Kupno konia

Piaffallo, dokładnie jak piszesz. Tylko nie wiedziałam,że aż tak długo ta krew czeka, bo w sumie nie dopytywałam nigdy. Myślałam,że pół roku.
Kilkanascie koni miało u mnie w stajni robiony TUV i nigt nie pobierał krwi. Moze przy bardzo drogich koniach jest to robione częściej..
Kilkanascie koni miało u mnie w stajni robiony TUV i nigt nie pobierał krwi. Moze przy bardzo drogich koniach jest to robione częściej..

Znajoma kupowała ziemniaka do rekry i tak samo przy TUV pobrana została krew, więc raczej nie tylko przy drogich.
Tez widziałam kilkadziesiąt nawet badań, nigdy nie pobierano krwi .0246974398934E+34;
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
17 maja 2022 11:11
Krew należy sprawdzic przed kupnem, przetrzymywanie jest możliwe tylko jeśli jest odwirowaną i zamrożona, żeby badanie było wiarygodne powinien być protokół i krew zaplombowana.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
17 maja 2022 11:14
A nie lepiej w sumie od razu zbadać taką próbkę? Niz trzymac gdzies w zamrażarce i pewnie za przechowanie tez trzeba zapłacić 🤔
Zembria te badania krwi są ponoć bardzo drogie dlatego się ich nie robi jak nie ma potrzeby. Za przechowywanie krwi się chyba nie płaci
Nic nie płaciłam za przetrzymywanie krwi.
W każdej chwili jakby coś wyszło mogłam zadzwonić i prosić o zbadanie, i tak jak pisze somebody, badanie bardzo drogie więc nie robi się go przed skoro nie ma wskazań ku temu.
Może krew jest odwirowywana i zamrażana, nie mam pojęcia.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
19 maja 2022 11:16
Co jeśli chcę zwrócić konia do poprzedniego właściciela, a on mówi że nie ma pieniędzy żeby mi za niego oddać?
doloruu, wtedy bierzesz prawnika.
Zakup konia to nie zakupy w internecie. Kupiłem - nie podoba mi się to go zwracam. To tak nie działa.
melehowicz, no niestety według prawa to tak działa. Ale tu nie chodzi o podobanie się czy nie, tu jest inna sprawa. Gdzieś wyżej to opisywałam. Można konia zwrócić jeśli nowy właściciel nie wiedział o jakimś problemie zdrowotnym czy też innym. Również wtedy, gdy poprzedni właściciel - sprzedajacy nie miał o wadzie pojęcia.
melehowicz, po zmianie przepisów konia można zwrócić...
doloruu, Żeby zwrócić konia musi być spełnione parę warunków, istotne są też zapisy w umowie. Kupujący musi dowieść że nie został poinformowany o wadzie, musi dowieść że wada powstała w czasie gdy właścicielem był sprzedający. Wada musi być istotna. Oddzielnie rozpatruje się wady z tytułu zdrowia konia a oddzielnie z tytułu jego użytkowania. wszystko to trzeba jeszcze rozpatrzeć w kontekście zapisów umowy.
W przypadku o którym piszesz powyżej (brak kasy na zwrot) - jak rozumiem sprzedający uznał roszczenie więc kwestia kasy to albo polubowne określenie formy spłaty należności albo postępowanie egzekucyjne poprzedzone wezwaniem do zapłaty. Wszystko powinno mieć formę pisemną od roszczenia poprzez jego uznanie i dalej co do sposobu spłaty należności.

_Gaga, Konia nie można zwrócić z powodu że się rozmyśliłem.
Ciekawy casusy omawiał Mateusz Cichoń w swoim referacie podczas konferencji w lutym tego roku. Owszem jest nierówność prawa dotycząca sprzedającego, ale można ją dość skutecznie niwelować zapisami w umowie i sposobem sprzedaży konia.
melehowicz, a czy ktoś zwraca konia z powodu rozmyślenia? Gdzie ja tak napisałam?
doloruu, To była uwaga natury ogólnej - proszę nie brać tego do siebie. Dotyczyło to uwagi _Gaga
melehowicz, o tym rozmawialiśmy stronę temu… teraz jest temat o kasie za zwrot (Gaga już odpowiedziała).
doloruu, Rzeczywiście nie zajrzałem do tyłu.

Tak na marginesie podpowiadam czytającym ten wątek jeszcze sprawdzenie zagadnienia odchów/handel a sprawy podatkowe, własność konia zapisana w bazie koniowatych oraz pisemne formy umowy.
melehowicz, nigdzie nie wspomniałam o zwrocie "bo się zabawka znudziła". Z powodów zdrowotnych zwracać możesz. Prawnie to niełatwe i bez prawnika lepiej do tematu nie podchodzić.
_Gaga, Tak, masz rację.
Z doświadczenia adwokata "od koni"- ciężko jest kupującemu udowodnić istnienie wady w chwili sprzedaży. Nawet przy chorobach genetycznych, zdiagnozowanych przez końskich wetów, biegły potrafi powiedzieć, że to skutek urazu powstałego po kupnie.
Są przypadki oczywiste, ale nawet one zazwyczaj happy end mają dopiero w sądzie, bo sprzedający nie uznają wad.
Nieprawdą jest też, że nie ma rękojmi za wady, jeśli kupującym była firma (inne są tylko warunki, ale nie jest wyłączona z mocy prawa)
Forta, tylko tu chodzi o wnętra, kupujacy będa mi go zwracać, a ja chcę zwrócić poprzedniemu. Znowu ten poprzedni nie chce mi go przyjać, bo nie ma pieniędzy. I teraz zostanę z wnętrem, którego kupiłam po cenie konia do licencji.
doloruu, niech da innego o tej samej wartości 😉
A tak serio: wnęter do licencji?
😲
Iskra de Baleron, nie chce mi dać innego konia, już proponowałam, tak samo część kwoty. Nie wiem jak teraz zadziałać, chłop mówi że nie ma kasy… kupiłam go po cenie konia do licencji, a mam wnętra. Wie ktoś ile kosztuje taka sprawa poprowadzona przez prawnika?
Znacie może jakieś sprawdzone hodowle/prywatnych hodowców mających na sprzedaż tegoroczne klaczki na sprzedaż?
(Skokowe)
moja będzie jesienią na sprzedaż

to super, dasz link w ogłoszeniach jak przyjdzie pora 🙂
Hej, wet do badania kupno-sprzedaż - pomorskie, okolice Gdańska? Macie kogos sprawdzonego? 🙂 będe wdzięczna o polecenie.
Jestem z Krakowa i kompletnie nie mam rozeznania do kogo warto przedzwonić
-Alvika-   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
17 czerwca 2022 17:17
dumkowa, Michał Kacprzyński/Mateusz Nowakowski, Equi Aid - ale w przyszłym tygodniu dopiero
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
17 czerwca 2022 17:55
dumkowa, też polecam Kacprzyńskiego.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się