Re-Voltowicze ZA granicą: pensjonaty, zwyczaje, niecodzienności...

Mam powyżej uszu agencji pracy w NL, gdzie szukać pracy przy koniach w Holandii? Będę wdzięczna, jestem w okolicach Enschede.
Na Facebooku grupa grooms, jobs and riders relply here (tak, z tą literówką), tam jest bardzo dużo ofert z Holandii albo możesz próbować na stronie www.yardandgrooms.com
flygirl, super, dzięki🙂
Wesołych Świąt i Pomyślnego Nowego Roku życzę Wam prosto z upalnego Peru !!!
Pozdrawiają Was dwie Polki z peruwiańskiej stajni 👋
IMG_20221204_100458.jpg IMG_20221204_100458.jpg
uszatkowa   Insta: kingaielif
30 grudnia 2022 20:06
Luiza, co za piękna czekolada 😍. Wszystkiego dobrego dla Was!
Cześć i czołem! 🙂 Szukam revoltowiczów stacjonujących w Szwajcarii. Jak wygląda tutaj sprawa z dzierżawą? Czy coś takiego jak współdzierżawa w ogóle istnieje? Stacjonuję w niemieckojęzycznej części kraju.
Jak najbardziej, jest bardzo dużo. Jeśli znasz niemiecki to bez problemu coś znajdziesz np. na tych grupach:

https://www.facebook.com/groups/1570728569853181/
https://www.facebook.com/groups/387593397956538/
budyń, Dzięki śliczne za odpowiedź! 🙂 Niemiecki w toku, ale może uda się kogoś anglojęzycznego znaleźć 😉 Pozdrowienia z St. Gallen 😀
Z angielskim mi się kiedyś udało coś znaleźć, ale był to fart - po prostu tego konia nie chciał nikt xD Potem jak szukałam, to już zero odzewu, także może być ciężkawo, ale życzę powodzenia. Ja na razie zrezygnowałam :P Ja spod Zurychu 🙂

P.S. Jeśli cię ktoś zghostuje w połowie rozmowy to się nie przejmuj. Oni tu tak mają, jakkolwiek wkur*** to nie jest.

p.s. 2. Jest też grupa "koniary w szwajcarii", deko martwa, ale jakbyś chciał/-a o coś zapytać, to jest opcja.
LaPolanola   La Equitacion Artistica en España
30 stycznia 2023 16:26
A ja tak z ciekawości. Bo mignęło mi, że są tu osoby z Hiszpanii. Jest może ktoś z Andaluzji? Może jakaś wspólna kawa?
Miałam w końcu okazję poznać konia rasy Paso Peruano.
Ślicznotka o imieniu Duquesa pokazała mi swój bardzo wygodny kłus i super spokojny charakter. Konie tej rasy poruszają się inochodem, no jest przewygodnie 😍
https://youtube.com/shorts/vQGny5NLszI

Kolejny raz miałam spotkanie z poszkodowanym lwem morskim 😓 Mam kontakt do organizacji ratujące te zwierzeta. Na szczęście przyjeżdżają. Zawsze robie zdjecia z danymi z GPS, łatwiej namierzyć i wytłumaczyć gdzie to zwierze jest, bo plaże są tu ogromniaste. Spacerowiczów uświadamiam, jak proszą w tej organizacji, aby zachować dystans i nie drażnić ich robiąc selfi itp...🙄
1674687034136.jpg 1674687034136.jpg
IMG_20230201_092640.jpg IMG_20230201_092640.jpg
Luiza to nie jest inochód. To passo - chód właściwy dla paso peruwiańskich, bardzo... taneczny.
LaPolanola ja jestem z Hiszpanii ale zupełnie z drugiej strony, Barcelona.

Luiza biedny lew 😓 ciekawa rasa ten paso peruano, nigdy nie miałam styczności. Pewnie mają coś wspólnego z paso fino colombiano? Co do tych ciekawi mnie jak ten chód wygląda "luzem" bo szczerze mówiąc w internecie głównie natrafiam na filmiki z wielkimi dziadami jeżdżącymi te malutkie koniki na zaciągniętej łapie kopiąc ostrogami, co każdego konia mogłoby doprowadzić do takiego nerwowego przebierania nogami w miejscu w sumie. Ten twój za to wygląda o wiele naturalniej.
a ja widząc konia tak drobiącego tyłami od razu dzwoniłabym po fizjo 🤣
halo O ile mi wiadomo to taki chód czy to u koni, wielbłądów czy psów, generalnie nazywamy inochód. Peruwiańczycy, zależnie od regionu kraju, taki chód nazywaja po swojemu i ciężko się w ogóle rozeznać o co chodzi.
Paso, el paso to w jeździectwie klasycznym jest stęp. Trot, el trote to kłus.
Tych słowó używają wszyscy tutejsi trenerzy, ludzie związani z klasyczna jazda konną (to takie podstawy, bo oczywiscie jest trote de trabajo, de reunion ...)
blucha Zapomnij o fizjo, masażach itp ... To nie ta epoka w Peru. Jeżeli chodzi o jeździectwo to ten kraj jest w epoce kamienia łupanego. Widziałam w jednej stajni gdzie pracuję, Panią od masażu koni, i jest tak cholernie droga i chyba jedyna, że to nie przejdzie. Ludzie w większości traktują konie jak maszyny do roboty i sportu.
Mnie traktują jak szaloną małolatę (a mam prawie 50 na karku) jak rozmasowuję i czyszczę koniowi plecy po jeździe czy to prywatnemu czy szkółkowemu. Tu się zostawia konia brudnego po jeździe, o przepraszam w lato się go prysznicuje, no i zawsze schadzają woda tylko nogi 😁😁😁

och, nie weszła mi edycja posta, napisze drugi.
feno Miło mi Cię poznać: hola!!! Niestety nie znam większości ras koni w ameryce południowej.

Co do specyficznego kłusa/inochodu przejrzałam relacje z zawodów, oferty sprzedaży tej rasy i one tak chodzą, drobią tyłami i wyrzucaja na boki przody. Zagłębię ten rodzaj kłusa i nazewnictwa, tutaj naprawde można się zdziwić co do słów.
a ja widząc konia tak drobiącego tyłami od razu dzwoniłabym po fizjo 🤣
blucha, dzięki za te słowa. Już myślałam, że jestem nienormalna i wszędzie widzę konie do naprawy... Toć to boli jak się to ogląda.
Luiza inochód to konkretny rodzaj chodu, jak u wielbłąda, gdy nogi po jednaj stronie kłody są równocześnie wysuwane do przodu. Passo fino to zupełnie inny chód. Nie będę kryć, że bardzo trudny do analizy ruchu, i .owszem, ma wiele wariantów. Łatwiej zrozumieć tolt, fox trot, a nawet riuch koni Marwari. Napisałaś: "o ile mi wiadomo" - zawsze można skorzystać z okazji do poszerzenia wiedzy. Nietypowe chody u koni to fascynujący temat.
Tak racja, paso fino to nazwa rasy która pochodzi od tego chodu.
O tutaj na przykład, mniej lub bardziej patologiczne obrazki z paso fino w roli głównej:
albo tutaj:

Nawet zrebaczka poruszającego się tym chodem znalazłam
Ponieważ czas na zmiany, szukam kogoś doświadczonego i samodzielnego, kto chciałby poprowadzić stajnie którą prowadzę od 4 lat. Bez zajeżdżania i treningu koni. 3 konie do jeżdżenia dla funu. Stajnia jest w Niemczech. Ktoś coś?
Rude dwie Naprawdę, zapraszam Cię do mnie, pomożesz mi zmienić mentalność ludzi związanych z tymi zwierzętami.
Inna forma konstruktywnej pomocy mile widziana.

Jest bardzo trudno, nie tylko w sprawach końskich. I nie jest przesadą napisać, że jest czasami bardzo niebezpiecznie prowadzić dialog z niektórymi peruwiańczykami. Możesz stracić życie.
Przyjeżdżając do tego kraju jako turystka miałam inne spojrzenie, czym innym jest życie powszednie.

Luiza, tutaj lokalnie jest wystarczająco dużo roboty w tym temacie. Wcale nie chcę wpaść w większe bagno.
Odświeżę troszkę temat 😉
Czy ktoś z re-voltowiczów siedzi we Włoszech 🙂? Miałabym kilka pytań takich ogólnikowych 😉
Hej hej jest tutaj ktos stacjonujacy w UK? 🙂
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
30 marca 2023 15:48
ssstokroteczkaa, z udzielających się jako tako to chyba tylko ja zostałam już, chyba że są jeszcze inni w ukryciu
ssstokroteczkaa, my także jesli czegoś potrzeba 🙂
Super !
A mogę dopytać z jakich okolic jesteście?
Fajnie moc mieć kontakt z osobami które tutaj są na miejscu a może jak bliżej to i wybrać się na kawę 🙂

donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
31 marca 2023 21:14
ssstokroteczkaa, napisałam priv 🙂
Jechał ktoś za granice z koniem własnym? Jest szansa soe rozwinąć i cis pojeździć czy słabo?
Opinie o B. Wulschner ? 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się