kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić

Fokusowa, serio ludzie są różni? Mają różność odporność na ból, dyskomfort? Znajoma musiała sobie często PCR robić i już samo wsadzenie ultra cienkiego patyczka powodował u niej serie odruchów wymiotnych....
Mój mąż nie bierze znieczulenia u dentysty, bo nie potrzebuje... to znaczy że ogólnie jest fajnie bez sobie zęby robić?
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
02 stycznia 2023 11:00
Ja nie biorę znieczulenia u dentysty, bo gorzej znoszę znieczulenie niż sam zabieg, ale np. do kolejnego rezonansu głowy będą musieli mnie uśpić, bo dostałam pierwszy raz ataku paniki a w sumie badanie bezbolesne
Pati2012, wygląda na to, że każdy ma inne formy spędzenia wolnego czasu 😂


Miałam w zyciu 3 gastro, jedno "na żywo", 2 w znieczuleniu, bo razem z kolonoskopią.
Zdecydowanie wolę w znieczuleniu, śpi się kilka minut, wstaje się i wychodzi.
Jednak gastro bez znieczulenia jest także do przetrwania, lepsze niż płukanie żołądka, no ale jednak dla mnie to nieprzyjemne i stresujące badanie.
klaudusza, - nie pasuje mi to SIBO do ogólnych wrażeń, podane przyczyny też tako se do mnie.
Perlica, - dzięki! Oczy to w ogóle u mnie są specyficzne, nawet przy makijażu jest problem, myślę, że to ma związek z dużą wadą wzroku (nie widzę to się uwrażliwiły mocno). Z rurą to sama nie wiem, jak będę mocno sie stresować to niech mnie usypiają 🤷
Ogólnie to brzuch, nie jelita, bardziej w miejscu żołądka, wyżej po prawej mam wrażenie jest ognisko, a reszta to efekt puchnięcia/promieniowania. Ta cebula to też właśnie jest takie bardziej pieczenie/zgaga, no i jak jest dobrze ugotowana to znowu zero problemów (np. po chilli con carne, gdzie idzie w pip cebuli, papryki, czosnku, ale długo się gotuje, nie mam żadnych objawów, a jak zjem sałatkę z świeżą cebulą to już potrafi być auć). Dodatkowo patrząc na spis high foodmap to reaguje na całe dwa produkty 😅
Badanie kału miałam jakieś pół roku temu do książeczki sanepidowskiej, muszę doczytać na ile się to różni.
SIBO jakoś mi nie pasuje, bóle nie są związane z jedzeniem bezpośrednio, równie dobrze potrafi boleć z rana przed jakimkolwiek posiłkiem. Antybiotyku nie brałam od ponad 10 lat, jako dzieciak też mogę na palcach ręki policzyć choroby i sytuacje z lekami. DAO też średnio, bo patrzę na listę i większość jem bez problemu, a np. po serze to mi nawet czasem lepiej właśnie.
Im więcej czytam tym bardziej obstawiam właśnie jakiś refluks lub woreczek.... tak czy siak dzięki za sugestie badań, bo właśnie nie chciałam iść z pustymi rękami 🙂
Fokusowa, - dentystę to ja biorę bez znieczulenia nawet do plombowania, bo mnie bardziej wkurza drętwienie twarzy przez x czasu niż te 10 minut bólu 😂 Z rurą to mam lekkiego stresora jednak.
xxagaxx, są różni, ale pisanie, że ludzie nie biorą znieczulenia, bo ich nie stać na dopłatę 300 zł jest równie dziwnym argumentem. Dlatego napisałam, że bez przesady, bo po prostu nie każdy potrzebuje lulać przy gastro i nie jest to kwestia pieniędzy.
keirashara, jeśli pieczenie i zgaga to = żołądek, nie jelita i nie sibo.
Ja miałam refluks żołądkowo-jelitowy, bo bez zgagi. Brałam ipp długo i to pewnie jest przyczyną problemów jelitowych u mnie ( no plus słabe odżywianie).
W zasadzie ten refluks u mnie znikał i się pojawiał, kij wie jaka przyczyna była ( pewnie stres).
Teraz całkiem nie mam tego, i nie biorę IPP, ale też odżywiam się lepiej.
Co do badania kału to do książeczki te badania są serio raczej słabe, bo nie ma najczęściej podanego ścisłego protokołu jak zbierać , a to jest mega ważne ( że 3 próbki co 2 dzień).
Wydaje mi się że bez gastro i usg jamy brzusznej się nie obejdzie w takim razie.
Do Gastro polecam Salvita lub Omni Clinic we Wrocku. Bo Lux Med mam pakiet i czas oczekiwnia ze znieczuleniem było 7m miesięcy 🤣, ale LX mam włąśnie z pracy.

Fokusowa, dla ciebie gastroskopia to luzik, dla mnie to było ohydne, koszmarne badanie i gdybym była świadoma że będzie aż tak źle i że można zrobić je w sedacji to bym tak pewnie zrobiła. Nie chciałam pisać żeby nie straszyć, ale serio dla mnie to był koszrmar.

keirashara, ja miałam kiedyś kaszel nieznanej przyczyny, który okazał się od refluksu. Po jednej tabletce polprazolu była kolosalna poprawa. Ale mnie wtedy nie paliło w brzuchu, nietypowo ogólnie było.
Perlica, - dzięki za polecajki! Ja mam enel-med z pracy, ale generalnie wolę zapłacić niż spędzać dni jako kocykowe burrito warczące na świat 😅
U mnie mógłby być stres, mimo, że poziom mi ogólnie spadł teraz to parę lat miałam bardzo stresujących, jest szansa, że sobie rozwaliłam środek i teraz płacę.
magda, - no u mnie to jest takie właśnie dziwne i w sumie nie wiadomo o co chodzi tak do końca. Jedynym wspólnym mianownikiem jest ból. Tak to pory dnia, roku, cyklu czy zjedzone rzeczy średnio wpływają (nawet jak nie zjem nic "trudnego" to i tak potrafi mnie poskładać).
Ja szukałam specjalnie miejsca, w którym zrobią mi kolonoskopię bez znieczulenia, gastroskopię też robiłam na żywca. Uważam, że nie ma tam co boleć, ale rozumiem, że inni mogą się bać, stresować i inaczej odczuwać te badania. Dla mnie większym ryzykiem byłaby narkoza.
Różni ludzie mają różny próg bólu, różną anatomię, różne schorzenia, a jak jeszcze dochodzą zrosty pooperacyjne to tym bardziej kolonoskopia może być bolesna (ale nie musi). Jednego dnia przychodzi kawał chłopa i dostaje dawkę X propofolu, śpi tak smacznie, że po badaniu trudno go dobudzić, a po nim wchodzi drobniutka pacjentka, dostaje 4 razy taką dawkę propofolu, a do samego końca badania boli ją, pojękuje i jest jej wyraźnie źle. A potem pacjent niezakwalifikowany do analgosedacji, który parę razy sapnie, a kolono na żywca znosi lepiej niż większość ludzi gastroskopię.
Każdego boli inaczej i każdy zasługuje na indywidualne podejście, nie ma tak że skoro mnie nie bolało, to ciebie też nie będzie.
A gastro - tu u niektórych już jest giga problem z samym odruchem wymiotnym. A u innych - takiego problemu nie ma, ale jest setka innych rzeczy powodująca dyskomfort. Strach strachem, panika paniką, ale ból sam w sobie jest różny u różnych ludzi.
klaudusza, -
...no i jak jest dobrze ugotowana to znowu zero problemów (np. po chilli con carne, gdzie idzie w pip cebuli, papryki, czosnku, ale długo się gotuje, nie mam żadnych objawów, a jak zjem sałatkę z świeżą cebulą to już potrafi być auć).

.

keirashara, idź na tydzień na carni. Serio. Tydzień cię nie zabije i nie zrujnuje zdrowia. Będzie taniej i bezboleśnie.
Jeśli po tygodniu minie ci ból i obrzęk to będziesz mieć odpowiedź i żadnego badania i lekarza nie będziesz potrzebowała. Jak nie minie to wiesz od razu, że to "nie dieta i nie alergie".
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
10 stycznia 2023 18:51
Czym mogą być spowodowane ,,dziwne" wyniki krwi? Raz zrobiłam, wyszło m. in. za dużo nietypowych erytrocytów. Poszłam do lekarza, po chyba 2 m-cach zrobiłam badania krwi i ,jak na mnie, wyszły dobrze. Po jakichś 2 miesiącach znów zrobiłam badania, to teraz m. in. przekroczona górna granica płytek krwi.
I pewnie jak pójdę do lekarza i powtórzę badania, znów będzie dobrze i lekarz powie mi, że to dlatego, że jestem szczupła.
Mam wrażenie, że jak lekarz nie ma pomysłu na pacjenta, to umie tylko powiedzieć, że to dlatego, że jest się chudym/ grubym/ nie rodziło się dziecka/ praca to spowodowała.
Dementek, leczy się pacjenta, a nie badania. Wszystko w oparciu o wywiad, badanie fizykalne i do tego wyniki badan. „Normy” musza istnieć ale niekoniecznie trzeba być chorym żeby się poza nimi znajdować.
Dementek, a może bierzesz jakieś leki? i to powoduje jakieś odchylenia od normy?
Ja np. zawsze miałąm niskie leukocyty, ale nie bardzo niskie,a leciutko poniżej i lekarze to olewali, bo to nic. Tak samo niziutka hemoglobona, ale też jakbym poszła za 2 tygodnie to mogło być wszystko w normie.
A tu się okazało, że u mnie już coś się działo, a nie "że ten pacjent tak ma".
Po zajęciu się jelitami i zmianą diety, kilku suplementach nagle wyniki krwi są całkiem normalne i homoglobina prawie 14! Oczy mi wypadły, że kilka rad dietetyka spowodowały takie zmiany. No i wogóle nie choruję odpukać , a przez całe życie od września do marca miałam ciągle infekcje wirusowe i lekarze różni, zawsze mówiili że ja na pewno chce zwolnienie, bo nie mam temperatury, nie mam chorego gardła to co mi może być-wymyślam.
Dementek, - jeszcze jest opcja "to pewnie jakaś alergia". Kiedyś się dusiłam kaszlem "z alergii", "po przeziębieniu tak długo może być" przez pół roku. Brakowało mi tchu, na prawdę się dusiłam, musiałam się zwijać w kulkę. Trafiłam w końcu na starszą lekarkę, zrobiła mi porządny wywiad, dała leki na krztusiec i skierowanie na RTG płuc. "Alergia" mi po nich minęła 🙃 Ciekawe co bym sobie wychodowała w płuckach chodząc tak jeszcze trochę... bo już były delikatne zmiany.
Może w Twoim przypadku warto jakiegoś hematologa odwiedzić?

Perlica, - ze mną w końcówce liceum chodziła mamusia do lekarza, mimo, że byłam już pelnoletnia. Inaczej nie wierzyli, że jestem chora, nawet jak tak ledwo na nogach stałam, że nauczycielka ze szkoły mnie do domu wygoniła... bo przecież nie mam gorączki, to zdrowa, pewnie zwiać z lekcji chce 🤦
keirashara, serio z tym krztuścem????
Ja tak miałam 5 lat temu dokłądnie.
Miałam taki sam przykład, tylko odwiozła mnie karetka na pulmonologię, bo zaczynałam się topić ( tzn moje płuca), a w wodzie nie byłam. Topiły mi się pęcherzyki we krwi po prostu własnej i pod ciśnieniem mi to wylatywało z płuc, ale czułam się dobrze ogólnie, ani temperatury ani nic. Tylko atak krwi , wyplucie i potem spoko.
Karetkę wezwał lekarz do którego poszłam do przychodni ( dostał przy mnie za to zjebkę, no ale to nie istotne, bo nie wiem chyba miał mnie wykopać na ulicę czy co? ) jak zobaczył moją chusteczkę higieniczną.
Teraz jaja w karetce: gdzie mnie zawieźć, bo to pewnie wrzód mi pekł itp.
Ja na to Panie, mam tak od 3 dni ( ale startowałam na WAGO wtedy to przecież nie odpuszczę zawodów, wiec dopiero poniedziałek rano się zgłosiłam) i uczucie topienia, krew jest świeża i natleniona, więc to z płuc, a nie z przewodu pokarmowego, bo nic mnie nie boli. Wielka łaska, dobra jak Pani chce to może być pulmunologia, ale może to jednak wrzody 🤣
Tam spędziłam 2 tygodnie, angiografia , bronchoskopia, nie ma nic specjalnego nigdzie, dobre wyniki, tylko obraz mlecznej szyby w płucach, więc nafaszerowano mnie sterydami , krew zniknęła wtedy i puszczono mnie do domu, bo na pewno mam toczeń i mam się leczyć u reumatologa. W domu czułam się coraz gorzej, bo doszedł kaszel i brak tchu, do kibla dojść nie mogłam po schodach na piętro. Mówię, no trudno umieram, co poradzę, pewnie toczeń.
No, ale po szpitalu dostałam skierowanie do poradni w tym samym szpitalu to poszłam jak kazali , choć było mi obojętne. Przyjeła mnie pediatra przed emeryturą, patrzy na mnie, trochę jak wróżka : toczeń? łeee, robimy podstawowe badania z krwi krztusiec i jakieś 2 inne choroby . Mówi, że lekarze na górze ( bo leżałam na 2 piętrze, a poradnia w piwnicy) to umieją leczyć raka i ludzi umierających, a nie pierdoły. Wyniki przyszły, odebrałam je: patrzę a tu przeciwciała 5 razy wyższe na krztusiec. Mówię nie , ta lekarka lepsza od całego konsylium , byłam w szoku. Kolejny TK wykazał już calusie płuca zajęte , gdzie w szpitalu była tylko górna część no i ta mleczna szyba charakterystyczna dla tocznia.
Antybiotyk 8 tygodni, kaszel przeszedł, duszność została na rok i kołatanie serca, no ale część płuc została zniszczona już bezpowrotnie, bo chodziłam z tym od zarażenia do antybiotyku pół roku, a po drodze jeszcze szpital ze sterydami, więc bordatella się roszalała wtedy na dobre😜
Miałam mieć 3 TK, no ale ta lekarka mówi, żeby nie robić jak przejdzie mi kaszel, bo się napromieniuję i zrobię sobie kuku gorsze, więc nie robiłam już.
Gdyby nie ona, to ja nie wiem co by ze mną było. Ona jest już na emeryturze.

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
11 stycznia 2023 07:38
Perlica, we Wrocławiu jest ośrodek na Gaju, który robi gastro na NFZ. 😉
JARA, to chyba nie do mnie post. Polecam inne kliniki, przeze mnie sprawdzone u góry strony.
Perlica, - serio niestety. Bo wiesz, w liceum się nie choruje, tylko szuka zwolnień z WF-u 😂 No i faktycznie zaczęło się jakąś grypą/zapaleniem oskrzeli, tylko kurde, jak ktoś wykaszluje płuca przez dłuższy czas to może jednak jakieś badania, a nie "to minie" lub "wiosną to pewnie alergiczne". W końcu się upierałam już nawet, że jak koniecznie chcą zrobić ze mnie alergika to ja poproszę testy, a nie diagnozę wziętą z tyłka. Bo nigdy nie miałam objawów, nie mam alergików w rodzinie, więc szanse były takie se na to. Z resztą jak sama miałaś to wiesz jaki to jest kaszel, że to nie chłe-chłe pyłek...
JARA, - dzięki, ale ja już umówiona prywatnie 🙂 Chcę zobaczyć co tam siedzi i żeby mi nikt nie marudził jak trzeba coś jeszcze zobaczyć/pobrać.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
11 stycznia 2023 10:04
keirashara, o jezu tak. Ja nadal raczej omijam lekarzy i nie chodzę, tyle razy mnie olano, bo przecież jak się ma 20 lat, to nie można być chorym. "Najmilej" wspominam sytuację, jak powiedziałam lekarce rodzinnej, która wypisywała mi leki, że biorę antydepresanty (nie mam pojęcia z czym one wchodzą w reakcję, więc wolałam poinformować) i na mnie naskoczyla po co mi one i od czego ta depresja XDXDXD
keirashara, problem w tym, że ja kaszlu nie miałam przez pierwsze miesiące wcale, prócz jednego ataku kaszlu w stajni tego właśnie typowego "koguciego", więc sądziłam że wpadło mi siano czy coś 😜
Czytałam badania naukowe o tym krztuścu i rzeczywiście 20% ludzi badanych kaszlu nie miało, a np kichanie i krew z nosa ( to mi sie zdarzało, ale czy to już było to czy przyapdek cholera wie).
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
11 stycznia 2023 14:42
keirashara, takie bóle jak opisujesz to ja mam przy kamieniu w woreczku zolciowym.
Miewałam kołki, a ostatnio trzymał mnie bol 3 tygodnie.
Usg nie robisz ?
JARA, - robię wszystko co możliwe 😉 Aktualnie sobie odpuściło, ale jestem zapisana i będę tuptać na USG, gastro, a potem do gastrologa czy kogoś innego zależnie ci wyjdzie.
Perlica, - to zazdro, bo ja dosłownie wypluwałam płuca i bardzo nie polecam 😅
keirashara, no nie wiem czy uczucie topienia jest lepsze 🤣 jak wylataywała mi ta krew, do 200 ml dziennie to w szpitalu starsze Panie na mój widok się zakrywały kołdrami na twarz i mówiły że mam gruźlice 😉 byłam postrachem oddziału😂
Perlica, - ahahhaah, no dobra, mnie szpital przynamniej ominął 😅 ale ten kaszel do odcięcia i uczucie duszenia się to był koszmar, robiłam się uroczo sina w napadach.
keirashara, no najlepiej być zdrowym 🙃
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
12 stycznia 2023 19:23
Perlica, - aktualnie tylko euthyrox n100, bo endokrynolog zabronił mi zwiększyć dawkę leku mimo przekroczonego TSH. Po badaniach w sierpniu, gdy wyszły mi poikilocytoza i echinocyty, oprócz tego kilka innych parametrów za niskie lub za wysokie. Teraz znów, ale i płytki krwi mam przekroczone.
A endokrynologa nawet specjalnie nie ruszyło, jak rok temu wybrałam się do niego z TSH 43, a nie które wyniki badań zleconych przez ginekologa skitował,, a po co. pani to robiła? " i na kolejnej wizycie sam zlecił te badania, ale mniej szczegółowe. Ale ginekolog, która wtedy zleciła mi te badania (wizyta prywatna) powiedziała mi, że na nfz to nikt mi. nie pomoże ogarnąć hormonów, bo ja potrzebuję doświadczonego specjalisty.
Dementek, No, ale nieprawidłowe działanie tarczycy to wpływają na cały organizm przecież, to masz takie jazdy z TSH, a chciałabyś mieć top morfologię? Tak nie ma.
Musisz znaleźć dobrego specjalistę, który połączy wszystko ze sobą.
Wiem , że łatwo pisać, bo znaleźć takiego to chyba w kosmosie, ale zdarzają się czasami lekarze z wiedzą, choć raczej nieczęsto niestety.
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
12 stycznia 2023 20:00
Perlica, na tip top to co najmniej od 12 r.ż. nie miałam. idealnej morfologii i tego nie oczekuję. Ale jak widzę coraz więcej odchyleń, czuję się źle, coraz mniej mi się chce (motywuje mnie to, że muszę iść do pracy/ kupić jedzenie), TSH skacze mimo tej samej dawki leku, prolaktyna przekroczona, a na niektóre migreny i bóle głowy leki już nie działają (a nie biorę przy każdym bólu) i zdycham wtedy 3-4 dni (ostatnio tak miło spędziłam święta u rodziców, niepotrzebnie ich martwiąc), to chyba jest coś nie tak.
A najczęściej słyszę od lekarzy, że to dlatego, że jestem szczupła (inny lekarz stwierdził w podobnym czasie, żebym, broń Boże, nie przytyła), a dodatkowo schudłam (,,napewno pani zapomina o jedzeniu"), albo też usłyszałam ,,skoro pani nie stara się teraz o dziecko, to nie będziemy z tym. nic robić, bo leki, które się w tym stosuje, biorą tylko spremedytowane kobiety chcące zajść w ciążę" (w tamtym przynajmniej czasie ta lekarka była najlepiej ocenianą i obleganą specjalistką w mieście wojewódzkim) .

Ogólnie mam wrażenie, że ludzie mnie zlewają (lekarze, mechanicy). Kolega stwierdził, że po prostu mam taki wygląd i wyraz twarzy, że nikt mnie nie bierze na poważnie.
Dementek, bardzo ci współczuję, to co opisujesz nie jest normalne, więc gdzieś musi być jakaś przyczyna.
Doskonale rozumiem Twoją frustrację , zresztą przykład opieki specjalistów na pulmonologii wyżej opisałam szczegółowo.
Mega akcje miałam też z jelitami, byłam u kilku lekarzy, na SOR raz i szczerze to sama się podleczyłam, sama też znalazłam sobie przyczynę SIBO. Mi bardzo dużo pomogły różne grupy na fb, jest kilka sensowynych właśnie o jelitach , jak i dietetyk, ale taki który wysłuchał wszystko, zebrał do kupy objawy i wyniki zrobione już, kazał porobić konkretne panele badań i do tego ułożył plan.
Do tego czytałam przypadki innych ludzi, trochę badań z USA ichniejszego stowarzyszenia gastrologicznego.
To wszystko do kupy mnie naprawiło o jakieś 80%.
Na pewno są jakieś grupy tarczycowe, gdzie też są sensowni ludzie.
Oczywiście wszędzie są oszołomy, więc trzeba sobie jakoś wypośrodkować to co się tycza.

Np. u mnie przyczyną sibo była lamblia, gdzie gastrolog powiedział że wogóle nie ma opcji zarażenia się od psa, bo inne rodzaje giargia ( bo moje objawy się zaczęło wraz z obajwami psa, więc mi to wpadło do łba). Z kolei wet powiedział, że gastrolog jest debilem i pediatra ( mama wetki) powiedziała że to jak najbardziej możliwe i badania mi to potwierdziły.
Także niby konczą tą samą medycynę lekarze, a są różni 🙃
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się