Co mnie wkurza w jeździectwie?

halo, Dobre
blucha, gdyby nie był gotowy to by nie wystartował, Jarek ma na czym jeździć i startować.
Po tym starcie startował naście razy i naście razy w pieniądzach. 2 miesiące po wspomnianym starcie chodzi na 0 a nawet wygrywa dużą rundę. Czyli gotowy był jak najbardziej.

W międzyczasie koń był na międzynarodowych zawodach rangi 4* z dobrymi wynikami. Ale to przecież nic nie znaczy.🙄
Gillian   four letter word
21 marca 2023 18:04
Gdyby nie był gotowy, to by się na tych zawodach nie znalazł.
Z mojego podwórka, bardzo znane nazwisko i z jakiegoś powodu niewiadomego mi lubiane… rozprężalnia zawodów regionalnych klasa LL - nazwisko z dumą oznajmia, że koń jest miesiąc pod siodłem. W stylu dramatycznym przejazd ukończony. Koń przerażony i w pianie. On był faktycznie niegotowy. Ja po miesiącu pod siodłem ogarniałam zagalopowania na dobrą nogę 😉 różne są kwiatki.
Nie był gotowy 🤣🤣🤣🤣 Nie wiem czy się śmiać czy płakać. Moja kobyła była na pierwszych zawodach 3 tyg temu. Chodziła głównie na 2 nogach, próbowała mnie wywieźć, w pierwszym przejeździe miałam eliminacje bo bała się trybuny. Drugi już ciut lepiej ale jednak łatwo nie było. w zeszły weekend pojechałam znowu, koń już zupełnie inny, bez prób zabicia mnie. Co się zmieniło przez 3 tyg ? Nic, bo koń w domu jest bezproblemowy i nie odwala takich akcji. Niektóre się muszą objeździć i za nic w świecie nie przepracuje się tego w domu.
Ale niestety panuje przekonanie, że jak się jedzie na zawody danej klasy to od razu koń ma być jak MacBook- ready, steady z pudełeczka i, że w domciu i za stodółką wszystko przejedziesz.
Dla mnie takie zawody to jest Olimpiada. Bo tam już rzeczywiście trochę wstyd jak nie idzie bo aby się zakwalifikować to koń jest (powinien być) już objeżdżony.

Ja to w sumie chyba zazdroszczę ludziom koni, że mają takie świetne, które nigdy nie odstawiły nigdy cyrku i nigdy nie trzeba sprzedać solidnej łydy/kopa, wystarczy "dać popatrzeć, poklepać, cmoknąć" i pójdzie.
Myśle że to tez kwestia tego, ze większość takich krytykujących ludzi jeździ na takim poziomie, ze od konia nic konkretnego nie wymaga, wiec koń sobie tupta zadowolony w kółko i myślą, że tak to właśnie działa. Założę się, że cześć z tych koni mocno by się zdziwiła i zbuntowała na jakiekolwiek wymagania. A wtedy by było olaboga, czemu ten jeździec tak mi niszczy koniczka.
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
22 marca 2023 10:51
flygirl, Założę się, że cześć z tych koni mocno by się zdziwiła i zbuntowała na jakiekolwiek wymagania.
O tak właśnie...
flygirl,
O tak właśnie...

Pati2012, nie znacie się🙂

Wystarczy tylko przez 10lat jeździć na tym samym poziomie za stodołą i, koniecznie zawsze i wszędzie i bezwzględnie z nosem przed pionem i samo wyjdzie🙂

... ja wczoraj 30 minut nie mogłam wyjechać stępem z czworoboku, bo po 3 tygodniach nic nie robienia koń próbuje czy można nic nie robić dalej.
I przyjechał zawodnik swoje jeździć, spojrzał z politowaniem, i łącznie powiedział 4 zdania. I zadziałało🙂...
Czy było pięknie? nie było.
Czy było bezboleśnie? No nie było...
ale koń nie zdechł i mamy progres.
xxagaxx i zachowałaś sie wówczas tak jak Skrzyczyński ? na tych pierwszych zawodach na których świrowała

chyba niektórym umknął sens początku tej,,gównoburzy,, czyli pranie konia na odmowe pokonania przeszkody
jeśli według was koń był gotowy na ten konkurs, zawodnik mega doświadczony, to co tam poszło nie tak ze w ten sposób zareagował ? czy to jest ,,standartowe,, ukaranie konia za odmowe ?
blucha, mój koń lat 10 wczoraj nagle okazał się niegotowy na wyjazd z czworoboku stępem... i co miałam nie wjeżdżać, tylko jeździć po łące dopóki magicznie będzie znów gotowy?

Wielu cyrków się mogłam spodziewać na dniach... ale nie takiego.
blucha, najprawdopodobniej koń pod swoją podstawową zawodniczką przerobił numer z nieskakaniem rowu (na zawodach, w stresowej sytuacji) na tyle często, że potrzebny był ktoś dużo lepszy, żeby jednak pokazać, że tak nie robimy. Na zawodach - nie w domu.
blucha, a co wg Ciebie się powinno zrobić na odmowę, która nie wynika z błędu jeżdżca i złego dystansu, a z powodu tego, że koń wie że może powiedzieć "nie" bo już spróbował
i zrobił?
Konie stoperami się nie rodzą ( raczej), ale nabywają tej umiejętności z czasem, jeśli odkryją, że może fajniej jest nie robić nic niż zrobić coś.
blucha, nie, natomiast szarpałam się z koniem, musiałam kilka razy kręcić bączki w miejscu, oddałam również parę malo ładnych skoków, bo mi amatorowi było cieżko wyczuć cokolwiek jak koń szedł zygzakiem, lub wyskakiwał do góry :P Więc nie wiem kto był gorszy 😉
Ale wiecie, ze gownoburza wyszła głównie z powodu metody jaka zaprezentował, dodatkowo zastawionej z tym co pokazała Daria Kobiernik? I tego dotyczyła cała dyskusja.
Bo patrząc po komentarzach niektórych to opinie sa chwiejne jak choragiewki na wietrze, zależy jak zwieje 🤣
Osobiście uważam, że trzy szybkie bywają dobrą metodą, często lepszą niż lata kołowania.



Milla, nie dotyczyła tylko tego, a raczej tego , że jak można zastosować karę wogóle.

No i tych zawodników odróżnia taka rzecz, że konie J. są idealnie prowadzone do przeszkody właściwie zawsze, a w przypadku D. czasami widoczne są błędu dystansu i koń choćby chiał to nie może pokonac przeszkody prawidłowo, bo to za wysoko na pomylkę, dystans musi być precyzyjny, więc dziwne żeby za błąd jeźdzca był karany koń w takim przypadku.
No a poza tym są naprawdę różne powody odmowy skoku i trzeba umieć wyczuć różnice. To nie jest tak, że za każda odmowę koń dostanie baty. I z boku laickie oko nie zobaczy jaki był powód i czy koń zasłużył na bata czy na poklepanie. Mi samej ostatnio młody koń zrobił stopę i został poklepany, bo najechalam tak dziadowsko, że na jego miejscu tez bym stanęła.😅 No ale trzeba wyczuć czy to nie spowoduje, że koń się nauczy stawać na przykład. Także jak zawsze wszystko zależy.
0986761A-EC63-476D-9948-6D52DB81D6DF.jpeg 0986761A-EC63-476D-9948-6D52DB81D6DF.jpeg
Ja to w sumie chyba zazdroszczę ludziom koni, że mają takie świetne, które nigdy nie odstawiły nigdy cyrku i nigdy nie trzeba sprzedać solidnej łydy/kopa, wystarczy "dać popatrzeć, poklepać, cmoknąć" i pójdzie.

Haha, dokładnie.

Myśle że to tez kwestia tego, ze większość takich krytykujących ludzi jeździ na takim poziomie, ze od konia nic konkretnego nie wymaga, wiec koń sobie tupta zadowolony w kółko i myślą, że tak to właśnie działa. Założę się, że cześć z tych koni mocno by się zdziwiła i zbuntowała na jakiekolwiek wymagania. A wtedy by było olaboga, czemu ten jeździec tak mi niszczy koniczka.
flygirl, tak samo uważam.

chyba niektórym umknął sens początku tej,,gównoburzy,, czyli pranie konia na odmowe pokonania przeszkody
blucha, ale tam poszło też o brak reakcji na łydkę po odmowie skoku, bo koń zaczął pajacować i olewać pomoce. Od trzech szybkich nie padł, wtedy sytuacja została opanowana a koń chyba się po tym pozbierał bo rozwija się dalej, jak widać.

Osobiście uważam, że trzy szybkie bywają dobrą metodą, często lepszą niż lata kołowania.
kotbury, to prawda i żeby zaraz nie było, że wszystko rozwiązuję laniem xD to dodam że bardzo ważne jest wyczucie przy tym. Jeden z koni które kiedyś jeździłam robił taką niefajną sztuczkę, że w losowym momencie treningu stwierdzał że nie idzie dalej po czym obrót o 180 stopni i odjazd w kierunku stajni. Spokojnym stępem, za to z pajacowaniem na pomoce i próby zmiany sytuacji. Nie stały za tym żadne problemy zdrowotne ani strachy wokół ujeżdżalni, bo płochliwy nie był tylko cwany, robił tak pod nieogarniętym jeźdźcem bo nauczył się że wtedy mu odpuszcza ("biedny konik się boi"') i odjeżdża, pozwalając kontynuować. Później z koniem pracował jakiś magik naturals czy cholera wie co, w każdym razie kasę wziął, zniknął a problem nieszczególnie się zmienił. Wsiadłam i jak zaczął się cyrk, po prostu poszedł bat na dupsko, i nagle okazało się że konik umie i może reagować na pomoce, i że całkiem ochoczo idzie do przodu 😉 nigdy więcej nie spróbował mi tak zrobić... a to był tylko jeden, krótki bat. Żadnego lania, szarpania, cudów na kiju.

Oczywiście niektórzy przesadzają z batami i jest to złe. Na przykład idiotyczne jest dla mnie bicie konia za to, że czegoś się boi, nie rozumie wymagań albo nie zrobi zadania zbyt trudnego na jego poziom. Czy kretynizmy w stylu lania za stodołą X czasu po tym co niby zawinił. Albo bicie po głowie. Ale to robi patologia, nie ogół, nie większość i jest to wypaczenie metody, a nie podążanie nią.
Nawet nie tyle kara jest potrzebna koniom, co korekta zachowania.
anetakajper   Dolata i spółka
23 marca 2023 06:50
https://www.farmer.pl/prawo/przepisy-i-regulacje/koniec-z-ubojem-koni,129710.html

Organizatorzy inicjatywy wzywają Komisję do zaproponowania przepisów zakazujących uboju koni, w tym także ich hodowli i eksportu do celów produkcji futer, skór i mięsa lub wyrobu leków i innych substancji. Apelują także o zakaz transportu koni w Europie na duże odległości w celu ich uboju oraz o ochronę koni przed nadmierną pracą lub ciężką tresurą.
Muchozol2   Nie rzuca się pereł przed wieprze ;)
23 marca 2023 08:30
anetakajper, można już gdzieś podpisać 😎?
anetakajper   Dolata i spółka
23 marca 2023 08:33
Muchozol2, a gdzieś na fejsie już było
Muchozol2, anetakajper, można już gdzieś podpisać 😎?
Muchozol2, podpisz,podpisz.... a potem życzę ci żebyś musiała szukać surowicy p. tężcowej dla siebie albo kogoś bliskiego.

anetakajper, gdyby była sama petycja o zakaz przewozu żywca na duże odległosci to sama bym podpisała... reszta to... pominę.
Muchozol2   Nie rzuca się pereł przed wieprze ;)
23 marca 2023 09:28
kotbury, podpisane. Nie tak prosto, ale udało mi się znaleźć.
Dziwne te życzenia, bo ja tam nawet tym co mi dużo przykrości sprawili życzę żeby się ogarnęli i nic gorszego. Ale ok, ludzie są różni.
Naprawdę nie rozumiem, jak można się ... ciach, brzydko komuś do talerza.
Tyle lat byłam vege ale zakazywanie innym jeść zwierząt to jest faszyzm najczystszej postaci.

Jest tyle rzeczy, które mamy dzięki wykorzystaniu koni - które uratowały tysiącom życie.
Wspomniana surowica p. tężcowa, kobyle mleko dla niemowląt z reakcją wstrząsu anafilaktycznego na krowie białka (kobyle mleko jest ogólnie bliższe ludzkiemu niż krowie),
badania nad komórkami macierzystymi....

Wszyscy, którzy się spieszą podpisać nie rozumieją, że jeśli wejdzie taki zakaz to dotknie ich za chwilę zakaz w ogóle posiadania koni. Bo niby po co w takim "komunistyczno-faszystowskim klimatycznym ładzie" miało by być dozwolone prywatne trzymanie koni, skoro robią ślad węglowy i łąki, które produkują dla nich żreć można by obsiać żarciem dla ludzi.
Muchozol2   Nie rzuca się pereł przed wieprze ;)
23 marca 2023 09:41
kotbury, też wielu rzeczy nie rozumiem, a jednak nikomu źle nie życzę z tego tytułu 🤔.
Czy wejdzie zakaz posiadania koni to nie wiem. Nie widzę żadnych przesłanek ku temu. Co najwyżej zakaz jazdy - cóż jako ludzkość zwaliliśmy sprawę produkując chore na głowę konie i "specjalny trening dla tych unikatowych zwierząt", więc nie dziwota że są tego konsekwencje. Niestety i ja bym musiała je podnieść. Trudno.
Już było "koniec świata psy czipują, szpiegują nas", już miało kotów po sterylkach na świecie zabraknąć 😈.
anetakajper   Dolata i spółka
23 marca 2023 09:42
Mnie najbardziej jednak intryguje " ochronę koni przed nadmierną pracą lub ciężką tresurą"
Jak będziemy interpretować ta "pracę" , "tresurę"

Dla moich koni np. nadmierna praca to codziennie z rana wyjść z boksu na padok i dowleczenie się do siana 😉
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
23 marca 2023 09:42
Muchozol2, dla mnie to może być równia pochyła do zakazania jeździectwa,czy w ogóle treningu koni, ale jak tam chcesz
Muchozol2   Nie rzuca się pereł przed wieprze ;)
23 marca 2023 09:43
Pati2012, chyba pisałyśmy w tym samym czasie - poruszam tą kwestię w poście powyżej.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się