Co mnie wkurza w jeździectwie?

Muchozol2   Nie rzuca się pereł przed wieprze ;)
09 września 2022 12:35
Była kiedyś dyskusja (chyba o Crazy Quicku), że to trudny koń i p. Jarek musi go tak jechać, bo jakoś na życie trzeba zarabiać.
Pomijając, że nikt nic nie musi, to argument dziwny. A dyskusja ucichła.
Ten koń już widać nie jest trudny 🤔.
karolina_ może nadinterpretacja (najwyżej sprostuj), ale to już nie jest zbytnie przenoszenie winy na konia?
donkeyboy, Mark Todd nie poniósł konsekwencji 2 dni po klinice, tylko zdaje się wiele miesięcy po niej. Niestety każde, ale to każde prawo działa dość wolno.
Poza tym zawodnik został za to przecież natychmiast ukarany dyskwalifikacją.
Muchozol2, co masz na myśli "ten kon już widać nie jest trudny" bo nie rozumiem o co chodziło.
Muchozol2, Są takie konie, że jak nie ma zdecydowanej reakcji na brojenie, to następnym razem brojenie jest 10 razy gorsze. Nie znam tego konia, może się boi a Skrzyczynskiego poniosło, a może jest właśnie chamowaty. Tak czy inaczej, sędziowie zareagowali bardzo dobrze, przepisy są jedne, czy dla Skrzyczynskiego czy dla dzieci na zawodach za stodoła.
Muchozol2   Nie rzuca się pereł przed wieprze ;)
09 września 2022 13:08
Jak była jakaś aferka z Crazy Quickiem (mocniej pojechał czy coś, nie w takim stopniu jak tu), to były wypowiedzi w tonie:
- trudny koń, to trzeba ostro
- gdyby nie hero Skrzyczyński to koń by był dawno zjedzony, a tam żyje
- z czegoś trzeba żyć
A teraz to już nie koń jest trudny, tylko jeźdźca poniosło.
karolina_ "reakcja na brojenie", a publiczny wpierdziel to trochę co innego 😉. Poza tym - koń się nie nadaje, to po co go pchać?
Muchozol2, może właśnie jest trudny, a może poniosło. Crazy Quick zdążył sobie wyrobić renomę trudnego 😉, a tego konia nie wiem czy ktoś zna?
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
09 września 2022 13:12
"Ten koń widać nie jest trudny." 😅
Jak dla mnie nie widać. Jedzie na nim jeden z najlepszych w kraju i nie tylko. Wygląda to ładnie i lekko, ale to nie znaczy, że koń jest łatwiutki, tylko, że Skrzyczek jest świetnym jeźdźcem. Na dojeździe do rowu coś się zadziało. Nie mnie oceniać, czy P. Jarek popełnił błąd i wprowadził nerwówkę, czy innej opcji nie było. Szkoda, że puścił mu nerw i użył bata niezgodnie z przepisami. Czasami warto zrobić 3 wdechy i złożyć ręce w trójkącik. Jeśli spuścił wpierdziel z premedytacja, to tym bardziej dziej żal. Takie zawody to nie miejsce na to, żeby dać się ponieść nerwom, albo przepracowywać problemy z posłuszeństwem.
Muchozol2   Nie rzuca się pereł przed wieprze ;)
09 września 2022 13:16
ElMadziarra, doprecyzowałam o co mi chodziło. Nie, że koń jest łatwy. Fakt nieprecyzyjnie się wyraziłam.
Post został usunięty przez autora
karolina_ Komboy'a do tego poziomu (z bdb wynikami) doprowadziła dziewczyna dopiero wchodząca w kategorię MJ, więc raczej zabijaka to to nie jest.

Equigrav, no to faktycznie dziwna sytuacja
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
09 września 2022 13:29
Ja mam wrażenie, po obejrzeniu filmiku, że tam nikogo żadne emocje nie poniosły. To celowe dzialanie. Widać, że zawodnik wiedział, że koń takie akcje robi i próbował go na siłę wpędzić na ten rów, nie udało się, koń dostał po dupie. Taki zawodnik przecież doskonale wie, że za takie zachowanie go wydzwonią. Wóz albo przewóz, jakby konia się udało przepchnąć to super, jak nie to wiadomo że i tak już nie skoczy więc przejazdu nie ukończy 🤷 Obrazek brzydki i absolutnie naganny, bo można było to pewnie do urzygu ćwiczyć w domu. Może koń dopiero co taką akcję odwalił i próbowali na szybko temat zamknąć. Nie wiem, nie podoba mi sie to co zobaczyłam, ale na pewno nie jest to wynik nadmiaru emocji podczas przejazdu.
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
09 września 2022 13:31
Jeźdźca poniosło, bo spuścił publiczny wpierdziel niezgodny z przepisami. Nie dlatego, że dojechał ostro. Powtarzam: może tak trzeba było, może nie, nie mnie oceniać. Nie wiem czy jakikolwiek spec będzie chciał się wypowiedzieć nie znając konia.
A koń się nadaje, widać jak pewnie, równo idzie na przeszkody, jak lekko skacze. Obrazek miły dla oka poza feralnym rowem. Koń nie nadający się do soków raczej krzywdzi obrazek na każdym kroku.
Może pląsam po tęczy, ale nie uważam, aby taki wpierdol miał jakiekolwiek pozytywne działanie na konia, nawet jakby był "chamem". Ktoś mi kiedyś mówił, że jak koń skacze ze strachu, to się daleko na tym nie ujedzie 🤷
Muchozol2   Nie rzuca się pereł przed wieprze ;)
09 września 2022 13:40
Nie wiem czy jakikolwiek spec będzie chciał się wypowiedzieć nie znając konia.
To już trzeba specjalisty, żeby walenie batem na wędkę oceniał 🤦?
Myślałam, że od tego jest sumienie, które większość posiada. A jak nie, to się faktycznie trzeba udać do specjalisty, ale nie od koni.
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
09 września 2022 13:45
Też uważam, że skakanie na bacie mija się z celem. Co więcej, uważam, że nerwówkę przed rowem rozpoczął Skrzyczek, a nie że to była reakcja na nerwowe zachowanie konia. Nie mam pojęcia, co by się stało, gdyby dojazd był tak równo prowadzony jak do poprzednich przeszkód, ale obrazek byłby zupełnie inny. No i co innego skarcić konia batem, a co innego spuścić wpierdololo.
budyń, - to nie zawsze kwestia skakania ze strachu przed batem, ale tego, że za pajacowanie jest kara. Jeśli to nie jest strach, a "strach" oczywiście. Kompletnie tu pomijam ten przypadek, po prostu sama mam konia, który potrafi odstawić bardzo dobrze przemyślaną "panikę". Na przykład przy mojej mamie nagle zaczyna bać się przyczep, bo ona go zawsze ojoja. Bez niej wchodzi i nawet nie popatrzy 🙃 Już wiem, że mamcie się wysyła daleko, a konikowi pokazuje bata za dupcią i nagle jest "no dobra, dobra, tak się wygłupiałem tylko, już wchodzę". Z boku to ciężko ocenić, ale znając konia zawodnik pewnie jest w stanie wyczuć. Swojego nigdy nie ukarałam za strach - ale za dziwne histerie tak, bo inaczej tylko się mocniej wkręca.
Batów i zachowania z filmu nie popieram, żeby nie było 😉
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
09 września 2022 14:07
Nawet najbardziej potulne koniki potrafią rżnąć głupa. Nie wiem, nie umiem, boję się, nie zrobię i nie ma tu nikogo, kto mnie zmusi. Znajduje się taki ktoś, kto wie jak zmusić i nagle koń wie, umie i nie boi się.
keirashara, lubię to
keirashara, ale jaki efekt osiągnie się tak tłukąc konia? Bo jak dla mnie, to właśnie strach. On się nie musiał bać wcześniej, ale przy takich sytuacjach to prosta droga do tego.
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
09 września 2022 15:00
budyń jak to jaki? Konia dupka przez kilka minut poszczypała, ale plama na wizerunku zostanie na dłuższy czas. 🤣
Sorry, nie to że popieram przemoc. Wprost przeciwnie, uważam, że po to mamy mózg i pomyślunek, żeby nad ponad pół tonowym zwierzęciem uciekającym zapanować. Przemoc fizyczną, czasem się przydaje, np. jak bronisz życia i co masz w ręce, tego używasz. Choćby wideł.
Mój kolega wrócił właśnie z tygodniowego rajdu konnego z Gruzji. Rzuciło mu się w oczy, że tam wszystkie konie są wychowane i usłuchane. Razem idą pod turystami klacze ze źrebakami, ogiery i wałachy. Robią wszystko o co jeździec prosi i nikt nie ma w ręku bata. Gdy Gruzin kupuje konia, to w pierwszej kolejności sprawdza, jak zwierz zachowuje się przy obsłudze i pod siodłem. Ma być POSŁUSZNY. I bezpieczny. I grzeczny. I nie kwestionować poleceń człowieka choćby najglupszych.
budyń, - no nie. Nie jeśli to celowa histeria, a nie strach. Nie każdy koń jest wrażliwy i łatwo się zraża. Z boku, nie znając konia ciężko to odróżnić. Czasem kluczem jest reakcja, nawet fizyczna tu i teraz, żeby to nie wyeskalowało dalej, nie zrobiło się faktycznie paskudnie.
Nie mówię, że tak było i nie popieram przemocy, ale dopuszczam wersję, w której ostra reakcja się należała. Czy była adekwatna? Nie wiem, nie mnie oceniać.
Muchozol2, ty znowu wyciągasz sytuację sprzed wieków, do której teraz nie da się odnieść. Crazy Quick był mega trudny, ciężki kon do jazdy. Nie pamiętam sytuacji żeby dostał 3 szybkie z bata na wędkę (może tak było, ja nie pamiętam). Ale co to zmienia w tej sytuacji? Zachowanie nieprzepisowe, była natychmiastowa eliminacja.
Komboy nie jest trudnym koniem, ale od zawsze miał problem z rowem.
Pod Dominiką śmigał świetnie, a po sprzedaży widać coś się sypie 😕

A Dominika, mimo wieku, doświadczenie w pracy z końmi ma naprawdę spore, pracowała też jakis czas temu u Skrzyczyńskiego w wakacje. I strasznie mi szkoda jak patrzę teraz na Komboya bo tyle pracy, pieniędzy i serca było włożone w to, żeby go doprowadzić tam gdzie jest, a teraz wszystko może pójść w diabły..
Facella   Dawna re-volto wróć!
09 września 2022 18:21
Karą za "pajacowanie" ma być wpierdol? A to przepraszam z jakiej racji? Tak się trzęsiemy wszyscy o reputację jeździectwa, ale może ona słusznie jest jaka jest, skoro niektórych dopuszczają taką formę kary za "pajacowanie". Wpierdol niczego nie zmieni, cierpliwa praca w domu od podstaw może. Nie tędy droga.
Facella, - nie, nie mówię o wpierdolu, nie popieram wpierdolu. Rozumiem natomiast, że są konie, które udają strach i nie można ich w tym momencie nagrodzić (zdjęcie presji, zadania=nagroda), trzeba jakoś ukarać. Tylko imo to bardziej na zasadzie liścia histeryzującej hrabinie, nie wpierdolu. I znowu "liścia" w cudzysłowie, żeby nie było, że propaguje tłuczenie po głowie 🙃
Muchozol2   Nie rzuca się pereł przed wieprze ;)
09 września 2022 20:37
ElMadziarra, z przemocą przy ratowaniu życia się zgadzam. Na szczęście na tych zawodach tego nie było. Chyba że to koń szykowany na kawaleryjskiego w razie napaści Rosji na nas 😉. Chociaż mój dziadek tak nie jeździł, bo ponoć taki zmuszany koń to g wart na wojnie 🤔.
xxagaxx, starałam się znaleźć, ale mi się nie udało. Czasem wychodzą takie rzeczy, więc od jakiegoś czasu robię screeny, żeby nie być gołosłowną w takich momentach. Ale to też nie spotkało się z dobrym przyjęciem w innym miejscu. Więc zgłupiałam - mam w razie W to dokumentować czy nie 🤔. Ludziom chyba nie dogodzi.

A tak zupełnie serio - jak odróżniacie kiedy koń pajacuje a jak kiedy się naprawdę boi?
Muchozol2, jak nie znam konia to zawsze zakładam że się boi. Pajacuje wtedy, kiedy przechodzi koło czegos 10 razy na pomocach a przy oddaniu wodzy (zucie z ręki albo step) nagle się okazuje to koniozerne. Z przyczepą tak samo - koń który 20 razy wszedł, a za 21 nie ma ochoty nawet podejść tez pajacuje (o ile nic się w przyczepie ani przy ładowaniu nie wydarzyło oczywiście). Żeby to stwierdzić to trzeba trochę konia poznać
Muchozol2, - dokładnie jak karolina_, pisze. Trzeba konia poznać. U mojego jest to dodatkowo: pajacowanie przy podatnych na to człowiekach (patrz mama), eskalacja "strachu" przy spokojnym podejściu (czyli przywykamy do zielonego stojaka, a nie dziś straszny zielony, jutro wszyskie, a za tydzień nie wejdę na plac, mimo, że od roku na nim chodziłem). Jak pajacuje to też robi się chamowaty, ale nie ma takiego charakterystycznego spięcia, jakie pokazuje przy strachu. On jak się boi to często robi się napięty i przeżywa to w środku, nawet odskakując przy płoszeniu omija człowieka, a przy pajacowaniu nagle zaczyna wchodzić na ludzi, przepychać granicę co może 🙃 W dodatku po warknięciu na niego natychmiast się ogarnia i jest luz, a jak się przestraszy to potrzebuje chwili dla siebie, nie pstryk i już.
Nie każdy koń będzie miał taki mechanizm, np. koń mojej mamci jak się boi to się boi. Po prostu. Nigdy nie odstawiał takiego celowego cyrku jak mój.
keirashara, mój jak się naprawdę boi to albo jest fukanie, staje cały sztywny i się gapi albo w ułamku sekundy jest w tył zwrot i dzida w drugą stronę, ale to są zwykle sytuacje które mu można wybaczyć (jeden z moich kotów np uwielbia tego konia dręczyć i wyskakuje mu z nikąd pod nogi, czy ja siedzę czy nie). Mój jeszcze brzydko pajacuje w zakresie stawianych zadań - szybko się uczy, ale jak zacznę flejowato jeździć jeden dzień to potem mam cyrk, bo np zamiast zagalopania zbieram barany. Na nim nie ma telefonu, gadania, czy oglądania krajobrazów 😅
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się