ciąża, wyźrebienie, źrebak

Siesiepy   Ponczek bez rączek
14 maja 2022 02:30
falabana, cudowny jest ten pająk. 😍 Zazdraszczam!

A moja Rudzina pierwiastka dziewica napalona nie dała panu ogrowi, ze strachu, co to na nią włazi. Dziękuję za takie seksy obwoźne, nigdy więcej. Wyjazd do ogra lub inseminacja, tylko i wyłącznie.

Mąż się na mnie wypiął więc piękna majowa ruja stracona. W następną chyba inseminuje, żeby mieć święty spokój i się nie prosić o transport. Najmocniej rozważam Heliosa, Magnata, Eposa. 😶
Czasu tylko szkoda, siwa i ruda miałyby dzieciory prawie w tym samym wieku (zakładając że siwe przenosi oczywiście, bo w tym roku dała popis).
Siesiepy, jestem zwolenniczką inseminacji z prostego powodu - jest praktycznie bez ryzyka.
Bez obitych pleców, pogryzionej szyi, infekcji i uszkodzeń dróg rodnych.
Raz krylam naturalnie, kobyłę która lubiła sobie poużywać na padoku z wałachem, pojechała do ogiera i okazało się że jej chyba nie przypasował bo była niemiła.
Także inseminacja - zero stresu dla wszystkich.
Ja w zależności od możliwości to wolę naturalne krycie. W przypadku niektórych klaczy potrzebna jest stymulacja manualna😅. No i jednak wygrywa najlepszy plemnik a nie jeden z najlepszych.
W inseminację bawię się gdy mam konia nie transportowalnego czy są jakieś inne przygody.

W tej chwili mam w stajni jednego ze słomki i jak mnie wkurzy to mu wypominam, że mogłam wybrać drugą słomkę 🤣

A jeszcze do naturalnego wracając nigdy nie miałam problemu z uszkodzeniem klaczy(odpukać) ale raczej moje konie stały w pewnych miejscach(gdzie Wet był prawie codziennie).

Kiedyś znajoma zostawiła konia u takiego chłopka roztropka co to kupił fryza bo była moda i dobry zarobek, no ja to bym tam nawet kota nie zostawiła a co dopiero konia... ale kto co lubi🙃
Siesiepy   Ponczek bez rączek
14 maja 2022 12:30
Iskra de Baleron, dzikadermi, fakt, największym minusem naturalnego to właśnie to, że można trafic do złego miejsca i to nawet nie do końca umyślnie. Stajnia może wyglądać dobrze, właściciele też, a się okaże że mają typowo "chłopskie" metody i kończy się że zgwałconą klaczą (no i zupełnie odwrotnie: stajnia typowo wiejska może mieć super podejście). Na szczęście nie mam w zwyczaju jeździć i zostawiać kobył, jeżdżę tylko na jeden skok, więc ewentualne problemy spowodowane "chłopska" opieką odchodzą.

Ogólnie kalkulując, jak chcę iść w "zwykłe", rekreacyjne wielkopolaki do ambitnej rekreacji, czasem wzbogacone nieco bardziej, to dużo większy wybór w moim budżecie mam właśnie w kryjących naturalnie ogierach. Na nasienie decydują się głównie sportowe zagraniczne ogiery lub te polskie z potencjałem na zagranicę.
Mam dalekie plany źrebić zagranicznymi xxami ze słomki i sobie klacze z tych krzyżowań zostawić (a zwłaszcza połączenie mojej Perry z Asagao, bo jakbym chyba rudą xxem zrobiła, to mogłoby być zło i wariactwo, ale myślałam o Silvery Moonie do niej), ale niestety w tym momencie budżet który mogę przeznaczyć na przyjemność mnożenia jest uszczuplony przez sytuację ekonomiczną w naszym kraju i próbującą zakończyć się budowę. 🙁
Od razu powiem że nie wybieram też ogierów "na pałę", nawet jak budżet mam mniejszy niż bym chciała. 😀

Nie powiem, bo inseminacja jest wygodniejsza. Wet przyjeżdża na USG, zamawiamy nasienie i zalewamy. Ale mówię to z perspektywy osoby która pierwszy raz chce zainseminować i to pierwiastkę, ze względów logistycznych. 🙈 Więc najbliższy miesiąc to zweryfikuje.
Argument dzikadermi, o stymulacji jest dobry. Niektórzy trzymaja mają ogiera (nawet szetlanda) do stymulacji właśnie (a klacz jest inseminowana czym innym), taka odwrotności klaczy przynety przy pobieraniu ogiera na fantomie. Poza tym, krycie naturalne daje szansę na dłuższe okno powodzenia od krycia do owulacji, nie trzeba tak często badac, wiec też kwestia dostępności weterynarza. Zalet inseminacji za to też jest cała masa, głównie mniejsze ryzyko chorob zakaźnych (w tym tych po prostu związanych z wyjazdem), no i bezpieczeństwo ogiera, klaczy i źrebaka przy matce. Natura jednak nie wymyśliła krycia "z ręki" dwóch obcych dla siebie nawzajem koni tylko chów tabunowy, a to dwie inne rzeczy.
jednak w przyrodzie równowaga musi być 🙂 pierwsza ożrebiła sie 2 dni przed pełnym rokiem wiec druga w 323 dniu 🙂 średnia wychodzi ok 🤣

paskudnie rudy ogierek melduje sie na tym świecie


Ruuude 😍
blucha, Graty!
🍀🍀🍀
Siesiepy   Ponczek bez rączek
15 maja 2022 18:05
blucha, rude paskudztwo! 😍
no on jest paskudny, taki naprawde paskudny, ale podobno z brzydkich wyrastają ,,łabędzie,, wiec na to liczę 😁 za to klacz zaskoczyła mnie mega pozytywnie, nastawiona byłam na problemy z przyjęciam żrebaka, ze strachem, klacz pierwiastka w wieku 16 lat i nieakceptujaca zrebaka przyjaciółki, a ona super-matka, najlepsze było to, jak młody jeszcze w worku płodowym i pierwszy raz zarżał o klacz zaczeła do niego ,,śpiewać,, dosłownie jej rżenie było jak śpiew z modulacją głosu. i to nie raz, trwało to z 3-4 minuty, pierwszy raz coś takiego słyszałam.

galopada_   małoPolskie ;)
15 maja 2022 18:56
Pająk rośnie 😁

Ogierek J. młp (Dwór - Jesienna Zorza po Sentender)
Ur.08.04.2022r.
7716EC0E-0BA0-4F68-AAC7-84A626AB8CB7.jpeg 7716EC0E-0BA0-4F68-AAC7-84A626AB8CB7.jpeg
44548762-13FF-42E5-84EC-391F862DE659.jpeg 44548762-13FF-42E5-84EC-391F862DE659.jpeg
547B7DD4-ED75-4974-B007-2693C95D2B2A.jpeg 547B7DD4-ED75-4974-B007-2693C95D2B2A.jpeg
U nas coraz gorzej. Mała wisi na cycku kobyle, widzę że głodna (nie nasycona tym co zdoła wypic), martwię się że kobyła zaraz zapalenia wymienia dostanie jak mała będzie tak ja tłuc po cyckach. Otręby dostaje. Oksytocyna podawana przez 2 dni nic nie podziałała. A ta mała cholerne nie chce ruszyć z butelki mleka zastępczego. Czy ktoś z was podpowie jak zachęcić zrebaka albo nauczyć do picia z butelki????? Wkładam już kobyle między nogi butelkę, kombinuje różnymi sposobami i ni cholery. Nie idzie!
galopada_   małoPolskie ;)
15 maja 2022 19:10
I do kompletu 😉 Do siwego pająka siwa laleczka😍

Marsala młp (Justus - Miranda po Barok)
Ur. 30.04.2022r.
4958089C-2743-46AC-8490-3B5410550DE8.jpeg 4958089C-2743-46AC-8490-3B5410550DE8.jpeg
61DC02EB-932E-438A-9386-2B559C90F901.jpeg 61DC02EB-932E-438A-9386-2B559C90F901.jpeg
44C21B66-B599-43F5-AC55-88022EBBE041.jpeg 44C21B66-B599-43F5-AC55-88022EBBE041.jpeg
13047D8F-48E8-47CF-B251-990B0F327035.jpeg 13047D8F-48E8-47CF-B251-990B0F327035.jpeg
4D3CEB5D-CDC4-4C95-999B-180E91DB07B8.jpeg 4D3CEB5D-CDC4-4C95-999B-180E91DB07B8.jpeg
5A47C53D-5832-4590-951F-C4AD78A7BE67.jpeg 5A47C53D-5832-4590-951F-C4AD78A7BE67.jpeg
asiaj, moj tak tłukł i wytłukł 😉 jeśli źrebak przybiera to nie ma się czym martwić na zapas. Czasem trafi się żarłok.
asiaj też myślę jak Iskra, jak kobyła nie wieszak a maluch przybiera to poradzi sobie.
galopada cudne te wasze małopolaki 🙂
Siesiepy   Ponczek bez rączek
15 maja 2022 20:17
galopada_, przecudowne dzieciaki! 😀 A jakie radosne!
I widzę na późniejszym poście "dream team", siwe, rude i źrebak. 😁

Mojemu jeszcze fot z miesiąca nie przerobiłam, a już wypadałoby zrobić kolejne, na 2 msc.
galopada_   małoPolskie ;)
15 maja 2022 20:43
Siesiepy, siwa matka, ruda to babka (matka ojca) 😉
Mam pytanko do osób które mają konie wolno wybiegowo na małych wybiegach taśmowych, za niedługo ma mi się zrebic klacz i boje się że wyzrebi się przy taśmie i źrebak się zapląta. A prądu nie mogę wyłączyć bo inny koń przejdzie na jej wybieg. Jak u was miała się sytuacja ?
Siesiepy   Ponczek bez rączek
15 maja 2022 22:38
flickalove, my akurat bylismy przy porodzie i pierwszych probach wstania przez zrebaka, wiec od tasm go odpychalismy. Potem akurat prad go pokopal, bo wlaczony byl elektryzator, wiec mlody sie nie zblizal juz.

Obrobilam na szybko fotki mojego Partyzanta. 😀
Mlody aktualnie odkryl, ze tasmy na placu po prostu najlepiej sie przeskakuje i to zadna bariera.
zrebak-1.jpg zrebak-1.jpg
zrebak-2.jpg zrebak-2.jpg
zrebak-3.jpg zrebak-3.jpg
zrebak-4.jpg zrebak-4.jpg
zrebak-5.jpg zrebak-5.jpg
Siesiepy on w tym kantarku cały czas lata czy tylko do zdjęć ? bo za duży, może gdzieś zaczepić, to chyba QHP ? na moja młoda to pony pasuje 🙂
Siesiepy   Ponczek bez rączek
15 maja 2022 23:12
blucha, wtedy miał tylko na zdjęcia (i żałuję, bo ładniej byłoby bez), teraz trochę urósł to i kantar dobry się zrobił.
Asiaj - mój źrebak też tak tłukł na początku i też miałam wrażenie, że nie dojada i głodny. Po 2-3 tygodniach kobyła ma już tyle mleka że pewnie by się dwa pająki wyżywiły - może i u Ciebie tak będzie?
Asian, jeśli sika, robi kupy i przybiera na wadze to nie ma opcji że ma za mało mleka, a ssąc najlepiej stymuluje laktacje, nie psulabym tego butelką.
Czy ktoś z Was wywoływał poród u klaczy?
galopada_   małoPolskie ;)
16 maja 2022 09:31
KaNie, u nas ostatnio 😉
Po jakim czasie od terminu? I jak to ogólnie wygląda?
galopada_   małoPolskie ;)
16 maja 2022 09:47
Priv ci wysłałam 🙂
Mignęło mi na fejsie wyźrebienie po 370 dniu 😱
Jednocześnie nurtuje mnie temat wcześniaka urodzonego w terminie.
Czy macie może jakieś ciekawe źródła z których mogłabym się co nieco dowiedzieć o rożnego rodzaju dziwnych przebiegach ciąż i ich przyczynach?
Asian też myślę, że nie ma co za dużo kombinować jeśli nic się nie dzieje, co innego jeśli kobyla chuda, źrebak przeciętny i małe wymię. 🙂

Siesiepy śliczny źrebol, siwy będzie. ?

Flicka moje wolnowybiegowy, co prawda zrebily się w nocy i w stajni. Ale w południe wychodziły już na dwór i nie było problemów, źrebak dostał raz prądem i do tej pory się nie zbliżają. A jak poród będzie na zewnątrz i są tylko taśmy to myślę, że musisz przypilnować i być przy tym. Bo rzeczywiście, taki nowonarodzony to będzie się przewracał na wszystkie strony. A jak wyłączysz prąd na te kilka godzin to sąsiad z boku od razu łapie, że nie ma prądu ? Moje czasem i tydzień chodzą bez jak zapomnę załączyć 🙈
Siesiepy   Ponczek bez rączek
16 maja 2022 14:05
nokia6002, tak, po matce. Już siwieje przy oczach i łbie. 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się