Mięsień międzykostny - urazy, objawy, leczenie, prognozy

Patka0001, i jeszcze dwa pytania: co aktualnie koń je i w jakich ilościach? Czy umie i ma opcję chodzenia w karuzeli?
Patka0001, a stać się aby kupić takie przestawne przęsła płotowe i zrobić mu malutką kwaterkę na padoku przy tych koniach.
U nas to najlepiej działało dla takich koni.
Przestawne bo wiadomo, co ileś tam trzeba taki padok przenieść kilka metrów dalej bo się z za mocno wydepcze, zabrudzi, zaora.
Cena takich płotków może nie mała ale chyba równa jednemu prp w klinice...
Koń jest na samym sianie od miesiąca dostaje magnez i olejek z cbd. Koń nie ma możliwości chodzenia w karuzeli. Kontuzji nabawił się na pastwisku. Koń nie kulał tylko był usztywniony w pracy na lonży. Po próbach zgięć delikatnie znaczył po okręgu na twardym. To jest kon z adhd. tak samo nie ma możliwości stosowania u niego kolca, bo jeżeli on czuje nacisk i nie ma mozliwości ucieczki to kończy sie dębowaniem a do małych nie należy.
Co dostaje na uspokojenie?
Puszczenie na padok miesiąc po zerwaniu skończyć się może grubszą kontuzją...
Patka0001, - magnez sam w sobie nie uspokaja, może wpływać tylko wtedy, gdy jego niedobory powodują zaburzenia. Spora część preparstów z magnezem ma dodatkowo tryptofan i jeśli coś uspokaja, to właśnie on 😉 Pytanie, czy ten, który Ty podajesz ma tryptofan.

Mój na początku miał mikrokwaterkę wielkości boksu, żeby się wietrzył. Dobrze mu to na głowę robiło.

Można też uderzyć w lepsze ćpanie, bo CBD i magnez to raczej łagodne działanie.
Patka0001, mój koń po operacji nogi, areszcie, kwaterach itp dobrze i bezpiecznie się czuł na CBD ale w formie pelletu, z horseline. Dawka 60 g pozwalała mi z nim spacerować bez problemu żadnego. Koń nie był przyćpany tylko wyluzowany. Może warto CBD zwiększyć albo dorzucić inną formę.
Patka0001, ale magnez i jakieś olejki to jest serio raczej dla naszej głowy, nie ma opcji że podziała na konia wystanego i to na takiego konia.
Po 1 koń musi się wyleczyć, a potem stopniowo wdrażać do większej ilości ruchu i to trzeba robić na lekach, żeby miało jakikolwiek sens.
Kwaterka jest dobrym rozwiązaniem, no ale musi być naprawdę niewielka żeby nie mógł robić ślizgów i hamowania.
A jakie inne środki? U nas nawet jak wet podaje upokajacze dożylnie to mało mu to pomaga. Mi wet dał dwie propozycje leczenia koń jest padokowany za 6 miesiecy sprawdzamy co i jak albo niby wersja szybsza areszt, prp, fala i spacerki. Wybralam tą szybsza ale mam wrażeniem, że to nie na moje nerwy i zdrowie. Z miłego fajnego konia po miesiącu boksu stal się koniem który boi się własnego cienia, wszędzie szuka pretekstu, żeby się zerwać. Dlatego szukam osób które miały konia z międzykostnym, które normalnie były padokowane.
Patka0001, większość koni bez odpowiedniej dla nich dawki ruchu będzie się źle zachowywać na spacerkach niestety. Dlatego ja bym spacerowała na konkretnych uspokajaczach (nie olejku z cbd). Sedalin, domosedan - oba są w opcji "dopyskowej".
Patka0001, zopatrz mój poprzedni post. Domosedan działa bardzo szybko, a nie spowalnia pracy jelit, więc można stosować na codzienne spacery. Tzn, podany w żyłę, bo podane w pastach leki to jednak musisz poczekać minmum 40 minut jak zacznie działać i to musi koń być w ciszy i spokoju, bo czasem efekt jest odwrotny.

JEśli koń ma taki temperament to nie wyleczy się nigdy na padoku. Tymbardziej jak to przyczep.


Aczkolwiek jak Cie doskonale rozumiem, bo mam bardzo temperamentną młodą klacz i każdy postój to jest udręka. Na szczęście ja mam karuzelę w pensjonacie z gumową kostką, więc ona sobie tam łazi bez problemu i jest grzeczna w środku, bo co można tam zrobić, jedynie walić z zadu, ale nie da się rozpędzić, trza iść szybkim stępem.
pellet z cbd doszlismy do najwyższej dawki, tylko on na tych lekach musiałby chyba caly czas stać. Bo wczoraj walił takie barany w boksie (dobrze ze stajnia drewniana), że aż lampa się urwała. Boje się się że niedługo będę tylnie leczyć.
Patka0001, to napisz na czym koń jest, bo pisałaś o olejku, teraz o pellecie. Napisz wszystko co dostaje.
U nas leciał sedalin do paszczy codziennie...
Tylko to nam pozwoliło wyjść na prostą.
wcześniej był na pellecie teraz zaczełam podawać olejek z cbd bo wet stwierdził ze ma lepsze działanie do tego dostaje magnez.
Post został usunięty przez autora
caverra_afk, ale co rozumiesz przez międzykostny? Przyczep?

Patka0001, a co ogólnie koń je?
eutezopatia ścięgna mięśnia międzykostnego przyczepu proksymalnego tak mam wpisane na karcie diagnostycznej. koń je tylko siano.
Obcięłabym siano do minimum nawet kosztem masy. Siano w siatkę z mega małymi oczkami. Zabawki w boksie (może się zainteresuje). W miarę możliwości towarzystwo w stajni. I spacery na sedacji. Tyle.
Można wypuścić, przy czym ryzyko pogłębienia kontuzji wzrośnie o jakieś 1000%
Inna opcja: na czas rehabilitacji przenieść się do stajni z karuzelą.
Patka0001, - powiem tak - ja swojego, spokojnego, z wstępnie zagojonym przyczepem puściłam na padok duży, bo "grzeczny i zawsze się tylko opala na słoneczku". No i odpalił takie wroty z fiknięciem w ogrodzenie, że rozwerwał to co się zrosło i dodatkowo urwał dolny przyczep 🙃 Bigos wyszedł z tego konkretny.
Także nie wiem, czy odważyłabym się fikającego konia wystawić na łąkę, ale z drugiej strony rozumiem problem.
xxagaxx napisałam i usunęłam swój post, bo zobaczyłam że odpisałam na post sprzed miesiąca 😀 ale dla ciągłości konwersacji mogę napisać w skrócie, że pisałam o tym, że moja 19latka wróciła do roboty po dużym uszkodzeniu (było to 1,5 roku temu) i bardzo pomogła nam mangoterapia.
ogólnie z tego co pamiętam to nie był sam przyczep, a jak mówiła moja wetka "ubytek w 1/3 górnej części" międzykostnego, jakieś 10-12% chyba. musiałabym poszperać w dokumentacji bo aż takim specem nie jestem
Mój się wyleczył na padoku. 24h na wolnym wybiegu. Międzykostny wygojony pięknie. Urwał się po raz drugi przy powrocie do pracy :-) tylko że mój koń stoi i je, sporadycznie się przekłusował ale 99% czasu jadł trawę. Jak tak dzikus to sorki ale nie, boks i Sedalin.
Gillian, na podstawie mojej to bym napisała domosedan w żyłę, bo sedalin w paście u mojej to zależnie od dni jest efekt zerowy
cbd z horseline w moim przypadku nie działało prawie wcale i wychodzi drogo. Easy ride trochę działa, ale w gorsze dni najlepszy był sedalin. A mój koń jest najgrzeczniejszy jak jest faktycznie 1h stępowany i to z siodła, bo w ręce to też później różnie bywa. Teraz przez 2 tyg. znajoma spacerowała to od tygodnia ciągle trzyma konia wariactwo i bunty. Więc w naszym przypadku to jednak najlepsza jest rutyna i faktyczny ruch.
Od rana - kwatera wielkości dwóch boksów.
Prosto z kwatery sedalin do paszczy i spacer jak nie masz karuzeli.
Żarcie dawkowane - siano z siatki.
Nic innego nie wymyślisz.
Musisz przetrwać i tyle.

Z karuzelą taki problem, że nerwuski potrafią i w karuzeli rozrabiać. Mi księżniczka zadecydowała wyjście górą np... także ten tego. Różnie bywa.
A jeśli ten koń nie umie chodzić w karuzeli,bo nigdy nie chodził to wiadomo,że teraz nie będzie go nikt uczył.
Kwatera pozostaje, jeśli nie wyskoczy.
Perlica, takie wysokie płoty.
Kurdę muszę to znaleźć.
U nas one funkcjonuja na całe padoki przestawne.

Znalazłam!!!
https://veberbau.pl/pl/p/PANEL-RR-OGRODZENIE-BUDOWLANE-AZUROWE/377?gclid=CjwKCAjw-rOaBhA9EiwAUkLV4iPgRqWPjPia8yQNPqY5DC6WPoauijvPuXGuehDZuPVJ6lkYHeKVYRoCwUgQAvD_BwE
kotbury, fajny pomysł , ale kurde cena zabija trochu.
Ale widziałam konie GP LR pasące się na trawie , ogrodzone własnie tym w kółeczko każdy.
nie wiem czy by to zdało egzamin. Bo ten kon to wszędzie pierwszy. konie lecą to on pierwszy. Ogólnie zawsze się śmiałam ze On to inny stan umysłu. jemu pastuch nie groźny. a jakiś dobry ortopeda na pomorzu? bo jak pisałam 3 różnych wetów i nie do końca zgodne diagnozy.
Patka0001, - ja bym wpakowała w przycepę jak się da i pojechała do Buku. Lepszego weta od urazów tkanek miękkich jak Przewoźny w Polsce nie ma. Ewentualnie zorientowała się, czy nie dojedzie, bo robi też trasy wyjazdowe.
keirashara, konsultowałam z nim usg i nie potrafił się do końca wypowiedzieć. nie potwierdził mi diagnozy i nie wskazał kierunku w którym szukać. jak pisałam 3 wetów oglądało zdjęcia i filmy z usg. pewnie bede szukała jeszcze specjalisty. zawsze mogę się mogę odezwać do firmy ubezpieczeniowej oni pewnie go szybko uzdrowią.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się