Stajnie w Warszawie i okolicach

AguSia, w takim razie atakuję na priv 😊
Stajnia Dream Team Riding
Antoniewska 12
Nie polecam, kiedyś stajnia była prowadzona z wiedzą i zaangażowaniem dziś jednak pozostaje wiele do życzenia. Ogromne błoto zarówno w stajni jak i na drodze dojazdowej, konie wywracające się w nim i robiące sobie przez to kontuzje. Oczywiście kowale czy weterynarz już dawno przestali przez nie przyjeżdżać. Trenerki na jazdach siedzą, plotkują i palą E-papierosy. Nie wszystkie konie mają swój prywatny sprzęt, wiele razy widziałam zakładanie przez owe trenerki ich prywatnych siodeł bez przejmowania się czy dane siodło pasuje na konia, no bo szlachta w rekreacyjnych siodłach jeździć nie będzie tylko w swoich skokowych które jakimś magicznym cudem pasują zarówno na konika polskiego, masywnego haflingera i chudego araba. Praca owych trenerek z końmi również zostawia wiele do życzenia, zakładanie czarnych wodzy, patentów zrobionych z uwiązów czy pessoa, takie techniki to już średniowiecze i wypadało by się doszkolić chodź trochę w tych sprawach, nie mówiąc już że są one używane również na młode konie które nie zbyt maja pojęcia o równowadze. Jeśli ucieszyła państwa zasada max 4 koni na hali nie bójcie się ta zasada nie obowiązuje trenerek które postanawiają wsiąść jako 5 lub 6 na hale na niezrównoważonych koniach po wyścigach, lub młodziakach po kontuzji które dębują.
Konie ciągle zmieniają swoje boksu, padoki i znajomych na nich, coraz krócej również na owe padoki wychodzą, aktualnie potrafiłam widziec konie o 10😲0 dopiero w trakcie wyprowadzania a o 15😲0 już były w boksach. Owe padoki tez ciężko nazwać padokami, dwa w miarę spore, reszta to kwaterki na których stoją same w błocie. Jakiś czas temu właściciele stajni postanowili zaadoptować dwa szczeniaki z Rumunii, oczywiście szczeniaki biegały po całej stajni i nikt nie miał zamiaru się nimi zająć i wychować. Po jakimś czasie szczeniaki zaczęły robić się aspołeczne i agresywne, jeden z nich atakował klientów przychodzących na jazdy. Niestety nadal nikt się nimi nie zainteresował, wiec sytuacja pogorszyła się do tego stopnia że któreś nocy szczeniaki zagoniły barana bez jednej nogi i zagryzły go tak że trafił do weterynarza a tam zmarł.
Jeśli zastanawiacie się nad wstawieniem konia w pensjonat przygotujcie się że wasze pudełka jedzeniowe nie będą szanowane i po tygodniu wszystkie będą połamane i pogubione, a wasz koń nie dostanie zbyt szybko padoku lub chociaż kwaterki tylko będzie stał w boksie.
AnnaKruk, mam znajomą, która była kiedyś tam instruktorką i mówiła że od środka też za fajnie nie jest, podobno bardzo toksyczna atmosfera idzie od strony właścicielki
Ta stajnia wygląda jakby miała się zamknąć. Nic tam nie jest już robione…
Pytanie - czy znajdzie się stajnia z dobrym dojazdem Trasą Siekierkowską i S8 jednocześnie? Kryteria to siano na padokach, konie jak najdłużej na zewnątrz, czysto w boksach, hala, brak rekreacji.
Drodzy !
Czy mogę zasiegnąć opinni o stajni. ZABORÓW ? Jak tam jest teraz ?
Moze byc na priv.
Z gory dziekuję za informacje.
Post został usunięty przez autora
Nevermind   Tertium non datur
25 lutego 2023 17:29
Madox, Nie tak dawno była tutaj żywa dyskusja na temat Zaborowa, myślę że znajdziesz ją stronę czy kilka stron wstecz
Dyskusja dotycząca Zaborowa jest sprzed roku kiedy to zmienił się zarządca. Teraz jest jeszcze inny zarządca, więc wiele mogło się zmienić. Fajnie jakby ktoś napisał publicznie jak teraz wyglądają warunki w Zaborowie, czy jest lepiej czy tak samo czy gorzej.
hej, wątek o stajniach, ale chodzi o sprawy lokalne więc moze przejdzie 😉 czy mamy jakichś handlarzy siodłami w okolicach Warszawy albo często bywających? potrzebuje siodła na cito 🙁
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
04 marca 2023 13:30
Czy mamy tu kogoś kto stoi w Szumawie?
Kammi   Największe bogactwo to robienie tego, co kochasz
05 marca 2023 09:48
Hej. Poszukuję stajni w okolicy Jadowa/Łochowa/Tłuszcza. Podstawa to opieka (podawanie leków), ciągły dostęp do siana, jak najdłużej na dworzu (w lato nawet 24h), tereny do jazdy. Znajde coś ?
Kammi, Te okolice to ostatnio hit wśród koniarzy. 😀 Stajnie powstają jedna po drugiej w tym dużo przydomowek. Sama w tym rejonie w dalekiej przyszłości szykuje miejsce dla swojego staruszka. Dla przykładu wymienię tylko kilka: Równe, Sulejów, Jaźwie, Krawcowizna, Kąty Wielgi
Ja stoję w Zaborowie. Wyprowadziłam się na pół roku, gdy zmieniał się zarządca, ale jednak okazało się, że trawa jest zawsze zieleńsza po drugiej stronie płotu 😉
Jest ok. W boksach czysto, codziennie sprzątane. Wielkie padoki, od wiosny dużo trawy, piękne tereny od razy po wyjechaniu ze stajni. Stajenni podają przygotowane pudełka. Indywidualnej opieki to tutaj się nie uświadczy, trzeba samemu mieć oko na konia regularnie lub mieć w stajni zaufanych ludzi, którzy dadzą znać jak coś się dzieje. Coś za coś, jak wszędzie, choć po zrobieniu naprawdę dużego riserczu wśród stajni okołowarszawskich nie znalazłam niczego bardziej spełniającego moje oczekiwania. Nie ma błota na padokach, plac do jazdy szybko schnie. Jest rekreacja, ale w niedużym natężeniu. To tak z konkretów, jeśli macie jakieś pytania to walcie na priv 😉
czy możecie polecić dobrego kowala dojeżdżajacego w okolice Wołomin - Sulejówek? Stawka koni 5+
wercia, Stoję w Kątach-Wielgach, ogólnie bardzo polecam pod kątem opieki, sianko zawsze świeże, ładnie pościelone boksy, z robieniem jedzenia na mokro nie ma żadnego problemu (właściciele robią i tak swoim wysłodki itd więc dodatkowe wiadro do zalania nie robi im roznicy), super kontakt z właścicielami -jak tylko coś się dzieje ro dzwonią lub piszą. Jedynym minusem może być dla kogoś to że jest tam kawaleria, ale to już zależy od własnych upodobań. No i póki co nie ma jako takiego placu do jazdy, z tego co wiem to mają pozwolenie na hale i powinna już stanąć w przyszłym roku.
Ah no i tereny piękne 😉
Tą rodzinną atmosferę, tworzą sami sobie pensjonariusze. Jeden na drugiego wilkiem patrzy zamiast się uśmiechnąć. Wolą się g****m w internecie obrzucać zamiast się dogadać.
Dziwne jest to jedzieckie środowisko, takie z autyzmem jak sie patrzy na niektóre twarze.
kamcia665, Paweł Górecki
tak informacyjnie zostawię, że jeśli ktokolwiek zastanawiał się nad wstawieniem konia do Szwadronu lub okolic (bo w zasadzie rzutuje to na okolice), to aktualnie w wielkim skrócie wojsko wypowiedziało umowę Stowarzyszeniu i została wywieszona informacja, że pensjonariusze powinni opuścić ośrodek do końca marca.
na ile informacja jest pewna tego nie wiem, bo gościu z zarządu któremu jeżdżę konia uważa, że wszystko idzie ku dobremu i nie szuka żadnego pensjonatu, ba - nie będzie go w Polsce w tym okresie...
queridiculomas, O wiele lepiej byłoby dla tego miejsca gdyby zarządzał tym nowy „zarząd”. Ogromnie szkoda jest mi tego miejsca, a szczególnie z takimi „zarządzającymi” jak obecnie…. To mogłaby być jedna z lepszych stajni w Warszawie z takimi możliwościami.
Dada, tylko że nikt nie chce zarządzać ani być w zarządzie🤣 miejsce jest z tak okropnie zmarnowanym potencjałem... mam wrażenie, że obecny prezes jest chyba jednym z najgorszych
Dzionka,

A jak z sianem? Dostają na padok?
Cześć, dość niezobowiązująco rozglądam się za nowym pensjonatem. Bardzo bardzo chętnie stajnie wolnowybiegowe, ale takie z boksami też ujdą. Koniecznie wymagam dawania siana na pastwiska w zimę, puszczania na trawę w okresie wiosna/lato, równej, wymiarowej i oświetlonej ujeżdżalni z dostępem do drągów, możliwości wyjazdów w teren, nieagresywnego stada i nieżałowania siana. Jakby był dojazd ztm do stajni, to w ogóle cudo.

Szukam czegoś do 1100zł, najlepiej w okolicach Kampinosu. Od razu uprzedzając - Zaborów bardzo dobrze znam, nie trzeba mi go polecać 😆
BUCK   buttermilk buckskin
13 marca 2023 11:32
corma Oregon ?
trusia, dają, ale trzeba zapłacić za balot.
corma, Patrycja Barcicka od kwietnia będzie prowadziła taką stajnie pod Leoncinem
Aletra,

Ciekawa jestem, jak to wygląda organizacyjnie, bo nie wyobrażam sobie, żeby wszyscy pensjonariusze chcieli tego samego, czyli dogadali się, żeby kupić balot. Z drugiej strony jak część zapłaci, a część nie, to sprowadzi się to do płacenia za obce konie. A może stada są łączone wg tego, kto chce dopłacać za balot? Bardzo ciekawe, jak to zostało rozwiązane. i
trusia, wiem że dziewczyny z jednego padoku zrzucają się na balot i ich konie mają. Mają też kucyki. Pozostałe padoki nie mają. Ale Dzionek wygląda jak pączek w maśle, a on potrafił na przedwiośniu w innych stajniach bardzo chudnąć, więc nie cisnęłam na to.
Dzionka, kucyki to zupełnie inna kategoria 😉

Chodziło mi raczej o to, jak ludzie się dogadują i czy jakoś miesza się stada, żeby pogodzić tych chcących i tych niechcących. Ale jak rozumiem, tego problemu nie ma, bo większość to niechcący. Co mnie jednocześnie dziwi (bo przecież większość właścicieli koni wie, jak działa układ pokarmowy konia i co się dzieje, jak koń nie je) i nie dziwi (skoro wet mówił, że konie nie powinny dostawać siana na padoku).
trusia, ja uważam, że każdy chce ogrom siana i w boksie i na padoku - do momentu jak np. w stajni jest cena bazowa + cena za dodatkowe siano na padoku. Nagle okazuje się, że już koń wcale nie musi aż tyle tego siana mieć.
To jest wbrew pozorom bardzo podobne do tego, że jak jest stajnia, gdzie wszystko jest w cenie to ludzie przebierają derki, zakładają ochraniacze i kaloszki - no komplet cały dla każdego konia obowiązkowy. Jak za to trzeba dopłacić to się okazuje, że tym koniom to w sumie niewiele potrzeba 🤣
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się