ciąża, wyźrebienie, źrebak

No jakos mnie te paski nie przekonały 😀 zobaczymy jak będzie i drugiej klaczy. Ze świeczkami chodziła dwa dni, więc nie jakoś długo. I dziś się w końcu wyspałam 😀
Teraz będę was zanudzać zdjęciami, ale zachwycam się bardzo. 🙂 Mamy dziś piękne słońce bez wiatru, więc nie ma na co czekac i korzystać.
Screenshot_20220424-113922.png Screenshot_20220424-113922.png
Screenshot_20220424-114003.png Screenshot_20220424-114003.png
ale jaśniutka 🙂
Nokia6002 ale, tfu, cudo!
nokia6002, ale piękny pulpecik 😍

To tu mój dzisiejszy 12 dniowy urwis
1650834426177_copy_868x1160.jpg 1650834426177_copy_868x1160.jpg
anetakajper   Dolata i spółka
25 kwietnia 2022 06:52
kasia2107rafal, a kto mu oko podbił 😂
nokia6002, gratki, pocieszna kluska 🙂
anetakajper, jak za dużo bryka i fika to matka mu pieczątki stawia kopytem 😂
Ciekawe jak ten mój okularnik będzie siwiał .
Dziękuję wszystkim za miłe słowa 🙂

Kasia, Będzie siwiał od głowy jako 3-miesieczny będzie wyglądał jakby grzybicę miał. Miałam kiedyś siwiejącą klaczke to niektórzy mówili, żeby weta wezwać. Tak paskudnie siwiała i strasznie nie równo.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
25 kwietnia 2022 14:24
nokia6002, Cudna Buła! Tfu! 😍
Moja rozpakowała się dziś nad ranem. Dzidzia duża, silna, mocna.
20220426_075325.jpg 20220426_075325.jpg
noneczka98 gratki 🙂
noneczka98, brawo. I jaka gwiazdeczka na czole😍
noneczka98, i jak poród? Wychwycony czy nie? A pająk to on czy ona??😉
anetakajper   Dolata i spółka
26 kwietnia 2022 10:37
noneczka98, super. Gratulacje
Dziękuję wszystkim. Poród sie zaczął o 5.00 a 5.10 mialam budzik bo pilnuje drugą noc, prawie bezproblemowy. Mamusia położyła się tyłkiem do ściany i nie mogłam jej skłonić żeby wstała a byłam sama i nie miałam siły jej chociaż trochę odsunąć... Ale na szczęście ostatecznie się podniosła łaskawie i położyła w innym miejscu. Po tym już z górki dwa trzy skurcze i młoda na świecie. Pająk to ona 😅 Cały tatuś Coriano's Ass bardzo przejmująco spogląda na świat, mega ciekawska. Siwa raczej po mamusi nie będzie ale to się jeszcze okaże 😀
VideoCapture_20220426-110832.jpg VideoCapture_20220426-110832.jpg
noneczka98, Gratulacje! 🍀
Dziękuję wszystkim. Poród sie zaczął o 5.00 a 5.10 mialam budzik bo pilnuje drugą noc, prawie bezproblemowy. Mamusia położyła się tyłkiem do ściany i nie mogłam jej skłonić żeby wstała a byłam sama i nie miałam siły jej chociaż trochę odsunąć... Ale na szczęście ostatecznie się podniosła łaskawie i położyła w innym miejscu. Po tym już z górki dwa trzy skurcze i młoda na świecie. Pająk to ona 😅 Cały tatuś Coriano's Ass bardzo przejmująco spogląda na świat, mega ciekawska. Siwa raczej po mamusi nie będzie ale to się jeszcze okaże 😀
VideoCapture_20220426-110832.jpg VideoCapture_20220426-110832.jpg
Noneczka gratuluję malucha! �
Też swojej pilnowałam żeby nie położyła się zadem do ściany.
.
Druga klacz 329 dzień. Czuję, że przechodzi jeszcze dość sporo czasu. Zdjęcie z niedzieli.
Coś tu mi się nie tak wkleja...
Screenshot_20220426-130028.png Screenshot_20220426-130028.png
noneczka98 gratulacje! Piękne te wszystkie maluchy (tfu! na psa urok).

U mnie w końcu pogoda jakoś się uspokoiła i od wczoraj kobyła i mały cały dzień na padoku - od razu zgrzeczniał jak się porządnie wybrykał 😀
I przy okazji pytanko - puszczacie źrebaki w pastuchu czy raczej wychodzą? Na padoku przy domu mam ogrodzenie z desek więc nie ma problemu, ale trawę narazie ogrodziłam pastuchem i tak mam fobię, że nawieje 😀
anetakajper   Dolata i spółka
26 kwietnia 2022 13:45
olq, musisz go nauczyć, że pastuch kopie. Jak masz przy domu deski + pastuch to ciekawy żrebaczek w końcu tego dotknie 😉
A tak tak ogólnie już wie, że pastucha się raczej nie dotyka 😉, ale ogólnie jakoś te źrebaczki takie niemoty, że czasami w coś wpadną.
Dziękuję wszystkim. Poród sie zaczął o 5.00 a 5.10 mialam budzik bo pilnuje drugą noc, prawie bezproblemowy. Mamusia położyła się tyłkiem do ściany i nie mogłam jej skłonić żeby wstała a byłam sama i nie miałam siły jej chociaż trochę odsunąć... Ale na szczęście ostatecznie się podniosła łaskawie i położyła w innym miejscu. Po tym już z górki dwa trzy skurcze i młoda na świecie. Pająk to ona 😅 Cały tatuś Coriano's Ass bardzo przejmująco spogląda na świat, mega ciekawska. Siwa raczej po mamusi nie będzie ale to się jeszcze okaże 😀
VideoCapture_20220426-110832.jpg VideoCapture_20220426-110832.jpg
olq, mojego na początku z pastucha wyciągałam 🤦 ale to dlatego że za słabo kopał ,jak wypuszczałam go kolejny raz to pierwsze co zrobiłam to podprowadziłam go pod pastuch tak żeby dotknął go chrapami ( tak ,jestem wyrodną Pańcią) i od tego czasu nawet jak jest mega rozbrykany to widać że patrzy na ten pastuch i na niego uważa . Czasami jest tak rozpędzony i robi takie zrywy przy chamowaniu przy pastuchu🤣
Oczywiście co jakiś czas musi sprawdzić chrapami czy ten pastuch aby na pewno cały czas kopie 😅 ale nie wieje ,ani nie wpada już w niego
Ja na początku daję minimum 3 rzędy taśm na padoku z gówniakiem, zawsze mam włączony prąd.
Szybko kumają że ogrodzenie gryzie 😉 ale jednocześnie często sprawdzają czy dzisiaj też.
Obecny źrebak strzelony prądem odskakuje. Rok temu Jadzia strzelona prądem brała taśmy na klatę 🤦 także nie ma nudy 😉
Moja też dostała prądem jak tylko wyszła. Chciała wleźć do brata. 😀. Matka panika, ale że za drutem była siatka leśna to nie miała jak naprzeć, bo widziałam że gdyby nie siatka to młoda by wskoczyła prosto zamiast się cofnąć. A pastwisko mam przedzielone samym drutem i spokojnie chodziła dotknęła parę razy i był spokój. I jest tylko jeden drut na wysokości ok 60-70 cm.
Tak sobie podczytuję ten wątek, bo zawsze miło obejrzeć nowo narodzone źrebaczki <3 Ale jak przeczytałam o drutach na pastwisku to mnie zmroziło... Właśnie rehabilituję swojego własnego konia po przecięciu ścięgna na pastwisku na drucie, który był w ogrodzeniu, a nie miał prawa się tam znaleźć bo drut nie może być ogrodzeniem dla koni.
Proszę was, stosujcie taśmy, a nie druty 🙁
Na taśmy to musiałabym rocznie wydawać majątek.
Pastwisko przedzielone jest drutem przedzielone, ale tam gdzie drut łączy się z ogrodzeniem właściwym jest tak zaczepiony, że przy papierze poprostu by się rozplatał. Nie jest tak zaczepiony na siłę i naprężony na maxa. Tylko w momencie napierania rozwiązał by się poprostu.
nokia6002 u nas podobnie druty założone na "słowo honoru" w celu oddzielenia hucułów nie szanujących ogrodzeń od drugiego stada.
No niestety mój koń jest właśnie w tym drugim stadzie, które to postanowiło przebić się przez hucułowe ogrodzenie. Co z tego, że drut był luźny jak noga i ścięgno przecięte...

Decyzja należy do Ciebie, ale nie polecam. U nas po tym incydencie powstaje odrodzenie z siatki leśnej, które będzie po obu stronach zabezpieczone pastuchem.
Nique, siatka leśna to jeszcze więcej drutu…
Ja mam drut tylko na jednej ścianie - prowadzi główny prąd do reszty ogrodzeń.
Linki też mogą pociąć skórę jak się koń w nie wplącze.
Deski z gwoździami czy wkrętami tez są niebezpieczne.
Tak naprawdę najlepiej mi się sprawdzał podwójny płot: z desek dla widoczności a przed nim paliki z linkami z prądem. Tylko było to kosztowne i upierdliwe.
W tym roku będę testować taśmy transportowe. Zobaczymy ile to warte.
Docelowo będą na 2 poziomach plus linki 6mm z prądem.
Nie daję niczego nisko żeby sarny i dziki mogły przebiegać bez zaplątywania się.
091B5C23-5519-46F8-BA54-3B27B5E6593C.jpeg 091B5C23-5519-46F8-BA54-3B27B5E6593C.jpeg
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się