Co mnie wkurza w jeździectwie?

Muchozol2   Nie rzuca się pereł przed wieprze ;)
19 września 2022 21:26
karolina_, edukacja powinna być przede wszystkim oparta na solidnych podwalinach naukowych.
I nie mówię tu o instagramach tylko o badaniach, naukowcach. Czy to robi obserwatorium w Watykanie czy cern powinno się opierać na dosyć dobrze wypracowanych metodach i logicznych interpretacjach.
Muchozol2, ale do każdych badań można dołożyć taką interpretację że ich autor by się zdziwił. I tu jest problem.
Muchozol2,
Ja nie podejmuje z Toba dalszych dyskusji, bo wyjdzie to samo, co sie jakims cudem strone temu udało zakończyc, a co sensu nie miało.
Wkurza mnie to ze chciałabym coś napisać, ale nie mogę, bo jako mod muszę być obiektywna 🤣
Muchozol2   Nie rzuca się pereł przed wieprze ;)
19 września 2022 22:14
karolina_, jak się przestrzega logiki, to się nie da. Jak ktoś logiki nie ogarnia, to wychodzą takie dyskusje jak poprzednia.
KaNie, jeśli ta dyskusja ma być taka jak kiedyś, to to żadna strata 😉.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
20 września 2022 09:23
A mnie wkurzają jakieś kursy nie wiem czego. Ciągle mi na FB wyskakuje reklama jakiegoś "guru" od koni, facet robi jakieś dreptane piafy z koniem z otwartym pyskiem i ciałem wygiętym odwrotnie niż powinno... Sam jest spięty jak plandeka na żuku no. I kurs chce tu sprzedawać o zebraniu konia xd a na innym wideo to w ogóle bez ogłowia tylko na halterku i mało co koń łbem mu w twarz nie przywali z tego wygiecia w drugą stronę.

A już nie wspomnę że robi to bez kasku, ewentualnie w czapce z daszkiem.

Komentarze są chyba systematycznie usuwane bo tylko widzę dużo wkurzonych emotek.

Może ja się nie znam xd nie jestem sportowcem ani autorytetem, zakładam zawsze że nic nie wiem, jestem otwarta na nauki wszelakie, uczę się całe życie ale no ku*są tak szczerze to jakbym siebie taką na filmiku zobaczyła to bym z płaczem dzwoniła do trenera umawiać trening (jestem swoim najsurowszym toksycznym sędzia xd) a nie sprzedawać kurs i uczyć innych
Teraz jest masa jakichś kursów dziwnych ludzi. Ostatnio widzialam cos w stylu "trener medytacji konnej"
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
20 września 2022 09:39
KaNie, no no to się nazywa jakoś "horses improving people" nie żeby mnie konie nie nauczyły cierpliwości i pokory no ale nie własnym kosztem 😅
Raczej kosztem wtopionych tysięcy złotych 😎
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
20 września 2022 09:45
faith, touché 😀
Mnie swego czasu napastowała joga na koniach 😀
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
20 września 2022 10:35
Bo dzisiaj musi być osobny trener od wszystkiego- od dosiadu, od behawioru, od wzmocnienia pozytywnego, od relaksacji... Zapomnina się tylko, że dobry trener powinien mieć pojęcie o tych wszystkich rzeczach. A ktoś mi może wytłumaczyć te techniki relaksacji konia poprzez wędzidło i ciągnięcie za wodze? Że łamane tak to na kichy, a łamane inaczej to na nóżki?
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
20 września 2022 10:38
Iskra de Baleron, jeszcze jogę jestem w stanie skumać trochę bo niektórym ludziom pomaga czy to w nerwach czy w rozciąganiu.

Co mnie napastuje to ta stronka https://www.facebook.com/reel/415404117348711?s=yWDuG2&fs=e
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
20 września 2022 10:38
Mnie tam nie wkurza medytacja przy koniach, czy joga przy koniach. Jak komuś frajdę sprawia, że sobie siedzi na pastwisku i medytuje, czuje się z tym ok i chce komuś zapłacić, żeby tak móc zrobić, to wolna wola. Tak samo z matą do jogi na pastwisku, zawsze przyjemniej niż w zamkniętym pomieszczeniu. A że ktoś kasę za to bierze 🤷 Wszystko można sprzedać, jak ktoś nie ma zaprzyjaźnionej stajni co go z matą na pastwisko wpuści, to musi komuś innemu zapłacić. Jak komuś w głowie lepiej, że się podczas ćwiczeń integruje z przyrodą, to dobrze. Jak jest popyt to i podaż jest.
karolina_, edukacja powinna być przede wszystkim oparta na solidnych podwalinach naukowych.

Muchozol2, które w dzisiejszym świecie codziennie są weryfikowane, stare podwaliny obalają nowe badania. Nauka nigdy nie jest w stanie jednoznacznie stwierdzić "coś jest tak i tak na 100%". Prawdziwy naukowiec może powiedzieć, że: na dzisiejszy stan wiedzy i postępu technologicznego zakładamy, że jest "tak i tak" i co do tego poglądu zgadza się większość (albo większość sympatyków danego ośrodka naukowego). I za 3 lata inny ośrodek naukowy robi inne badania, inną metodą i obala konsensus.
Jedyną niezmienną prawdą nauki jest to, że nauka jest zmienna.
Ktoś, kto nie umie tego pojąć nie jest "naukowcem" a fanatykiem religijnym (gdzie pewne dogmaty stają się religią).

Wracając do instagramerek z misją "edukowania innych":

Uwaga, bo jak dalej będziecie podśmiechujki robić z "naukowo popartych" insta postów to wam tu wlecą straszaki pozwami🙂 (bardzo mnie rozbawiła tamta sytuacja).

Każdy sobie może bredzić w necie co chce, i tworzyć otwarty kanał o tym, o czym chce. wiadomka.
Natomiast okraszanie 10 linijek tekstu wyrwanym z kontekstu cytatem z jakiejś książki (czy nawet badania naukowego) nie jest "naukowością". Jest kretyńskością i szukaniem klapy na dupę do swoich poglądów.
Popełnienie 40 stronicowego opracowania porównania wyników i interpretacji dajmy na to 100 badań naukowych było by popularno-naukowym podejściem.
Ale niestety taka "naukowość" nie zmieści się w "rolce" czy "relacji"🙂 więc nikt się nie pochyla🙂 bo po co.

Jeżeli ktoś poucza (bo niestety nie można w tym kontekście napisać "naucza"😉 innych jak jeździć, jak karmić, jak obsługiwać, a do tego krytykuje osoby czy sytuacje powszechnie znane, musi się liczyć z powszechnym odzewem. Czy tym, że sam zostanie skrytykowany.

Śmieszy mnie natomiast to, że osoby zajmujące się takim spędzaniem wolnego czasu jak tworzenie i postowanie tego typu treści, muszą szukać 'popleczników' i robią to aktywnie, co widać choćby po 'pozwo straszakach'. Jeśli ktoś jest przekonany co do swoich poglądów i wie, że maja one 100% naukowe poparcie- to po co mu armia klakierów?

Dla niewtajemniczonych powiem, że niektóre "konta" (żeby nie było znów, że o kimś piszę ad persona) uskuteczniają żywe dyskusje na priv z "wiernymi fanami", tworząc sobie właśnie takie "przyjacióki- wojowniczki" aktywne w różnych obszarach netu. To żerowanie na potrzebie posiadania przyjaciół wśród często młodych osób jest paskudne. A taka "przyjaciółka" odpowiednio pochwalona i utwierdzona w swoich przekonaniach, wysłuchana, jest potem jak wierny pies, będzie kąsała bez zastanowienia. (znajoma o tym pisze pracę naukową- tak się składa).



P.s. gdyby, kiedyś, któraś was miała pogróżki pozwami od "kont" to napiszcie do mnie🙂
Kurde kto by pomyślał, że jeździectwo zrobi takiego fikoła logicznego, że od "wędzidło boli konia" przejdziemy dość szybko i płynnie do "relaksacji wędzidłem" 🤣🤣
Ja mialam te pogrózki 🤣 Ale szczerze powiedziawszy to mam to w dupie 😆
KaNie, ide na priv
Nevermind   Tertium non datur
20 września 2022 11:52
KaNie, no no to się nazywa jakoś "horses improving people"
donkeyboy, Borze szumiący, toż to hasło equisitu. Ze wszystkich nurtów o których kiedykolwiek słyszałam, ten jest najbardziej wyniszczający dla koni. A ludzie się na to łapią, bo mówią o byciu milutkim dla koni i budowaniu u nich pewności siebie 😇

toż to hasło equisitu.

Nevermind, co to jest?
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
20 września 2022 12:10
kotbury, wrzuciłam link powyżej. Szykuj miskę bo będziesz musiała oczy myć

Nevermind mnie to dziwi ten rozjazd gdzie mowa o harmonii itd z konikiem a zaczynamy od dupy strony piramidy czyli od zebrania 🤡 i każde wideo o tym zebraniu albo dosiadzie, a gdzie reszta?

Najlepsze są ich odpowiedzi na komentarze - ktoś im zwróci uwagę że koń odgięty na odwrót a oni że "dziękujemy za cenna radę" xd i dalej swoje
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
20 września 2022 12:12
Abstrahując, to ja tym wszystkim "edu" Instagranerkom zazdroszczę kurde czasu 😂
Człowiek w robicie zapierdziela, po pracy leci do stajni, jeden koń, drugi koń, ogarnąć dom i życie
A one nie wiem kiedy ogarniają to w klepanie 10 slajdów i regularne udostępnianie swoich koleżanek
Nevermind   Tertium non datur
20 września 2022 12:23
kotbury, Najlepiej zobaczyć to na własne oczy. https://m.facebook.com/100046777215550/?locale=ne_NP
https://instagram.com/equisit_riding_art?igshid=YmMyMTA2M2Y=
https://equisitwayoflife.horse/hub4760304111

donkeyboy, Na stronie (link powyżej) jest fragment o tym, że jeden z założycieli chciał robić zebranie, ale reszta ciągle kazała mu osiągnąć lepsze podstawy. Więc założył swój styl, w którym każdy może zebrać konia
O jezu po co to wstawialaś. Ja już to kiedys zobaczylam i nigdy juz nie odzobaczyłam, a teraz znowu mi sie to przypomniało.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
20 września 2022 12:26
Już nie mogę dodać ale w tym całym equisicie jeszcze mistrzowskie są opisy

Wideo - koń robi jakieś cuda niewidy piruet trawers nie wiem. I opis że konik super początku piruetu na halterku w niewymuszonej ramie, nie jak współczesne konie sportowe. Obrazek: ta niewymuszona nowa rama to koń wygięty w U poprzez plecy i mało co jeźdźcowi zębów nie wybija potylica idąc już nawet nie na jedynke ale na siódemkę kurde.

I tak można wymieniać sobie
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
20 września 2022 12:28
Nevermind, ło panie, mój facepalm był tak głośny że zaraz go usłyszycie w Polsce 🙈

Podsumuje to tak:
https://images.app.goo.gl/VEjLbN7yrtE194q58
Nevermind   Tertium non datur
20 września 2022 12:31

KaNie, chyba faktycznie nie powinnam tym katować ludzi. Nienawidzę tego „stylu” całym sercem
Nie zaglądam. nie zaglądam. nie zaglądam…

Borze szumiący i poranna roso strzeżcie mnie.
Nevermind, aaa już kojarzę. To są ci od "wyższej szkoły jazdy i klasycznie" ale bez wyższej szkoły realnie bo bez podstaw właśnie. całość się kręci wokół maksymalnej elewacii szyi i żonglowania ciężar - zad /przód.
Takie "jeździctwo cyrkowe" bo kompletnie bez impulsu w przód, czy krycia terenu.
My mamy w polskiej "edukacyjnej insta sferze" panny, które próbują się pod to podpiąć czasami, a jakże🙂. No ale każdemu wolno ze swoim koniem robić co chce.

Z tymi edu kontami to jest też to, że to jest bardzo ładnie zapakowane. Mignie na insta kilka postów, no to wiadomo, że jak ktoś siedzi w koniach to zrobi follow, no bo graficzki,tekścik, foteczki i takie to niewinne. I tak mignie od czasu do czasu coś na tablicy, wszystko cacy.
Ale imba się zaczyna gdy się zacznie te relacje śledzić regularnie, a potem komentarze a potem te reposty. I nagle wychodzi, że to jest full time job nie tyle edukowania, co budowania "stronnictw", podkopów, podjazdów itd.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się