COPD

Nat87   Pytasz gdzie moje miejsce? Między grzywą a ogonem...
26 marca 2023 12:24
epk, póki co chłopak ma się lepiej, nie słyszałam żeby kaszlał, zamówiłam inhalator i robimy inhalację solą fizjologiczną... W dalszym ciągu podaje mu te suplementy zalecone przez weta. Jak się skończą chce je odstawić i zobaczymy czy będzie jakaś różnica tylko z inhalacjami 😅
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
04 kwietnia 2023 13:01
Słuchajcie, chciałam się czymś podzielić. Bo może ktoś się nad tym zastanawia i nie może zdecydować czy warto. Chodzi o przejście na sianokiszonkę, przy koniach, które nie są uczulone stricte na siano, a na pyłki roślin.
Mój koń od poprzedniej wiosny zaliczył mega pogorszenie jeśli chodzi o RAO. Wcześniej nigdy nie wymagał podawania leków, czy to sterydów, czy rozszerzających oskrzela. Przy wczesnowiosennych pogorszeniach wystarczyły jakieś zioła wykrztuśne, czy w najgorszym wypadku ACC. Wczesna wiosna i przedwiośnie to zawsze był ten jego najgorszy okres (koniec lutego, do końca kwietnia). W ubiegłym roku bardzo się jego rao zaostrzyło, musiałam zacząć podawać sterydy wziewnie, potem włączyć również wziewne leki rozszerzające oskrzela, nie udało się przez rok poprawić jego stanu na tyle, żeby z leków móc zejść. W tym roku na koniec lutego pogorszyło się na tyle, że musiał dostać steryd dożylnie, później ze dwa razy miałam mniej poważne pogorszenia, ale wymagające już znacznego zwiększenia dawki wziewnie. Przez poprzedni rok lepsze okresy bywały, ale tak bez szału. Od kilku miesięcy pogorszył mu się oddech, zaczął oddychać z wyraźnym trudem. U niego nie było nigdy takiego szybkiego pompowania, ale zaczął ciągnąć mocno i z wyraźnym trudem wydychać powietrze. Oddechy utrzymywały się na poziomi 20 kilku na minutę, raz mniej raz więcej, ale oscylowały w tych okolicach. Do tej pory karmiony sianem wysokiej jakości, z siatek, siano wcześniej roztrzepywane i "wietrzone" przez dobę pod wiatą przewiewną, zanim do siatki spakowane. Na dworze mieszka od małego.
Dokupiliśmy nowego "zjadacza" więc zdecydowałam się spróbować przejść na sianokiszonkę, no bo już zwyczajnie jestem w stanie ją skarmić, zanim się balot zepsuje. W przeciągu tygodnia od rozpoczęcia podawania, na tyle, że koń siana już nie jadł, oddech zmienił się o 180 stopni! Koń oddycha lekko, nie widać ściskania brzucha, nie ma rozszerzonych nozdrzy podczas wdechu. Liczba oddechów na minutę spadła do 12(!), mierzone podczas inhalacji, gdzie przez Flexineba jednak oddycha się trudniej i zwykle mocniej sapał przy tym! A podczas drzemki ostatnio miał 9! W tydzień. Oczywiście nadal jest glut, nadal pokasłuje w ruchu, jak już glut się ruszy, ale nie słychać go ot tak, jak sobie łazi po padoku i je. Do rozpoczęcia podawania minęły równo 2 tygodnie teraz. A teraz jest jego najgorszy czas, najbardziej reaguje na rośliny które pylą teraz. Do tego po ostatnich szaleństwach na pastwisku, kiedy zwykle jak dał sobie czadu, to łapała go taka mocna zadyszka i bardzo szybko oddychał, po przekroczeniu pewnej granicy wysiłku, to teraz zadyszkę oczywiście miał, ale ten oddech był zupełnie inny, zdecydowanie głębszy i bardziej normalny, tylko przyspieszony, a nie jak rodząca kobieta 😉
Także obrazuje to, że nawet jeśli koń nie ma alergii na zarodniki pleśni i grzybów, czy na roztocza magazynowe, to jednak one mogą dodatkowo podrażniać śluzówkę, którą stale toczy stan zapalny spowodowany innymi czynnikami.
Jeśli ktoś, tak jak ja myślałam, myśli że, skoro jego koń jest uczulony na pyłki, to przejście na karmienie sianokiszonką jest bezcelowe, to ja baaardzo polecam spróbować! Może uda się znaleźć w pensjonacie ze 2 inne konie, których właściciele byliby chętni spróbować (ja wiem, że nie zawsze jest taka opcja niestety).
zembria, ja znam kilka z alergiami / astmami, które sianokiszonka postawiła na nogi.
zembria, dzięki za ten wpis. Właśnie rozważam przejście na sianokiszonkę i sporo Twój wpis mi pomógł.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
04 kwietnia 2023 13:58
Perlica, Wygląda na to, że możesz do tej listy dodać kolejnego.
tarisa, Warto, na prawdę. Ja się nie spodziewałam takich efektów. Liczyłam może na niepogorszenie się bardziej co najwyżej.

Edit. bo zapomniałam dopisać od ponad tygodnia koń nie dostaje już leków rozszerzających oskrzela, bo nie ma skurczu. Steryd dostaje nadal, ale w małej, podstawowej dawce.
Mojego konia przejście na sianokiszonkę uratowało 5 lat temu. Stanęliśmy wtedy przedd ścianą, nie działało już nic. Od 5 lat całkowity spokój.
A z kolei u mojej nie dało to nic, bo też robiliśmy próby.
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
04 kwietnia 2023 18:56
Ja akurat znam jednego konia, któremu w sposób spektakularny pomogło parowanie siana, ale że profesjonalny parownik w pip prądu zużywa, a siano parowane było nie tylko dla tego jednego konia, ale da kilku to właścicielka spróbowała sianokiszonki i też efekt był bardzo dobry w krótkim czasie.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
04 kwietnia 2023 21:56
izydorex, Aleks, Perlica, te konie też były uczulone na pyłki tylko? Nie na pleśnie, grzyby, roztocza magazynowe?
Murat-Gazon, kurczę, szkoda 🙄 A jak ona się czuje tak w ogóle teraz?
zembria, niestety nie wiem na co dokładnie
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
04 kwietnia 2023 23:35
zembria, ja też dokładnie nie wiem na co, ale na pyłki jakieś na pewno. Tam jest dużo brzozy, w zasadzie sama brzoza i właścicielka mówiła, że no nie ogarnie środowiska, w którym jest koń bo by musiała wszystko wyciąć w promieniu kilkudziesięciu km. Brzoza z resztą krzyżuje więc wiadomo, na różne inne pyłki min. też mógł być ten koń uczulony, ale dokładnie nie wiem.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
05 kwietnia 2023 07:22
Ciekawe to jest, bo tak jak w przypadku koni, które kaszlą od siana i słomy, sprawa jest raczej oczywista, tak w przypadku alergii na pyłki już nie. A jednak widać, że też pomaga rezygnacja z suchego siana.
Aleks, A, to wiem o kim piszesz już.
Mój na pleśnie i grzyby, Nie wiem jak reszta stajni, Większość to były kaszlaki, Teraz żaden nie kaszle
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
05 kwietnia 2023 08:00
izydorex, No to w takim przypadku przejście na parowane/moczone siano, czy sianokiszonkę jest jakby oczywiste, ze pomoże. Ja się długo nie mogłam na to zdecydować, bo koń nie ma alergii na pleśnie i grzyby właśnie. Na kilka pyłków roślin ma i kilka pokarmowych. Objawy się pojawiały ewidentnie w określonych okresach czasu, a stał cały czas na sianie.
W znajomej stajni przeszli na sianokiszonkę i też zauważono znaczną poprawę. Ja niestety przy 1 sztuce na sianokiszonkę nie mogę sobie pozwolić a szkoda. U mnie pomogło odgrzybienie jelit, probiotyk i parowanie siana.
zembria, parowanie nie pomogło.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
05 kwietnia 2023 08:35
izydorex, A czym parowane? DIY parownik, czy profesjonalny? Pytam, bo kiedyś parę miesięcy parowałam i nie było żadnej różnicy też, ale parownik miałam własnej konstrukcji.
zembria, ten koń jest na parowniku haygain lub siamokiszonce, bo jak właścicielka nie może sama parować to wtedy obsługa daje sianokiszonkę
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
05 kwietnia 2023 09:02
zembria, w przypadku tamtego konia parownik też haygain i sprawdza się.
zembria, DIY
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
05 kwietnia 2023 09:18
izydorex, Słyszałam już kilkukrotnie od wetów, że DIY najczęściej są za słabe właśnie. Nie osiągają takiej temperatury i ciśnienia żeby dobrze spenetrować tą parą całość siana w środku pojemnika.
zembria, na szczęście to już nie mój problem 😉 A sianokiszonka pojawiał się u nas w ofercie kilu stajni w okolicy, co też o czymś świadczy.
izydorex, Słyszałam już kilkukrotnie od wetów, że DIY najczęściej są za słabe właśnie. Nie osiągają takiej temperatury i ciśnienia żeby dobrze spenetrować tą parą całość siana w środku pojemnika.
zembria, też tak słyszałam ale zaryzykowałam DIY i działa. Inna sprawa że tak jak już pisałam odgrzybiłam jelita po sterydach . Sianokiszonka to super sprawa. Mniej zawracania gitary, przechowywać można wszędzie i naturalny probiotyk.
Majowa, czym odgrzybiałaś ?
Epikea, pw
Majowa, czy też mogę prosić o pw? 🙂
Majowa, ja też proszę.

Murat-Gazon, kurczę, szkoda 🙄 A jak ona się czuje tak w ogóle teraz?

zembria,
Na razie znośnie, jesteśmy po drugim wlewie w tym roku, tym razem zrobiłam jak za pierwszym razem, czyli weszłam z tym od razu, jak tylko zaczął się problem, i zdecydowanie działa to o wiele skuteczniej niż czekanie do ostatniej chwili.
Sorki że tak zmieniam temat(choć w sumie temat n temat 😉😉, ale.... jakie są obecnie koszty popłuczyn?
oraz- podpowiecie kto to badanier wykonuje na Śląsku/w Opolskim/ Małopolsce?
Hejka! Czy mógłby ktoś polecić dobrego weterynarza dla konia z RAO? Najlepiej z Warszawy lub z możliwościami dojazdu.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się