jakiego kiełzna używacie/ WĘDZIDŁA - rodzaje, zastosowania, spostrzeżenia

Co to znaczy 'konie które się urywaja'?
faith, np.masz delikwenta, który się daje prowadzić, daje a przed przeszkodą już nie daje bo sam decyduje. naprze na łapę jak potrzebuje i ma w nosie, pójdzie (galopem pełnym) gdzie chce.
Jestem Wam mega wdzięczna za wszelkie rady! Do przemyślenia, nie do "trenowania online".

keirashara, aaaa, moja też ma zadziwiająco elastyczne ciałko, raz jeden odpowiedziała na zasadzie WYPAD - akurat nie mi, tylko mojej kiedysiejszej instruktorce - i zrobiła to absolutnie skutecznie. Główka między nóżki i zad w niebo też znamy, szczęśliwie udawało mi się wysiedzieć.

W trening jej nie oddam. Po pierwsze zwariuję, po drugie - niestety nie mój level. Robię co mogę, koń ma masaże, jest pod opieką osteopaty, ma kowala z górnej półki i siodło zrobione na miarę, a także super pensjonat z łąkami i siankiem w opór, ale to i tak ponad moją półkę, więc rzeźbimy jak się da 🙂 To, co piszecie jest mi bardzo bliskie i słyszę to jak najbardziej od trenera, biorę pod uwagę przejście na jakiś czas na jazdę na halterze, żeby trochę sobie ulżyć, ale obecne wędzidło i tak muszę zmienić, bo jest zdecydowanie za grube na jej pychol. W Novocontact chwyta mnie właśnie za serce ta możliwość krótkiego i szybkiego zadziałania. Oliwka jest ok, ale mam wrażenie, że dużo słabiej odpowiada wtedy na półparadę, poza tym to SKRZYPI, a ja jestem nerwus 😀
Wypożycz sobie to wędzidło.
Sklep stajnia ma wypożyczalnię. Zapłacisz za wypożyczenie, ale może lepiej to niż nie trafić.
Możesz zacząć od wypożyczenia właśnie podwójnie łamanego, zwykłego ale cienkiego.

Osobiście uważam, że za grubę wędzidło jest dużo gorsze niż "za cienkie". Nie ma "za cienkich" wędzideł (mówimy o wędzidłach, nie o drutach. Ok, rzadko są przypadki, że naprawdę z jakiś anatomicznych względów pyska koń nie może wędzidła cienkiego mieć) co najwyżej jeździec ma za słabą równowagę i koordynację ręki z dosiadem i łydką. Za grube wędzidło uczy konia olewania jeźdźca. A to jest trudne do oduczenia.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
12 kwietnia 2023 14:51
jujkasek, Jeśli nie masz możliwości pożyczania na miejscu różnych wędzideł do wypróbowania, to poszukaj tanich używanych w ogłoszeniach, olx itp. Ja tak robiłam i mam teraz całą kolekcję, ale przynajmniej nie wydałam kupy kasy, a udało się znaleźć coś co koniowi odpowiada. I o dziwo nie jest to delikatne kiełzno, a koń raczej wrażliwy w pysku i problem miałam zupełnie odwrotny do Twojego, mojego konia ciężko było skłonić do oparcia się na wędzidle na tyle żeby go było dobrze czuć w ręku. Teraz fajnie pracuje na tym, opiera się, przychodzi do ręki i jest fajnie stabilny. A chodzi w podwójnie łamanym, pustym z długim płaskim łącznikiem (taka blaszka, leżąca na języku kantem) i to mu odpowiada, gdzie jest to raczej kiełzno, bardziej właśnie dla koni które opierają się zbyt mocno. Nie dowiesz się jeśli nie przetestujesz, bo jak widać bywa różnie.
zembria, którym kantem? Tym szerszym czy tym węższym? Bo to są bardzo różne wędzidla
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
13 kwietnia 2023 07:41
karolina_, Takie
6025.jpg 6025.jpg
6026.jpg 6026.jpg
zembria, jak koń ma mało miejsca w pysku to ta blaszka (jak się okręci) naciska też na podniebienie. Z drugiej str.przez to, że lącznik płaski to jak dobrze leży to nie naciska na podniebienie.
Trzeba zawsze sobie spojrzeć (na sucho) co się dzieje z wędzidłem jak się nabiera wodze.
Jeżeli natomiast koń lubi takie wędzidło i dobrze na nim chodzi zazwyczaj to jest koniem, który lubi ogólnie jazdę "na języku" nie na krańcach żuchwy. I wtedy można celować w różne inne które mają główne oparcie na języku.
Są konie, które wręcz muszą mieć "dostymulowany" język i dla nich jest np. WH z dużą czarną kulką.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
13 kwietnia 2023 09:34
kotbury, dlatego mówię, że trzeba probować, bo wybor czasem może być mało oczywisty.
A podlinkuj to o którym piszesz, bo nie wiem co to jest WH.
zembria, takie
Screenshot_20230413_094525.jpg Screenshot_20230413_094525.jpg
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
13 kwietnia 2023 09:54
Dzieki, to widziałam wcześniej takie, ale nie wiedziałam że o to chodzi.
zembria, to jest łącznik typu bristol, dość ostre i mocno działające na język wędzidlo 🙂
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
13 kwietnia 2023 12:13
karolina_, Wiem, przecież to napisałam wcześniej. Chodziło mi o podanie przykładu dla jujkasek że czasem to co nam się wydaje nie koniecznie się sprawdzi, a wybory nieoczywiste mogą się okazać trafione i trzeba popróbować na żywo, żeby coś wybrać.
Jujkasek
Ja tylko podbiję to co napisałakeirashara,
Mojego kucyka 175 w kłębie, 750kg jeżdżę na raz łamanym plastiku (18mm), bardzo dobrze się nam na takim wędzidle pracuje
A próbowałam różnych…
Dobra, ponieważ ja z natury jestem kopacz i lubię wiedzieć, przekopałam rynek wędzideł w lewo i w prawo, wiem mniej więcej, kto produkuje i co. Udało mi się pożyczyć oliwkę podwójnie łamaną sprengera ultra i na tym wędzidle poczułam dużą zmianę. Podwójnie łamana stalówka z luźnymi pierścieniami wyraźnie była "gorsza". Wydłubałam firmę Pera, to polski producent i ma w ofercie naprawdę ciekawe rozwiązania, ale sklep internetowy nie działa, podejrzewam, a na rynku oferty brak. W ogóle mam takie nieodparte wrażenie, że mamy dość ograniczone możliwości. Stubben też robi super wędzidła, ale żeby tak po prostu kupić, i to 14,5 mm, to już nie. Nie jest tak łatwo.

Bardzo fajne dyskusje odbyłam z panem od Sprengera, ja szalenie lubię znać temat "od kuchni".

Obecnie chcę spróbować wędzidła na pewno ze stopu miedzi, na pewno oliwki i podwójnie łamanej, 16 mm. Będę drążyć dalej, zobaczymy co uda mi się wyrzeźbić, ale jestem OGROMNIE wdzięczna za wszystkie Wasze rady!

Dziewierz, plastiku się boję. Jednak możliwość uszkodzenia końskiego pyska jest dla mnie na tyle obezwładniająca, że do plastikowych wędzideł na razie nie podejdę. Ale dziękuję ogromnie za Twoje niezawodne wsparcie w KAŻDYM temacie!
Ale co ci ten plastik tam niby ma narobić? Bo mój nawet pogryziony był nieszkodliwy.
budyń, ja widziałam pokaleczony przegryzionym plastikiem koński pysk i czas, w jakim się goił. Mam wybór, więc plastik odpada.
jujkasek, już pomijając jakiś taki hardcore to obecnie do dyspozycji są wędzidła z tworzyw , które nie zachowują się jak typowy stary plastik a także mają normalną twardość. Plus są wędzidła elastyczne. Bardzo wielu koniom te wędzidła z tworzyw pasują i nie bardzo widzę opcję kaleczenia nimi czegokolwiek nawet jakby koń to przegryzł.
epk, widzisz, jakby znać strukturę plastiku i wiedzieć, które z tych wędzideł faktycznie są bezpieczne i wykonane z materiałów odpowiadających bezpieczeństwu, to spoko. Ja takich nie znam, znam za to wędzidła, które wg producenta się nie przegryzają, a jednak... Nie mam w tym takiej orientacji, żeby ryzykować, bo "wiele tworzyw pasuje" to jest dla mnie mega ogólnik 🙁 To podobna sytuacja do tej, która dotyczy wędzideł pokrytych tzw. niebieską stalą, która daje lubiany przez konie posmak. W rzeczywistości z tego, co udało mi się dowiedzieć były i są wędzidła, na których ową powłokę otrzymuje się przez odpowiednią obróbkę termiczną - bezpieczne i takie, które pokrywa się chemicznie - a te potrafią spowodować problemy. Świadomie nie wymieniam nazw, wolę uniknąć narażania się producentom 🙂 Tak czy siak z pozycji laika będę się starała wybierać w tym, co jest możliwie sprawdzone i bezpieczne.
jujkasek, jest wiele wędzideł z tworzyw , które są bezpieczne, ale oczwyiście mają one swoją cenę.
Nikt nie zmusza Cię do ich kupowania, ale nie demonizuj ich, bo są one ogólnie dostępne i wielu jeźdzców korzysta z nich z powodzeniem na wielu koniach.

Perlica, Nie demonizuję. Wyraźnie piszę - nie znam się na nich, więc boję się testować. Co do ceny... cóż, to akurat nie jest gwarancja sukcesu. Znamy drogi sprzęt, którego główną wartością jest doskonały marketing, więc... Poza tym, jeśli czytałaś poprzednie posty, najmocniej kierunkuję się w sprengera, więc trudno tu o oszczędność.

Udało mi się pożyczyć oliwkę podwójnie łamaną sprengera ultra i na tym wędzidle poczułam dużą zmianę.
Nie ma takiego wędzidła. Jest KK ULTRA. I jego idea oparta jest na specjalnym systemie połączenia łącznika (rotuje się on w pysku przy działaniu wodzy). Do tego jest mniejszy niż to co oferuje ktokolwiek inny na rynku.

Podwójnie łamana stalówka z luźnymi pierścieniami wyraźnie była "gorsza".
Ponieważ KK Ultra występuje tylko w danym wariancie stopu, a ty porównujesz do niej stalówkę,to równie dobrze brak akceptacji może wynikać z tego, że koniowi nie odpowiada wędzidło stalowe. Bardzo częsty przypadek, szczególnie w wariancie "chińskiej stali"- nie wiadomo co tam jest, dużo metali ciężki, można koniowi zafundować nawet owrzodzenie pyska i przełyku.
Wydłubałam firmę Pera, to polski producent i ma w ofercie naprawdę ciekawe rozwiązania, ale sklep internetowy nie działa, podejrzewam, a na rynku oferty brak.W ogóle mam takie nieodparte wrażenie, że mamy dość ograniczone możliwości.
Oferta jest ograniczona bo zrobienie bezpiecznego dla zdrowia konia produktu powtarzalnego w tysiącach egzemplarzy jest drogie. Bardzo, bardzo drogie i wymaga gigantycznych inwestycji, łącznie z kontraktowaniem surowca na lata do przodu.



Bardzo fajne dyskusje odbyłam z panem od Sprengera, ja szalenie lubię znać temat "od kuchni".
Pan od Sprengera jest teraz niedostępny przez miesiąc. Prośba aby się wstrzymać z zapytaniami na ten czas.

Obecnie chcę spróbować wędzidła na pewno ze stopu miedzi, na pewno oliwki i podwójnie łamanej, 16 mm. Będę drążyć dalej, zobaczymy co uda mi się wyrzeźbić, ale jestem OGROMNIE wdzięczna za wszystkie Wasze rady!
Na każdym wędzidle musisz pojeździć tak z dwa tygodnie a nie dwa dni. Inaczej to nie ma sensu.

Mam konia bardzo mocno żującego, memlającego wędzidło na prawdę intensywnie, zawsze zaśliniony. Do tego stopnia, że na sprengerze mam rysy, bo aurigan jest jednak dość miękki. Złapać wodzę też potrafi. Mimo wszystko, plastik starcza mi na conajmniej rok, wymianiam jak zrobią się zadziorki. Nigdy nie pokaleczył mu paszczy. Nie wiem jak wściekle zgryzać musiałby koń wędzidło, żeby zrobić sobie krzywdę w kilka jazd na nowym. To raczej sytuacje mocno jednostkowe i idzie to wyczuć, że są takie tendencje, przeciętny koń tego nie zrobi. Owszem, z czasem na plastiku robią się zadziory, ale kurka, przecież to się myje co jazdę i idzie sprawdzić, wyczuć ręką.

W temacie tworzyw - idzie do mnie waldhausen equimouth, ciekawi mnie jak wypadnie w porównaniu z klasycznym "jabuszkowym" plasticzkiem 🙂
Equimouth jak bardziej jak guma niż plastik (a przynajmniej te proste są), ja je bardzo lubie: wąski ścięgierz jak na syntetyk, wytrzymałe,elastyczne, nawet jak pojawią sie zadziorki po czasie to są miękkie i wystarczy przejechac papierem ściernym zeby się ich pozbyć.
Szkoda że mają taką ograniczoną ofertę 🙁
kotbury, wiem, że Pan jest niedostępny, wiem dlaczego i na kontakt jestem umówiona 🙂

Wiem także, że produkcja wymaga pietyzmu i nakładów, ale Pera robi tak wypasiony sprzęt i jest całym ogromnym przedsiębiorstwem, że mocno zastanawia mnie, jak to jest, że jest niedostępna. Jedyne, co przychodzi mi do głowy to podprodukcja i sprzedaż gdzie indziej, ale aż takiego orientu w rynku nie mam.

Super jest pojeździć na różnych wędzidłach przynajmniej dwa tygodnie, ale takiej opcji nie mam. W ofercie wypożyczalni wędzideł nie znalazłam tego, czego potrzebuję, a to i tak czas, czas, czas... a ja mam JEDNO wędzidło, które muszę zmienić.

Kupiłam zastępczo KERBLA już jakiś czas temu, że jest to chińszczyzna dowiedziałam się w czasie. Ponieważ poprzedniego wędzidła nie mam jak używać, a czegoś muszę, pożyczam oliwki sprengera (dokładnie jest to https://www.gnl.pl/wedzidlo-podwojnie-lamane-oliwka-sprenger-16-mm-miedz.html?gclid=CjwKCAjw__ihBhADEiwAXEazJuSNPMDEAytoAoZhKloSLXoQ-30QElP973Du7zTjLaQaOM7BxAT86RoCCxIQAvD_BwE&fbclid=IwAR1dE36J_tklVYnjapjZ9elTxkfLipX42-Hn9otkOXnCigRCjqAQJbHBTQc). Gdyby nie dostępność za 2-3 miesiące (giz!), już bym je kupiła.

To BARDZO mi się podoba, ale nie wiem, czy nie jest za grube 🙁 https://www.horze.pl/sprenger-kk-ultra-eggbutt-bit-sensogan-18mm/304415.html

Ogólnie jest to temat skomplikowany i trzeba mieć żyłkę detektywa, żeby się przez to wszystko przekopać. Nie ma, że o... spróbuję tego i JEST, proszę bardzo.
jujkasek, od ręki w Bergo dostępne masz cieńsze w waszym rozmiarze (rozumiem, że potrzebujecie 14,5?)

https://sklep.bergo.pl/wedzidlo-sprenger-kk-ultra-oliwkowe

A jak coś tańszego to może tego typu?

https://konik.com.pl/wedzidlo-oliwkowe-podwojnie-lamane-zlote-harrys-horse

U nas się sprawdziło, ale pewnie przerazi Cię że jest za cienkie :P

Ewentualnie najłatwiej dostępny i tani Start:

https://horse-trade.pl/pl/p/Wedzidlo-oliwka-START-Anatomic-niemsr-pel-2lam/5228

Jest też busse kaugan, satinoxy sprengera... Naprawdę nie mało tego na rynku i sporo dostępnych od ręki w różnym przedziale cenowym.
Post pod postem, ale tu możesz zadzwonić, może mają od ręki to miedziane:

https://www.sprzetjezdziecki.com/wedzidlo-oliwkowe-sprenger-copper-plus-podwojnie-lamane-16mm-p-22720.html
Nique, żałuję, że nie można lajkować postów 😉 DZIĘKUJĘ!

Kusi mnie BARDZO to wędzidło, cena jest super, stop nowy... tylko kurka 18 mm... muszę dziś zmierzyć, ile ma to, na którym tak fajnie mi się jeździ.
https://www.horze.pl/sprenger-kk-ultra-eggbutt-bit-sensogan-18mm/304415.html
jujkasek, ja uważam, że nie ma co się zafiksowywać na tym, że promocja, bo 18 mm to dość grube wędzidło jest. Jak Ci się kobyła wiesza to 16 mm byłaby lepsza, albo nawet 14 mm - tak jak kotbury Ci radziła.
18stka to jest kloc!
Nie kupuj.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się