sznurkersi - czyli natural w roznych odcieniach

Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
28 kwietnia 2022 12:50
indianaj, rownie dobrze może dziecko zginąć od zapiętych pasów, albo przejechać Cię samochód jak przechodzisz przez pasy na zielonym. Czy dlatego nie zapisałabyś pasów dziecku w samochodzie i olała światła i wchodziła na jezdnie?
Czy pomimo tego, ze moze Ci ktoś wybić okno, żeby się włamać do domu, nie zamykasz okien i drzwi jak wychodzisz?
Nie. Po to zakładamy kaski, żeby ochronić głowę. Pomimo tego, czasem mając kask nadal możemy umrzeć.

Między niewychodzenie w domu, a graniem w rosyjską ruletkę jest minimalizowanie niebezpieczeństwa i unikanie niebezpiecznych sytuacji.

A przerażony koń lecący na oślep nawet bez kantara za który można go złapać, to niebezpieczeństwo.

Powiedzcie proszę jak złapać takiego konia na wolności?
https://youtube.com/shorts/-6bal8DHK9o?feature=share
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
28 kwietnia 2022 12:50
indianaj, no na padoku nie mam na przykład samochodów 😉
fajnie, jeśli koń jest z nami tak zżyty, że biega obok ale nie fajnie jak się spłoszy i wpierdzieli w dziurę czy jadący po lesie, polu, drodze pojazd, albo przyjdzie go szukać gdzieś hen hen daleko
indianaj, - jest różnica w koniu na terenie zamkniętym ogrodzeniem. Bardzo duża różnica polegajaca na tym, że jednak prawdopodobnie zostanie na tym terenie, a nie wbiegnie na drogę, w auto lub spacerowicza. Pomijając krzywdę, którą może zrobić sobie, to zwyczajnie może ją zrobić KOMUŚ. Fizyczną lub materialną.
Nigdy nie ma 100% gwarancji bezpieczeństwa, ale są jednak jesteś zasady i zależności, które lepiej zachować.

Bardzo podoba mi się "praca na wolności", czy np to, co robi ze swoimi końmi Alizee Froment. Jednak puszczanie konia bez niczego w lesie to trochę prosi się o nieszczęście.
Tak samo figury ujeżdżeniowe piękne są, gdy wykonywane poprawnie. Zwykle konie, które robią je bez sprzętu, wcześniej uczyły się ich ze sprzętem, tak samo jeźdźcy. Sprzęt pomaga, ułatwia poprawne wykonanie. Wolę ładny piaff w siodle i ogłowiu, niż pseudo-piaff na oklep i ze sznurkiem.
Mój koń też się lonżuje bez lonży, tupta za mną itd. Jednak jak idę na otwarty plac, to jednak tą lonżę zapinam.
Budyń, MIEJ POKORĘ, NEDZNY CZŁOWIEKU. 😂 Sorry, musiałam. 😜

Indianaj pokorą byłaby świadomość, że nie masz magicznej, psychicznej władzy nad swoim konikiem, że Cię ten konik nie loffcia nad życie i że nie powstrzymasz go przed zachowaniami instynktownymi siłą przyjaźni. Pokorą byłoby przyznać, że to nie jest "co kto lubi, nikomu nie przeszkadzam", tylko doprowadzanie z premedytacją do niebezpiecznych sytuacji zarówno dla konia jak i innych ludzi. Jeśli ten koń w kogoś wbiegnie lub wybiegnie komuś przed maskę samochodu i ktoś się zabije, próbując go ominąć, to też rodzinie tej osoby powiesz, że "Ty tak lubisz i tak Ci się podoba i każdy lubi co innego"? Twoja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność innych ludzi, a tym bardziej ich bezpieczeństwo. To, że dla Ciebie to jest "piękne i niesamowite" nie sprawia, że ktoś inny będzie chciał ryzykować swoje zdrowie, życie lub majątek, żebyś Ty sobie mogła wzdychać, że ten konik na wolności jest taki śliczny. 🤦
Psy mają obowiązek być na smyczy. Koń ma prawny obowiązek być od kontrolą i nie ma prawa przebywać na utwardzonej drodze nawet w kantarze ani halterze, powinien być w wędzidle, żeby zwiększyć nad nim kontrolę. Tak jak rowerzysta nie może wjechać na autostradę, tak Ty nie masz prawa prowadzić konia bez żadnej kontroli na publicznym terenie.
No mam pokorę, głównie przed tym co mógłby zrobić mój półtonowy nieprzewidywalny konik, i dlatego chodzimy grzecznie na sznurku 😂
Puszczanie konia luzem w lesie jest nieodpowiedzialne dlatego że w środowisku niezabezpieczonym nie masz kontroli ani nad koniem ani nad tym co się może wydarzyć. Koń może zrobić kuku sobie albo jakiemuś przechodniowi. Zwłaszcza młodziak, a już w ogóle strachliwy powinien być zawsze na kantarze i uwiązie, nie wiem w jaki sposób chciałabyś zapanować nad zwierzakiem który w ułamku sekundy daje dyla bo zobaczył jelenia na przykład.
Mistyczną więź i zaufanie 🤣 można sobie ćwiczyć na zamkniętym terenie. Ja z moim ćwiczę liberty, mój koń łazi za mną jak pies, lonzuje się bez lonży, robi różne sztuczki ale ZAWSZE w bezpieczny sposób bo cenię sobie jego zdrowie. Nie wiem po co kusić los dla własnych wyobrażeń o pląsaniu po tęczy.
Sivrite, ale z tym wędzidłem to trochę pojechałaś. Jest przepis o tym mówiący? Zwierze pod kontrolą może być np. na haku, może byc w kantarze sznurkowym, z łańcuszkiem, baa może być to i zwykly kantar. Może byc ogłowie bezwędzidłowe. Przeciez to zależy od konia.

Ja od zawsze jeżdzę w tereny na haku, co by sobie nie psuć pracy na wędzidle, plus mam lepszą kontrolę, bo mnie koń nie powiezie.

Chodzenie luzem na spcer... kosmos. Bardzo nieodpowiedzialne.
xxagaxx Art. 37. Ustawy Prawo o ruchu drogowym 1. Zwierzęta w stadzie mogą być pędzone po drodze tylko pod odpowiednim nadzorem. Zwierzę pojedyncze może być prowadzone tylko na uwięzi. więc masz rację, nie musi być na wędzidle.

Natomiast art. 36 tejże ustawy zabrania jazdy wierzchem bez uzdy, ale nie jest doprecyzowane czym jest uzda. Jak przeciętny policjant zobaczy konia z czymś na głowie to uzna to za uzdę :P

Co do tematu - uważam że mam spoko relacje z moim koniem. Chodzi za mną jak pies, przychodzi na pastwisku itp., ma ogólnie bardzo spokojne usposobienie, nie płoszy się byle czego, a jak płoszy to nie ucieka tylko "zamarza".
Ale w życiu bym go nie puściła luzem w lesie czy gdziekolwiek poza zamkniętym terytorium. Za bardzo cenię sobie życie i zdrowie jego oraz innych osób / zwierząt.
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
28 kwietnia 2022 13:46
Nique, nas kiedyś zatrzymała policja za jazdę bez kasku i wędzidła (jako gówniary jechałyśmy na zdjęcia) teraz powiedziałabym żeby mi kobita zdefiniowała uzde i pokazała zapisów kasku :p
(Żeby nie było obecnie jeżdżę w kasku, na zwykłym wędzidle lub halterze okazjonalnie 😆
xxAgaxx, no właśnie, o dziwo, jest. Wszystkie przepisy o pędzeniu zwierząt (czym jest prowadzenie konia po drodze, nawet tej przeznaczonej do pędzenia zwierząt) mówią o uździe. I niby mogłabyś się kłócić, że uzda to nie musi być wędzidło, ale tak o ile PZJ i FEI trochę już się gną nad tym pojęciem, to z Policją ciężko dyskutować. 😅
W najwęższym pojęciu to jednak nadal jest ogłowie, a nie kantar, nawet gdyby się kłócić o to wędzidło. Kiedyś się w to mocno wczytywałam wyrabiając OC i w regulaminie ubezpieczyciela byli wprost napisane, że zgodnie z prawem o ruchu drogowym nie przysługuje mi ubezpieczenie, jeśli koń był bez wędzidła na drodze publicznej.
Jasne, to był tylko prywatny ubezpieczyciel, a przepisy nadal o "uździe", ale jednak.

EDIT: Nique mnie wyprzedziła. 😀 Ale o ile Policja by pewnie nie wiedziała, to np. leśniczy jakby chciał, to już by się dopiero..., bo ma więcej do czynienia z końmi. No i ubezpieczyciel by się stanowczo dopier..., przynajmniej mój. 😂
Sivrite, no tak, ale wciąż uzda a kiełzno... ogłowie bezwędzidłowe na bank będzie uzdą, tak samo jak koń na haku 😉

Jak jechałam 1 raz na plażę, to miałam ubrany kantar na ogłowie, bo z ziemi, zdecydowanie wolę miec moją kobyłe na kantarze. Moge mocno szarpnąć, przytrzymać nie powodując przy tym histerii. Co prawda spełniałam normę, bo koń miał ogłowie plus kantar, ale no, widać mamy kolejne archiwalne przepisy, tak samo jak z pozwoleniem na posiadanie charta.. Kiedyś było to po cos, a teraz już niekoniecznie.
Aga, to chyba rzeczywiście mi się pochrzaniło i w tym OC musiało być o kiełznie, mea culpa. 😅
A czy bezwędzidłowe na bank będzie uzdą, to bym się spierała. Dla mnie i dla Ciebie tak, a jednak ile lat ludzie walczyli o dopuszczenie haka do zawodów krajowych i międzynarodowych. Bezwędzidłowe chyba nadal nie jest uznane? Albo są uznane wybuórczo, ciężko ogarnąć te zmiany na bieżąco.
Ale to offtop. Osoby zainteresowanej to i tak nie obchodzi, bo ona chce luzem, z rozwianym włosem. 😅
I znowu będzie, że ta wstrętna revolta tylko hejtuje i nic się nie zna i same męczykonie w wędzidlach 🙁
Pati2012, a tak, mnie też się kiedyś policjant czepiał, że mój koń nie ma - cytuję "wędziska w pysku" to mu powiedziałam, że hackamore jest kiełznem bezwędzidłowym, przepisy nakazują mieć uzdę, uzdę ma (no... ogłowie) więc sorry ale 🤷

Różne źródła różnie definiują. Jedne, że uzda to elementy skórzane + metalowy element w pysku (czyli na wędzidle np. winderena już nie wolno? :P). Inne, że kantar to uproszczony rodzaj uzdy (czyli na kantarze też wolno?).

Gdyby doszło np. do wypadku i na skutek tego do sprawy sądowej to z mojego doświadczenia wynika, że sąd zasięga opinii biegłego sądowego, a biegłych sądowych mamy takich, że piszą że "jak koń miał założony pelham to znaczy, że był narowisty i tylko mocnymi szarpnięciami można nad takim koniem zapanować" no i kłóć się z takim biegłym, że hackamore to ostre i dobrze działające kiełzno, niejednokrotnie lepiej niż wędzidło w ryju...

No ale to nadal offtop :P
indianaj, ach, ten Will Rogers taki niepokorny 🤣
https://fb.watch/cHvrMMjNrN/
A wy laski zazdrościcie czy jak? Serio, są miejsca, gdzie można bezpiecznie puścić konia, nie musi od razu wpaść pod tira. To że wy tego nie ogarniacie nie znaczy, że nie można tego robić z głową.
indianaj Wiedziałam, że przerzucenie twojego postu do naturalsowego wątku tym się skończy 😅 Nie przejmuj się malkontentkami, niektóre w pełnym rynsztunku boją się wyjechać za bramę, i rób swoje.
espana, wcześniej się nie odzywałam ale..
Po pierwsze: nie jestem żadną laską i trochę kultury też by się przydało.
Po drugie: moja opinia jest taka, że jednak puszczanie konia luzem po lasach, polach, górach itd nie jest bezpieczne (nie ważne jakie masz nazwisko, jakby still nie jest to bezpieczne). Wystarczy sekunda i koń ci się spłoszy (do tego nawet może dojść jak ma kantar, czy cokolwiek ale masz mimo wszystko większą kontrolę niż jak sam beż niczego ci poleci w las) i tu nie musi być żadnych tirów, autostrad itd. Wystarczy że po lesie będą spacerować zwykli ludzie - spłoszony koń stanowi dla nich niebezpieczeństwo, zwłaszcza jak takie osoby boją się koni. Kurcze no nie wyobrażam sobie co mogłoby się stać, w momencie kiedy któryś z moich znajomych, który boi się koni, zostałby staranowany przez panikującego zwierzaka, a jednak to nie piesek który waży 10kg. Pomyśl o nie tylko krzywdzie fizycznej ale i psychiczne, trauma zostaje.
I nie jestem osobą która wychodzi ze stajni tylko w pełnym osprzęcie itd. Jestem osobą która też pracuje na "gołym" koniu, ale na placu lub pastwisku, bo nie chcę nikomu przeszkadzać i tworzyć niebezpiecznych sytuacji.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
29 kwietnia 2022 13:45
espana, no tak, najlepszy argument na świecie ZAZDROŚCICIE!
No tak, zazdrościmy i nie ogarniamy... Dokładnie tak jest! 🤣
I boję się wyjechać w pełnym rynsztunku za bramę! Dlatego właśnie wyjeżdżam bez niczego 🤣 Na ogłowiu to bym się bała.

B8792BB5-057A-4AEB-A390-DD2CAB9D65F4.jpg B8792BB5-057A-4AEB-A390-DD2CAB9D65F4.jpg
Jasne, to sama zazdrość i nawet nie wyjeżdżamy za bramy ośrodków. 😂 BHP takie przypałowe, świadomość, że komuś może stać się krzywda taka lamerska.
Łot de akszual fak. 🤣
Nie no, jasne, rób swoje, Indianaj. To nie my będziemy płacić odszkodowania, płakać jak poje..., że nam się konik rozwalił ani ewentualnie nie będziemy łazić po sądach, że nasze konie komuś zrobiły krzywdę. To Twój wybór, przecież Cię nie zamkniemy w komórce pod schodami. Jak argumenty nie docierają, to shit happens.
Espana, nieźle odklejony komentarz. Same laski zazdrośnie, co się jeździć boją. 🤣

EDIT: Nique, no puść go luzem, co się peniasz, cykorze.
Sivrite 🤣🤣🤣 zrobiłaś mi dzień
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
29 kwietnia 2022 14:24
Co się może stać, przecież nie mieszkam przy autostradzie. Na przykład to.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
29 kwietnia 2022 14:41
Przy czym, ja lubię R+ i pracuje sobie spokojnie z końmi na klikerze.
Strzyga, ale jesteś odpowiedzialna i używasz głowy. Ja uważam, że mam naprawdę dobrze wypracowaną relację ze swoim koniem, jest grzeczny, nie odwala, słucha się, przychodzi na zawołanie, jak go postawię to stoi, ale... mam zbyt dużą wyobraźnię i za bardzo mi na nim zależy żeby puścić go luzem w pola i narażać na to, że może się spłoszyć bażanta który nam wyskoczy pod nogi i popędzić do sąsiada przez drogę... No nie wybaczyłabym sobie gdyby stało się coś jemu lub komuś przez moją (delikatnie mówiąc) nieodpowiedzialność i głupotę.

We wszystkim trzeba zachować zdrowy rozsądek...
Nique, dobra, dobra. Przecież na zdjęciu widać ogłowie z wędzidłem, na pewno do samej fotki zdjęłaś i od razu po tym założyłaś cykorze! 😅
Fascynujące to zjawisko, że albo się z kimś zgadzasz, albo zazdrościsz, nie ma absolutnie nic pomiędzy i wyjścia są tylko dwa xD
Czy macie sprawdzone miejsca gdzie można kupić halter lub linkę na halter ?
Tylko nie te badziewne co są w sklepach jeździeckich.
Odkąd zamknięto Siodlarenke to nic nie mogę znaleźć.
Napisz na Fb do użytkownika FreeHorse, jeden komplet mam od 15 lat. W zeszłym roku zamawiałam dla młodego. Jakość niezmiennie super.
uszatkowa   Insta: kingaielif
11 czerwca 2022 21:14
Sonika, ja kupuję ze sklepu jnshop.pl albo podkowa.eu (menu>sprzęt do NH). Nie spotkałam się jeszcze ze "sklepikiem" na insta czy fb, który sprzedawałby "żywe", idealnie przekazujące drgania liny, zrobione są z zupełnie innego materiału.
Sprzęt dla Jnbt, przynajmniej do niedawna, robił FreeHorse, z materiału spełniającego kryteria, o których piszesz.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się