wrzody żołądka

sweetie, 😩 dzięki za opowiedz.

No nic, trzeba to sprawdzić i tyle, mam tylko nadzieję że uda się zrobić gastro jeszcze w tym roku i zacząć ew leczenie.
Z dolnośląskiego u mnie był Hieronim Borowicz i mogę polecić.
M_chaaa, najbardziej typowym objawem kolki jest właśnie ból brzucha. Ja wiem, że mój miał drożne jelita, poprawną perystaltykę. Ale to nadal była kolka w ogólnym rozumieniu kolki. I jak miał trzecią, to zrobiłam gastro.
Bo bóle morzyskowe i takie ,,kolki" bólowe właśnie nie muszą od razu sugerować zapchania, a mam wrażenie częściej ogólne bóle czy to żołądka czy jelit właśnie. U nas dobrze widać kiedy boli żołądek (bo podrażniony np. za zimną wodą czy czymś) a kiedy bebechy. Przy żołądku koń leży ,,na pieska" na mostku z przednimi nogami wyciągniętymi do przodu. Jest to pozycja w której sobie reguluje nacisk na dane partie ciała, które bolą. Tak jak człowiek się uciska gdy ma kolkę czy inny mocny ból 😉

budyń u nas też dr jest prowadzącym jeśli chodzi o sprawy gastryczne 😉
Sivrite, u nas wczoraj wet stwierdził że jelito cienkie delikatnie zagazowane a jelito ślepe głuche 🤷
sweetie, mam nadzieję że nie będzie następnej kołki ale jeśli się trafi to zwrócę uwagę na to jak kon się zachowuje, jak leży.
zembria, mój koń oprócz leczenia wrzodowego miał leczone również jelita, ponieważ jedynym objawem u niej były biegunki, które nie ustąpiły mimo poprawy w żołądku.
Klacz dostawała zastrzyki sterydowe przez miesiąc (co drugi dzień) i kolejny to było schodzenie z dawki. Cały czas była również (i jest nadal) na leku sulfasalazyna. Biegunek już nie ma.
Prowadzi nas dr Borowicz.

tereska, z ciekawości jak kosztowo wypada to leczenie sulfalazyna? To jest ludzki lek czy koński?
U nas obeszło się tylko sterydem, ale to był kolejny krok na podorędziu.

m_chaaa,
Mój koń miał takie cykliczne kolki, które jesienią zaczęły się bardzo nasilać. Zazwyczaj mijały po lekach rozkurczowych i spacerach.
Okazało się, że mamy zapalenie jelit...
Żołądek miał przeleczony przy okazji z drobnych zmian, ale takie drobne zmiany nie miały prawa powodować takich objawów.
Póki co jest raczej zaleczony, ale pogoda ma duże znaczenie.
Jak zmieniła się w tym roku pogoda ze złotej jesieni, na pluchę i deszcz, to z super formy, koń mi nagle kipnął na obolałego leniwca....
Alaska, Sulfasalazyna to ludzki lek, u nas przy drugiej kuracji ciut większą dawką wyszło ok 600zł za miesięczną kurację. Niestety u nas nie daje efektów i nawet w trakcie kuracji były okresy bólowe właśnie przy zmianach pogody, gdzie pomagał rozkurczowy.
Alaska, a czy robisz mu kuracje leczniczą 2 razy w roku na wiosnę i jesien czy wet tego nie zalecił?
m_chaaa, nie. Wrzody miał nie wielkie i dr Biazik zaleciła kolejną gastro za jakieś kilka lat, jeśli nic się nie wydarzy.
Jeśli chodzi o zapalenie jelit, po tym rzucie w tym roku, zrobiłam mu badania, ale na nich nie wyszło nic niepokojącego (w przeciwieństwie do sytuacji rok temu), więc dostał tylko probiotyk, dostaje też regularnie siemie i to tyle. Obserwuje go 😉 teraz jest stabilnie i nie się nie dzieje, więc nie ma po co dawać leków na zaś.
Alaska, powiesz jak mieliście diagnozowane zapalenie jelita? I coś więcej o leczeniu?
Coraz bliższe staje sie opracowanie innych metod diagnozowania wrzodów. W tym artykule opisane sa wyniki badań zmian białek w slinie i surowicy u koni chorych.https://www.mdpi.com/2076-2615/12/9/1169/html
"Zespół wrzodu żołądka u koni (EGUS) jest bardzo rozpowszechnioną chorobą o dużym znaczeniu klinicznym ze względu na jej negatywny wpływ na dobrostan i wydajność koni. EGUS można podzielić na dwie różne choroby w zależności od tego, który obszar anatomiczny jest dotknięty: choroba gruczołowa żołądka koni (EGGD), w której występuje zmiana w żołądku gruczołowym, oraz choroba płaskonabłonkowa żołądka (ESGD), w której zmiany pojawiają się w żołądek niegruczołowy. EGUS ma niespecyficzne objawy kliniczne, a mechanizm leżący u jego podstaw nie został w pełni poznany. Dlatego interesujące byłoby wyjaśnienie patofizjologii i zidentyfikowanie potencjalnych biomarkerów tego zespołu. W badaniu tym wykryto różnice w proteomie śliny i surowicy między końmi z EGUS i końmi zdrowymi, a także między końmi z EGGD i ESGD. Najbardziej regulowane w górę białka w EGGD były związane z aktywacją immunologiczną, podczas gdy u koni z ESGD białka z najbardziej znaczącymi zmianami były związane z regulacją i wzrostem komórek nabłonka płaskiego. W porównaniu z surowicą, ślina miała większą liczbę białek wykazujących znaczące zmiany, a także wykazywała inny wzór zmian, co wskazuje, że białka w obu płynach wykazują inną reakcję na chorobę i mogą dostarczać uzupełniających się informacji.
5. Wnioski
W naszym badaniu konie z ESGD i EGGD wykazywały różne profile białek w ślinie podczas analizy proteomicznej z podejściem opartym na TMT. Najbardziej regulowane w górę białka w EGGD były związane z aktywacją immunologiczną, podczas gdy u koni z ESGD zmienione białka były związane z regulacją i wzrostem komórek nabłonka płaskiego. Białka zidentyfikowane w naszym badaniu, oprócz dostarczania nowych informacji na temat mechanizmów patofizjologicznych w tych chorobach, mogą potencjalnie stać się nowymi biomarkerami do diagnozowania lub monitorowania EGGD i ESGD. "
Alaska, jaki probiotyk podajesz? A jakąs diete mu stosujesz poza podawaniem siemienia?
Nirv, byłam w tym temacie jak dziecko we mgle, bo jest mało informacji na ten temat i ogólnie nie ma żadnych standardów u koni na leczenie diagnozowanie.
Zaczęło się od tych kolek co chwilę....
Nie zaczynaliśmy od gastro, bo miał robioną niecały rok wcześniej, tylko strzałem w usg jamy brzusznej.
I na tym usg faktycznie było widać zmiany zapalne w obszarze jelit cienkich, a wywalone w kosmos markery stanu zapalnego z krwi potwierdziły co było widać ba usg. Tak w dużym skrócie: badaliśmy też kał na każdy
możliwy sposób, robaki, bakterie, piasek i co tam się tylko da. Później zrobiłam także panel na alergie pokarmowe, z którego wyszło w zasadzie wszystko oprócz owsa i jęczmienia 🤣
Później dojechała dr Biazik zrobiła mu gastro, usg (wtedy ona juz nie widziała zmian, przed jej wizyta byl na kilkutygodniowym leczeniu sterdowym) I pobrała wycinki z dwunastnicy z czegoś co wyglądało podejrzanie, ale wyniki biopsji były ujemne.
Generalnie dwóch lekarzy, w tym dr Biazik głośno mowiła o otworzeniu konia w klinice w celach zwiadowczych, jeśli leczenie ani diagnostyka nie będą dawały rezultatu.
Podsumowując był zapiaszczony (odpiaszczałam go długo i solidnie), był też odrobaczony tym protokołem 5 dni fenbenat, 6 inwermektyna, po 2 tyg equimax, zastosowałam eliminacje z diety wszelkiej paszy i lucerny (sieczka z owsem i jeczmieniem i siemię). Wydaje się, że stan zapalny załatwił steryd, ale on na tym sterydzie był jak sinusoida. Nie było widać narastającej poprawy....potem przyszła wiosna i w sumie samo mu przeszły najmniejsze objawy.
Alaska, a jak sprawdzałaś że jest zapiaszczony? W jakimś badaniu to wyszło czy jak patent z rękawica? A poza tymi kółkami koń miał jakieś inne objawy?
Kastorkowa   Szałas na hałas
28 grudnia 2022 11:10
Hej mieliśmy właśnie gastroskopię. Nie ma tragedii ma być wdrożone leczenie i teraz pytanie. Wet powiedział żeby 4 tygodnie nie jeździć i robić co tam koń lubi typu łazić w ręce do lasu itp.
No i teraz pytanie do was co wiedzą więcej w temacie? Też mieliście takie wytyczne?
4 tygodnie to kupa czasu. Oczywiście wszystkie treningi itp odpuszczone, ale normalna jazda po płaskim lekka czy spacer do lasu to chyba nie powinny zaszkodzić? Co sądzicie, bo mi się wydały trochę przesadzone te 4 tygodnie totalnego wolnego.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
28 grudnia 2022 11:14
Kastorkowa, Jak się domyślam, to macie wrzody w części bezgruczołowej? Bo w takim wypadku to częste zalecenie jest, żeby nie "chlapać" kwasem i nie podrażniać. W chodach wyższych niż stęp, może tak się właśnie dziać. Do tego podczas ruchu żołądek opróżnia się szybciej. 4 tygodnie to niecały miesiąc, nie jest to długo, jakbym miała takie zalecenie od weta i brak przeciwskazań zdrowotnych do wyłączenia z ruchu na taki czas, to bym się jednak zastosowała.
Kastorkowa, - często chodzi o popręg, na dopięcie którego jest reakcja bólowa=stres=zaostrzenie stanu czy stresowe sytuacje treningowe.
Do lasu na oklep to myślę, że śmiało, o ile masz konia, na którym to w miarę bezpieczne 😉 Z siodłem to już bym się trochę bała. 4 tygodnie niby dużo, ale w szerszej perspektywie czasu to jest nic.
U mnie było zalecenie 2-3 tygodnie zupełnego odpoczynku od pracy, tylko spacerki. Finalnie wsiadłam tylko na stępa na oklep po dwóch tygodniach. Taki typ co to bezpieczniej go się ogarnia z góry. Ale tak faktycznie pełne dwa tygodnie miała zupełnej laby, tylko padoki i łąka. Po tych dwóch tygodniach dopiero ją ruszałam. Aczkolwiek u mnie były takie 3 tury (2 tygodnie laby, potem lekkie jazdy na oklep), ponieważ nic nie pomagało i stan się pogarszał.
Kastorkowa, też miałam takie zalecenia. Zaczęłam lekko wsiadać w 4 tygodniu leczenia (wsiadłam ze 3 razy).
Kastorkowa   Szałas na hałas
28 grudnia 2022 11:29
Tak w części bezgruczołowej. No ma to sens w sumie. Pogadamy jeszcze z wetką na spokojnie i ustalimy dokładnie.

tereska, z ciekawości jak kosztowo wypada to leczenie sulfalazyna? To jest ludzki lek czy koński?

Alaska, ja miałam zalecenie: Sulfasalazyna w tabl 500 mg 2 x dz po 14 tabletek (co 12 godzin). Dawałam Salazopyrin EN. Miesięczny koszt to było około 480 zł. Teraz jesteśmy na dawce podtrzymującej - 2 razy dziennie po 8 tabletek, co daje 270 zł za miesiąc.
Tylko pamiętajcie, że są konie, dla których zabranie pracy z codziennej rutyny to także stres. Ja zawsze dostawałam zalecenia - jeździć, jeśli taka jest dotychczasowa rutyna. Żeby ograniczyć działanie kwasu to miarka dobrze ubitej sieczki (najlepiej z lucerny) tuż przed jazdą.
Kastorkowa   Szałas na hałas
28 grudnia 2022 12:34
No to jest właśnie to czego się najbardziej obawiam. Koń jest w stałym treningu. Nie jest to mocny trening. Skoki 1/2 razy w tygodniu tak to robota po płaskim i jakaś lonża i wolny dzień.
Nerwus do tego i zabranie pracy nagle może się skończyć gorzej mi się wydaje. Sieczkę zawsze dostaję bo odkąd była kupiona była traktowana jak wrzodek. Bez owsa pasza, ziółka itp. No nic czekamy do wieczora aż się wetka odezwie i wyślę wszystkie zalecenia jeszcze i będziemy myśleć.

Jest przerwa w sezonie więc treningi i tak będą odpuszczone no, ale chodzi o zwykłą jazdę po płaskim czy spacer do lasu bo koń z tych co bezpieczniej być na górze niż z ziemi.
My nic nie mieliśmy w trakcie leczenia o zmniejszeniu treningów/jazd, jedynie by pilnować sieczki przed i robić jeszcze częstsze przerwy na stępa w trakcie treningu. Nawet na zawody pojechaliśmy 2/3 razy. Kobyła wyleczona praktycznie do zera.
My zauważyliśmy, że to trochę zależy od weta...jedni są w obozie "jeśli kon ma pracować pod siodłem, nie zmieniać mu rutyny" a drugi właśnie "odstawiamy na czas leczenia".
Ja osobiście uważam, że każdy to musi przekalkulować przez pryzmat swojego konia. Są konie, którym zrobi dobrze wolne, a znam tez osoby które pomimo zaleceń wolnego, brały delikatnie w tereny/na płaskie jazdy, bo bały się, że im potem koń rece pourywa i obsłudze w stajni tez 😉
Alaska, to już nawet nie chodzi o pourywane ręce. Tylko leczenie bez pracy, przerwa a potem powrót do niej to też za dobrze nie robi koniom w kontekście stresów. Koń może być turbo grzeczny a zmiana rutyny może go stresować. To nie kwestia kalkulacji a raczej wiedzy jak reaguje na zmiany nasz własny zwierzak. Dla mnie osobą z największym doświadczeniem we wrzodach jest ciągle dr. Biazik i od niej właśnie słyszałam, że rutyna jest ultra ważna - nie tylko w kontekście pracy ale i wyglądu dnia codziennego. Nie tylko posiłki o tych samych porach są ważne ale i padokowanie / praca / karuzela itp dobrze, żeby były o podobnych porach.
Dokładnie jak epk, napisała. To słyszałam od dwóch niezależnych wetów.
A ja się zaczęłam zastanawiać, co wychodzi korzystniej? Szykowanie konia przy siatce z sianem, czy faktycznie lepiej dać tą sieczkę? No bo tak wydaje mi się, że jednak tego siana koń zje więcej niż miarka sieczki. No i teraz co będzie miało lepszy wpływ: więcej objętości? czy mniej objętości plus korzystne właściwości sieczki?🤔
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
28 grudnia 2022 17:07
NowaJa, rozwieję twoje problemy - 1. Koń powienien mieć stały dostęp do siana
2. Możesz mu dać sieczkę a później może dogryzac siano 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się