Kącik Rekreanta (część XV) 2022

uszatkowa, - piękny ten Twój młodziak, mam słabość do Izabeli 💕
infantil, - spamuj, spamuj, jak jest czym 😀
Moje jedyne ukończone zawody w skokach to mini LL, kiedyś nawet jechałam tylko z dziewczynką na mini kucyku mojej ówczesnej trenerki. I w sumie spoko, dobrze się bawiłam 😁 Jeśli mój koń będzie mógł się jeszcze kiedyś odbijać to też na pewno też zaliczymy konkurs 50/60cm u nas w stajni. Więcej mnie już nie jara 😅 W zawodach zawsze porównywałam swoje wyniki do swoich poprzednich, pojechać z dobrymi odczuciami to zawsze był mój cel 🙂 i żeby móc się odstawić w ładne szmatki 👀
Strzyga, - o ile rok nie stępujesz przymusowo to jest super, potem się jednak rodzi chęć choć kawałeczka szybciej 😜

U nas był progres, a tymczasem ja od poniedziałku kwitnę w domu chora, a karuzela się zepsuwszy, także coś czuję piękny regres 👌 Dziewczyny w stajni niby podrzucą jakąś zupę i wezmą na sznurek jak mają czas, ale wiadomo. No cóż, konik ma wakajki, ja przymusowo też 🤷
Pokarało mnie chyba za chęci załatwienia mu rodzieństwa 🤣
wątek zamknięty
Nie wierze, że KR spadł aż tak nisko, że trzeba było go szukać aż na drugiej stronie.
keirashara, mam nadzieje, że już wszystko w porządku zdrowotnie?
infantil, chyba jedziemy na jednym wózku. Mój koń tez ostatnio pokazuje, że chcialby więcej, ale pańci głowa mówi, że jednak po płaskim bezpieczniej xD

Chociaż ja ostatnio zrobiłam progres życia. Po 12 latach od pierwszego wsiądnięcia na konia w końcu się zebrałam, żeby zdać JK i BOJ. Pewnie zrobiłabym to już wcześniej, ale syndrom boidupy nie pozwalał. Jestem dumna z konia, bo to nasz pierwszy jakikolwiek wspólny wyjazd poza stajnię (nie licząc kliniki). Kobył dał radę. W ogóle jestem w szoku, jak to wszystko wyglądało. Na JK nas puścili w zastępie chyba z 15 osób na takim małym placyku, że jak ostatni koń się nie pospieszył, to ten pierwszy mu w dupe wjeżdżał. Z kolei na BOJ na ujeżdżenie na czworobok to jechaliśmy praktycznie w jednym momencie w trzy osoby (jedna kończyła, jedna była w połowie i jedna zaczynała). Gdyby nie to, że już z automatu figury robiłam, to bym nie ogarnęła. Trochę byłam zdezorientowana, bo nie mogłam się skupić, ale ostatecznie poszło. Na skokach miałam jedno wyłamanie, bo oczywiście zamiast sobie ułatwić to pojechałam na skróty i po skosie i mi koń wyłamał. A ogólnie to trochę się wystraszyłam, bo ten okser mi się wydawał taki wieeeelki… No na pewno wyższy niż to co skakaliśmy na treningach. I był zonk.
Ale ostatecznie mamy to 😎
A dzień po odznace miałam trening życia. Jak zazwyczaj jeździłam sobie tak na spokojnie jakieś mini mini przeszkody, tak wczoraj już poprzeczka poszła wyżej. I byłam taka zaschizowana, jak nigdy. Ale koń szedł wszystko, pod warunkiem ze mu nie przeszkadzalam.
W międzyczasie jeszcze odtrąbiłam sukces w związku z wyleczeniem wrzodów i jestem mega szczęśliwa z tego powodu. W końcu mogę się wysypiać. Jeszcze żeby tylko koń był łaskaw chcieć normalnie jeść.
3EE21271-89F5-445B-AB2C-ABCEC9CEE0B6.jpeg 3EE21271-89F5-445B-AB2C-ABCEC9CEE0B6.jpeg
BDC401C1-A03B-416B-80E4-46527574FEC7.jpeg BDC401C1-A03B-416B-80E4-46527574FEC7.jpeg
2BAD3B5C-1CF4-45E7-AEDF-6253C9BDA6B8.jpeg 2BAD3B5C-1CF4-45E7-AEDF-6253C9BDA6B8.jpeg
8D8F8486-7010-4859-AED9-70EB6F9AD380.jpeg 8D8F8486-7010-4859-AED9-70EB6F9AD380.jpeg
wątek zamknięty
martrix, - gratulację, wszystkiego 😁 Wrzodów, odznak, no to się nazywa elegancki progres! Mega dzielnego i mądrego masz konika, a że czasem pomarudzi przy żarciu to no cóż, jakieś wady muszą być 😋

Zdrowotnie się pozbierałam, wypadł nam niestety przez to trening i z trenerką zobaczę się dopiero na koniec sierpnia, ale mówi się trudno i żyje się dalej. Konik miał wakajki, wdrożenie do ruchu poszło w miarę sprawnie, co prawda bylibyśmy już na 17 minutach kłusa, a jesteśmy ciągle na 8, ale to nic. Po tych wszystkich przebojach mam totalnie zero ciśnienia, cieszę się, że w ogóle mogę na nim jeździć. Bardzo to doceniam, uwielbiam swojego konia i czuję się na jego grzbiecie tak bardzo "na swoim miejscu" 🙂
Rozglądałam się za drugim swoim, nawet jeden mi w oko wpadł, ale kurka, za dużo za niego chcą. Poza tym to chyba nie jest ten moment. Chcę sobie odpocząć i bez stresu bywać w stajni, bez stresu zrobić sobie wolne, bez stresu wyjść na drinka i jechać na pierwsze od lat wakacje, potrzebuje tego po poprzednim roku zmian, kontuzji i stresów wszelakich.
Z perspektywy czasu też cieszę się, że stoję tu gdzie stoję, może miejsce ma swoje wady, ale kurka, jak ja odpoczywam w tej stajni. Od razu łapie tam chillere, a widoczki są niezmiennie 😍
Mućka w łatki pozdrawia z wieczonego wypasu 🦄
20220812_192116.jpg 20220812_192116.jpg
20220812_185716.jpg 20220812_185716.jpg
wątek zamknięty
matrix gratulacje! Zdawalam BOJ ponad 10 lat temu ale pamiętam jak dziś co tam się wyprawiało to się nie śniło filozofom... Robota w niesprzyjających warunkach 🙃

keira jaka sielanka 😍 dobra decyzja z tym drugim koniem myślę, życie totalnego rekreanta nie jest takie źle a jak się znudzisz życiem towarzyskim, wyjazdami i spacerkami na seniorze to wznowisz poszukiwania 😁

U nas wreszcie popadał deszcz i temperatury spadły poniżej 30 stopni, przysięgam to było nie do wytrzymania! Było mnie stać tylko na leniwe spacery w cieniu lasu i po stajni czym prędzej nura do morza 🙃 ziomeczek iberyjski trochę pracuje, trochę wakacjuje, fajny chłop z niego do tańca i różańca!
IMG_20220815_192402.jpg IMG_20220815_192402.jpg
Screenshot_2022-08-05-22-31-29-187_com.miui.gallery.jpg Screenshot_2022-08-05-22-31-29-187_com.miui.gallery.jpg
IMG_20220709_091514.jpg IMG_20220709_091514.jpg
wątek zamknięty
matrix gratulacje! Zdawalam BOJ ponad 10 lat temu ale pamiętam jak dziś co tam się wyprawiało to się nie śniło filozofom... Robota w niesprzyjających warunkach 🙃

keira jaka sielanka 😍 dobra decyzja z tym drugim koniem myślę, życie totalnego rekreanta nie jest takie źle a jak się znudzisz życiem towarzyskim, wyjazdami i spacerkami na seniorze to wznowisz poszukiwania 😁

U nas wreszcie popadał deszcz i temperatury spadły poniżej 30 stopni, przysięgam to było nie do wytrzymania! Było mnie stać tylko na leniwe spacery w cieniu lasu i po stajni czym prędzej nura do morza 🙃 ziomeczek iberyjski trochę pracuje, trochę wakacjuje, fajny chłop z niego do tańca i różańca!
IMG_20220815_192402.jpg IMG_20220815_192402.jpg
Screenshot_2022-08-05-22-31-29-187_com.miui.gallery.jpg Screenshot_2022-08-05-22-31-29-187_com.miui.gallery.jpg
IMG_20220709_091514.jpg IMG_20220709_091514.jpg
wątek zamknięty
martrix gratulacje! 😁 15 osób w zastępie brzmi jak niezły hardkor. U mnie na JK była nas łącznie trójka w jednej grupie i to i tak było za dużo, bo tak nas egzaminatorka poprowadziła z woltami i zmianami kierunku, że nagle zastęp w galopie prowadził kucyk. A za nim ja na gorącym małopolaku. Dżons żeby trzymać dystans to musiał galopować w miejscu 😅
Super, że mimo wyłamki na brązie się wszystko nie posypało i dokończyłaś i zdałaś!

keirashara drugi koń Ci nie ucieknie, a taki beztroski czas jest bezcenny 🙂 A skoro chcą za niego za dużo, to może to znak, że to nie ten i nie teraz. Zresztą nowy koń na jesień i zimę? Mi tam wtedy motywacja o milion spada w dół - wiosna to jest to 😁 Dnie dłuższe, lato na horyzoncie, najlepszy czas na poznawanie się z nowym kopytnym.

feno ziomeczek iberyjski wygląda na zadowolonego 👌

U nas totalny rekreant lifestyle - z zawodami i otwartymi parkurami się nie złożyło, więc debiut zostawiamy na następny rok. No truuuuudno.
Tak się trochę szlajamy po lasach i łąkach albo lekko tuptamy po placu, ale jakoś na nic nie mam wizji i nie jestem w formie. Za to Dżons staje na wysokości zadania, jest fajny, grzeczny, współpracujący, więc to tuptanie i szlajanie się jest przyjemne. To mnie podtrzymuje na duchu 🙂
9539F2AB-10F3-4B3A-8F5B-8FB520EA6D41.jpeg 9539F2AB-10F3-4B3A-8F5B-8FB520EA6D41.jpeg
29F11FA7-F744-4949-9E65-AB6B7BA985B1.jpeg 29F11FA7-F744-4949-9E65-AB6B7BA985B1.jpeg
wątek zamknięty
Wpadłam się pochwalić starym wyjadaczom, że ten kaszojad ziemniaczany nie wiedzieć kiedy ma 20 urodziny!
Zaczynaliśmy w 2007!
300684593_10225386302678933_1300114622390754080_n.jpg 300684593_10225386302678933_1300114622390754080_n.jpg
wątek zamknięty
burza najlepszego dla Pioreczkowego Księcia �🎂
wątek zamknięty
Burza, najlepszego! 🍎🍏🥕
wątek zamknięty
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
23 sierpnia 2022 11:02
Burza.... Rewelacja!! Moja tylko rok młodsza - kiedy ten czas zleciał... Piorek jak wino - im starszy tym lepszy!!
wątek zamknięty
Burza, - najlepszego! 🍎🥂🎉

feno, - z tym seniorowaniem to uważaj, chyba, że sama chcesz mu uświadomić 🤣 On zdecydowanie nie z tych, co odpuszczają z tonu, a póki co idzie na tyle dobrze, że może nawet wrócimy za rok na jakieś małe czworoboki 🙂
Nie wiem jak wytrzymujesz te temperatury w Hiszpanii, ale podziwiam. Morza ogromnie zazdraszczam i pewnie bym próbowała konia z nim obeznać, taka sesyjka na plaży... 👀
infantil, - ja to z tych, co właśnie na zimę zawsze ma więcej motywacji, zima zawsze była u mnie solidnie przetrenowana 😁 Nie jest upalnie, więc nie kusi uciec na leniwy spacer do lasu, mniej ludzi w stajni, mniej spontanicznych wypadów do miasta, nad jeziorko itd.
Na tamtym dzieciaku mi trochę zależało, bo mam ogromny sentyment do jego ojca, uczyłam się na nim jeździć. Młody z wyglądu bardzo podobny, więc serduszko zabiło 😅🙊
Z zawodami to się nie poddawaj może jeszcze, we wrześniu nic nie będzie? Ludzie z wakacji wracają i zwykle coś tam się organizuje jednak 😁 Do tego zdaliście odznakę, zawsze coś do przodu i postęp. Choć rekreacyjne tuptanko to też nic złego, ja kiedyś w ramach kryzysu z 3 miesiące jeździłam tylko do lasu, bo nie miałam weny na nic. To jest super w swoim koniu, że można robić co się chce, albo właśnie robić "nic" 🙂

Wróciłam z zawodów (sekretarzownie) i taką mam jakąś motywację do działania, że nie żałuję, że pojechałam. Mimo spalonego nosa i tego, że wczoraj cały dzień musiałam je odespać👌😂 Za tydzień treningos i w końcu będzie można popracować nie tylko w stępie, więc trzeba spiąć dupkę i się przygotować 😎
wątek zamknięty
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
24 sierpnia 2022 09:20
Burza, Wy się w ogóle nie zmieniacie! Tylko poziom wyszkolenia rośnie.
wątek zamknięty
faith, Iskra de Baleron, taggi, keirashara, Lanka_Cathar, dzięki przekażę gałganowi 🙂

Oj zeszły rok myślałam, że to koniec naszego biegania, dwa razy zerwany międzykostny ale teraz tfu tfu dr Hecold nas powyciągał i mam nadzieję, że jeszcze chwilę polatamy 🙂
wątek zamknięty
Burza, - o, to może sobie z moim piątkę przybić, to samo zrobił w zeszłym roku 🙈 ale powoli wracamy, czego i Wam życzę. Te roczniki się nie poddają tak łatwo! 😁
wątek zamknięty
Gillian   four letter word
25 sierpnia 2022 16:55
Strzyga, Ordon od Orioli i po Quirinusie? Lat 18-20?
wątek zamknięty
Witam po dłuższej przerwie z powrotem. 😁 Życie a właściwie praca (innego w zasadzie nie mam🙈😉 mnie pochłonęła.

Wrzucam jakieś screeny z ostatniej jazdy, na której koń chodził super a ja siedziałam najgorzej chyba w swoim życiu.🤣 Dawno nie miałam takiego rozjazdu pomiędzy odczuciem, a widokiem z boku haha.

Powoli nam się rama zmienia, z długiej na krótszą, zaczyna bardziej ogarniać swoje nogi (ave lonża na drążkach) i podniósł już szyję. Podoba mi się kierunek, w którym idziemy, znaczy jego, bo ja to ewidentnie w tyle zostałam.😅

I wrzucam jeszcze dwa zdjęcia z sesji w ciężkich warunkach od Facelli. Te dwa uwielbiam z całego serca.😍

Postaram się nadrobić, co tam u was, aktualnie nadrabiam całe forum, więc trochę mi zejdzie.🤷
szkielecik14.jpg szkielecik14.jpg
szkielecik15.jpg szkielecik15.jpg
szkielecik17.jpg szkielecik17.jpg
DSC_0756.jpg DSC_0756.jpg
DSC_0654.jpg DSC_0654.jpg
wątek zamknięty
helcia   Wiedźma z czarnym kotem
05 września 2022 20:39
flygirl bardzo ładny ten Twój zwierz 🙂
Pospamuje trochę fotami, bo w końcu mam ładne zdjęcia swojego konia (i nawet siebie) 😀
7Q5A7601.jpg 7Q5A7601.jpg
7Q5A8039.jpg 7Q5A8039.jpg
7Q5A8481_1.jpg 7Q5A8481_1.jpg
7Q5A7802.jpg 7Q5A7802.jpg
wątek zamknięty
helcia, ależ piękne zdjęcia!!! Rewelacja 😍😍😍
(zdradź co to za kantar?)
wątek zamknięty
helcia   Wiedźma z czarnym kotem
05 września 2022 22:15
anai, ale mi zagadkę dałaś z tym kantarem, zdążyłam już zapomnieć co to za firma była 😅 Busse Breda🙂
wątek zamknięty
flygirl, - tak to już jest, że w treningu raz koń wyprzedza, raz jeździec 😉 Najważniejsze, że do przodu! Uściski dla Synka, przystojniak z niego.
Piękne masz bryczesy na portrecie z nim, co to? 👀
helcia, - mega fotki 😍 Jakie masz piękne włosy!


U nas powoli do przodu, w środę w końcu mam trening z Grubciem, na którym będzie można popracować w kłusach. Pierwszy od 1,5 roku, jaram się dzika 😁
wątek zamknięty
flygirl, zdjęcie przekłamuje czy on ma długi pazur w przednim kopycie?
wątek zamknięty
helcia   Wiedźma z czarnym kotem
06 września 2022 13:53
keirashara, dziękuję 🙂 po 1.5 roku jest czym się jarać!
wątek zamknięty
Post został usunięty przez autora
helcia, świetne fotki, piękne
keirashara, ja po trzech tygodniach jaralam się ze mogę coś więcej, a nie tylko stępikiem, a tu półtora roku, ło pani, tez bym się jarała jak koń Rafał (jak dziki 🤣 ). A treningów nie miałam od listopada do czerwca?
Jeśli dobrze kojarzę to flygirl, ma bryczki Maya Delorez?

Ja dostałam jakieś fotki z naszych mikrozawodów (tutaj akurat 50 cm). Mój koń jakiś superszport nie jest, ale skakać lubi (tutaj nie widać za bardzo) - epizod przez ogrodzenie już tez był. Zawody mi się jechało fajnie, tak na spokojnie. Przejazdy na czysto, tylko czas taki se, bo się nie chciałam na żadne sciganki zabierać.
Ostatnio bardziej doceniam ją, bo mimo że obie jesteśmy zupełnie zielone (ona młoda, ja 1. niedoświadczona, 2. boidupa), to ona ma gdzieś wszystkie przeciwności. Idzie. Jak nie pasuje, to się wpasuje - czasem zrzuci, ale pójdzie, jak ja mam wątpliwości to ona nie ma żadnych - pójdzie jak leci, choćby i z miejsca i bez gracji miała się wybić. Ostatnio jechałyśmy już na treningu takie prawie LL - ja ze sraczką, a koń szedł - wszystko bez zawahania (pierwszy raz pod jeźdźcem takie wysokosci). Zasiadałam taka zestresowana, ze prawie spłynęłam z tego konia na glebę, tak mi się w głowie kręciło, a potem dwa dni dochodziłam do siebie. Tak przeżywałam, ze mi sie w nocy koszmary śniły.
Teraz na razie będzie pauza, bo ja wyjezdzam na dwa tygodnie do Asyżu, a koń będzie się opierdzielał 😉
CBE9EC13-5212-4BAC-9B37-5B3C876FC4BE.jpeg CBE9EC13-5212-4BAC-9B37-5B3C876FC4BE.jpeg
F81DC8A6-D589-46AE-8640-A2112F9089B8.jpeg F81DC8A6-D589-46AE-8640-A2112F9089B8.jpeg
8A151520-4E7D-4621-8830-91B128E8DD2D.jpeg 8A151520-4E7D-4621-8830-91B128E8DD2D.jpeg
wątek zamknięty
keirashara Maya Delorez, najlepsze ever.😁

Iskra o matko, faktycznie na tym zdjęciu mu pazur niezły wyszedł, nie wiem dlaczego. Jemu daleko do takich pazurów, ja to bym nawet powiedziała, że kopyta akurat to mu rosną za mało. Kolejny przykład, jak nie można wierzyć zdjęciom w 100%.😂

martrix gratuluję zawodów! I przełamywania lęków, to najbardziej satysfakcjonujące.😁 Ja wczoraj też skakałam pierwszy raz od dłuższego czasu, a koń po jeszcze dłuższej, bo po kontuzji. Poza jedną awarią, że wywróciłyśmy się obie🙈 to szło jak złoto.😍 A właśnie a propo głowy, to jeszcze parę miesięcy temu po upadku, nawet tylko moim, a co dopiero z koniem, bym się zacięła, bała i trzymała przed skokiem za pysk. A wczoraj wstałam, wsiadłam i skakałyśmy dalej i zero blokady w głowie. Nawet skoczyłam trzy przeszkody w jednej linii, czego normalnie bym się bała, nie wiem sama co mi się tam w głowie przestawiło, ale mega się cieszę.😁

Wrzucam Synka z pierwszego w jego życiu treningu na dworze (poza zawodami😅😉. Nie był przekonany do podłoża, nie czuł się zbyt pewnie, uczucia z góry nie były najlepsze, ale z boku wyglądał dobrze.😀
wątek zamknięty
Zdjęcie się nie dodało.
szkielecik18.jpg szkielecik18.jpg
wątek zamknięty
Muszę się pochwalić i porzygusiać tęczusią, albowiem mam zajebistego konia 🦄💖 Wycinki z filmów z dzisiaj, tak się starał, z tygodnia na tydzień jest lepszy 😍
Nasz drugi trening po przerwie, daje z siebie 300%. W poniedziałek fizjo, w pełni mu się należy 😁
FB_IMG_1663332723747.jpg FB_IMG_1663332723747.jpg
FB_IMG_1663332728956.jpg FB_IMG_1663332728956.jpg
FB_IMG_1663332739702.jpg FB_IMG_1663332739702.jpg
FB_IMG_1663332747723.jpg FB_IMG_1663332747723.jpg
wątek zamknięty
keirashara, brawo, brawo, brawo Wy! 😍 Super obrazek!
wątek zamknięty
keirashara widziałam na insta, super! 😍 Mega się cieszę, że możecie wracać do roboty.

Przedstawię wam mojego ulubionego konia z pracy z racji tego, że dostałam ją niejako na razie na wyłączność z powiedzeniem "dbaj i jeździj jak swojego:.😁 Rozumiemy się bez słów, na żadnym koniu nie miałam jeszcze takiego uczucia i tej mistycznej więzi.🙈 Aż mi z lekka głupio tak pisać, ale naprawdę tak jest. Zarówno z ziemi, jak i z siodła. Nawet w pracy mi mówią, że koń się zachowuje inaczej i widać, że mnie lubi i chce coś dla mnie zrobić. Także rzeźbimy sobie i zobaczymy, co z tego dalej wyniknie.😎

wątek zamknięty
Post został usunięty przez autora
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.