Co mnie wkurza w jeździectwie?

Ja mam na myśli nie tylko efekt końcowy, ale też łatwość współpracy, to ile problemów sprawia koń podczas zajazdki czy nieidealnych sytuacji.
Jasne, profesjonalista sobie jakoś poradzi. Efekt końcowy będzie miły dla oka, ale nie widzimy co było po drodze.
Ale czy nie można by uniknąć wielu sytuacji niebezpiecznych i nieprzyjemnych, zarówno dla ludzi jak i dla koni, zwracając większą uwagę na to, żeby hodować konie mniej problematyczne?
Nawet jeżeli w efekcie konie skakałyby 20 cm niżej i nie zakładały nóg za uszy? 😉
Gdybyśmy żyli na tęczy to tak by było.
Konia z najmilszych i proludzkich linii można zepsuć i znarowić.
To są żywe stworzenia a nie samochody w których można zrobić blokadę osiągów.
Tak jak już napisano: koń super jezdny nadal nie będzie koniem dla amatora.
To co można zrobić, oprócz selekcji w hodowli, to się edukować w kwestii psychologi treningu tych zwierząt.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
15 września 2022 19:06
KaNie zakładam że to jest oczywiste że na korungu testuje profesjonalista i to jezdność dla profi a nie dla amatora. Korungow na naj milusinskiego jeszcze chyba nie było 😀

I 100% zgadzam się z przedmówczyniami tak naprawdę każdego najmilszego konia można schrzanić.

weia już to pisałam wcześniej. Koń "zły" dla jednej osoby, nawet o tym samym poziomie umiejętności to mogą być różne rzeczy. Koń gorący i jezdny dla profesjonalisty nie będzie taki znowu spoko nawet dla np. dobrego juniora przesiadają ego się na duże konie, czyli jezdziec o dobrych umiejętnościach. Koń jezdny dla juniora nie będzie odpowiedni dla amatora koniecznie bo może np. wykrzaczać na odrobinę niestabilna rękę która junior ma. Koń z naturalnym impulsem do przodu nie będzie koniem bezpiecznym dla niepewnego amatora. Dla takiej osoby koń dobry będzie taki który nie jest taki hej do przodu.

Powtórzę raz jeszcze - nie ma po prostu wspólnego mianownika do którego można byłoby hodowlanie dążyć do takiego hmm "ideału". Bo ideal dla każdego będzie inny.
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
15 września 2022 19:53
Muchozol sorry, ale pojechałaś. Sama piszesz, że obsługujesz Wasze konie, ale ich nie uczysz, że to robi chłop. Pisałaś, że przy zajazdce Rozkruszka musiała się oddalić, bo twoje emocje udzieliły się koniowi. Przyznałaś, że z Tadzikiem było podobnie. A teraz wyskakujesz z hasłem, nie powiem, bo za wiedzę się płaci.
Nie masz pojęcia, co byś zrobiła, gdyby koń staną na Ciebie dęba i zaatakował. Zresztą nikt z nas nie wie. Bo to jest tu i teraz, chwila, sytuacja, mgnienie oka. Trzeba zareagować i bronić się tym, co jest w zasięgu ręki.
Powtarzasz jak mantrę, że da się bez bicia układać i zajeżdżać konie, bo Wy z mężem nie bijecie. Ok. Tylko wybraliście konie pod siebie, urodzone i odchowane u gościa, który wie jak z końmi postępować i zapewnia im świetne warunki. Twój chłop układa konie pod was na spokojnie, bez parcia. Nikt Wam nic nie popsuje, bo nikt poza Wami tymi końmi się nie zajmuje. A achaltekince jako konie bojowe są może i gorące, ale przy tym współpracujące i odważne. Więc tak, da się układać konie bez bicia, ale czy wszystkie i zawsze?
KaNie, otóż to. Poza tym, jezdność jest oceniana osobno od charakteru i temperamentu, to są różne oceny za różne rzeczy. Większość osób pisze tutaj o jezdnosci (akceptacji pomocy) a tak naprawdę w pakiecie chciałaby wcale nie za gorący temperament - ten określa jak szybko i jak silnie koń reaguje na bodźce (różne, nie tylko pomoce) i u koni ujeżdżeniowych ta reakcja jest często bardzo szybka i bardzo silna, bo powyżej C już nie ma pałętania się po czworoboku, tylko element za elementem i nie ma czasu namawiać konia żeby pół przekątnej reagował na łydkę, bo na tej przekątnej trzeba zmieścić nawet do 15 zmian. Więc preferowane są konie, które tą silna i szybką reakcje na bodźce mają z natury.
Nevermind   Tertium non datur
15 września 2022 21:18
Według mnie problemem jest to, które linie są popularne, niekoniecznie fakt że takie konie są potrzebne do sportu. Powiedzmy sobie szczerze, ile z ogierów zaprezentowanych na korungu zobaczymy potem w treningu pod czołowymi jeźdźcami? Popyt rodzi podaż. Koń ma się przede wszystkim sprzedać (;
Dlatego moim zdaniem nie da się zatrzymać hodowli sportowej, czy jakkolwiek odgórnie na nią wpłynąć. To wielka, skomplikowana machineria, w której każda akcja spowoduje reakcję.
Muchozol2   Nie rzuca się pereł przed wieprze ;)
15 września 2022 21:39
Pisałaś, że przy zajazdce Rozkruszka musiała się oddalić, bo twoje emocje udzieliły się koniowi. Przyznałaś, że z Tadzikiem było podobnie.
Nic takiego nie pisałam. Apeluję, aby nie szerzyć pomówień niezgodnych z prawdą.
Uciekłam przy wsiadaniu na Rozkruszka, a koń za mną.
Przy zajazdce Tadzika pomagały nam hmmm.... osoby o ugruntowanej i poważanej pozycji w światku jeździeckim. A teraz wyskakujesz z hasłem, nie powiem, bo za wiedzę się płaci.
No tak. My zapłaciliśmy za pomoc w zajazdce. Dlaczego mam teraz to przekazywać za darmo? Jeszcze coś pokręcę 😉.
Nie masz pojęcia, co byś zrobiła, gdyby koń staną na Ciebie dęba i zaatakował. Zresztą nikt z nas nie wie. Bo to jest tu i teraz, chwila, sytuacja, mgnienie oka. Trzeba zareagować i bronić się tym, co jest w zasięgu ręki.
Uciekłabym 😉.
Powtarzasz jak mantrę, że da się bez bicia układać i zajeżdżać konie, bo Wy z mężem nie bijecie. Ok. Tylko wybraliście konie pod siebie, urodzone i odchowane u gościa, który wie jak z końmi postępować i zapewnia im świetne warunki. Twój chłop układa konie pod was na spokojnie, bez parcia. Nikt Wam nic nie popsuje, bo nikt poza Wami tymi końmi się nie zajmuje. A achaltekince jako konie bojowe są może i gorące, ale przy tym współpracujące i odważne. Więc tak, da się układać konie bez bicia, ale czy wszystkie i zawsze?[/quote]
No to już nie moja wina, że ktoś woli zapłacić za konia, któremu trzeba przyłożyć batem, zamiast mieć czystsze sumienie.
Ktoś sobie ocenia, że zarzucam kulbakę na anorektyka i nazywam to westernem, a ja sobie oceniam, że ktoś sprzedał 3 szybkie. Ponoć nie ma podziału na tym forum na lepszych i gorszych użytkowników 😉.
Piszę tu, bo to teraz gorący wątek: Czy ma ktoś jakieś namiary na Kokos?🙊🙊🙊
Weź do niej może priv machnij, bo wygląda jakby się logowała 😉

No to już nie moja wina, że ktoś woli zapłacić za konia, któremu trzeba przyłożyć batem, zamiast mieć czystsze sumienie.


Muchozol2, no faktycznie, mogłam przecież przewidzieć to, że kobyła stanie na mnie dęba jak ją kupowałam i po prostu jej nie kupić żeby mieć czyste sumienie. Niestety nie mam szklanej kuli, w przeciwieństwie do Ciebie chyba.

Żenujący argument...
keirashara, tak uczyniłam 😉
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
16 września 2022 09:36
A mnie się koń przewraca. Normalnie, jakby władzy nad nogami nie miał do końca. Wszystkimi czterema. Głowa zdrowa, on przeca wychodzi, bo już wszyscy dawno poszli się paść. Dopiero poza boksem orientuje się, że nie umi. Powrót do boksu powoli z podparciem i podtrzymaniem. Wet, kroplówki, badania, boks zabezpieczony, żarcie i woda na odpowiedniej wysokości, sprawdzanie kup, sików, bo zwieracz spastyczny. Wywalił się dziś rano, bo chciał za końmi iść po śniadaniu. Na szczęście, udało mu się wstać, chyba siłą woli. Musiał jednak poleżeć i się uspokoić odpocząć.
I to mnie wkurza w jeździectwie, że te wielkie zwierzaki są mimo wszystko tak kruche.
Mam jechać do stajni a na oczy nie widzę od płaczu.Wyciągnęłam tego konia z takiego gówna, dałyśmy mu z kumpelą drugie, zasłużone, fajne, życie, a teraz trzeba będzie go uśpić, w sumie nie wiadomo dlaczego?!!!!!

Niech mnie ktoś przytuli.
Perlica, odpisalam w stosownym watku 🙂


A dywagacje o przemocy spoko jak zawsze 😂 ujezdzam teraz hobbystycznie cudzego tinkera, jakby wszystkie konie takie miekke byly to w ogole paaaanie, jakie trzy szybkie, po co to komu xd A potem czlowiek wraca do zielonych KWPNow i zbiera bryki po lapach, bo o kurde szetlander na placu taki straszny i wiatr za bardzo szumi, wiec wykopanie prowadzacemu czlowiekowi w twarz to jedyne logiczne rozwiazanie 👌
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
16 września 2022 09:48
ElMadziarra, jeny, strasznie. Wspołczuję mocno 😓 Konie to są jednak jakieś nie życiowe. Człowiek się stara, robi wszystko co w jego mocy, zarywa noce i dnie, wykańcza się fizycznie i psychicznie, a jak się nie obrócisz to dupa z tyłu 🙁 Trzymaj się tam, może jeszcze nie będzie tak źle, może uda się dojść przyczyny.
Moon   #kulistyzajebisty
16 września 2022 09:50
ElMadziarra, przytulam mocno, masakra z tymi końmi 😓
Jakieś zmiany neurologiczne?

kokosnuss, pamiętaj, że, cytując klasyka "nie tędy droga i można inaczej" 🤣👌
ElMadziarra, bardzo mi przykro 🙁 Może jeszcze konsultacja z innym wetem?
ElMadziarra, kurde to straszne. Przytulam mocno !
ElMadziarra, straszne 🙁
Dużo siły dla Was wszystkich.
Może jakaś toksyna w żarciu i mu przejdzie.
ElMadziarra, - przytulam wirtualnie! Dużo siły.
helcia   Wiedźma z czarnym kotem
16 września 2022 10:11
ElMadziarra, trzymaj się. Tulam mocno!
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
16 września 2022 10:11
Mam nadzieję, że to prosta sprawa jednak będzię. Na razie badania w toku. Objawy typowo neurologiczne, nic więcej. On nie czuje, że nie może.
Dzięki dziewczyny, potrzebowałam takiego mentalnego wsparcia i poklepania po plecach.
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
16 września 2022 10:18
Trzymam kciuki, żeby jednak wszystko wróciło do normy z tym koniem. Dzielni bądźcie i myśl pozytywnie 💗 . Trzymaj się !!!
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
16 września 2022 10:22
ElMadziarra, Może być że zatrucie toksynami. Mój się kiedyś zatruł najprawdopodobniej wrotyczem, objawy neurologiczne, zataczanie, niezborność, niestabilność zadu, zataczał się, nie przewracał, ale prawie. Wg weta albo herpes neurologiczny, albo zatrucie. Na szczęście po paru dniach przeszło więc padło na zatrucie. Szukając czego mógł się najeść i co mogło takie objawy dać, wpadłam na wrotycz. Mam nadzieję, że i u was tak będzie, że kwestia czasu, żeby sobie organizm poradził. Trzymam kciuki!
ElMadziarra, przytulam bardzo, bardzo i trzymam kciuki!!
Niech mi ktoś wyjaśni skąd się wzięło powiedzenie o końskim zdrowiu 🙁
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
16 września 2022 11:09
_Gaga, Ja przypuszczam, że to była ironia, ale jej wydźwięk zaginął przez lata 🤷
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
16 września 2022 11:30

Niech mi ktoś wyjaśni skąd się wzięło powiedzenie o końskim zdrowiu 🙁

_Gaga,

Z zamierzchłej przeszłości, kiedy określenie "końskie zdrowie" było synonimem także siły i nieokiełznanej wolności. Zdrowie też miały lepsze bo prowadziły inny tryb życia od obecnego, ale było to na prawdę dawno 😉 .
Nevermind   Tertium non datur
16 września 2022 11:40
ElMadziarra, Trzymaj się tam 💗 Konie nie raz potrafią nastraszyć a potem okazuje się że było to byle g. Trzymam kciuki, żeby i u Ciebie tak było
ElMadziarra to musi być jakaś pierdoła albo zwierzak jaja sobie robi. Kciuki za szybką, korzystną diagnozę. A ty trzymaj się. Przytulam.
ElMadziarra, jak niestety wiadomo, mam duże doświadczenie z neuro końmi. Jak coś to pisz do mnie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się