odrobaczanie

Jak nie przetrzyma i nie wypluje jak on potrafił syropki to przetestuję. Narazie mam tabsy. Ale czekam na przymrozek. Jako jedyne się sprawdzają. Pasty to samo-wypluje. Mały chętnie wszystko zje, nie ważne co mu się poda a ten to...
Czy po skutecznym odrobaczaniu zawsze widać robaki w kale? 🤔
Jm24, nie. Jak widać robaki, znaczy koń był mocno zarobaczony i często warto odrobaczanie powtórzyć.
Jm24, co masz na myśli skuteczne odrobaczanie? jedną pasta? po jednej paście zazwyczaj nic nie zobaczysz chyba że koń mocno zarobaczony. Martwe robaki w większości są trawione.

Ja po 4 dniu odrobaczania miałam dopiero robaczki w kale.
Przez skuteczne miałam na myśli takie, w którym fizycznie koń pozbywa się robali. Zastanawiało mnie, czy one faktycznie ulegają strawieniu zanim wyjdą razem z kupą.
Słuchajcie mega dziwna sprawa.
Dałam dziś Equest Pramox, po kolacji - tak wyszło. 5 min po podaniu koń zaczął zachowywać się dziwnie. Smaczka nie chciał, odmówił jabłka. Powąchał siano i odszedł. Grzebał nogą. Wyszedł na swoj padok i zaczął gryźć korzonki z piachem. Ogólnie smutny i taki dziwny. Nie spocił się. Ok 20min minęło i wziął jabłko ale nadal jest zmulony.

Ktoś się spotkał z taką reakcją? Wet nie… :/
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
17 października 2022 20:34
Gillian, koleżanka miała kiedyś 'a la kolkę' po paście
Może się zdarzyć
Ale to się zaczęło jak tylko podałam…
BUCK   buttermilk buckskin
17 października 2022 22:46
Gilian spotkałam się 2 razy nawet z kolką po podaniu pasty, która była spowodowana obumarciem takiej ilości pasożytów, że przytkały jelita. Jeden koń wylądował w klinice, drugiego ogarnęła wetka na miejscu w stajni
Miałoby to sens gdybyśmy mówili o kilku godzinach 🙂
Gillian, Chyba przesadziłaś.
Gillian, raz podałam pastę na uspokojenie (taką na zawody) to miałam podobną reakcję.....i też przeszło po ok 20min. i koń też był taki jakiś dziwny.

Po pastach nie miałam takiej reakcji. Exuesta też dawałam i nic. Może akurat smak mu nie podpasował i się naburmuszył 😉
Gillian, Prazikwantel jest w obu preparatach -może powodować podrażnienie przewodu pokarmowego (objawem jest dyspepsja) - pewnie u koni też. Dość sporo tego dostał Twój koń w ostatnim czasie.
Bo ja wiem czy sporo. 5 dni 160g fenbenatu potem pasta i teraz po 14 dniach pasta. Rozumiałabym jakby dostał kolki po kilku godzinach kiedy preparat w ogóle się strawił ale nie po kilku minutach. Dziwne bardzo. Grunt, że minęło.
Gillian, widocznie to była reakcja żołądka.
Gillian, albo alergiczna - może na któryś ze składników dodatkowych. Dawałaś kiedykolwiek wcześniej pramox?

Co do tego odrobaczania x-dniowego, to najpierw zróbcie badanie kału zbierając przez kilka dni (u nas 3) swiezutkie kupy (i od razu do lodówki i do weta schłodzone) i po tygodniu powtórzcie - pojedyncze badanie nie jest super miarodajne chyba że jest tego dużo, bo szuka się jak pomiędzy mikro kawałkami niestrawionego żarcia, jak są pojedyncze to trochę trzeba tego przekopać.
Gillian a od razu po podaniu było okej? Jeden z moich koni po podaniu pasty nie je w ogóle przez kilkadziesiąt minut- ja to usprawiedliwiam smakiem. Gdzieś kiedyś mignęła mi też informacja o uczuciu mrowienia w pysku po podaniu pasty.
czy można zaszkodzić koniowi zbyt częstym odrobaczaniem? Odrobaczyłam swojego z miesiąc temu, a teraz dopiero zbierają się w stajni, żeby z końcem roku zrobić ogólne odrobaczanie wszystkich koni w stajni i teraz zastanawiam się czy 1.5 - 2 m-cy przerwy między odrobaczaniem to nie za często?
mindgame, - w zasadzie odrobaczanie wszystkich na raz to najsensowniejsza opcja. Dwa miesiące przerwy to nie jest jakoś super często 😉

Mój był odrobaczany w końcówce sierpnia i tydzień temu znowu, miał ewidentne objawy robali - machnę go za tydzień chyba jeszcze raz, sama. Doszło nam kilka koni w stajni i pewnie coś przytargały 😒
mindgame - można 🙂 jeśli nie tu i teraz to w przyszłości, pomijając konie metaboliczne które mogą mieć problem od razu. ale w naszym kraju pokutuje przekonanie ze im częściej tym lepiej i raczej szybko sie to nie zmieni 🙂
dzięki za odpowiedzi. Odrobaczanie wszystkich na raz jest bardzo sensowne, tylko nie zawsze wykonalne 😉 U mnie w stajni jest z 50 koni prywatnych i ze 20 szkółkowych, więc mimo corocznych spotkań i ustaleń kalendarza odrobaczania wychodzi jak wychodzi. Nie wszyscy się stosują, dlatego jak ja zobaczyłam wytarty ogon u swojego to nie czekałam, aż się wszyscy łaskawie zbiorą 😉
mindgame, - w pełni to rozumiem, bo też przez lata robiłam to "sobie sama" ewentualnie z koleżankami z boksów obok. Tylko jak potem konie korzystają ze wspólnych wybiegów czy nawet karuzeli to efekty są dość mierne, mojemu raz w badaniach wyszło bardzo bogate życie wewnętrzne.
W mojej obecnej stajni niby jest na raz, ale nikt nie odrobacza nowych koni po przyjściu, więc jak ich kilka doszło to nagle też była dupka wytarta i brzuszek typowo robalowy 😑 po paście od razu bebzol spadł, dlatego chcę go machnąć za tydzień dodatkowo, bo musiał tam trochę mieć paskud.
Z tego co widziałam, to taki ordung musi wprowadzić właściciel i nie przyjmować słowa nie, tylko wtedy to faktycznie działa. I nagle się okazuje, że 2x do roku jest wystarczające w zupełności 🙂 a nowe się odrobacza po przyjściu, zostawia w boksie/na osobnym, sprzątanym wybiegu na dwa dni. Tyle, ale często aż tyle.
Jeśli teraz jest szansa zrobić to ze wszystkimi i wprowadzić porządek, to ja bym się nie wyłamywała. Szczególnie, jak konie obciążonego nie masz metabolicznie, a no, jak dupkę tarł i przestał to poprzednia dawka na pewno nie była zbędna 😉
keirashara, u nas rzecz jest w tym, że wszyscy właściciele koni chcą odrobaczać, tylko właściciel stajni co zawiaduje też stadem koni szkółkowych nie potrafi się ogarnąć i trzymać terminów 😉 a czasem bywało tak, że podawał wiadomość, że odrobaczał swoje 2 dni temu 😉 Mój akurat nie chodzi teraz na padok, więc ten temat niby nas nie powinien aż tak dotyczyć, a ogon i tak wycierał. No nic, pastę mam to odrobaczę jak się uda zebrać.
mindgame, jeśli koń ma już robaki to stosuje się trochę inny schemat odrobaczania i trwa on wtedy 6-7 dni. Nie jest skuteczne podanie tylko pasty 1 dzień i koniec.
Perlica, to po co podajemy pastę jednorazowo? Dla profilaktyki?
Nique, tak właśnie.
Jak już są robale zauważalne to znaczy, że jest ich bardzo dużo i wwtedy trzeba lecieć przygotowanym przez weta schematem.
A, że tak naprawdę zobaczyć robala w kupie to jak wygrać w Lotto, tak więc ja raz w roku lecę schematem na wszelki a pozostałe odrobaczenia tylko pasta pojedyncza.

Opisywałam ileś stron temu co mi się przydarzyło kiedyś na zawodach, z koniem regularnie odrobaczanym profilaktycznie, pięknie wyglądającym 😉 jako że na zawodach daje różne specyfiki, to dałam mu wtedy nutri calma i VSL i odkwaszacz. To kombo spowodowało obumarcie robali, bo szłam na spacerek sobie z koniem, zrobił sobie kupę na asfalcie, ja tam zaglądam , a tam pełno robali..fujj
To była jedna jedyna taka kupa , więc miałam szczęście że ją akurat zobaczyłam.
Po tym od razu kuracja robakowa pełna.
To zdarzenie mnie nauczyło , że no sama pasta 2 razy w roku to za mało jednak.
Mnie nauczyło, żeby sprawdzać, jak robiłam kontrolnie badania krwi, a tam suprajs suprajs. I poszedł schemat tygodniowy proszkiem dla świnek.
Koń regularnie badany, regularnie odrobaczany. Z tym, że winię za tą sytuację specyfikę stajni, gdzie duża rotacja koni, wspólne wybiegu, każdy sobie sam odrobaczał, a rekra to zapewne wcale, albo raz na 3 lata... 🙄 w takich warunkach niestety łatwo o pasożyty.

mindgame, - a nie jesteście w stanie "kupą" na niego wskoczyć? W kupie siła często 🙂 Jak mu 50 ludzi przyjdzie z paszczą to co innego, niż dwie, trzy pojedynczo... a z moich batalii nie raz wynikało, że po kątach to każdy psioczy, a jak przychodzi co do czego mało kto się odzywa.
keirashara, niestety nie, to jest temat który jest ciągle wałkowany, ciągle wraca, ciągle jest obiecywane że będzie lepiej a jest ciągle to samo😉
keirashara, jaki to był dokładnie proszek?🙂
mindgame, u nas w stajni jest obowiązkowe odrobaczanie.
Dostajemy na maila listę past do wyboru, ale zawsze ma być ivermektyna w składzie.
Każdy decyduje, co wybiera. Pasty są kupowane i podawane przez personel, a koszt doliczany do pensjo. I tyle. Wystarczy chcieć.
Nikomu korona z głowy nie spadnie, jak się w takim zakresie będzie musiał dostosować.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się