Rękawiczki

zembria   Nowe forum, nowy avatar.
02 grudnia 2022 08:33
keirashara, A jak bardzo ciepłe potrzebujesz? Ja mam zimowe Roeckl "Roeck Grip" i jestem bardzo zadowolona, nie są grube, mają od środka taki meszek tylko. Mi wystarcza, ale mi ręce jakoś mocno nie marzną. Na taką temperaturę do 0 stopni to są akurat, jak mróz to już ubieram grubsze jeśli w teren jedziemy, jak na placu to nie bo jazda krótsza i nie zdążę zmarznąć 😉
Ja kocham roeckl polartec, ciepłe, dobrze mi sie w nich jeździ. Mam chyba juz od 4 lat.
Mam trochę uraz do roeckli, bo dwie pary zamordowałam w niecały miesiąc i przysięgłam, że więcej tego badziewia nie kupę xD ale pomierzę, zobaczę.

Jeżdżę na hali w zimie, ale ta hala jest w połowie z siatki. Także no, cieplutko to tam nie jest 😜 ale też mam konia w takim wieku i takiego charakteru, że przy -20 nie mam zamiaru go ruszać. Także szukam raczej na okolice 0. W zasadzie jak nie znajdę cieplejszych to zamierzam jeździć w letnich. Wolę trochę marznąć, niż żeby zwierz mi jasno dawał do zrozumienia co on sądzi o nieprecyzyjnym memlaniu mu w paszczy i znikającym kontakcie 😂
keirashara, jak będziesz na cavaliadzie to przyjdź do nas na stoisko (napisz mi jakie rozmiary potrzebujesz) to weźmiemy dla Ciebie wszystkie i sobie je poprzymierzasz (różne zimowe modele) i potrzymasz wodze (nasze na stoisku) i zobaczysz czy ci coś pasuje.
Co to jest wasze stoisko? Odwiedziłabym 🙂
faith, fenix horse.
Zapraszam.
Jesteśmy min. przedstawicielem UVEX'a na Polskę.
Będą wszystkie możliwe rękawiczki i kaski. Chętnie pokażę nowości i apkę UVEXA, z lokalizowaniem osoby, która spadła- bajer!
Można sobie przymierzać, pytać, marudzić itd. bo my jesteśmy hurtownią i my normalnie w detalu nie sprzedajemy, tylko do sklepów jeździeckich na co dzień. Na cavaliadach jesteśmy po to, aby edukować.
Będzie na stoisku Pan, który jest po "uniwerku sprengera" i serio można sobie pogadać o wędzidłach długo i z sensem.
Będę ja i będę gadać o batach fleck - bo to też brand przez nas reprezentowany i ludzie nie wiedzą jak dobrać dobrze bat do siebie, konia, dyscypliny, poziomu pracy itd., czym te baty poza wyglądem i ceną się różnią.

Także serio wbijać, zaczepiać, przedstawiać się kto z re-volty i sobie pooglądać wszystko i pomacać. Co się spodoba, a nie chce się na razie kupować to my dostarczymy potem w zasadzie do dowolnego sklepu jeździeckiego.
kotbury, a w Sopocie też będziecie?
xxagaxx, tak.
Ale z mnijszym stoiskiem i jeszcze nie wiem jakim składem bo w tym samym terminie jest Spoga.
Pisz na priv do mnie to jak coś będzie potrzebowała poprzymierzać to załatwię aby było.
kotbury, ok, a można gdzieś zobaczyc co macie ? Na pewno szukam rękawiczek nie zimowych, ja mam rozmiar 7.5 więc myślę ze będzie sporo. Kask tez mnie czeka nowy, ale nie wiem czy akurat uvex, chodzil za man Samshield bądź Kepp.
xxagaxx, firma, z którą współpracuję ma tylko uvexa - więc w kwestii innych rękawiczek i kasków nie pomogę za bardzo.
Ale i tak zapraszam na kawę🙂
kotbury, pewnie, przyjdę się przywitać w Sopocie na pewno 😉
Słuchajcie, szukam rękawiczek w kolorze moich oficerek, moze ktoś coś (załączam fotkę)? Myślałam że może kolor avellana Roeckl ale to jednak nie to.
7aac32d67a18753bgen.jpg 7aac32d67a18753bgen.jpg
feno, - RSL Ascot? Tylko nie wiem czy jeszcze gdzieś dostaniesz. Mam je, mogę zrobić realne foto po weekendzie. Jeszcze Kenig ma spory wybór kolorów w rękawiczkach, ale w internetach słabo z nimi.
Screenshot_20230303_115413_Chrome.jpg Screenshot_20230303_115413_Chrome.jpg
Omg te są idealne! Dzięki, zaraz ich poszukam 😍
Rękawiczki, które wytrzymają x godzin dziennie pracy przy koniach? Jestem za leniwa, żeby zmieniać rękawiczki z takich do jazdy na robocze pomiędzy końmi, więc łażę cały dzień w jednych i w nich jeżdżę, czyszczę, siodłam, prowadzam i ogólnie wszystko. Żadne mi tego nie wytrzymują.🙄 Na początku chciałam być „oszczędna” i kupowałam Fouganzę, ale po jakichś 3 tygodniach już miałam dziury, więc kupiłam Roeckle. Wyszło to samo, po miesiącu mam pełne dziury na trzech palcach a reszta warstwy na palcach jest starta. Kupiłam teraz przy okazji promocji Maya Delorez, tylko dlatego że są piękne 😅 I aż się boje ich użyć. Mogę przez tydzień je ściągać do czyszczenia, bo będzie mi ich szkoda, ale znam siebie na tyle, że wiem, że mi się odechce. Nie wiem już sama, czy lepiej inwestować w coś markowego drogiego, czy się zaopatrzyć w pare par tańszych.
flygirl, RSL multi function wytrzymują sporo... miałam wystawić swoje na sprzedaż, ale jak potrzebujesz, to Ci je oddam 🙂 z tym, że mam pewnie jakieś Lki. W roeckle noszę 8 do 8,5
W swoich poprzednich Roecklach miałam 8 i to jest mój standardowy rozmiar, teraz w tych miałam 7,5 ale one jakieś ogólnie cieńsze były, nowy jakiś ich model. W każdym razie chętnie przyjmę. 😁
Oki, wrzucam do auta od razu, bo zapomnę i się jakoś złapiemy. Nie są piękne, ale wytrzymałe. Jeśli się sprawdzą - kupisz nowe w cavallo chyba 😉
flygirl, - uvex 🙂 dużo trwalsze niż roeckle. RSL miałam wcześniej i też były trwałe, ale uvexy są imo wygodniejsze, właśnie podobne do roeckli. Mam je po kilka lat, nie przecierają mi się - dwie pary po prostu przesiąkły po tym czasie tak potem, że miały zapach brudnych skarpet tuż po praniu, w ostatniej umarły rzepy, a że były już trochę starte to se kupiłam nowe i ładne 😉 ale żadne uvexy jak dotąd nie poszły mi na paluchach, a wcześniejsze rękawiczki właśnie tam umierały.
Ma je też moja przyjaciółka pracująca z końmi, podobnie jak Ty, wytrzymują jej 🙂
Mam uraz do Uvexa, prawdopodobnie niesłusznie, bo moja jedyna para była kupiona niby nowa, z ogłoszeń na rv, ale coś na pewno było z nimi nie tak, bo w żadnych mi się tak ręce nie pociły i żadne mi tak nie śmierdziały po jednym użyciu. I to nie tylko ja tak trafiłam, bo kupiłam z tego samego ogłoszenia z koleżanka i miała te same odczucia. I od tamtej pory się boje wydać ponad 100 zł, żeby się okazało, ze to nie była kwestia wadliwego towaru jednak.
flygirl, - mam jedne na zawody i w ciągu ostatnich 8 lat przerobiłam już z trzy pary czarnych. Śmierdziały dopiero po jakiś 3 latach intensywnego zapacania 😉 Więc tamte jednak chyba z wadą.
Moon   #kulistyzajebisty
30 maja 2023 07:11
flygirl, również polecę Ci Uvexy, jako wierna Roecklom przez lata. Zdecydowanie, wytrzymują dłużej niż Roeckle. Dodatkowo, jak nie nosisz długich paznokci, to w ogóle powinny okazać się całkiem przyjemne jeśli chodzi o jakość : cena.
Też uważam ze Uvexy żyją duuużo dłużej. I jak masz pazury to warto wziąć rozmiar większe 😀
Pazurów nie mam, wiec ten problem mi odpada, mi zawsze się dziura robi na opuszkach, najczęściej kciuka i wskazującego prawej ręki. W tych roboczych też, wiec to nawet nie kwestia trzymania wodzy. 🤷 Spróbuje te Uvexy wziąć, jak będzie gdzieś dobra promka, dzięki.🌷
Tez polece Uvexy, mam kilka par, w najstarszych dopiero sie zrobila dziiura na palcu wskazujacym od paznokcia, pewnie mozna zszyc, poszly do lonzowania.

Aczkolwiek, polecalam mojej trenerce Ceraventy i jej umarly po pol roku robienia w nich wszytskiego, lonzowania koni, podnoszenia dragów etc.

Choc trzeba przyznac ze nosi dlugie paznokcie.
flygirl, oryginalne z legalnego obrotu uvexy są w Polsce ze wszystkich sklepów jeździeckich jakie są na rynku - 1 sklep (jak coś to na priv)
Noname sklepy, aukcjonariusze (nie sklepy jeździeckie) na paltformach mają.... no różne rzeczy mają.

Te produkty rzadko są na jakiś kosmicznych promkach bo... bo są dobre, dobrze się sprzedają i nie ma strategii pchania ich w rynek obniżkami cenowymi.

Remson- ceraventy to mocno speyficzne rękawiczki. To jest takie kombo całoroczne plus ich wyjatkowa odporność (przyczepność) gdy wilgotno czy pada deszcze to jest ich cecha "wyrożnik". No i jedne z niewielu an rynku materiałowe, które obsługują smartfony.
kotbury, polecisz mi sklep gdzie mogę kupić oryginalne Uvexy 🌷
Czy jest jakiś sposób na farbujące rękawiczki? Mam skórzane roeckle, nie najtańsze, ogólnie bardzo wygodne, ale wystarczy, że trochę spocą mi się ręce, a po zdjęciu rękawiczek wyglądają jak u truposza. Myślałam że po kilku praniach będzie lepiej, ale nic z tego. Jest nadzieja, że przestaną tak farbować, czy nie bardzo? Używam ich już od kilku miesięcy.
aquamaryna, spróbuj je uprać "na rekach", tak jakbyś myła ręce po prostu założone na lewą stronę i na koniec przepłukać solidnie octem.
kotbury, zwykle piorę je właśnie na rękach, najczęściej mydłem gricerynowym, ale z octem nie próbowałam. Może faktycznie to coś da, dzięki.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się