PSY

smartini   fb & insta: dokłaczone
06 września 2022 11:08
w USDDN startować z suką w cieczce nie można ale to bardzo archaiczny przepis i są silne ruchy zawodników by go zmienić bo nie ma za bardzo sensu. W UpDogu chyba mogą.
Na seminariach jak są jakieś młode samce albo z dużymi problemami z motywacją to wtedy suki idą na koniec ale no, psy na zawodach też muszą być full skupione i zmotywowane do pracy. Zawody często odbywają się w publicznych parkach i nawet jeśli suka w cieczce nie startuje to nigdy nie wiadomo, czy dzień wcześniej nie była jakaś na spacerze w tym miejscu
madmaddie   Życie to jednak strata jest
06 września 2022 11:43
Sprawdziłam pasienie z ciekawosci: FCI i traile normalnie z cieczką można.
W zawodach frisbee to często widać suczki w cieczkowych majtkach 🙂
Ja na pierwszym semi też się pchałam na pierwsze wejście (nie żeby trzeba było się jakoś specjalnie pchać 😅 ), bo się bałam że zapachy go rozwalą totalnie. Niepotrzebnie 😉 no ale np. raz na semi w hali była suczka w końcówce cieczki i profilaktycznie poszła na koniec, żeby samce nie próbowały później znaczyć 😂

A praca typu ratownictwo to już inna sprawa, bo to już praca, od której może zależeć ludzkie życie. Przy jednym nieudanym starcie frisbee czy agility na pewno byłoby rozżalenie, gdyby pies się rozproszył zapachem wcześniej startującej suki, ale świat się nie zawali.
smartini   fb & insta: dokłaczone
06 września 2022 12:20
maiiaF, no, w UpDogowych 🙂
No i w pasieniu to samo, pies prowadzący duże stado nie może nagle zająć się czymś innym, szczególnie przy krowach :P Więc podobnie jak epk pisze, czasem to się wręcz najpierw bierze na trening cieczkującą sukę żeby potem psy były wystawione na trudniejsze warunki.
smartini   fb & insta: dokłaczone
09 września 2022 20:12
apropos frisbee to przychodzę z fotkami, bo nie mogę się nazachwycać 😍 a debiut za tydzień 🙊
zrobione oczywiście przez Izę Łysoń
_DSC6204-Edit-2.jpg _DSC6204-Edit-2.jpg
_DSC6146-Edit-2.jpg _DSC6146-Edit-2.jpg
_DSC6176-Edit-2.jpg _DSC6176-Edit-2.jpg
_DSC6177-Edit.jpg _DSC6177-Edit.jpg
_DSC6177-Edit-2.jpg _DSC6177-Edit-2.jpg
smartini, super flying Gru i super ty🙂 powodzenia!

Ja melduje, że terieru z przypadku, po ponad roku, jest najbardziej przytulaśnym psem ever. Ma jakieś tam swoje problemy i nadal z nimi pracujemy, ale to zdecydowanie nie jest ten sam pies. Kennel mega ułatwił kwestie międzypieskowe, mamy jakiś tam reżim, ale nie jest to tak absorbujące psychicznie jak kiedyś, mini ogólnie stara się sprostać oczekiwaniom. Łatwego życia też nie ma, bo dogeł lubi się bawić bardzo kontaktowo. Za to znalazła konkret kompana, bo terieru nigdy się nie poddaje. Jedno i drugie w opcji fit dzięki temu. Treneiro chwali, więc robotamy dalej. Jak zwalczymy szczekanie na zmywarkę i na szybko ruszające się żyjątka, to ja już dużo większych oczekiwań mieć nie będę. Chociaż mega kusi agility, o ile oczywiście ogarniemy do końca przywołania. Tak czy inaczej, pieso jest super, ale na pewno nie polecam na pierwszego psa ani nawet na któregoś z rzędu, jeśli nie chce się z psem czegoś robić chociażby bardzo rekreacyjnie.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
13 września 2022 13:54
Perlica komuś znajomemu nie zginął?
Screenshot_20220913-135049_Facebook.jpg Screenshot_20220913-135049_Facebook.jpg
JARA, ja nie znam, bo to Lubuskie, ale jest na grupach charcich widzę udostępnione już. One się często gubią ludziom i często sa ogłoszenia na grupach.
To ja melduje,że mam szczeniaczka takiego,że wogóle nie kumam,że mam szczeniaka. Przesypia całą noc, normalnie do 8 rano. Tylko 1 dzień się zsikała w domu. Ogarnęła już smycz, choć woli luzem. Nie gania kotów.
Robi wszystko co Zarciu, więc jest super spokojna.
Była z nami na zawodach 4 dni , więc ogarnia już konie.
Ludzi się już nie boi, rowerów też.
Zostały jeszcze psy, ale jak na złość nikt nie ma nigdzie szczeniaczka podobnej wielkości akurat.
No i umiejętność sikania poza ogrodem, bo to ogarnia tylko w miejscach , które zna, a w nowych trzyma jak wróci 😉
Rozumie: nie, fe i się słucha. Przywołuje się super. Daje sobie kropić oczy i wogóle wszystko zrobić, u weta.
Perlica, jakbym siebie czytała. Oh i ah bez endu 😁 rozumiem, że dziewczyna nie jest tak krzykliwa jak Zarciu?
falletta, tzn. to cecha Borzoja że tak krzyczą, ale nie tak jak Zarciu, bo ona mniej analizuje, więcej robi od razu to co sobie umyśli. Daje robić wetowe rzeczy bez dramy, gdzie Zarciu w jej wieku to było bardzo trudne.
Na przykład zeskoczyła z wału , poturlała się i zapomniała, Zarciu w życiu by nie zeskoczył , ale nawet jak to by ryczał i dzwonił po TOZ.
Mało tego Borzoj nie resetuje i bardzo pamięta.
Sama hodowczyni mówi , że mioty charcików właoskich ogarnia sobie wetowo, to one za 5 minut sie cieszą , bo już zapomniały.
Borzoje jak dała im tabletki na odrobaczenie to mówi że połowa mioty była na nią obrażona przez 2 dni i nie dały się nawet jej pogłaskać i patrzyły jakby im nie wiem co zrobiła :-)

Przykład : biegają oba, Zarciu coś zobaczył i chciał biec, więc nie patrzył po czym biegnie, co za tym idzie przebiegł po Vespie. Zatrzymał się i ryczy, łapę trzyma w górze , prawie złamana bo szczeniaczka zmiażdżyła :-) Vespa tylko się wystraszyła na 2 sekundy i leciutko pisnęła, bo on 40 kg a ona 12kg....
smartini   fb & insta: dokłaczone
21 września 2022 13:45
Zrobiliśmy to �
W weekend odbyła się absolutnie najważniejsza frisbowa impreza na świecie i to jeszcze w Polsce 😍 USDDN World Finals 2022 gościły pierwszy raz w Polsce, pierwszy raz na europejskim kontynencie.
My sobie zadebiutowaliśmy w dywizji 2 (nie mistrzowskiej) z bardzo prostym ale dopracowanym układem i jak celowałam w końcówkę stawki bo celek było zebranie doświadczenia na polu i zmniejszenie sobie stresu w przyszłym roku tak skończyliśmy na 15 miejscu w stawce 44 międzynarodowych zespołów ze zdecydowanie większym doświadczeniem 😍
Świetnie się bawiłam a impreza była absolutnie niesamowita!

zuzanna-marczuk-4.jpg zuzanna-marczuk-4.jpg
zuzanna-marczuk-3.jpg zuzanna-marczuk-3.jpg
zuzanna-marczuk-2.jpg zuzanna-marczuk-2.jpg
zuzanna-marczuk-1.jpg zuzanna-marczuk-1.jpg
smartini, woooow, gratulacje🙂
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
21 września 2022 21:21
Perlica, jak tak czytam co piszesz o borzojach, to zastanawiam się, jakim cudem to jest pies myśliwski. 😂 Zawsze mi się te psy podobały (podobnie jak afgany i saluki), ale nie sądziłam, że to takie histeryki. Znam trochę psów myśliwskich i zawsze odnosiłam wrażenie, że taki wyżeł, gończy, spaniel, jamnik czy wilczarz, to bardzo odważne psy. Takie czołgi, co to wejdą wszędzie choćby świat się walił. No, może goldeny się w to nie łapią, bo te to raczej zalizałyby na śmierć. A borzoj jawi się jako taka pierdoła, co to leci od razu "mame, mame ratuj".😉
Lanka_Cathar, bo tak jest na codzień, ale nie do końca. Dlatego to takie dziwne psy , bo jak już podejmie decyzję i goni to na śmierć i życie. Te polujące w Rosji potrafią biec aż serce im pęknie, ale one chowane inaczej. A i też jak chowane w sforze to będą inne niż te kanapowce z Europy. Z kolei samce niektóre potrafią być bardzo zaczepne i pamiętliwe. Mój pies jest mega pierdołą, ale nie wszystkie takie są. Te linie, które żyją w Rosji i chronią wioskę przed wilkami, no to są inne całkiem. Nawet mój jak zdecyduje się na atak ( zawsze będzie to na psa który mu coś zrobił wcześniej) to przeistacza się w normalnie w dzikie zwierzę, bo Borzoj nie ostrzega , tylko atakuje takim susem dziwnym jak jakiś tygrys.
Generalnie mają w sobie godność taką i nie poniżą się do oszczekiwania takiego bez pomyślunku.
To jest w nich piękne, że w domu śpią, kochają swoją rodzinę, ale jak przyjdzie co do czego ....
Wilczarz spokojny super, ale to samo , robi atak z Nienacka, bo widziałam na wystawie . Człowiek nie ma szans utrzymać, a dźwięk był jakby 2 smoki ze sobą walczyły, wszyscy uciekli 😁
Charty są delikatne , wrażliwe , a jednocześnie są idealnymi zabójcami , także Te co wymieniasz, to szczególnie saluki i afgany są rasistami 😉 saluki jeszcze bardzo szczekiliwe.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
21 września 2022 23:09
smartini, gratki, elegancki debiut 💪
Szukam spisu sprawdzonych, zarejestrowanych hodowli, istnieje coś takiego? Szukamy cockapoo, ale po doświadczeniach ze spanielami chcemy tylko z dobrej hodowli i przede wszystkim gdzie psy są zdrowe i dobrze traktowane 🙂
madmaddie   Życie to jednak strata jest
04 października 2022 09:50
Graba., cockapoo to kundle, więc nie ma ich w spisie zarejestrowanych hodowli, bo ta hybryda nie jest uznana.
Taki spis znajduje sie tu, szukasz hodowli danej rasy i możesz sprawdzić czy jest legalna
https://www.fci.be/en/affixes/
każdą hodowlę należy i tak dokładnie sprawdzić.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
04 października 2022 10:42
Graba., to będziesz miała problem bo to nie uznana rasa a hybryda tak jak madmaddie opisała. Nie ma hodowli zrzeszonych w FCI które hodują te hybrydy a dodatkowo znając spanielowe środowisko w Polsce jest mało prawdopodobne aby szanowany hodowca wypuścił sukę/psa do hodowli w stowarzyszeniu na krzyżówki z pudlem.

Jak chcesz pieska który wyglądem przypomina cockapoo i jest rasa FCI to jest ich całkiem sporo. Oczywiście pudle, ale są też lagotto romagnolo czy hawańczyki. Warto zapytać na grupie ZKwP/FCI na FB o konkrety jak masz jakieś cechy charakteru/wyglądu na myśli. Tylko napisz że zdajesz sobie sprawę że cockapoo to rasa nieuznana i dlatego szukasz podobnego pieska bo inaczej cię zjedzą jak powiesz że szukasz cockapoo z rodowodem FCI 😀

Jak już masz wtedy hodowle/rasy polecone to posprawdzałabym na grupach na FB także jakie są opinie. Jest pewna pudlowa hodowla FCI która ma bardzo zła sławę i nigdzie info o tym nie ma poza pudlowa grupa Facebookowa na przykład. A na pewno nie tylko ta jedna.
Jakbyś się zdecydowała na szczeniaka Cockera (albo innego spaniela) to polecam grupę na FB tam jest mnóstwo szanowanych i doświadczonych hodowców ktorzy dzielą się tam planami hodowlanymi i dostępnymi szczeniętami.
smartini   fb & insta: dokłaczone
05 października 2022 19:11
Graba., całkiem szczerze, bez uszczypliwości - dlaczego cockapoo? 🙂
Mieszkam w kraju, gdzie co 3 pies to labradoodle albo cockapoo, to pieski wyzute w 90% z jakichkolwiek psich popedow. Takze szukalabym w UK jezeli zalezy ci na takim psie.
Graba., a nie lepiej pies rasowy np. pudel toy? Wizualnie podobny do tej hybrydy. I wtedy masz możliwość wybrać sobie legitną, zarejestrowaną hodowle 😀 moda modą, ale myślę, że warto minimalizować ryzyko bujania się z chorym psem przez X lat. Przy hybrydzie ryzyko znacznie wzrasta. Przemyśl sobie czy warto 🙂
honey, nigdy właśnie się nad tym nie zastanawiałam, bo i nie znam wielu doodle. Jednak przypomniałam sobie o Pani, która ma 2 sunie, z certyfikowanej hodowli, one były z 4 razy droższe niż pieski Zkwp kosztują. Czeka się w tej hodowli na szczeniaka 3-4 lata i dostaje się szczenię 4 miesięczne juz wycięte, żeby nie rozmnażać. Rzeczywiście te suczki sa przemiłe i mega spokojne, takie w zasadzie maskotki.
Za to koleżanka z pracy ma taką hybrydkę, ale ten to na pewno nie jest z takiej światowej hodowli no i to jest szaleniec jakich mało.
Więc jak zapłaci się za szczenię 10 tysięcy euro , z konkretnych linii , to pewnie można mieć gwarancję, że będzie ok.
Ale jeśli to sa zwykłe hybrydy,tworzone dla zysku tylko, bez przemyślanego łączenia konkretnych linii to za 8 tysiecy pln można być niezadowolonym bardzo.
Perlica, może i można i tu w pl. Pamiętam, że przy szumie wokół tych poo jak Wieniawa i Lewandowscy kupili to był chyba artykuł czy wypowiedź na insta hodowcy tych hybryd. Już nie pamiętam kto i co tam twierdził. Ale jest, może i nawet z głową to robi. Ja się nie znam na mixach 🤐
madmaddie   Życie to jednak strata jest
06 października 2022 12:11
sterylizacja szczeniaka? serio? I to hodowca robi? serio?

w kwestii hybryd temat jest skomplikowany, ale ja sobie nie przypominam, żeby z hodowania na wygląd wyszlo coś dobrego.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
06 października 2022 12:56
W UK owszem można kupić cockapoo i inne poo, tylko nigdy nie będą rejestrowane w KC Breed Register bo nie jest to rasa. A KC nie zarejestruje szczeniąt od suki która jest maszynka do rodzenia bo limituje maksymalna liczbę miotów w ciągu roku i w ogółem życiu jeśli dobrze pamiętam. Więc jest od groma ogłoszeń "KC parents, puppies not registered" z wiadomych powodów.

Także można w UK kupić, pewnie jakieś £1,500 minimum (w lockdownie były po 3k+ xD), za F1 cockapoo pewnie 2 kafle teraz. Dodać do tego jakieś minimum £500-600 za formalności transportowe i transport (chociaż może być więcej bo paliwo droższe teraz, ja płaciłam za kota £300 za sam transport - bez formalności, bo kierunek PL-UK to tańsza impreza).
Przypomnę jeszcze że UK nie jest już w UE i pewnie jakiś podatek/cło będzie się należało.

Znajdowanie i odróżnianie hodowli od "hodowli" w UK to takie pole minowe że tak naprawdę trzeba się wkręcić w towarzystwo hodowlane i popytać. Nawet szukanie szczeniaka z dobrej hodowli w KC to pole minowe a co dopiero hybrydy gdzie nic nie jest regulowane bo bez rejestracji.

Juz nie wspomnę że cockapoo to jedna z najpopularniejszych hybryd tutaj i raz że ceny są ho ho, a druga sprawa to to że ten "przesiew" będzie jeszcze trudniejszy bo skoro jest popyt to "hodowców" zarobkowiczów jest więcej.

madmaddie, sam kreator labradoodla wypowiedział się kiedyś że "stworzył potwora" także hmm...
GrabaJak się zapyta ludzi, którzy chcą doodle wszelkiego rodzaju, dlaczego je chcą, to z opisu zwykle wychodzi, że tak w sumie to chcą pudla, tylko żeby się tak nie nazywał 😉Chociaż nie zawsze pudel to jest najlepszy wybór oczywiście, bo to jednak rasa bardzo inteligentna i dość energiczna, może się komuś nie podobać z wyglądu, no różnie bywa. Ale jednak jeśli zależy Wam na zdrowiu i fajnej hodowli, to lepiej rozważyć rasowego psa, a nie taką mieszankę.

Trzeba pamiętać, że wszystkie doodle, cocapoo, maltipoo itp. to mieszkanki, które mogą wyjść bardzo różne. Wcale nie muszą odziedziczyć najlepszych cech obydwu ras jak to się czasem opisuje, mogą też odziedziczyć wszystkie najgorsze cechy albo cechy, które są okej u danej rasy, ale w połączeniu z cechami drugiej rasy są koszmarne. Klasyczny przykład to sierść - ludzie chcą mieć psa, który nie linieje jak pudel, ale ma strukturę sierści jak spaniel czy golden i myślą, że doodle im to da. Niestety zwykle wychodzi tak, że sierść jest kędzierzawa jak u pudla, ale miękka i wypadająca, więc pies i tak linieje, ale sierść jeszcze bardziej się filcuje i trzeba go i tak czesać i strzyc nawet bardziej niż "zwykłego" pudla z prawidłową sierścią.

Labradoodle oryginalnie miał być psem przewodnikiem, który będzie cięższy i silniejszy jak labrador, ale będzie miał niewypadającą sierść. Niestety się to nie udało i sam ich twórca stwierdził, że to była wielka pomyłka. Są pewne hodowle, głównie w Australii, które próbują z nich zrobić prawdziwą rasę, ale jeśli w ogóle się uda, to zajmie to dekady. Na ten moment labradoodle, cocapoo, maltipoo itp. to nieprzewidywalne krzyżówki, które powstają z pudli, których żaden hodowca nie przeznaczyłby do hodowli, o ile rzeczywiście w ogóle są mieszankami tych ras, które ogłasza sprzedawca.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
06 października 2022 14:34
Warto dodać, że krzyżowanie psów to nie matematyka i nawet w hodowli psów rasowych hodowcom nie zawsze wychodzi tak jak chcieli. Są np linie gdzie najmocniej widać cechy dziadków. I tak dalej i tak dalej. Tak więc krzyżowanie dwóch ras, żeby otrzymać efekt X jest myśleniem dość życzeniowym.

Na fb jest grupa "hating doodles is my personality trait". Siedziałam tam swego czasu i skala "doodlowania" różnych ras mnie po prostu powaliła.
Moja znajoma zgłębiałą kiedyś temat labradoodle właśnie, mowa o tych australijskich liniach, gdzie oni właśnie ponoć pilnuja co z czym łączą, celem jest charakter i ten włos nie gubiący oraz zdrowie. Właśnie one są takie drogie i są na nie zapisy.
Ja z kolei kiedyś oglądałam serial na Netflix o psach tego typu, które szkolą jako psy dla niepełnosprawnych dzieci w USA.
A może ktoś przytoczyć jakiś artykuł dlaczego to się nie udało? Mnie to ciekawi.
W końcu każda rasa powstała kiedyś ze skrzyżowania kilku ras i kiedyś była nieuznana, a po iluś latach staje się uznaną. Od czego to zależy? Może mi to ktoś wytłumaczyć?
Taki np. polski spaniel myśliwski. Jak wyglądała droga do tego żeby one weszły na wystawy i mogą być wystawiane jako rasy nieuznane, ale za to nie mają prawa startu w BIS
madmaddie, takie oni mają zasady w tych australijskich liniach, żeby pilnować czystości tych linii. Jak wiadomo umowa umową, sprzedajesz psa z zakazem rozmnażania a potem ktoś postanawia sobie jednak kryć.
Podobnie się robi w kotach bardzo często, bo tam w umowach jest często wiele zakazów juz odnośnie matki miotu: że przez 3 lata wszystkie dzieci musza być na kolana itp.
Nie jest to na pewno zdrowe,no ale ...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się