jesteś za to odpowiedzialny.

Myślę że przy postawie jaką prezentujesz, sąsiedzi faktycznie skontaktują się ze spiwet a ten już ci klarownie powie co można a czego nie 😁
budyń, jakim głupim, pytam czy są podstawy do działań ze strony sąsiadów i nikt nie umie wskazać.
Ja nie mieszkam przy stajni i jestem tam codziennie ale tylko na chwile
Facella   Dawna re-volto wróć!
26 marca 2022 10:18
Nie no, to musi być troll…
Arek571, podstawy prawne to rozporządzenia UE, oraz Ustawy dotyczące dobrostanu zwierząt gospodarskich, składowania obornika, odpowiedzialności właściciela zwierząt za szkody przez nie wyrządzone. Mam szczerą nadzieję, że jesteś trollem, a sytuacja przez Ciebie opisana jest wymyślona. W innym przypadku mam nadzieję, że sąsiedzi i PIW ogarną temat.
Gniadata   my own true love
26 marca 2022 11:44
Iskra de Baleron, ze spiwetem nikt się raczej nie skontaktuje bo to nie jest żaden organ, raczej moznaby sąsiadów pokierować do inspekcji wet., która pewnie by miała pole do popisu w tym przypadku :-)
Gniadata, chodziło mi o Inspektorat Weterynaryjny oczywiście 😅

Wszystko przez to że kontrola dobrostanu i opiera się o listę spiwet 😅
Arek571, nie odpowie, ale może przeczyta 😉 Arek nie boisz się o swoje konie? Jeśli ignorujesz prośby sąsiadów, jak widać uzasadnione ( duża obsada na małym areale, niesprzatanie, złe przechowywanie obornika, niszczenie nasadzeń na nie swojej działce) pomyś, że sąsiedzi mogą złośliwie zaszkodzić twoim koniom np. nakarmić spleśniałym chlebem lub czymś jeszcze gorszym, nawet nie będziesz wiedział bo większość czasu ciebie tam nie ma. Serio chcesz ryzykować zdrowie, może nawet życie tych koni tylko dlatego, że nie chce ci się sprzatać padoku i zabezpieczyć lepiej ogrodzenia żeby konie nie niszczyły nasadzeń sąsiadów? Ludzie są złośliwi i swoją frustrację potrafią wyładować na bezbronnych zwierzętach.
Jakie mogą być przyczyny trzepania głową podczas jazdy? Wcześniej tak nie robił i nie mam pomysłu, co mogło się takiego zmienić, żeby tą funkcję uaktywnić. Nie jest to jakieś mocne, ale mam wrażenie, jakby mu coś gdzieś przeszkadzało i chciał to strzepnąć. Najczęściej w galopie, ostatnio zdarzyło się w stępie, nigdy w kłusie. Zawsze na kontakcie, nie na luźnej wodzy. Nie wiem, czy iść w kierunku ogłowia, czy to może być objaw czegoś poważniejszego?
Problemy z zębami, uszami, HSS, sprawdzilabym też kaletki na potylicy.
I THO też może dawać takie objawy.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się