Kącik folblutów

Xymena, to jest chyba w przepisach międzynarodowych, ostatnio szukałam i ni cholery nie mogę znaleźć, ale weterynarze na torze się do tego stosują... Nie można "wiązać", ale można "przymocować", czyli właśnie niby zrobić to samo, ale przystosowanym do tego paskiem, który nie zrobi krzywdy. Kiedyś to wiązali, kurde, wszystkim... Pończochami i bandażami elastycznymi najczęściej, które się wpijały. Ostatnio była na grupie wyścigowej gruba dyskusja o tym właśnie, że się weterynarze stosują do czegoś, czego nie ma w polskich przepisach. 🤦
No to spróbuj pasek. Jego się zdejmuje od razu po wyścigu, jak obergurt, żeby od razu pozwolić ruszać normalnie językiem. Ma się tylko kombinator językowy nie podduszać.
Sivrite, raz jeszcze dzięki, znalazłam właśnie takie paski - szerokie i na rzepy ale tylko w sklepach w UK. No trudno, trzeba będzie ściągnąć. Gracias 🌷
Xymena, zapytaj w sklepie na wyścigach. Stary Dwór? Oni tam mają praktycznie wszystko, co używane na wyścigach, a co nigdzie indziej nie jest dostępne. Choćby różne okulary, nauszniki wygłuszające i inne potrzebne akcesoria do wyścigów galopem i kłusaczych. Raczej nie musisz ściągać zza granicy.
Sivrite, dostałam informację, że podobno tymczasowo zamknięty 😓 ale mam już kogoś kto pomoże mi ściągnąć.
Post został usunięty przez autora
Witam wszystkich!
Jestem właścicielem folblutki od kilku dni oficjalnie, nieoficjalnie jest ze mną drugi miesiąc. Bassanda ma 11 lat, biegała na wyścigach oraz stemple i tory w młodości. Odchowała 2 źrebaki, ostatni w 2019r. Ostatnie lata stała na pastwiskach. Robiłam TUV. Ogólnie wszystko Ok. ale gastro nie robiłam. Obecnie stoi w pensjonacie. Jak na moje oko Bassi jest zdecydowanie za chuda. Bardzo chciałabym ją mądrze podtuczyć. Obecnie jest karmiona 3 x dziennie: owies plus siano. Od kilku dni moczę i podaję jej na wieczór wysłodki Pro-Linen oraz preparat Horsevit. Nie do końca jestem przekonana czy to dobry wybór. Nie mam jednak doświadczenia i obawiam się, że narobię jej więcej szkody niż pożytku. Bassanda chodzi praktycznie codziennie, ale są to lekkie treningi. Jest padokowana po parę godzin, ale niestety padok to sam piach. Czy możecie mi podpowiedzieć jak podejść do sprawy? W załączniku zdjęcia mojego chudzielca.
Sara211, na ile wychodzi na padok ? Ma tam siano ?
Do tuczenia lepiej pasza białkowa, owies średnio tuczy, daje energię. Może jęczmień ? Pasz budulcowa? np. Mebio Build up, ale takich pasz znajdziesz więcej.
Fajnie i tanio działa tez makuch lniany. Wysłodki czy otręby ryżowe to tez dobry pomysł.
Możesz się skontaktować z jakąś firma ktora posiada dietetyka, np. Hippovet, Optifeed.
Na padok na krótko obecnie, 2 godziny. Niestety nie ma tam siana. To stajnia gminna i pewne rzeczy nie mam żadnego wpływu.
Post został usunięty przez autora
Sara211, na 2h to nie musi mieć. Ale co to znaczy stajnia gminna ? 2h dziennie na padoku to bardzo mało....
Dostaje wystarczająco dużo siana? Bo jak wrzucają niewielkie ilości to koń stoi głodny,. bez paszy objętościowej nie utuczysz konia.
Sara211, ważne żeby miała dostęp do siana. 2h na padoku to nie dramat, ale można np powiesić siano w siatce. Z wysłodkami buraczanymi bym uważała bo można zachwiać stosunek fosforu do wapnia. U mnie kiedyś sprawdziły się otręby ryżowe na podtuczenie. Jeśli podejrzewasz wrzody to na pewno garść lucerny przed jazdą nie zaszkodzi.
Sara211, Obecnie jest karmiona 3 x dziennie: owies plus siano. Od kilku dni moczę i podaję jej na wieczór wysłodki Pro-Linen oraz preparat Horsevit.
Zęby sprawdzone?

Siano do oporu, tak żeby miała dostęp do niego 24 godziny na dobę - można zapakować do siatki z dużymi oczkami żeby zminimalizować straty.
Otręby ryżowe albo lucerna żeby dostarczyć białka.
Owies bym odstawiła, tak jak powyżej napisano on daje energię, pobudza a tuczy kiepsko.

Zaraz mnie tu zjedzą 😂 ale z tańszych pasz sprawdza mi się Sukces.
Wybierając droższe pasze pilnuj melasy i skrobi - lubią jej dużo dawać zeby koń jadł ze smakiem i właściciel był zadowolony 😉
Iskra de Baleron, czemu ktoś ma ciebie zjeść ? Sukces to jakaś trucizna?

xxagaxx, raz mnie pojechali w wątku z paszami 😉
Iskra de Baleron, Sukces to fajna pasza, tylko dystrybucja kiepska.

To jest xx, dlaczego chcesz odstawiać owies? Owies też tuczy z moich obserwacji, prócz samej energii, nadaje takiego błysku okrywie włosowej.
XX czasem musi zjeść 6 czy 7 kg treściwej by dobrze wyglądać i o tym chyba zapominacie.
Ja bym dała owszem paszę np. sukcesu, a do tego owies i otręby.
Perlica, bo jeśli stoi 22 godziny w boksie i lekko tylko pracuje to potrzeba jej budulca a nie energii.

Sukces przez Allegro z opcja smart jest spoko, 3 worki w jednej przesyłce za free.
Ja zamawiam paletowo i nie narzekam ani na cenę ani na transport 😉

Edit: moja spalająca się kobyła stoi na sukcesie hodowlanym i wyglada świetnie. Folblut z ciężkim rao również wyglada dobrze jak na jego stan kliniczny.
Iskra de Baleron, nawet biotyne sukcesu tutaj polecano także naprawdę nie wiem o co chodzi.. Pasza jak pasza, skład może nie jakiś wybitny, ale jak komuś działa ?
Iskra de Baleron, przy zamówieniu paletowo to się opłaca zazwyczaj zamówić każdą paszę. Sukces jest po prostu trudno dostępny dla zwykłego posiadacza konia, nie mówiąc o tym że znalezeinie składu graniczy z cudem, bo w ich sklepie nie ma, a w innych sklepach jest podany różny.
Kiedyś tym karmiłam jak dostawy były ogólnie na stajnię paletami.

XX karmi się inaczej, nawet przy małej ilość pracy. Owies to nie tylko energia.
Dziękuję Wam bardzo. Tak, zęby sprawdzone. Jest zakaz na terenie stajni używania siatek do siana. Siano ma tylko 3 x dziennie i nie są to zawrotne ilości. Wszystkie konie tak dostają 🙁 Wyslodki daje jej zbilansowane. Spróbuje pogadać o tym dostępie do siana, ale obawiam się, że to nie do przeskoczenia. Gmina dopiero będzie wydzierżawiać nowy teren pod padoki, tak to nie ma miejsca., więc konie stoją na zmianę. Chciałabym zapewnić jej dobre warunki bytowe, niestety jestem ograniczona pewnymi działaniami stajni, a nie mogę teraz zmienić. Dlatego szukam jakichś rozwiązań alternatywnych. Dziękuję za rady.
Perlica, XX karmi się inaczej, nawet przy małej ilość pracy. Owies to nie tylko energia.
Napisałam PW
Sara211, nie ma za bardzo alternatyw. Jak stajnia ma kijowe warunki to trzeba z niej spierdzielać. Możesz na własną rękę dokupić siana, np. sianokiszonki w paczce. Ale znowu nie wiem jak często jesteś w stajni, czy masz do niej blisko. Dokarmianie konia na własną rękę nie jest łatwe i nie tanie.
W większości stajnie nie prywatne mają okropną opiekę, niestety.
Jestem w stajni codziennie, mam bardzo blisko, to ogromny plus, bo mam ją na oku. Popatrzę na te sianokiszonki.
Sara211, wysłałam ci wiadomość na priv.
mindgame, odpisałam
Po pierwsze, jeśli dopiero zostałaś właścicielką, zafunduj konikowi odrobaczenie po byku. Ustal z wetem plan odrobaczania jakby koń był z fatalnych warunków.
Po drugie - przygotuj pojemniki z jedzeniem, owies przesiewaj choćby przez sitko (chyba że w stajni jest wialnia - wątpię). Policz tak, skoro koń bez trawy, żeby było 5 kg treściwej. Folbluty mają wysokie zapotrzebowanie bytowe plus duże straty na utrzymywanie temperatury. Zatem nawet teraz, gdy tylko nie ma upałów - warto na noc derkować. Owies trzeba uzupełnić balancerem lub dobrymi witaminami (sprawdzają mi się Hovelera - "zwykły" Reformin plus). Jeśli potrzebujesz (sądzę że tak) podhodować kopyta - może być balancer Baylesa z Animalii. Jeśli chcesz dawać mniej owsa - dorzucaj paszy bezowsowej, nie musi być wybitna, choćby Energys. I, koniecznie, trawokulki lub lucerna. Oraz, albo sporo klasycznego meszu, albo makuch lniany. Kiedyś ratowało się bilans energetyczny olejem, ale teraz wściekle drogi. Kombinuj tak, aby posiłków było jak najwięcej. Kupując Reformin + można domówić do kuriera wysokoenergetyczny Blattin. Ta pasza w zasadzie jest koncentratem i można świetnie dawkować jej ilość, zależnie od potrzeb - od kubeczka dziennie po... sporo. Do meszu warto dodawać łuskany słonecznik (całych ziaren lub łupin folblut może nie jeść, to są często "francuskie pieski". Jeśli koń nie będzie jadł granulatów - wtedy będzie więcej kombinowania. Ekonomicznie wychodzą musli Złotowital. I wtedy witaminy Chevinal w płynie. Można rozważyć płatki kukurydziane np. Marstalla.
halo, Folblutka drugi raz odrobaczana kilka dni temu, teraz nadrabiamy szczepienia. Bardzo dziękuję za rady, postaram się jej skompletować racjonalne żywienie na podstawie tych podpowiedzi. Moim zdaniem ona mocno się spala ze stresu, każde wyjście na padok, hale to dla niej ogromny stres, co widać po ilości oddanych kup przed wyjściem gdziekolwiek. Nie potrafi spokojnie stać na padoku czy luzem na hali, tylko od razu cały czas drobi, jakby szukając ucieczki do boksu. Zastanawiam się czy nie iść w jakąś ziołową mieszankę uspokajającą, żeby pomoc jej się wyciszyć. Boks to dla niej ostoja, reszta świata jest przerażająca.
Sara211, polecam krople easy ride.
Sara211, magnez?
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
10 lipca 2022 17:58
Sara211, uspokojenie u niej przyjdzie z czasem - zazwyczaj. Moja też się potrafiła tak gotować, ale w jej przypadku najwięcej dało wypuszczenie jej wolnowybiegowo na cały rok w stado (mam ją sporo dalej od domu, ale nie zamierzam zmieniać trybu chowu). Wiem, że nie masz takiej możliwości, ale tutaj po prostu trzeba czasu - pewnych rzeczy się nie przeskoczy.

Osobiście dałabym tej klaczy - pod kątem stresu i lekkiego wyciszenia - po prostu suszonej melisy (nie walerianę - jest mniej skuteczna u koni) i/lub rumianek (słabsze działanie uspokajające, a wspiera dodatkowo układ pokarmowy przy zmianach żywienia). Koń ma dużo zmian żywieniowych teraz, a nie przepadam za dawaniem magnezu "od tak" kiedy właściciel jeszcze będzie szukał paszy itd. Zwłaszcza, że sporo podanych produktów ma magnez lub wręcz jego dodatkową dawkę. A nadmiar magnezu (jeśli nie jest odpowiedni filtrowany - a przy dużych zmianach żywienia może być zamieszanie w organizmie 😉 ) może skutkować np. lekkimi rozwolnieniami (a klacz i tak sporo wydala z tego co przeczytałam).

Moja folblutka to jakaś inna jest, bo w zasadzie wygląda dobrze (jak na bezrobotnego od roku konia, "kondycja hodowlana" 😅😉 na niedużych dawkach paszy (Brandon XS, ale będziemy zmieniać - zmienili skład, nie podoba mi się m.in. czosnek w nowej recepturze). Kiedy pracowała to zamiast owsa miała dodatek jęczmienia.

BTW podsyłam moje baby (zdjęcie z wiosny, ale chyba nie wrzucałam tutaj, ale dawno D. nie było). Dargana się prawie rok temu "dorobiła" źrebaczka (KN; Nektra zwana Bułką) 😂
dargana_nektra.jpeg dargana_nektra.jpeg
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się