Koń nie chce jeść

u mnie sprawdza się mesz z pavo, mogę tam wrzucić wszystko i koń go uwielbia.
mindgame, a też masz niejadka? Ja kupiłam mesh z st.hippolyt, nawet tego nie tknęła jak poczuła biotynę. Zastanawiam się czy są lepsze mesze. Musimy coś na cito wymyślić bo kopyta ma w fatalnym stanie a karmienie jej słabym suplementem to słaby pomysł. Jak nie przekonam jej do jedzenia tego co mamy to kupię w granulacie.
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
15 lipca 2022 23:47
Ossesmayer a czemu nie strzykawką? Przecież to prostsze rozwiązanie niż wymyślanie czegoś, co przekupi konia. Cała biotyna Ci pójdzie zanim znajdziesz😉
Ossesmayer, obczaj formuła4feet -to granulat
Ossesmayer, był niejadkiem ale mu jakoś przeszło😉 też dawałam Irish mesz z st. Hippolitu, ale np glyx był już za bardzo ziołowy i nie przechodził. Znajoma poleciła mi Pavo i to jest teraz nasz ulubiony mesz🙂 wszystko tam mogę władowac i przechodzi🙂 może też pomogło nam to, że koń je tylko 1 raz dziennie a do tego asystuje mu kolega z boksu obok to go bardziej mobilizuje😉
Strzykawka odpada. Jest w stajni koń który ma tak podawane jakieś leki. W zasadzie mial po później na widok człowieka z czymś w ręku uciekał. To znając moją nadwrażliwą klacz to miałabym w ogóle już przechlapane. Póki nie muszę ratować jej życia to na siłę nic nie chce robić. Klacz jest w chowie wolnowybiegowym, oczywiście człowiek pilnuje ale konie jedzą widząc się nawzajem. I tylko za nią trzeba latać z wiadrem. Chyba jedyny koń któremu można grzebać ręką podczas jedzenia i nie robi to na niej wrażenia. Ma już przydomek Dama ĄĘ 🙈 czy nie orientujecie sie czy firmy mają coś takiego jak darmowe próbki? Bo kupowanie kolejnego worka 10/20 kg który tylko zostanie otworzony doprowadza mnie do łez.
Ossesmayer, moja jedna klacz nie toleruje żadnych suplementów. Więc od początku (urodziła się u mnie a ma już 10 lat) kupuję wszystko w płynie i daję strzykawką, prosto do pyska. Nigdy z tego tytułu nie miała żadnej awersji do człowieka. Suplementy to jednak nie leki i zazwyczaj nie są jakieś obrzydliwe, bo jednak sporo koni je w żarciu. Zatem zamiast się głowic i kupować kolejne worki to poszłabym tym tropem.
A zawsze możesz jeszcze konia najpierw zaprzyjaźnić ze strzykawką, podając jakiegoś bobofruta 😉
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
16 lipca 2022 15:16
Ossesmayer, Masters robi/robił próbki.

Próbowałaś zmiksować jakiś owoc i podać w tym te biotynę? Nie musi być w strzykawce, może być osobno od jedzenia. Ważne żeby to był owoc który koń lubi, jabłko/banan u większości działa, czasem nawet dodanie soku jabłkowego do michy wystarczało z niektórymi niejadkami. Niektóre szaleją za wyslodkami też, bardzo łatwo tam ukryć leki/suple.

A jako info z drugiej ręki to wiem że recovery mash Saracena to jest hit wśród wielu koni i wyczuwają z daleka. U nas sprzedają w małych saszetkach wyjazdowych ale nie wiem czy w Polsce to jest w takiej wersji.
Tak, za jabłkami nie przepada ale zjada marchewki. Próbowałam juz tartą marchewkę mieszać z biotyną i polewać świeżo zrobionym sokiem marchewkowym-nie działa. Będę próbować wszystkich tutaj rad. Każdą po kolei
Ossesmayer, jeśli koń nie chce suplementu z meszem, marchewką, paszą itp. a nie chcesz dawać strzykawką - zmień suplement. Biotyn na rynku zatrzęsienie przecież... może ktoś w stajni ma pożyczyć 2-3 miarki do wypróbowania...
Ossesmayer, moja jedna klacz nie toleruje żadnych suplementów. Więc od początku (urodziła się u mnie a ma już 10 lat) kupuję wszystko w płynie i daję strzykawką, prosto do pyska. Nigdy z tego tytułu nie miała żadnej awersji do człowieka. Suplementy to jednak nie leki i zazwyczaj nie są jakieś obrzydliwe, bo jednak sporo koni je w żarciu. Zatem zamiast się głowic i kupować kolejne worki to poszłabym tym tropem.
A zawsze możesz jeszcze konia najpierw zaprzyjaźnić ze strzykawką, podając jakiegoś bobofruta 😉

NowaJa, podziałało 😘 wycięłam większy otwor w strzykawce dzięki czemu nic się nie zatyka. Od kiedy mam tego konia w ten sposób podano największą ilość biotyny.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się