kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

No super, tylko czy od słomy brzuch nie rośnie? 🙃
mindgame, oczywiście!
A konie nigdy nie śpią na leżąco…
Iskra de Baleron, ej no! Tak odpisałaś, że dalej nie wiem 😉
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
05 czerwca 2022 20:57
Po pierwsze u koni nie występuje otyłość brzuszna.
Po drugie słoma to głównie źródło włókna, a nie kalorii.
Efekt rozepchanego brzucha to często kwestia objętościówki słabej jakości. Jeśli włókno jest słabej jakości, to konie muszą go zjeść więcej. Natomiast nie jest to tyle tłuszcz na brzuchu, co właśnie takie rozdęcie (objętość, gazy itd). Pojawią się to też czasem u łapczywych koni, wtedy często efekty przynosi jakiś sposób spowolnienia pobierania.
Także tak, jak koń je słomę zamiast siana to może mu rozpychać brzuch, natomiast jeśli je tylko słomę to przyjrzałabym się sianu 😉 Jedzenie zamienne ok, łapczywe wciąganie słomy nie ok.
To jeszcze dodam że jeśli koń używa ciała prawidłowo, Chodzi od zadu, wkracza głęboko to używa mięśni brzucha i wtedy nawet przy nielimitowanym dostępie do objętościówki wygląda bardzo dobrze.
Wyjątkiem są konie jak Baleron - wiecznie nienażarte.
koń łapie brzuch od stania. Jak ma ruch (intensywny) to nie ma brzucha. Jak u człowieka.
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/34438656/
Badania szwedzkie wkazują to co kiedyś każdy właściciel konia roboczego wiedział. I do każdego posiłku dawał sieczkę. Dziecięciem będąc jeździłem na kieracie.
Chyba że to klacz po ciążach albo koń z rao.
Murat-Gazon, przy rao wywala brzuch?
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
06 czerwca 2022 07:58
Mój koń w tym roku przedziwnie linieje. Wygląda to jakby "zapomniał" wyhodować sobie letnią sierść pod spodem. Zimówka wychodzi normalnie, równomiernie, nie płatami, w standardowym dla niego tempie i kolejności części ciała gdzie zachodzi to wcześniej lub później. Niepokoi mnie fakt, że pod spodem zamiast być już jasna, letnia okrywa w większości jest skóra pokryta jedynie meszkiem, bardzo delikatnym futerkiem, przez co wygląda to jakby łysiał zupełnie do czarnej skóry. Niedawno miał robione pełne badania krwi, wszystkie wyniki w normie, pierwiastki też, żywienie się nie zmieniło. Spotkał się ktoś z czymś takim?
Dodam, że nie ma tam żadnego łupieżu, śwądu, czy czegoś w tym stylu, skóra jest ładna, gładka, no tyle że wygląda jakby cały był jedną wielką chrapką.
mindgame, Tak, jest to możliwe. Czytałam o tym na jakiejś angielskojęzycznej stronie weterynaryjnej. Przyspieszone, wysiłkowe oddychanie całym brzuchem powoduje osłabienie jego mięśni i brzuch wisi, nawet przy odpowiedniej ilości ruchu i prawidłowej pracy.
Autor artykułu pisał, że doświadczony wet specjalizujący się w problemach oddechowych może być w stanie rozpoznać takiego konia m.in. po kształcie jego brzucha, ponieważ jest tak charakterystyczny. Oczywiście nie dotyczy to każdego konia z rao i zależy też od stopnia zaawansowania choroby, ale jest bardzo częste.
Moja własna klacz alergiczka dostała brzucha razem z alergią, więc coś w tym jest. Pracy ma dostatek i trenowana prawidłowo, a brzuch jest i nie ma opcji zlikwidowania go. Mniej pracujące od niej konie nie mają, a ona ma i koniec.
Post został usunięty przez autora
zembria, a sprawdzałaś poziom siarki? Moja tak właśnie liniała przez całe lata, prawie łysa była w niektórych miejscach, tylko z takim meszkiem. Po solidnym dosuplementowaniu siarką problem drugi rok nie wrócił.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
06 czerwca 2022 08:34
Murat-Gazon, on jest na stałe na dodatku od Podkowy z siarką, poziomu nie sprawdzałam, ale pozostałe składniki w normach więc zakładam, że i tu nie powinno być niedoboru.
Kał zbadaj na robaki.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
06 czerwca 2022 08:40
KaNie, odrobaczany co 3 miesiace, kupa oglądana, nie ma jaj. 🤷
Edit. Z drugiej strony, nie zaszkodzi jeszcze raz pastę dać.
Jego w tym roku bardzo mocno rao sieknęło, zastanawiam się czy to nie od tego, rakie ogólne osłabienie organizmu.
zembria, to nie jest tak, że dasz pastę i po problemie albo że robaki widać w kupie, trzeba mieć ogromne szczęście żeby je trafić, ale zdarza się.
Odrobaczanie, szczególnie koni pastwiskowanych to schemat dobrany do pór roku, różnymi środkami.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
06 czerwca 2022 09:12
Perlica, tak wiem i dorobaczam roznymi skladnikami zaleznie od por roku. W badaniu kału może faktycznie nie być widać jaj, ale jakiś ogląd sytuacji to daje, skoro w każdym badaniu kupa czysta, to nie spodziewam się silnego zarobaczenia.
zembria, rozumiem. W takim razie przyczyna gdzie indziej.
zembria,
Ja odrobaczam bardzo sumiennie, łącznie ze ściaganiem koni na piaskowy padok na czas odrobaczenia, robie randomowe badania kału przed podaniem pasty, a i tak mam w roku kilka delikwentów, ktorych muszę odrobaczać dodatkowo, lub wersją hardcorową ( 5 dni ). I to właśnie one mają zwykle jakieś reakcje skórno siersciowe. Źle wypadajaca zimowa siersć, lyse placki ect. Pierwszą rzeczą jaką robię kiedy koń jakkolwiek niedomaga lub zmienia swoje zachowanie , jest krew i kał.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
06 czerwca 2022 09:49
KaNie, domówił już pasy tak w razie W. Nie zaszkodzi podać. W środę mam wetkę, to od razu dopytam o to, moze jeszcze raz krew sprawdzimy. Nie spotkałam się z takim czymś wczesniej, zawsze widac było albo że siersc matowa, brzydka, albo że ze skórą też coś jest nie tak, a tu koń lsniacy, a skórka pikna 🙄
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
06 czerwca 2022 10:10
Jeszcze nad jednym się zastanawiam, bo on był chory jakieś 4 tygodnie temu, 40 stopni goraczki i te sprawy. Tam gdzie wyliniał wczesniej, sierść jest lepsza, a te świeższe miejsca takie łyse właśnie. Może to efekt takiego oslabienia po chorobie?
zembria,
Tak całkiem powaznie, to totalnie bez sensu jest odrobaczać pastą "na oko". Po zbadaniu kału podajesz pastę na konkretny rodzaj pasożyta i masz z glowy. A tak to trafisz lub nie... .
A z tą sierścią matową, to własnie nie zawsze tak jest. Koń może byc błyszczący i wyglądac na zdrowiutkiego, a mieć mase robali. Dlatego ja jak badam kał przed odrobaczebiem to biorę kupę z kazdej grupy ( z kazdego padoku ) i sprawdzam nie tylko te które wygladają gorzej.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
06 czerwca 2022 10:24
KaNie, Tylko w kale nie ma nic (kuzyn jest wetem i mi zawsze luknie na tą kupę). A to też nie zawsze świadczy że robali brak, także chyba lepiej już podać dwuskładnik na zaś.
zembria, ale to chyba trzeba kał zbadać w labie a nie luknąć? Bo każdy z nas by sobie znalazł robale u podopiecznych.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
06 czerwca 2022 11:18
xxagaxx, kał sie bada pod mikroskopem. Szuka się jaj pasożytów, czy to zrobi wet psi, konski, czy panie w labie, badanie wyglada tak samo. I tak, mając podstawową wiedzę z parazytologii i dobry mikroskop można sprawdzać samemu.
zembria, no oczywiście, ale napisałaś to tak, że nie "badasz" tylko ktos na to popatrzy. Z tego nie wynika że przez mikroskop 😉
I masz rację, nie musi byc w labie,ale jednak trzeba posiadać przyzwoity mikroskop 😀 Mało kto ma taki w domu a tym bardziej w stajni.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
06 czerwca 2022 11:26
xxagaxx, no faktycznie mogło to tak zabrzmieć. Skrót myślowy. Wet mi regularnie ogląda kupale pod mikroskopem. Konie są tylko 2, regularnie odrobaczane, średnio 4 razy do roku, plus badane. Nie obstawiam jako przyczyny zarobaczenia po prostu, ale nie zaszkodzi odrobaczyć ponownie nieco wcześniej.
zembria, i nie masz w ogóle słupkowców? nic a nic?
Ja właśnie usiłuję znaleźć lab lub weta który zbada mi kupy pod kątem tasiemca.
Okazuje się że to jak szukanie igły w stogu siana...
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
06 czerwca 2022 11:39
Iskra de Baleron, jak do tej pory nie, albo znalezione nie zostały. Te konie mam od maluchow, nigdy nie stały w stadzie dużym, od 6 lat we 2. Możliwe, że nie miały okazji złapać, albo na tyle się populacja w nich nie rozwija, żeby udało się jaja wypatrzeć.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się