Co mnie wkurza w jeździectwie?

Oburzyła mnie odpowiedź pzj przez fb, ale jak sobie dzisiaj podyskutowałam pod pismem KU, a potem wchodzę na revolte I czytam:
Jeśli będę startować to nie będę miała z nim nic wspólnego. Jeśli inna organizacja mi się nie spodoba, to nie będę startowa ć
To się im nie dziwię, że się im ulało xD serio.
Muchozol2   Nie rzuca się pereł przed wieprze ;)
09 czerwca 2022 22:27
kare_szczescie, bardzo przykro czytać mi takie śmieszki.
Nie widzę nic śmiesznego w tym. Ot czyjeś zdanie, nikogo nie krzywdzące, nawet jeśli dziwne.
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
09 czerwca 2022 22:34
Muchozol2, a pod jaką inną organizacją chciałabyś startować? Chyba trochę nie rozumiem... Bo w Polsce to chyba nic innego nie ma z oficjalnych zawodów
Chyba, że towarzyskie "po wsiach" to te są często bez niczyjej wiedzy 😀
Muchozol2   Nie rzuca się pereł przed wieprze ;)
09 czerwca 2022 22:37
PLQHA
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
09 czerwca 2022 22:46
Muchozol2, aaa no nie pomyślałam o wescie 😉
Muchozol2, a czy PZJ w ogóle udziela się przy zawodach westernowych? Poza tym - ty ze startów i tak żyć nie będziesz... postaw się na miejscu tych, których zarobki choć w pewnym stopniu zależą od startów/wyników/organizacji zawodów itp bo pewnie o jakiejś grupie zapomniałam 😉
Jest też coraz bardziej popularne Working Equitation, które w dużej mierze jest klasycznym ujeżdżeniem, a które specjalnie i z premedytacją nie chce wcielenia do FEI/PZJ. Właściwie to na zawodach widuję więcej zgłoszeń niż w wielu zawodach ujeżdżenia, a organizowane są już stanowczo częściej niż zawody SRK... Więc widzę naprawdę duży potencjał, a bronią się przed PZJ rękami i nogami.
Sivrite, tyle,że WE to jednak innny poziom trudności niż klasyczne ujeżdżenie. WE może w zasadzie jechać każdy na przeciętnym rekreancie, wyższe klasy ujeżdżenia na pewno nie.
Ma szanse ta dyscyplina być popularna na pewno, bo jest dla każdego.
Sirvite tylko, że wciąż mówimy tu o wyborze dyscypliny, a nie wyborze organizacji. Więc jak chcesz jeździć program dajmy na to CC3 to możesz to robić tylko pod flagą PZJ. Pamiętacie takiego użytkownika wrotki? On chyba planował zrobić konkurencyjną organizację do PZJ 😁 swoją drogą, któryś kraj ma więcej niż jedna organizację która patronuje te same dyscypliny?
Perlica, jedynym, czego nie ma w przejeździe CC w WE to piaff i pasaż. Za to jedzie się go w jednej ręce. Więc nie wiem, czy taki zupełnie inny poziom trudności, szczególnie, że te top pary robią je z własnej woli w drugim przejeździe, dostając za to odrobinę więcej punktów.
Mają ciągi, piruety, resztę chodów. Więcej jest w galopie, o wiele mniej w kłusie. Ale jak przeglądałam program, to nie znalazłam innych różnic niż piaff i pasaż. Który i tak ludzie pokazują z własnej inicjatywy.

Kare_Szczęście, nie musisz mi przecież tego tłumaczyć. Zwracam tylko uwagę, że można startować w praktycznie klasycznej dyscyplinie na poziomie międzynarodowym bez udziału FEI.
Nevermind   Tertium non datur
10 czerwca 2022 00:55
Post został usunięty przez autora
Sivrite, ja piszę na podstawie tego co było na partynicach, bo chyba pierwsze zawody w PL były u nas właśnie. Za granicą pewnie inny poziom.
Czyli dokładnie jak klasyce😝😝😝
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
10 czerwca 2022 08:59
kare_szczescie, wrotki miał milion genialnym pomysłów, ale jakoś żadnego nigdy nie zrealizował 😀
kare_szczescie, w Polsce każda dyscyplina ma jeden związek sportowy, nie wiem jak w innych krajach. Rozdrabniając się na kilka, ciężko byłby np. ogarniać przepisy poszczególnych konkurencji...
Nevermind   Tertium non datur
10 czerwca 2022 09:21
Zmienię temat, ale to mnie zwaliło z nóg.
Jak można być przeciwnym zajeżdżaniu młodych koni, bawić się w pracę z ziemi i jazdę bez ogłowia, ale za to opowiadać się za posyłaniem koni na rzeź? Ktoś mi to wyjaśni?
40665910-9787-454F-8506-7A9A3398D365.jpeg 40665910-9787-454F-8506-7A9A3398D365.jpeg
Nie wiem czy chciałabym, aby ujeżdżenie (czy inną dyscyplinę) sędziowały osoby z poziomem wiedzy i podejściem instagramerek...

W zasadzie, to jestem pewna, że tego bym nie chciała. Nie dlatego, że jeżdżę siłowo i krzywdzę konika celem wygranej 😉 a dlatego, że boję się narracji "co z tego, że odgięty jak lama i zwalony na przodzie, idzie długiej szyi bez ogłowia, UMIECIE TAK PROSI?!!oneone!" 🙃 Jest to oczywiście DUŻE uogólnienie, ale wątroba mi się wywraca jak widzę takie posty. To jest takie same "jeste miszczem" tylko polane lukrem ze źle rozumianego robienia dobrze konikowi 🙄

Zmiany - jestem za. Tylko to trzeba przemyśleć, zobaczyć jakie są realia, bo ideałami to łatwo operować. Od idei, do dobrze skonstruowanego przepisu jest dość długa droga.
_Gaga, ale ja doskonale o tym wiem, dlatego śmiałam się z wcześniejszego wpisu o wyborze organizacji, bo tak jak piszesz można co najwyżej wybrać dyscyplinę.
Drażni mnie po prostu, że Ci ludzie którzy tak krzyczą o zmiany nie znają przepisów. Pod samym listem KU zawodniczka zarzuca, że dlaczegoż związek nie pozwala startować bez ostróg, a wystarczy wczytać się w przepisy żeby zobaczyć, że ta zmiana już dawno nastała. Można jechać i GP na ZO bez ostróg i bez munsztuka.
Okay, może zmiany następują za wolno ale żeby wywalczyć coś więcej to:
a) trzeba bardzo dobrze znać przepisy
b) trzeba wyjść z internetu

Patrząc na Regulamin PZJ wszystkie te głośno krzyczące osóbki mają prawo zadziałać na rzecz dobra koni, tylko trzeba ruszyć tyłek i markować swoje spostrzeżenia swoim nazwiskiem
Do wszczęcia postępowania o brutalne obchodzenie się z koniem, na
podstawie oświadczenia innych osób niż wymienione w punkcie 1,
niezbędne są pisemne oświadczenia dwóch świadków z podaniem ich
danych osobowych.

I nie trzeba być ani zawodnikiem, ani nikim z PZJ.
Jakoś nie widzę, żeby po propozycji KU powstała jakaś grupa która chce złożyć merytoryczne prośby o zmiany pod koniec roku '22.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
10 czerwca 2022 09:37
W UK każda dyscyplina jeździecka tj. WKKW, skoki, ujeżdżenie mają swoją organizację osobno.

Jak ktoś chce to może startować unaffiliated, przepisy są podobne (takie same w sumie) tylko różnica z perspektywy startującego jest taka że (moim zdaniem) sędziują troszkę bardziej optymistycznie, jest taki większy luz i profesjonalistów tam raczej nie ma. Ale w zasadzie sędziowie często to ci sami co sędziują affiliated tylko w unaff nie ma żadnych regulacji jakie klasy mogą sędziować (na każdy poziom trzeba sobie "zarobić" merytorycznie/praktycznie w affiliated). Różnica najgrubsza jest taka że unaffiliated mogę sobie sama zorganizować za stodołą a affiliated niekoniecznie. Powiedziałby ktoś że to ZT, no tak jakby. Niemniej jednak można startować tak około do N może C bez żadnych licencji, rejestracji, etc. w zasadzie zależy bo są i klasy PYO sobie wybierasz co chcesz jechać. Dla amatorów, hobbystów itd. to fajny układ, są niezależne ligi i mistrzostwa ale oczywiście nie są to jakieś oficjalne mistrzostwa kraju etc. (Nawet te afiliowane są podzielone i jak nie masz wyników żeby się zakwalifikować do głównego konkursu to zwykle kwalifikujesz się do Petplan Championships które się dzieją w tym samym czasie/obiekcie co główne mistrzostwa kraju)

Także jesli mowa o startach w uje itd. poza kontrolą związku to tak, można ale nie wydaje mi się żeby można było konkurencyjnie sobie postawić organizacje bo wtedy na jakiej podstawie byłyby np. kadry narodowe skoro są dwa konkurujące związki - Polska A i Polska B? 😀 Bo przecież nie mogłoby być na wynikach, wtedy byśmy mieli same 90tki wywindowane przez własnych sędziów żeby tylko "tamtych" przebić xD
donkeyboy, - akurat to, że w ZT są okrojone do L1 weszło kilka lat temu i imo jest bardzo dobrym przepisem, redukującym patologię.
Chyba część osób była tu świadkiem zastodolnikowych zawodów, gdzie dobro konia było na miejscu ostatnim. Żeby zorganizować ZR czy ZO trzeba mieć warunki, m.in. podłoże, odpowiednia wielkość placu czy hali (pozdrawiam niegdysiejsze zawody skokowe w Drzo, do C włącznie, na hali o szerokości 15m 🙃 ), dostęp do wody itd. Weryfikacja umiejętności w postaci licencji/uprawnień do startów. To chyba w ogóle weszło po wypadku ze śmiercią konia, bo laska jechała coś wysoko nie do końca mając na to papier i shiiiit happens. Kontrola paszportów, obowiązkowa obecność weta, komisarza. Jakby nie patrzeć to są zdecydowanie przepisy na korzyść dla koni.
Także brak koniecznych uprawnień niby fajny, ale nie zawsze. Daje miejsce dla ludzi, którzy kupili konia za miliony monet i jadą wysoko, a nie powinni nawet L.
keirashara, masz rację odnośnie patologii, bo znam ludzi co to w skokach nie powinni wyjechać więcej niż 60 a trzymali się jak kleszcze na samograjach do 120 i później zdziwienie, że konik po sezonie czy 2 drąga na ziemi nie przechodzi🤦 i nie znajomość przepisów przez jeźdźców jest przerażająca.
I tak jak dziewczyny piszą są zmiany i zmiany będą napewno kolejne tylko powoli nie wszystko na raz bo powstaną twory podobne do obecnych związanych z miłościwie nam panującymi. Czyli tylko bałagan i uprzywilejowanie grup, które w perspektywie czasu i tak nic nie wniosą.
W boksie zawodowym tak jest, że są 4 federacje w każdej wyłaniani są mistrzowie świata. Czy to dobrze, czy źle to by się musieli zawodnicy wypowiedzieć, na pewno każdy chętny ma wybór.
Opiszę jeszcze taką jedną sytuację z "mojego podwórka" czyli sportowe walki rycerskie. Na początku była tylko jedna federacja HMB, stworzona przez rosjan za putinowskie krwawe dolary, organizowali turnieje i raz do roku mistrzostwa świata, gdzie oczywiście wygrywali rosjanie. Po kilku latach amerykanie się wkurzli i wraz z kilkoma krajami międzi innymi z Polską stworzono konkurencyjną federację IMCF, sport ten sam a różne regulaminy dotyczące walk, uzbrojenia i broni. Inni sędziowie. Inne założenia co do dynamiki walk, inne taktyki itp. 2 federacje organizowały swoje mistrzostwa świata w zbliżonych terminach, bywało, że w sąsiednich krajach żeby zawodnicy spoza europy mogli za jednym zamachem wystartować na dwóch imprezach. IMCF nie dopuścił rosji do uczestnictwa z powodów nadużyć i oszustw jakich się dopuścili w swojej federacj HMB ( wiemy jakie rosyjscy olimpojczycy mają podejście do dopingu więc w sporcie gdzie nie ma badań wogóle to...odpowiedzcie sobie sami). Z perspektywy byłego już zawodnika powiem tak, dobrze się stało, że federacje się rozdzieliły bo podniosło to poziom i sportowy i organizacyjny. Każdy powołany do kady mógł wybrać gdzie chce startować, czy chce jechać na IMCF, czy na HMB, czy na oba wydażenia. Ruskie przestali tak beszczelnie oszukiwać, pozmieniały się trochę przepisy żeby to oszukiwanie utrudnić co wcześniej przy jednej federacji było niemożliwe do osiągnięcia. Skończył się argument " nie podoba się to nie startuj" teraz można było startować w innej federacji. Po wybuchu wojny na Ukrainie jak świat dowiedział się kim jest główny sponsor HMB pan Strzałkowski i za czyje brudne petrodolary organizjue mistrzostwa świata HBM można było to bez żalu rzucić w diabły nie przekreślając swojej kariery jako fajter światowej klasy i nadal jeździć na mistrzostwa świata. Oczywiście wiem, że sportowe walki rycerskie to bardzo niszowy sport nieolimpijski i nie ma polskiego związku z nadania ministerstwa sportu. Piszę wam to tutaj jako ciekawostkę bo sama miałam okazję widzieć z bliska przez kilka lat co się działo w dyscyplinie gdzie była jedna federacja( zdominowana przez rosję) a teraz są dwie.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
10 czerwca 2022 12:19
keirashara no właśnie pomimo tego że nic nie jest regulowane oficjalnie w unaff to zasady nadal obowiązują tj. przymkną ci może oko na brak białych rękawiczek czy coś w tym stylu ale to nie jest totalna wolna amerykanka i tak naprawdę funkcjonuje to jak powinno, tj. jako wersja light (nieczepliwa) zawodów afiliowanych. Ludzie zwykle tam jeżdżą żeby się wdrożyć, jeżdżą hobbystycznie, wysyłają dzieci albo młode konie "na spróbowanie".
To że nie jest pod patronatem instytucji nie znaczy że można se na heja wjechać skakać 140, tzn. możesz się zapisać ale jeszcze takich przypadków nie widziałam żeby ktoś totalnie odrealniony zrobił koniu/sobie krzywdę bo pojechał wyżej niż powinien lub był totalnie oderwany od poziomu który jechał. Popytam wśród znajomych może sie mylę.

Wiele ośrodków organizuje unaff i affiliated naprzemiennie, często z tymi samymi sedziami więc jeśli ten sam sędzia by kogoś wywalił z affiliated bo się robi niebezpiecznie to raczej nie zdegraduje dobra konia bo jesteśmy w unaffiliated. Oni nadal używają przepisow (dajmy na to z BD) i mogą ale nie muszą ich używać, stąd zwykle wyższe oceny np.
Dodatkowo każdy ośrodek może też narzucić swój regulamin i tam wytyczyć zasady co do tego czy możesz startować w danej klasie, np. ludzie którzy jeżdżą affiliated mają czasem zakaz startowania w najniższych klasach.

Mi na marginesie byłoby wstyd pojechać zawody za wysoko i się ośmieszyć ale ja to ja 🤣
donkeyboy, widzisz Tobie było by wstyd i na wyspach jakoś tam trzymają ten poziom i z tego co piszesz nie ma wyskakiwania z ambicjami. A w Polsce jak facetowi nie spodobało się jak mu zwierzaka oceniono to zrobił konkurencyjne zawody czy tam wystawy opłacił sędziów i wszystko i miał czempiona😂
https://www.facebook.com/workingequitationpl/videos/3166438346954227 widziałyście? czy tylko mnie ten widok boli ?
megruda, ale co Cię boli? Bo ja nic złego nie widzę
np jeźdźcy w west kopiący ostrogami konia po brzuchu. Może się czepiam...
Facella   Dawna re-volto wróć!
11 czerwca 2022 21:13
megruda, chyba się czepiasz. Są tam dwie osoby w siodle west i żadna nie ma ostróg.
A jak się uprzesz to i samej Charlotte Dujardin nagrasz filmik/zrobisz zdjęcie jak niby wbija ostrogi w bok konia/podkopuje.
Ot niefortunny dobór kadrów + slow motion i gownoburza gotowa 🙄
Byłam wczoraj na żywo na tych zawodach, to we Wrocławiu, dzisiaj też się przejdę bo jest ostatni dzień zmagań. Widziałam inną konkurencje niż ta na filmiku, taką z przeszkodami typu bramka, mostek, byk, beczki itp. Nie było tych zawodników dużo, większość z Polski, kilka osób z zagranicy, Niemcy, Czechy. Przejazdy były różne, lepsze gorsze no różne. Przekrój koni startujących też był różny bo były "nasze sp", były quartery, były konie iberyjskie, był nawet folblut po torach. Część osób jechała w ostrogach ale niektórzy nie, tak samo z ostrymi wędzidłami, część miała część nie. Przyznam,że nie wiem jakie są są regulaminy i od czego to zależy ( np. jak w weście czy ujeżdżeniu). Spędzilam tam trochę czasu wczoraj, oglądałam co tam się dzieje na arenie i na rozprężalni, nie widziałam jakiejś wielkiej patologi. Na pewno ta dyscyplina jeszcze u nas raczkuje ale jeśli może być alternatywą dla dyscyplin pod patronatem PZJ i ligii westernowej ( westernu nie lubię ze względu na otoczkę wizualną, strój jeźdźca i ubiór konia, reszta mi nie przeszkadza 😉 ) to ok, może kiedyś sama tego spróbuję.
Muchozol2   Nie rzuca się pereł przed wieprze ;)
12 czerwca 2022 12:33
MATRIX69, odnośnie westernu, to są 2 stowarzyszenia w Polsce - PLWiR i PLQHA działająca pod AQHA.
Muchozol2, masz rację, że są dwie opcje startowania, nie mam już kontaktu z dziewczynami czynnie startującymi west więc kompletnie wypadłam z obiegu 😉 Pewnie jest to na plus dla zawodników, że mogą sobie wybrać stowarzyszenie i startować tam gdzie będzie im lepiej.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się