stawanie dęba, końskie bunty itp. niesubordynacje...

Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
07 czerwca 2022 09:25
KaNie gdybyś była w PL to poleciłabym Ci właśnie Justynę Rucińską, ale do niej konia trzeba oddać na minimum 3 miesiące, ona nie dojeżdża. Z własnego doświadczenia wiem i także z obserwacji bo bywam u niej regularnie, że trafiają tam konie, na których już wszyscy stawiają krzyżyk.
Nique,
Nie ma problemu zdrowotnego. Jest przebadany. Ma zrobione zeby, nie ma zadnych bolesności. I to brykanie to nie jest tak że zakladasz siodło i bryka. Są dni kiedy mega szybko jest przebodźcowany i to jest jego reakcja. Potrafi wtedy wsciekle brykać i nie ma szans go utrzymać na lonży. Przy czym to jest jeden dzień na 5. Zauwazylismy ze ma na to wpływ wiatr i jeśli wczesniej zrobimy coś niespodziewanego np podamy mu odrobaczenie - wtedy mam wrażenie ze jego poziom stresu i leku jest tak duzy ze w tym brykaniu ma ujście ( przy czym jego ciało nie daje Ci znać że on ma dosyć, że jest w stresie, że nie ma ochoty na kontakt. On wtedy wyglada normalnie ).

aga
Sęk w tym że on nie ma problemów z ziemi. Daje nogi, daje sie siodlać, daje sobie wygolić golarka grzywe za uszami, mozesz zaplatać grzywe, normalnie prowadzisz na lince, wchodzi do koniowozu, na lonży reaguje na wszystkie pomoce ( pomijajac moment w ktorym jest w amoku ), robi super przejścia, zmniejsza i powieksza koło, można go wypiąć, akceptuje kiełzno, ogolnie koń bardzo dobrze przygotowany do zajeżdżenia.
I dzieki za te nazwiska, namiar na Justyne w sumie dostalam, ale po kilkunastu innych osobach w sumie sie do niej nie odezwalam, bo kazda osoba wczesniej powiedziala mi to samo. Ja sie obawiam ze to nie jest problem do rozwiazania online. Ja musze go zapakować i do kogoś pojechać, lub ktoś musi przyjechać do nas.

Co Wam mogę powiedzieć to tyle ze jak był na wychowie, to stał na biegalni z kumplem. Ta biegalnia miała dziure na wysokosci 1 pietra, gdzie zrzucano przez nia baloty siana. W tym czasie nikt tych koni nie wyprowadzal, tylko wiazał je do ściany i jak sie odsadzaly to były lane wiadrem albo batem. On ma bardzo duzy strach przed tym jak ktos jest wyzej, boi sie miejsc w ktorych coś go moze zaatakować, gdzie nie widzi wszystkiego tak jakby chciał. On i tak zrobił gigantyczny progres. Ja go z reka na sercu nie mogłam przez pół roku dotknąć dalej niż do łopatki. Jak tylko chcielismy cos wiecej zrobic to rzucal sie na nas z kopytami i zebami.
W ostatnim czasie siadamy na bandach na hali i na drzwiach boksu jak je. Na poczatku byla panika, a teraz juz sam przychodzi i akceptuje. Ale niestety nie widze po nim kiedy jest granica akceptacji pewnych rzeczy.
20220516_152529.jpg 20220516_152529.jpg
IMG_20220519_130308_155.jpg IMG_20220519_130308_155.jpg
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
07 czerwca 2022 09:46
KaNie, napisałam, ze jest ich jak na lekarstwo 🙁 Wiem, ze ludzie byli zadowoleni z Jakuba Ciemnoczolowskiego, ale sama nigdy nie widziałam go przy pracy.

EDIT: ludzie to są jednak potwory 🙁
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
07 czerwca 2022 09:51
KaNie, też myślę, że warto się z Justyną skontaktować.
Strzyga,
Najlepsze jest to, że ta kobieta która to robiła, nadal twierdzi że jego zachowanie to nie jej wina. Uważa że urodził się pier***ęty. Bo jej koń nie ma żadnych problemów... .
KaNie, jak masz czas i dobrze znasz angielski to zobacz sobie filmy Steva Young'a.
Ostatnio widziałam konia który 8!! miesięcy nie wyszedł z boksu po operacji. Bał się. Koleś go wyprowadził w jedną sesje. Najnowszy film jest konia który nie dał się dotykać, zwłaszcza z prawej strony. Jedna sesja i go nawet po nogach zadnich dotykał. Nie mówię że wam to pomoże, ale np. on bardzo mocno odradza karmienie z ręki koni które są albo bardzo dominujące albo bardzo strachliwe. Może coś ci się z tego przyda. Bo może nawet nie wiesz, a macie jakieś rzeczy z ziemi odnośnie, zaufania itp. nieprzeracowane.

ale zapewne masz rację, ktoś musiałby tam przyjechąc lub ty musiałabyś zawieżc konia.
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
07 czerwca 2022 09:55
KaNie jak masz możliwość go przywieźć do PL to tylko do Justyny. Mój spędził u niej pół roku, gwarantuje, że nikt krzywdy tam koniowi nie zrobi. Skontaktuj się z nią, ale z tego co piszesz to raczej na pewno nie jest to problem na rozwiązywanie online.
Napisałam do tej Justyny. Wiecie z jakich okolic Polski Ona jest?

Aga
Sadze że mamy wiele rzeczy nieprzepracowanych, skoro nie mogę wsiąść. Sęk w tym że trzeba mieć też na to bardzo dużo czasu, ktorego my nie mamy. Mam jeszcze 7 innych koni w treningu, a on potrzebuje conajmniej 2h dziennie.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
07 czerwca 2022 10:02
KaNie, jasne, że nie. Przecież oni nigdy nie robią nic złego. Wszystko się we mnie gotuje.
KaNie, a to prawda, czas niestety potrzebny. Justyna była ? jest wciaż ? z Pomorskiego.
KaNie, Justyna to okolice Gdyni.
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
07 czerwca 2022 10:08
KaNie Justyna cały czas stacjonuje w pomorskim. Dokładniej Kamień, Łekno 6 .
Co ludzie mają w głowach... No ale, na mojego uciekającego kucyka pewna osoba miała rewelacyjny pomysł - wsadźmy mu pyszczek w pastucha, niech go porządnie popieści to się może oduczy ucieczek...

KaNie ogromny szacun, że tyle dla tego konia robicie i chcecie jeszcze więcej mimo, że jest ciężko. U innych właścicieli już by pewnie dostał bilet w jedną stronę.
Nique,
Jak Go przywiozlam z tego wychowu ( potrzebowalam 8 chłopów do pomocy w zaladunku , w tym weta z Schockomohle co w biegu potrafi podać zastrzyk ), to w pierwszym miesiacu moj szef rozważal opcje uspienia go tak bardzo był agresywny ten koń - a miał wtedy 1,5 roku.

Poza tym to fantastyczny koń. Serio. Ale tylko jednego człowieka. My z meżem możemy wszystko, ale kowal samodzielnie nie zrobi - musimy byc obok, wtedy wszystko jest ok. On teraz przybiega do nas na pastwisku i domaga sie drapania. Ja bardzo wierzę w to że da się mu pomóc.
Może mimo wszystko pomysł na wywiezienie go w trening do kogoś kto się zna na rzeczy pokaże mu, że może ufać też innym ludziom.

Pewnie też potrzebuje więcej czasu... Mój osobisty koń z bagażem emocjonalnym odnalazł przyjemność z głaskania po kilku dobrych latach (tyle czasu musiałam nad tym pracować). Kucu po 1,5 roku zaczął podchodzić do drzwi boksu jak widzi ludzi. Wcześniej chował się w kącie. Nadal jednak wystarczy zwykłe szurniecie butem lub potknięcie się, a kuc uskakuje i ma zawał serca. Pomoże nam doktor czas i spokojnie, konsekwentne odpracowywanie tej krzywdy którą ktoś mu zrobił.

Ale to tak się można "bawić" jak się ma swoje dwa da przyjemności, a nie dziennie do popracowania 7 koni.
Nique,
Jeśli tylko znajdę odpowiednią osobę i miejsce, to go zawiozę. Ale muszę być 100% pewna że trafi najlepiej jak może bo z kolejnej traumy spowodowanej złym traktowaniem już raczej nie wyjdzie.
KaNie, Justyna Rucińska, jeśli was przyjmie, to dobry kierunek. Trzymam kciuki!
A ktos z Was ma do tej Justyny nr telefonu?
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
07 czerwca 2022 14:35
Dziekuję Ci dob ra kobieto
Gillian   four letter word
08 czerwca 2022 13:38
KaNie, wybacz offtop ale ten koń jest tak piękny, że nie mogę się na niego napatrzeć 😍
Gillian,
Jest przepiekny i rusza się wystarczajaco spektakularnie żeby byc koniem na GP. No ale... nie da sie go zajezdzić narazie, wiec jest po prostu piekny 🙂

Ale jego matka daje wszystkie źrebaki przecudne. Mam aktualnie poza nim jeszcze 3 i kazdy jest ponadprzecietnie ładny i ruszajacy się.
Hej,
Proszę o poradę.Pracuje z dorosłą klaczą z którą nikt nigdy nic nie robił.Praca trwa już 10mies,jest duża poprawa(była wycofana,nieufna,nie potrafiła nawet spacerować na uwiązie i o tym będziemy rozmawiali)
Aktualnie jedynym z poważnych problemów,którego nie mogę przepracować to wchodzenie na mnie łopatką podczas spaceru.Często się rozgląda, nie płoszy tylko zatrzymuje i rozgląda, podąża za mną.Jest bardzo odważna.Na ujeżdżalni wystarczy że wskaże na jej łopatkę i ustępuje przodem,ewentualnie lekko dotknę bacikiem,w terenie niestety to nie działa,nawet jak ją mocno uderzę.Zaczęłam jej wbijać rączkę w łopatkę gdy na mnie wchodziła ale to jest przerażajace że mimo to nadal napiera i efekt jest ale jakim kosztem….mam wątpliwości.Co robić…
Druga sprawa, podczas lonzowania często się rozgląda szczególnie w stronę łąk gdzie ludzie i samochody jeżdżą.Mogę dawać jej sygnały na odsunięcie łopatki czyli wygięcia odwrotnego,to potrafi tylko odejść bardziej na zewnątrz a i tak głowę ma skierowaną na łąki.Nie cały czas ale bardzo często.
Oglądam mnóstwo filmików,audiobooków,czytam porad,zastanawiam się czy ja coś robię źle czy jestem niecierpliwa,bo może potrzebuje jeszcze więcej czasu…
To nie kwestia braku zaufania do mnie
Bardzo często się z nią bawię,z plandeką przed którą bała się kiedys, targetem,lonzowania bez lonży, zabawki węchowe.
Ciężko to opisać nie widząc przez film czy nie znając sytuacji jakich zmian dokonała w ciągu tych miesięcy,licze na kompetentną odpowiedz
GabiJamal czy stosujesz stopniowanie nacisku podczas pracy z nią? Na pewno bicie ani siłowe rozwiązania wam nie pomogą jeżeli kobyła była wycofana i nieufna, bo podkopią to co już wypracowałaś...
Podczas spaceru bodźców jest znacznie więcej niż podczas pracy na ujeżdżalni i tutaj zaczynasz pracę od zera, najlepiej wtedy kiedy już na ujeżdżalni wychodzi idealnie (w idealnym życiu tak należałoby robić :P). Jeżeli uważasz, że na ujeżdżalni jest super to pracuj koło stajni nad tym samym, od zera.

Na czym lonżujesz? Ja gorąco polecam kawecan.
Do nauczenia prawidłowej reakcji na bacik najpierw pracowałabym w stępie na małych kołach, jak zakuma to powoli zwiększać koło i tempo pracy (kłus, galop). Weź pod uwagę to, że jeżeli prosisz ją o wygięcie to powinnaś działać na klatkę piersiową a nie prosić łopatkę o odsunięcie się więc trochę tam chyba jest niezrozumienie między wami. Jak prosisz o przesunięcie łopatki to przesuwasz łopatkę, a nie całego konia na zewnątrz.

Podsumowując - niuanse i godziny godziny pracy przed wami. Fajnie jakby zerknął na was mądry trener i podpowiedział co dalej. Czasami wystarczy drobna zmiana w nas żeby koń "zakumał" o co chodzi.
Taranowanie łopatką to oznaka dominacji
Perlica, albo zwyczajnie brak poszanowania - człowieku paprochu marny 😉
Esme tak po mnie usiłowała przechodzić w pierwszych tygodniach po zakupie XD

Tak samo ustawianie głową na zewnątrz przy pracy na kole to albo niemożność wynikająca z napięć, albo zwyczajnie brak zainteresowania tym kimś w środku koła.
Iskra de Baleron, brak poszanowania to dokładnie to samo przecież 😉
Perlica, oczywiście że nie. Koń może być totalnie uległy, nie dominujący a nie widzieć w człowieku osoby która wie co robi, więc kon sam zaczyna w panice robić ci chce. Nie musi dominować wystarczy że opiekun nie jest przewodnikiem dla tego konia.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
14 czerwca 2022 07:39
KaNie, Jak tam? Udało się coś z tym koniem załatwić?
zembria,
Tak. 30ego będę w PL , to pojadę do Justyny zobaczyć stajnie i poznać ją osobiście. A jeśli wszystko bedzie ok, to koń może tam pojechać w sierpniu lub wrześniu 🎠
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się