Młode Konie

Muchozol2   Nie rzuca się pereł przed wieprze ;)
26 sierpnia 2022 20:07
siwaaa, obydwa to pełni bracia rasy achał-tekińskiej. Byłam przy zajazdce ojca i półsiostry (ta sama matka) i miałam relację z zajazdki dwóch półsióstr (po tym samym ojcu) i wszystko bez większych problemów.
Rozkruszka ja mocno zraziłam swoim strachem w trakcie pierwszego wsiadania. Teraz mąż to odrabia powoli i spokojnie.
Ooo fajnie. Nigdy nie miałam styczności z tą rasa. Na spokojnie, bez nerwów i pośpiechu dacie radę. Z młodym też się nje spieszę. Na przyszły rok zostawiam konkretniejsza robotę. Niech dorośnie bo to jeszcze dzieciak. Mały rozbójnik. Choć jak patrzę na niego to on wcale nie dorośleje. A bardziej dziecinnieje. 😂
Muchozol2   Nie rzuca się pereł przed wieprze ;)
26 sierpnia 2022 22:48
siwaaa, jest nawet umarły wątek o tej rasie na forum, w sieci jest dużo informacji (aczkolwiek odradzam Wikipedię, lepiej poczytać na stronach hodowli). W razie pytań chętnie odpowiem. Wolę nie opowiadać o niej, bo zazwyczaj kończy się to niedowierzaniem (chociaż używam argumentów dlaczego może być tak a nie inaczej) - lepiej przyjechać i zobaczyć 😁.
I bardzo popieram takie podejście - a co to ktoś nas goni czy co 😅. Ma być tak żeby nam pasowało. Młody fajny, mam sentyment do hucułów, bo moja Mucha była pół hucuł, a z charakteru to typowy 😁.
Swoją drogą obserwuję, że coraz więcej osób zajeżdża samodzielnie, a nie oddaje do zajazdki.
U nas w okolicy brak tej rasy. Może kiedyś uda mi się na żywo zobaczyć 😉
Swoje robię pod siebie, to nigdy mi się nie spieszy. Duży też miał dużo czasu, z resztą przez te ponad 12 lat się nie napracował prawie wcale. �
W stajniach trzeba było szybko zajeżdżać, w moment szły pod klientów. I ich mi było bardzo szkoda. A potem wydzodza cuda wianki, a plecy, nogi i koń po 10r.z.jest jak emeryt....
Muchozol2   Nie rzuca się pereł przed wieprze ;)
27 sierpnia 2022 13:10
Mnie właśnie to samo odstraszało. Szybko. Od razu wędzidło. Kto by miał czas chodzić z koniem na trawę po pracy, jak czekają inne.
W idealnym świecie konie westernowe zajeżdża się na sidepullu, dopiero jak chodzą w 3 chodach, to przechodzi się na wędzidło, a potem na czankę. To dlaczego mam płacić za coś, co moim zdaniem nie jest zrobione prawie idealnie (wiadomo ideałów nie ma, ale jeśli można lepiej, to po co gorzej).
Na pewno są trenerzy, którzy by mi odpowiadali, ale nie spotkałam takich. Także mąż pracuje sam.
Wybieramy się na kurs z Justyną Rucińską, bo ma być niedaleko nas. Może ona do takich trenerów należy.
Dokładnie. Koń zniechęcony od 1 dnia. No ale to już dawne czasy u mnie. Swoje konie to jak dzieci. Powoli ale do przodu i z efektem.
Daj znać po kursie jak tam.
Muchozol2   Nie rzuca się pereł przed wieprze ;)
27 sierpnia 2022 14:17
Dopiero w październiku będzie.
Widzę że konie tak zajeżdżane pracują, startują i jakoś to leci. Obstawiam że to kompromis na jaki się zgadza wielu klientów (bo i finansowo lepiej wychodzi).
Ja jestem ciekawa czy taka spokojna praca faktycznie da mi konia fajniejszego niż zrobiony szybciej. W teorii tak, pora wypróbować "mądre książki" w praktyce.
Muchozol2,
Zajezdzalam konie bardzo szybko ( bo takie bylo wymaganie pracodawcy ) i uwazam ze to bylo dla konia bardzo nie fair. Teraz zajezdzam po swojemu, wedlug wyczucia i z uwzglednieniem potrzeb i charakteru konia. I widzę sporą róznice w ich zachowaniu, zaufaniu i w samym procesie nauki. Tak więc ogólnie nie ma się co spieszyć.
Nie mogę wygłaszać żadnych prawd objawionych jako praktyk który ma za sobą zajazdkę 1000 koni, ale mam wrażenie że tu kluczem jest czas który się jest w stanie poświęcić zwierzakowi i nie pomijanie kolejnych etapów. Jedyne konie które zajeżdzałam to oba własne, kupione jako totalne surówki, drugi ledwo człowieka widział na oczy (to był jeden z warunków zakupu zresztą ze względu na sytuacje w Hiszpanii pt. albo masz kosmiczny budżet albo lepiej kupić surowe bo wszystko inne już na bank zostało zniszczone/złamane/zepsute przez tubylczych "profesjonalistów" ale to już trochę offtop), żaden z nich nie miał najmniejszych nawet problemów behawioralnych w trakcie tego procesu. A ja wcale nie jestem świetnym jeźdźcem, ale mam czas i cierpliwość i kładę spory nacisk na pracę z ziemi i nie spieszenie się z kolejnym zadaniem póki poprzednie nie zostanie całkowicie przyswojone, oswojone i zaakceptowane.
No ale na to możemy sobie pozwolić z naszymi prywatnymi końmi jako ich właściciele którzy mają w perspektywie kolejne 20 lat ich użytkowania pod siodłem, rozumiem że np w ośrodach handlowych jeźdźcy zajmujący się tym profesjonalnie nie mają takiej opcji i w tym momencie faktycznie trzeba bardzo kombinować strategie żeby to się odbyło w jak najbezpieczniejszy sposób dla konia i jeźdźca. Ja swoje konie sama robię bo jakbym miała zapłacić komuś za cały ten czas który sama w to inwestuje to bym poszła z torbami.
Muchozol2   Nie rzuca się pereł przed wieprze ;)
27 sierpnia 2022 15:52
KaNie, z czegoś trzeba żyć i rozumiem Cię (nie pracodawcę), ale jak masz inne możliwości to korzystasz. Super!
Widzę po naszych, że to popłaca. Taki Tadzik popracował trochę na lonży, przyłożyliśmy się do nauczenia go poprawnego wzorca ruchu i jak przyszło bieganie z siodłem to poszło łatwo. Dwa bryknięcia, jak nie spadło to próbował znaleźć wygodną pozycję. Wylamił po tekinsku 😅, wyciągnął w prawo, w lewo, spróbował z głową niżej i chyba mu coś pykło w głowie, że tak wygodniej, bo już tak chodził.
feno, to jak ja bym nie kupiła achał-tekińca z Rosji. Chyba nawet młodego, o takim po wyścigach nie wspominając.
Moje mają blisko w papierze wybitnego konia wyścigowego, którego dzieci i wnuki dobrze się sprawują na torze i to mi wystarczy. Swoich bym na tor nie dała 😅.
feno cos więcej o tej Hiszpanii? To dość ciekawe, bo myślałam że rynek na ładne PRE/lusitano o ciekawej maści jest dość chlonny. Podobny problem jest też w Holandii, KWPN kładzie duży nacisk na budowę pod górę, szyję są często wysoko osadzone i te konie długo uczą się rozciągać górną linie (zwykle są też gorące). U mnie system pracy jest ten sam, czy koń jest dla mnie czy na sprzedaż, natomiast nie mam nieograniczonej ilości miejsc w przyczepie, więc wiadomo że priorytetem z wyjazdami na zawody są te pod sprzedaż
Muchozol2 ile on ma wzrostu?? Poka zdjęcie takie z bliska �
Z dużym musiałam wszystko od zera wypracować po kantar, nogi itd. Były luzem puszczane wczesna wiosną na łąki a wracały na zimę do stajni, gdzie stał z 2 innymi w 1 boksie. Aby jeden się przemieścił 2 pozostałe musiały się poruszać razem z nim 😡
A hucuł miał lepsze warunki bytowe, ale także nic nie potrafił, od stania uwiązanym, a podawanie nóg to był cyrk. Zresztą stan Kopyt mówił sam za siebie. I to co z nim przepracowałam tzn dalej pracuje z ziemi, bardzo pomogło podczas wsiadania czy jazdy. Reakcja na komendy głosowe idealna. Zero problemów. A tak się bałam, specjalnie dla niego zrobiliśmy lonzownik, bo powiedziałam że inaczej nie wsiądę jak on taki świrek. A tu aniołek. Oglowie, siodło przyjął jakby chodzil w nim od zawsze. Jak byłam niezbyt do niego nastawiona to teraz jestem zakochana 😂
Muchozol2   Nie rzuca się pereł przed wieprze ;)
28 sierpnia 2022 15:10
Coś koło 150. Rozkruszek 152, a Tadzika nie mierzyliśmy, ale są zbliżone.
Dobrze, że Duży trafił do Ciebie 💙. Super że chce Ci się z nimi pracować i dać mu w sumie nowe życie.
A jak hucułek zniósł nauki 😀? Było kombinowanie?
My kupiliśmy surówki, ale ogarnięte adekwatnie do wieku. Odchowane na 30 ha pastwisk wolnowybiegowo, ale przyzwyczajone do boksów, kopyta, szczepienia, odrobaczanie, witaminki, wszystko ogarnięte.
IMG_20220713_205756.jpg IMG_20220713_205756.jpg
IMG_20220713_205753.jpg IMG_20220713_205753.jpg
Muchozol2, śliczne. Wyglądają na duzo wyższe. Na dużym można się było anatomii kośćca uczyć. Marzyłam aby dobił chociaż do 160cm a dojechał aż do 180 😂
A mały tak naprawdę nic sobie nie robił jak zaczynaliśmy pracę. Jedynie pierwsze lonzowanie ale to na pastwisku bo nie było gdzie były próby wyrywania się. Ale ogarnął później. Jest bardzo ciekawski, chętny. Nie kombinował. Nawet uczyć wsiadania nie musiałam. Po prostu stoi i tyle. Ani razu mi nie uciekł na bok. Wedzidlo chętnie przyjął ale i z tych co uwielbia coś memlac w pysku. Uwiazy, badyle wszystko.. Nawet dopięcie popręgu nie zrobiło wrażenia.
Muchozol2   Nie rzuca się pereł przed wieprze ;)
30 sierpnia 2022 14:24
siwaaa, dziękuję. Chwilę mi zajęło, ale jeszcze wrzucę kilka zdjęć od brata. Ale to jak jeszcze nie pracowały.
6fadddd6c1ccbabd68329f2cc2b581b8.0.jpg 6fadddd6c1ccbabd68329f2cc2b581b8.0.jpg
8565409b9d7d247a4ba4b28481f90f79.0.jpg 8565409b9d7d247a4ba4b28481f90f79.0.jpg
698eb1fdf7d41aba6a6eb9185e330aec.0.jpg 698eb1fdf7d41aba6a6eb9185e330aec.0.jpg
04acc3df3523ad7a79869e537b54196b.0.jpg 04acc3df3523ad7a79869e537b54196b.0.jpg
JustKaro   Kiedyś Windziakowa :)
30 sierpnia 2022 17:36
Powiedzcie mi jak u Was wyglada zajazdka? Mój młody kłusował raz pod siodłem ale za drugim koniem. Niestety ciężko się zgadać tak, aby to powtórzyć. Spróbować na lonży? Kiedy wyczulać na łydkę, a nie na głos? Mam tak ogromna ilość pytań… oddałabym wszystko za jakaś Biblię zajeżdżania młodziaków. Chciałabym aby chociaż chodził w trzech chodach do przodu i się zatrzymywał, żeby w zimę chociaż raz na jakiś czas poszedł w teren, bo na placu warunków nie będzie.
Uprzedzając pytania, nie mogę go oddać do zajazdki.
JustKaro,
Napisz do mnie na PW jak chcesz pogadać 🙂
JustKaro, napisze jak ja robię z młodym tak w skrócie. młodego samego przyuczam. Wiadomo najpierw lonza/bieganie na lonzowniku. Uczyłam na komendy/wyraźny ton głosu po kolei chodów. Wiadomo oglowie, siodło itd jak ten etap macie za sobą. I omijając pierwsze przewieszenia, wsiadania... To na lonzowniku na lonży raz po parę razy stepa, kłusa. Później ze względu na jego spokój � sama wsiadałam i klusikiem po kółeczku zasuwałam. Nic się nie działo to poszłam na pastwisko bo UJ typowej nie mam. I tak samo. Jeszcze nie galopował. Najpierw chce go ogarnąć w 2 chodach potem galop. I któregos dnia wyjechałam z pastwiska ( mamy do nas 200m drogi dojazdowej między łąkami) pojechałam ta droga, nic się nie działo to pojechałam kawałek na wioche i spowrotem. Później chciałam jechać dalej to akurat niedaleko był wypadek droga nie przejezdna i się wróciłam. Ale takimi małymi krokami od maja młody "się robi". Mi się nie spieszy, jemu chce dać jeszcze rok dzieciństwa. Na następny będzie mam nadzieję, już ostrzej pracować. Na łydki reaguje dobrze, pierwsze lydki=ruszabje wraz z komenda głosowa jak był nauczony i tak już później zakumal. Jesteśmy na etapie do przodu i wolt, zatrzymywań. Ale ja wsiadam parę razy na miesiąc. Także idzie to bardzo powoli.
JustKaro - biorę człowieka z ziemi z batem do lonżowania (jak już mamy etap pierwszego wsiadania i oswajania, i spaceru w ręku z jeźdźcem na grzbiecie). Na hasło robimy cmokanie+łydka+bat z ziemi. Po 1 max 2 razach konie już ładnie kłusują od łydki. Po takiej sesji, jak już jestem w stanie sama pojechać do przodu, zaczynam jeździć luzem, skręcać itp.
Muchozol2   Nie rzuca się pereł przed wieprze ;)
31 sierpnia 2022 13:07
JustKaro, pewna osoba, która sporo koni zajezdzila powiedziała nam "cała sztuka nie jest w nauczeniu konia, ale nie zepsuciu go". Koń z natury będzie wchodził "pod ciężar", dosiadem możesz mu pokazać jakim chodem ma się poruszać. Młode konie na których miałam okazję jeździć jak nie reagowały na łydki (tak kazał instruktor, jak nie, to bat, a siedzimy tak samo), po nadaniu ruchu od bioder chodziły. Wiadomo to podstawy, a potem sobie dlubiemy dalej i dopracowujemy elementy.
Muchozol2, zgadzam się, ale trzeba bardzo uważać żeby nie nauczyć że się pracuje za konia. Koń ma sam chcieć iść na przód, przypomnij mi o tym jak znowu będę pompować dosiadem bo 4 latek widzi duchy w każdym narożniku i jeszcze ze 3 na długiej ścianie do kompletu 😅
karolina_, że też nie ma na forum znaczka "lubię to"...
Cześć!

Podpowiecie jak nauczyć konia zatrzymania na lonży? Młody fajnie ogarnia przywołanei do środka, chodzi na głos, ale nie umie skumać zatrzymania na kole, bo takie zatrzymanie do srodka już tak. Macie może jakieś sprawdzoen metody? 🙂
Bajahorses, zatrzymanie na bat przed konia. Najpierw uczysz tego idąc obok konia, przekładasz bat przed konia, dajesz komendę głosową i chwalisz. Później przekładasz to do pracy na lonży - najpierw na mniejszym kole żeby młodziakowi ułatwić. Jak już zakuma o co chodzi to na całym kole powtarzasz to samo 🙂
Nique, dzięki bardzo!
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
01 września 2022 10:50
Bajahorses, Dobrze też odróżnić komendę na zatrzymanie na kole i zatrzymanie do środka, żeby koń wiedział czego oczekujemy i że to coś innego jednak. Przykładowo ja, jak zatrzymuję na kole, to podnoszę rękę jak policjant i mówię "stop", a jak chcę zatrzymać z odwróceniem do środka, to "lukam" na zad i mówię "prrr" 😉
zembria, dzięki! ja jak zatrzymuje z odwórceniem to się lekko pochylam i mówię prrr i ogarnia 🙂 a do zatrzymania tylko stop czy też prrr i wtedy stop? 🙂
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
01 września 2022 11:31
Bajahorses, ja uzywam tylko "stop" wtedy, żeby nie mieszać komend, bo jak zaczełabym od "prr" to już zaczęliby się pewnie odwracać.
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
01 września 2022 11:37
A zaś ja jak zatrzymuję konia i chce żeby został prosty na kole, obniżam energię, przenoszę swój ciężar ciała na tył i lekko odchylam się do tyłu. Wtedy mój koń wie, że ma się zatrzymać z ciężarem na zadzie i zostać na kole. Jak chcę żeby się odwrócił do mnie robię wszystko to samo tylko jako ostatnie patrzę na zad, a jak chcę żeby podszedł do mnie, jako ostanie,zapraszam go do środka, nijako wciągam, ruchem przyklejenia własnego pępka do kręgosłupa.
Muchozol2   Nie rzuca się pereł przed wieprze ;)
01 września 2022 13:41
Aleks, my podobnie. Mamy nadzieję, że to zaprocentuje z siodła.
Na razie jestem pod wrażeniem czułości na sygnały tych koni. Miałam fryzohucuła z charakterem hucuła, bardzo do pchania i małopolaka (zrobiony do MP w technicznych westowych i zaliczony level 3++ PNH z osobistymi gratulacjami od Parellego, świetny profesor mimo młodego wieku), ale te konie to bajka. Ja z racji wagi sobie tylko lonżuję, ale jaka wygoda jak koń reaguje na "myśli". Czuję, że to jest to i nie mogę się doczekać naszej dalszej przygody 🙂.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się