ciąża, wyźrebienie, źrebak

Kasia2107rafal jak już ochłoniesz to dawaj foteczki 🙂
kasia2107rafal, gratulacje!
Pochwal się pająkiem!
karolina_, przypominam że chodzi o ogiery, nie jestem radykałem 😉
Nie mówię o czyściutkich jak łza koniach.
Skoro jednak do uznania dopuszczone są ogiery z dwoma chipami to miło by było o tym wiedzieć - zwłaszcza że OCD jest dziedziczne. Wykonywane są wtedy pełne badania, co za problem opublikować ich istotną cześć - trzeszczki, chipy, serce?
Wiadomo że jest opór szeroko pojętego środowiska.
Ja mam jednak nieustanny niesmak - oczekiwania rynku względem hodowcy i jego odpowiedzialność a odpowiedzialność właściciela ogiera.
Czemu za zdrowie źrebięcia ma odpowiadać tylko hodowca który ma polegać jedynie na informacjach szeptanych? Nie te czasy…
Iskra de Baleron, masz 100% racji, tak być powinno.
Dlaczego przy repach psich tak może być a ogierach nie?
Rep psi kosztuje powiedzmy max 3 tysiące euro i max kilkanaście suk, a koński kosztuje wiele razy więcej i pokryje setki klaczy. Więc kasa, kasa i jeszcze raz kasa. Repy w dużych stajniach to czesto twory marketingowe po prostu wielkich końskich korporacji, które jakbyś na żywo zobaczyła z bliska to byś się zdziwiła mocno.



Perlica, dlatego jadę do Ermelo 😉
Iskra de Baleron, Ermelo stallion show czy Ermelo po Ultimo ( choć nie sądzę)?
Perlica, Mistrzostwa Młodych koni w Ermelo w Holandii. Zakwalifikowały się 4 interesujące mnie ogiery. Poza tym chce właśnie skonfrontować marketing vs rzeczywistość 😉
Iskra de Baleron, ja chcę jechać na Bundeschampionat, jak się uda. Ermelo co roku oglądam na YT 🙂 Może nie tyle "twory marketingowe" ale na pewno dobrze jest zobaczyć ogiera na innych zdjęciach/filmach niż udostępnia stacja (np na clip my horse), bo poważne stacje mają doskonale przygotowane filmy i zdjęcia, gdzie np nie widać że ogier chodzi zadem tak szeroko i w kłusie i w galopie że ślad zadu jest 4 razy szerszy niż przodu (miałam użyć ogiera, pojechałam na pokaz i już nie użyłam 😅😉

Co do odpowiedzialności za zdrowie źrebięcia - pamiętaj, że trochę inaczej to działa za granicą, ludzie kupują źrebaka, źrebak jest ubezpieczony, jak coś się wykrzaczy, ubezpieczenie płaci. W Polsce każdy chce 4 lata, przygotowane na C, czyste jak lza na TUV , grzeczne i do tego powinno tańczyć i śpiewać. Mnie już rodzimy rynek zaczyna bardzo mocno męczyć.
Iskra de Baleron, ale jak to zrobisz na zawodach?
Nie o to mi chodziło, chodziło mi o rzeczy niewidoczne dla publiki, a znanae tylko luzakom, jeżdżcom, właścicielom.

Jeśli np. ogier miał klejone kopyta to tego nie zobaczysz na czworoboku. Jeśli miał czipy , a wyciągnięto je przed pójściem do roboty to nie wie o tym nikt. Jeśli ma KSS, ale jest dobrze umięśniony i świetnie jeżdżony to nie zobaczysz. Jeśli ma ciągle stawy kopytowe z płynem, to jest regularnie strzykany i tego nie zobaczysz. Jeśli nie funkcjinuje w treningu bez osphos i pentosan to o tym też nie wiesz. I tak można wymieniać , wymiemiać i wymieniać.
karolina_, chodzi ci o Warendorf 31.08-4.09?
Mam pecha i jestem w tym czasie uziemiona 😑

Stąd pomysł na Ermelo 😀

Określenie „twory” pasuje tam gdzie perfidnie dobiera się ujęcia tak by ukryć wady. To już zwyczajna cyganeria 😂 a przecież tak powszechna.
Żeby chociaż numer życiowy podawali - człowiek by sobie na luzie sprawdził wyniki testów młodych ogierów.
Szukasz, a tam bezimienny syn Vitalisa i takich samych jeszcze 5 i weź zgadnij 😂
Perlica, zdrowotnych rzeczy na zawodach nie zobaczysz, ale zobaczysz pokrój (o tyle co z siodłem, chyba że uda ci się interesującego Cię konia złapać bez) i błędy w ruchu. Z tym zdrowiem to jest ciężki temat, bo niby jak najzdrowsze to by musiały być praktycznie ogiery z długą i dobra kariera sportowa na wysokim poziomie, ale doprowadzenie konia do takiego poziomu to naście lat - czyli lekko 10 lat straconych dla hodowli, 2 pokolenia. Dlatego kusi używanie młodych ogierów, co z kolei jest ryzykiem, bo mogą zostać sprzedane/kontuzjowane/itd. i mamy potomstwo ogiera którego nikt nie zna.

Iskra de Baleron, tak, Warendorf.
karolina_, zdaje sobie z tego sprawę. Chodziło mi o zdrowie i o to, że w dzisiejszych czasach weterynaria ma prawie nieograniczone możliwości, a jeśli finanse nie grają roli to można z powodzeniem robić karierę na destrukcie zdrowotnym.
Tak więc przedstawiam mała Gracje 😍
Która ma tak nie oczywistą grzywę że mam wątpliwości co do jej maści 😅 bo ogólnie wygląda na pięknego rudzielca ale ta grzywa,od głowy kasztanowa a czym bliżej kłębu tym ciemniejsza ,nie całkowicie kruczo czarna tylko taka ciemno kasztanowata a ogon to już kosmos ,bląd z czarnym przeplatany 😅
Nie dość że w urodziny to jeszcze wymarzony rudzielec jak by był to już szczyt szczęścia 😁
zembira o proszę , świętujemy razem 😁
Post został usunięty przez autora
Post został usunięty przez autora
No nie chcą się dodać te zdjęcia skubane 🤦
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
19 lipca 2022 11:21
kasia2107rafal, Zmniejsz je, często pomaga.
Zmniejszyłam już o 75% ,to wina internetu .
Dobra ostaatnie podejście i się poddaje.
1658220707055_copy_2604x3480.jpg 1658220707055_copy_2604x3480.jpg
1658220707063_copy_2604x3480.jpg 1658220707063_copy_2604x3480.jpg
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
19 lipca 2022 12:11
kasia2107rafal, Cudna rudzinka! 😀
kasia2107rafal, gratulacje! Śliczna łysinka 😍
Jakiś czas temu się tu odzywałam dopytując o zaźrebienie pierwiastki w wieku 16 lat, bo chodziło mi to po głowie. Później to sobie z głowy wybiłam, ale kobyła mi okulała, powrót w siodło taki na dwa razy. Więc podjęłam z dnia na dzień decyzję, że jednak próbujemy 🙉🙉
Kobyła aktualnie w klinice, ma być inseminowana w tym tygodniu, trochę już kurczę późno, teraz żałuję, że jednak wcześniej się nie zdecydowałam 🤦🤦
Dziękuję �
Miałam tylko trochę obaw co do łożyska ,bo klacz dopiero po dwuch godzinach od porodu w ogóle je pokazała i oddała . Po wyźrebieniu wisiała tylko pępowina i pierwszy raz się z tym spotkałam dlatego trochę stracha miałam ,zawsze jak klacz wstała to wszytko wisiało i tylko podwiązywałam żeby nie przydepnęła a tutaj nic nie było .

Ale słodziaka jeszcze Wam i tak wstawię 😍
1658257966011_copy_2604x3480.jpg 1658257966011_copy_2604x3480.jpg
kasia2107rafal, a obejrzałas jak wyszło czy ma tylko jeden otwór? Jak tak to powinno być ok, chociaż i tak wiadomo, zawsze trzeba monitorować co i jak
karolina_, tak, obejrzałam dokładnie wszystko ,ja pod tym względem uczulona jestem,zawsze rozkładam na korytarzu i oglądam czy całe .
NowaJa, u mnie bardzo podobna historia 🙂 co prawda klacz młodsza, bo 11 lat. Przyplątała się kontuzja i stwierdziłam, że spróbuję. Ze względu na charakter klaczy (nerwowa, nie sprzyja jej zmiana miejsca, bardzo emocjonalna) wolałam inseminować w domu. Po 2 usg wetka zadzwoniła z hasłem: „szybko zamawiaj nasienie” 😅 także miałam dwa dni, żeby się zorganizować. Padło na Conthalou od Schockemohle, były trochę przeboje z odbiorem, bo musiałam ogarnąć wyjazd do bazy DHL, ale finalnie był idealny moment - była ledwo co pęknięta.
Miała być sprawdzana w piątek, a dziś rano zadzwoniła wet z gratulacjami 😀 akurat była na stajni u innej kobyły i sprawdziła moją w 14 dniu. Także teraz odpukać, żeby wszystko było dobrze 😍
A z ciekawości - czy wasi weci badają klacze po porodzie/w okresie okołoporodowym?
Mi się to wydawało jakoś must be - ale 2 lekarzy do których dzwoniłam po porodach (mieszkam w nowym miejscu na zadupiu i lekarze są tacy no wiejscy) powiedziało mi, że nie ma po co i mam obserwować. Jak to jest u Was?
olq, nie badamy jak jest wszystko ok, chyba że chcemy inseminowac na 9tke, wtedy 6 dnia pierwsze badanie
olq, nie badamy jak jest wszystko ok, chyba że chcemy inseminowac na 9tke, wtedy 6 dnia pierwsze badanie
karolina_,
A 5 dnia moja miała pęcherzyk 5,0 😜

Badam jakieś 3 dni po porodzie jeśli nic niepokojącego się nie dzieje.
karolina_2906, u nas w klinice, bo i tak kobyła musi tam siedzieć do końca tygodnia na fizjoterapii. Mam nadzieję, że do tego czasu uda się ją zainseminować. Została postawiona na hormony, coś tam się niby dzieje, ale jednocześnie wet mówił o inaczej zbudowanych jajnikach. Więc sama nie wiem czy coś z tego będzie 🤷🤷
olq, U mnie identycznie jak karolina_
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się