Ogon

Z tymi detanglerami to widze jak z siodłami, ze każdy tylek woli co innego :P
xxagaxx,
Hahaha dokładnie
Ale już ktoś napisał, że to chyba od rodzaju włosia zależy. Ja kocham Rapide Magic Gel i nic innego tak długo nie ogarnia ogonów moich koni.
Yep, ja to poruszałam 😉
Na ogonie mojego konia leovet 5* zrobił taką padakę, że oddałam prawie cały koleżance. Włosy obciążone, zero objętości, takie "przetłuszczone", smutne. Pokornie wróciłam do dreamcoata i już nie kombinuję 🙂
U konia koleżanki efekt zupełnie inny, dużo lepszy. Jedna butelka, dwa ogony, dwa zdania.
Fascynuje mnie to, że odkrywamy fakt, że istnieją różne ogony i różne preparaty, które lepiej czy gorzej pasują, średnio co 5 stron tego wątku 🤣
To po prostu jak prawda objawiona. Tak jak fakt, że nie ma jednej najlepszej derki i jednego najlepszego siodła. W sumie szkoda, bo wszyscy popylalibyśmy super szczęśliwi w Winderenach, a tak to trzeba wybierać 😝
Gillian   four letter word
15 lutego 2022 07:29
Skusiłam się na psikadło Magic Brush bo ładnie pachniało i niestety nie polecanko. Klei włosy i nic z nimi nie robi.
Rude dwie, ja używam Veredusa odkąd pamiętam. Przeszedł ze mną przez 10? Ogonów i zawsze był tak samo skuteczny. Dlatego ja uważam ze mam tu prawdę objawioną 🤣🤣
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
15 lutego 2022 08:10
Gillian, pisałam już gdzieś, że magic brushowe odzywki to największy shit jaki miałam, chyba nawet gorszy od black Horsa 😂
xxagaxx, ja też byłam fanką ShowSheena, póki nie dostałam próbki Rapide Magic Gel 😉
I przepadłam
_Gaga, to może powinnam iść twoim tropem 😀
MAm pierwszy raz konia tak dziwnego,że się jej ogon robi w strąki. Zrobię shinem , jest super 1 dzień, na drugi już skręcone dredy.
Czy jest jakiś środek lepszy od Show sheena?
Mi i koleżance się sprawdza hoofgold, zresztą tu już polecany.
CDM Dreamcoat, jestem mu wierna od prawie dekady 😉
Effol u mnie największy hit
keirashara podpowiedz gdzie można go kupić najtaniej
Moon   #kulistyzajebisty
06 czerwca 2022 06:58
Leovet, psikam tak około 1x w tygodniu, rozczesuję i przez kilka następnych dni szczotka wychodzi w ogon jak w masło. *

* wiadomo, trochę lipa jak się po drodze pada i koniu zmoknie na padoku np 😉
Moon, który? Ja kupilam ostatnio i mega mi się nie podoba. Wolę Veredusa
Moon   #kulistyzajebisty
06 czerwca 2022 07:44
xxagaxx, yyy, nie pamiętam, będę w stajni do luknę.
xxagaxx, - u mnie leovet też był wtopą 😉 Miałam tego 5*, polecanego tutaj, oddałam.
blucha, - ja biorę tam, gdzie aktualnie jest promka 😅 Litrowy wychodzi dużo lepiej niż półlitrowy.
Dzięki dziewczyny.
Tego Hoof golda nie mogę znaleźć , ale nie szukałam bardzo, więc się przyłożę.

Leovet odpada, kiedyś miałam i to była porażka, do konia z normalnym ogonem.

CDM właśnie ma kilka specyfików, bo był taki artykuł na świecie koni o tym:
https://swiatkoni.pl/shower-power--czyli-kilka-wskazowek-o-pielegnacji-siersci-i-konskich-wlosow

No i tam piszą że najlepszy niby Canter Mane & Tail, bo że efekt do 2 tygodni.

keirashara, a masz porównanie DreamCoat do tego Mane&Tail?
Perlica, https://stajnia-miszewo.pl/hoofgold-eliksir-do-grzywy-i-ogona-1000ml-p-3451.html

ale dla mnie porównywalne do Veredusa super sheen


A Leoveta mam tego:
LEOVET Mahnenstrigel Brillant

Wypsikam, bo efekt podczas samego psikania jest, gorzej że na drugi dzień ogon wygląda jakby niedotykany. Zamówię sobie znowu Veredusa.
Perlica, - nie mam, bo dla mnie Dreamcoat to jest sztos i w okresie suchym na prawdę też te dwa tygodnie dociąga. Jak jest błoto, mokro, myję to wiadomo krócej, ale jak czysto i sucho to spokojnie czuć efekt dłużej. Psikam tak z raz, dwa razy w tygodniu, ale ja też wolę psiknąć na zapas niż wyrwać 😉 Litrowa butelka starcza mi spokojnie na ponad rok, tylko mam zachowaną poręczniejszą półlitrową i do niej sobie przelewam.
Mane&Tail mnie trochę kusiło kupić po tym artykule, ale mam jeszcze sporo Dreamcoata i w sumie nie wiem czy jest sens kombinować, jak działa 😉
Ja miałam mane & tail i był ok, imo na drugim miejscu w efektywności. Ale z tymi 2 tyg to kogoś mocno poniosło. Może dla koni w boksie 24/7 by się tyle utrzymał efekt, ale normalny koń po kilku dniach już miał poplątany ogon. Hoofgold na moim się utrzymuje podobnie lub minimalnie dłużej, zależy od pogody. Jak sucho to ogon fajny sypki nawet po ok. tygodniu.
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
06 czerwca 2022 11:20
Kiedyś byłam zachwycona leovetem 5*, w sumie nadal jest mega spoko odżywką, ale jak mi się skończy to zmieniam na coś innego 😉
Ekstra była odżywką anky ale już jej nie ma 🙁
U drugiego konia mam CDM i faktycznie na padokowanym koniu trzyma się tak ze 3 dni jak nie pada
Dziękuję wszystkim.

Dobra jak mi się skończy Show sheen, a na tym koniu to szybko, to wezmę CDM, bo mam na odbiór własny, bez przesyłki, bo muszę butlę 500 ml, żeby na zawody nie targać 1L, bo już mam CDM do sprzętu step 1 and 2, to się zmęcze noszeniem tych butli.
Jak nie zadziała to przetestuje HG wtedy.
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
06 czerwca 2022 14:02
Wszystko zależy od kondycji i jakości włosa.
Jak mój kucyk ma ogon w dobrej kondycji to psikam byle czym i jest ok.
Jak jest przesuszony to robi się ciężej.
Ja Leovet 5* bardzo lubiłam, teraz długo nie miałam, bo przesyłam na Hoof Gold i jest dużo lepszy.
Super jest Ravene ten z różowym i jest dosyć tani, ale mniej wydajny.
Teraz chciałabym coś nowego na testy wziąć myśle nad Takim produktem z olejkiem, który ma odżywić włos.
lusia722, u mojej włos jest piękny, nie suchy, ogon rośnie 5cm na miesiąc, wygląda jak sztuczny.
Jednak skręca się w sprężynki, jakby to była jakaś inna rasa 🤣
Perlica, - jak dla mnie to ma zwyczajnie wysokoporowaty włos. Mój ma podobnie, jego włosy nie są proste, są puszyste i z tendencją do skrętu. Nawet umyty i rozczesany nie jest taki idealnie prosty. Mięciutki, milutki, ale nie tak prosty, jak u większości koni. U niego obstawiałam mało szlachetne geny, skąd taki u Twojej to nie wiem 😂
Mocno nawilżające odżywki jedyne co z nim robiły, to sprawiały, że był smutny, sztywny, przeciążony, wyglądał jak przetłuczone włosy. Tak miał po Leovecie 5*, dlatego go oddałam 😅 Jak chce nawilżyć, to robię to czymś do spłukiwania, dużo lepszy efekt.
lusia722, - nie zgodzę się 😉 Imo to zależy od typu włosa. 5* był u mojego klapą, a taki Black Horse to najgorsze paskudztwo ever, po nim cały ogon się lepił, fuuujka 😅
keirashara, istnieje taka opcja,że ja go może za mało wyprałam. Kupiłam ją w listopadzie i wykąpałam dopiero niedawno, a całe życie mieszkała na pastwisku, dopiero 3 latką schodziła na noc do boksu pod wiatą.
Może muszę więcej razy wyprać ten ogon ?
Choć wygląda na czysty.
Perlica, - nope, może mieć taki kłak, jak mój 😅 Możesz to myć, odżywkować i nie wiadomo co, struktury nie zmienisz 🤷
Czuję różnicę, że jak mój za dużo zażywa kąpieli w błotku to potem ma strasznie suchy ogon, jak poodżywkuje jest lepszy. Jednak dalej puchaty i falowany. Muszę mu zdjęcie od dupki strony zrobić, żeby móc to lepiej wytłumaczyć.
Perlica, mojej Nutellce tez się robią takie strąki.
Ten typ tak ma 😉
Skoro już w temacie różnych rodzajów włosa... Jaki macie patent na grzywę i ogon u szetlanda? O ile ogon w miarę mi się udaje utrzymać w ryzach to grzywy jest ogromna ilość... i mega się plącze mimo częstego rozczesywania? Myślałam o EQUUS CARE Magic Silk?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się