Ogłowia

Czy ktoś z Was zamawiał te ogłowie? - https://www.kraemer.de/Pferdebedarf-Pferdezubehoer/Trensenzaeume-Zubehor/Englisch-Kombinierte-Trensen/Zaum-Albury-II-Competition

Wygląda fajnie, mam kawecan z Claridge House, skóra fajnej jakości. Tylko pytanie jak wypadają rozmiary.
Mam konia zimnokrwistego, główka nie jest jakaś długa, ale w miejscu nachrapnika szeroka. Rozmiar głowy teoretycznie ma full. Może kojarzycie czy w Polsce znajdę coś podobnego do ogłowia wyżej? 🙂
Siesiepy   Ponczek bez rączek
18 lipca 2022 23:29
Kochani, czy ktoś orientuje się co to za oglowie miałam kiedyś, ale głupia sprzedałam po śmierci konia.
Kochałam je i jego kolor.
FB_IMG_1658179672372.jpg FB_IMG_1658179672372.jpg
FB_IMG_1658179660237.jpg FB_IMG_1658179660237.jpg
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
19 lipca 2022 09:08
A to nie Eric Thomas albo Jackson Santa Cruz?
Siesiepy   Ponczek bez rączek
19 lipca 2022 12:36
lusia722, chyba nie. Znaczek się nie zgadza. Tu jest jakiś "zielony". Wiem, że to jakiejś angielskiej firmy jest chyba ogłowie.
Na znaczku jest schematyczny konik? Jeśli tak - sporo (15?) lat temu Prestige oznaczał sprzęt różnokolorowo. Emalia na znaczku była bodaj: czerwona, niebieska, zielona. Zielona oznaczała sprzęt przeznaczony na próbę terenową, w teren (wkkw).
Poszukuję ogłowia munsztukowego (najlepiej z białym podszyciem i szerokim nachrapnikiem), ale z możliwością zapięcia zwykłego wędzidła (wypięcia paska dodatkowego).
Polecicie coś w fajnej cenie?
Piaffallo, ja mam akurat takie na sprzedaż 🙃 tyle że z czarnym nachrapnikiem

Więc polecam Busse, względnie tanie, mi się sprawdziło i jako munsztukowe i później normalnie do jazdy. Wiem, że jest też wersja z białym podszyciem
1681682.jpg 1681682.jpg
Sasini widziałam właśnie u Ciebie, ale no jestem chora na białe podszycia 😅
Dziękuję dobra kobieto za pomoc, może się zdecyduje na Busse😘
Piaffallo, haha rozumiem, ja też miałam taką wkrętkę na białe, a wyszło że mi się odmieniło 🤣
Ma ktoś na sprzedaż Ps of sweden High jump full? Czarne? Kupie pilnie
Chodziło mi bardziej o ogłowia anatomiczne w tym stylu
cbe25128db8a8a19af8843bf4af2afd4.jpg cbe25128db8a8a19af8843bf4af2afd4.jpg
Jaka firma ma rzeczywiście długie naczółki profilowane, poza Kawalem. BR w rozmiarze full jest za krótki - marzy mi się delikatny naczółek ze złotymi cyrkoniami ale faktycznie ładnie wykonany - niestety Kawale pozostawiają wiele do życzenia.
epk, ja czekam na Schockemohle XFULL, jest opadający, ale niestety klasyczny czarny, żadnych zdobień. Jeśli chcesz to mogę podać jego wymiar jak przyjdzie.
Taki czarny profilowany mam z Kawala ale jest gruby i przy delikatnym nachrapniku wygląda to komicznie.
epk, ja czekam na ten - https://pasi-konik.pl/schockemohle-naczolek-leather
Wygląda zgrabnie, ale dam znać jak go odbiorę w piątek.
Będę wdzięczna jak go pomierzysz 🙂
epk, Jaka firma ma rzeczywiście długie naczółki profilowane, poza Kawalem. BR w rozmiarze full jest za krótki - marzy mi się delikatny naczółek ze złotymi cyrkoniami ale faktycznie ładnie wykonany - niestety Kawale pozostawiają wiele do życzenia.
Rok temu kupiłam w desperacji Naczółek QHP DIANTHUS
muszę przyznać że jest bardzo ładny
Cieniutenki, estetyczny a do tego śmiesznie tani.
Mam x-full ma 44-45cm od końca do końca
Iskra de Baleron, to krótki, zazwyczaj takie wymiary to ma full zwykły. Ja zamówiłam Schocka, bo mój obecny naczółek ma 46 cm i jest za krótki mocno.. jak ten zamówiony tez będzie za mały to mu sznurkiem zwiąże i tyle 😂
Fokusowa, a możliwe, generalnie to ciężko mi było dobrać coś na szerokie czoło XD
Powinni zawsze podawać wymiary w cm bo serio ciężko trafić we właściwy rozmiar.
Czy jakaś firma rymarska/sprzętowa szyje nietypowe zamówienia na ogłowia? Bardzo sobie chwalę ogłowia z KaWal, ale oni nie mają kantarow ani prezenterek, a ja nie dość, że chce to i to, to jeszcze w rozmiarze dla źrebaka z mega duża regulacja wszędzie, bo kształty głów są różne.

Epk a próbowałaś do KaWal zwrócić jak coś jest nie tak? U mnie ich sprzęt działa super, a nie jest ani idealnie pielęgnowany ani pastowany bardzo często. Jeśli np szwy się spruly to ja bym reklamowała
epk, Schockemohle
epk, nawet Ci go nie będę mierzyć, bo to jakiś żart jest… XFULL Schocka jest dokładnie takiej samej długości co full Busse, czyli zdecydowanie za mały… będę go zwracać.
karolina_, ale to nie chodzi, że coś jest nie tak. Po prostu są nieładnie wykończone - już na ich zdjęciach. Naczółki bez kryształków są mega grube i niezbyt równe. Przyznam, że mnie BR rozpieścił precyzją wykonania i Kawal zostaje daleko w tyle. Jak nie będę miała wyjścia, to kupię, ale szczerze szukam czegoś innego.
Czy taki "półskośnik" ma swoją nazwę i można to gdzieś kupić?
To na zdjęciu wygląda trochę jak samoróbka:
1659251842881.jpg 1659251842881.jpg
azzawa, widziałam na fb to zdjęcie, pytałaś może tam pod postem? Sama jestem ciekawa jak to się nazywa. Chociaż oryginalnie to niby właśnie to było skośnikiem.
-Alvika-   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
31 lipca 2022 15:11
azzawa, też czytałam ten post na FB. Jak szukasz gotowca, to podpytaj o sprzęt kogoś, kto w kłusakach siedzi. Mają takie nachrapniki z dodatkowo odłączaną częścią idącą od nosa do potylicy - po jej wypięciu będziesz mieć sam skośnik, o którym mowa.
PS.
Taki nachrapnik widziałam tylko raz w DE. Był inny, stąd zapamiętałam 😎 U nas wszystkie, jakie macałam, miały pasek nosowy połączony z tym skośnikiem i wypinało się całość wysoko na łączeniu za potylicą właśnie.
Dziwny wynalazek.
Wędzidło wydaje się być nisko.
A to coś co nie jest skośnikiem musi wywierać konkretny nacisk na nos.
Iskra de Baleron, wklejam post, o którym mowa:
„WOLNY PYSK TO SZCZĘŚLIWY PYSK

Pysk konia powinien być swobodny, bo konie mogą wtedy przeżuwać, a to niezwykle ważne!

Luźna żuchwa odgrywa bardzo ważną rolę ze względu na ustawienie i wygięcie konia. Parzysty mięsień dwubrzuścowy (M. digastricus) łączy żuchwę z wyrostkami przykłykciowymi. Są to małe kostne wyrostki na kości potylicznej, pomiędzy nimi umieszczony jest pierwszy kręg szyjny, atlas. W tym miejscu swój przyczep ma wiele mięśni szyi. Jeżeli koń ma spięte mięśnie szyi, nie jest możliwe, aby był luźny w potylicy i prawidłowo się w niej ustawiał, jakbyśmy sobie tego życzyli.

Jeżeli koń ma spięty pysk- tendencję do jego zaciskania lub mało miejsca, by móc swobodnie przeżuwać, bo zasznurowaliśmy mu pysk ciasno skośnikiem, współpraca pomiędzy wyżej opisanymi mięśniami nie przebiega harmonijnie. Rozpoczyna się błędne koło, które ma odzwierciedlenie w ciele całego konia. Poza tym wyrostki przykłykciowe wchodzą głęboko pod skrzydła atlasu blokując staw szczytowo-potyliczny, gdy koń ma nos za pionem.

Mięśnie przyczepiające się na kości gnykowej przebiegają nie tylko do potylicy, ale łączą również żuchwę z kończynami przednimi. Dlatego jeśli koń pracuje z zaciśniętym pyskiem ma to bardzo negatywny wpływ na pracę przednich kończyn. Żucie rozluźnia zarówno żuchwę, jak i cały łańcuch mięśniowy wyżej opisany. Dzięki temu ciało konia może pracować w rozluźnieniu, koń nie traci równowagi, co jest warunkiem koniecznym dla ustawienia i wygięcia. Koń musi mieć możliwość i miejsce do przeżucia.

Na zdjęciu pierwotne zastosowanie skośnika. Dzięki takiemu zapięciu zmniejszony był nacisk na pysk oraz częściowo przeniesiony na grzbiet nosa. W tej postaci skośnik stabilizował też położenie wędzidła.

Najstarsze zdjęcie, które dokumentuje nowe zastosowanie skośnika pochodzi z 1956 (Olimpiada w Sztokholmie) lub 1952 roku (Helsinki).

Jak to w ogóle możliwe, że skośnik wciąż jest tak bezmyślnie stosowany w swojej "nowoczesnej i ulepszonej" formie? Odpowiedź zdaje się być prosta, po pierwsze jako ludzie jesteśmy istotami stadnymi i zwykliśmy robić to co inni robią, żeby dalej czuć przynależność do grupy. A po drugie, konie oczywiście o wiele chętniej współpracują, kiedy zawiąże im się pyski.

Nie jestem w stanie kogoś zmusić do nieużywania skośnika, proszę tylko w imieniu koni, które głosu nie mają, o chwilę refleksji...

Zdjęcie: Gabi Trippner”
Osobiście jestem mocno sceptyczna do tych rewelacji z fejsbuczków. Zwykle nie są poparte żadnymi badaniami wykonanymi zgodnie ze sztuką, tylko "wydajemisie".

Do tego można po prostu zapiąć poprawnie skośnik zamiast zaciskać na chama, ale to pewnie by było za proste 😉
Fokusowa, niezmiennie uważam że to jakieś mocne narzędzie. Każde działanie kołek będzie ciągnęło za pasek na nosie - tutaj wgle na chrząstce…

Jak byłam małym dzieckiem to się kółka przypinało do nachrapnika, żeby koniowi buzię przed dziecięcym nieogarem chronić.

Prawidłowo zapięty skośnik umożliwia otwieranie paszczy…
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się