Kącik Ujeżdżenia

O jakim przejeździe mowa? Ja wszędzie w komentarzach widzę same gratulacje.
Gillian   four letter word
11 maja 2023 20:27
Pewnie Klary Kozioł na Rockym.
O dzięki. Mi wystarczył już sam wjazd na parkur i ta chwila do rozpoczęcia, żeby stwierdzić, że to nie będzie ładne. 😉
Przejrzałam czesc komentarzy pod przejazdem, nie zaglebialam sie dalej. Te które widziałam mimo wszystko odnoszą sie do stylu jazdy i samych metod treningowych. Nie widziałam personalnych podjazdow, hejtem bym tego nie nazwała.
Facella   Dawna re-volto wróć!
11 maja 2023 23:46
Jezu, ona ma 13 lat. Nauczy się, oby. Konia ma złotego i powinna po kopytach całować za ten przejazd.
Facella, z drugiej strony - po co ma się nauczyć? Wygrała? Wygrała. Czyli dobrze i skutecznie. To po co zmieniać cokolwiek?
Wygrywanie w takim stylu właśnie takiego podejścia uczy. Jest dobrze tak jak jest. Przecież jakby coś było nie tak to by nie wygrała.
Fokusowa, to jest małe dziecko na silnym koniu, nabierze siły żeby trzymać w dosiadzie i to już dużo da (o ile poza jazda nie siedzi na kanapie). W ujeżdżeniu by dalej śmigała na kucach i wyglądałoby to inaczej. A koń jest złoty to inna sprawa
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
12 maja 2023 07:24
Ale z drugiej strony... Czy to nie uczy takiego dziecka jazdy brzydko, byle skutecznie?
Pati2012, o tym właśnie mówię.
Wracamy do tematu, czy ocenianie obrazka z samych zawodów jest miarodajne. Ja nie wiem sama co myśleć, bo 13 lat to jednocześnie dużo i mało. Mało, bo wiadomo, dziecko, ma jeszcze dużo czasu, żeby ogarnąć to i tamto. A z drugiej to już jest na tyle duże dziecko i zakładam, że nie jeździ od wczoraj, podstawy powinno mieć bardzo dobre, typu chociaż przyłożona łydka i świadoma ręka. Jak dzieci są dobrze prowadzone od samego początku to w takim wieku siedzą i ogólnie jeżdżą lepiej niż niejeden starszy zawodnik.😅 Ale mówię, trzeba by wiedzieć, jak jest na co dzień, ocenianie przez pryzmat zawodów nic nie daje.
Kto nie zgubił mózgu i nie pojechał na zawodach jak ostatnia ciota niech pierwszy rzuci kamieniem 🙃
Bo mi się zdarzało jechać paskudnie, a więcej lat jeżdżę, niż ta dziewczyna ma. Zdarzało mi się rzucać do zagalopowania, patrzeć w grzywę i zacząć grzebać łapami, nawet jak wiem, że to złe. Walczę z tym latami, a czasem i tak zrobię, bo stres, bo się spaliłam. W ujeżdzeniu, we wcale nie wysokim konkursie o złotą pietruszkę.
I tak, są tacy, co w jej wieku jeżdżą ślicznie, są tacy, co jeszcze gorzej. Ma warunki, ma konia, ma trenerów, ze sporą szansą wyrobi się 😉 Nie da się wjeździć w zawody nie jeżdżąc ich. Na wielu obecnych top skoczków to takie 10 lat temu też patrzyło się często z silną chęcią umycia oczu po tym.
I tak, w komentarzach momentami czuć jad i zazdrość, że rodziców dziewczyny stać na konia z możliwościami i starty.
Moon   #kulistyzajebisty
12 maja 2023 08:45
Aha, a teraz oceniamy i ciśniemy po juniorce, która jest skoczkiem, w wątku o ujeżdżeniu. Dobry fikołek 🤣
Jest gdzieś nagranie z podstawowego przejazdu, nie tylko z rozgrywki?
Post został usunięty przez autora
keirashara, dzięki za ten rozsądny głos, bo już zaczełam wątpić we własny rozum.
Moon, proszę

Chyba teraz się udało dodać link ?
Moon   #kulistyzajebisty
12 maja 2023 09:40
brzezinka, tak, dzięki.
Generalnie, chciałabym, żeby wszyscy wieszający psy na zawodniczce/rodzicach/trenerze/stajennym/luzaku jeździli tak "brzydko" na nie łatwym, patrząc na film, niedużym(!) koniu - mając takie oko, zachowując taki rytm i zostawiając koniowi w skoku tyle luzu.
Hehe, mi wystarczyło pojechać kilka razy towarzyskie mini LL, żeby kompletnie zmienić sposób patrzenia na wysokie konkursy i te mniej „estetyczne” przejazdy 😉
Pomijam fakt, że parkur tej rozgrywki był cholernie trudny, ale kurde… zawody to jest naprawdę ogromny stres, milion bodźców, spora presja. Jestem dwa razy starsza od tej zawodniczki i sama mam problem z ogarnięciem emocji i mózgu na towarzyskich zawodach, w klasach 70/80 cm, gdzie nawet jak nie doliczę, urwę foule, czy kijowo najadę, to się wyratujemy i nie zabijemy. No, a niedoliczenie czy urwanie fouli to oksera 130 cm może się skończyć źle. I tak, czasami trzeba szarpnąć, żeby się nie wpakować w niebezpieczną sytuację.

To jest dzieciak, który nie ma świadomości dorosłego człowieka, kontroli nad głową, który inaczej odbiera presję otoczenia. Dzieciak, który się uczy. Ostatnią rzeczą, jakiej potrzebuje, to hejt ze strony osób, które w życiu nawet nie stało obok takiego parkuru w jej wieku 🙂
Ja się już oduczyłam oceniać cudzy "styl" na takim poziomie.
Bardzo złudne, takie jednorazowe patrzenie jest. Poza tym ocenianie czy koniowi robi "niefajnie", że półparady są tak widoczne też jest złudne.

Przykre natomiast, wracając do głównego wątku, że wszyscy daliśmy sobie prawo "do wyrażania opinii".
To jest zabawne, że społeczeństwo się uczy dopiero np., że komentowanie matkom, że źle dzieci wychowują to wpierdzielanie się w cudzy interes i już jest mniej "pouczających" obcych na ulicy życzliwych starszych Pań i Panów, a jakoś w jeździectwie trend się robi odwrotny. Każdemu się wydaje, że "w imię dobrostanu konia" może swoje wydumane myśli wylewać publicznie.
Tyle tylko, że większość tych osób to dobrostan to kojarzy jedynie z trawiastym padoczkiem ogrodzonym sznurkiem i plonsaniem na lonzy i spacerkami z ziemi.... równoczęśnie np. futrując konia tonami cukru, zakładając anatomiczne ogłowia (bez kumania, że wiele ma dziwignię jak hanover), wciskając do pyska "oliweczkę" bez zrozumienia, że jeżdzą wtedy na krańcach żuchwy, co bywa dla wielu koni bardziej nieprzyjemne, czy wręcz bolesne.

Mam wrażenie, że to, co miało czynić poprawę (możliwość skomentowania/oceny), realnie robi odwrotnie.
Moon, nie znasz się.😉 Cytując jeden z komentarzy z FB " obawiam się, że wielu "teoretyków czyt. rekreantów" przejechałoby "taki parkur" w lepszym bądź podobnym stylu siedząc na koniu chodzącym Grand Prix niż przejazd na tym filmiku. Niestety w jeździectwie w większości wygrywa "kasa" a nie umiejętności. Takie nastały czasy. "
Przecież to takie proste jest.
anetakajper   Dolata i spółka
12 maja 2023 09:59
Gdzie ten przejazd był brzydki 😲 Wytrzymałam do końca przejazdu i czekałam na ten moment brzydkiej jazdy. Następnym razem założy jakieś hakadzidło i konik będzie grzeczny nie szarpiący. Gratuluje zawodniczce.

Czasami jak oglądam czworoboki to wytrzymuję do pierwszego zakrętu 😉
Od czytania tych komentarzy można raka mózgu dostać jak się w koniach jest trochę dużej niż niekończące się starty w LL...
kotbury,infantil w punkt, nic dodać nic ując 👏
Znam niektóre z osób tam komentujących i wiecie co w większości są to osoby, które nic po za klasę LL w porywach do L (jak się uda) na ZR nie pojechały, ale ocenianie innych wychodzi im lepiej niż jeździectwo. I pisząc to, nie mam na myśli, że skoro ktoś nie jeździ konkursów GP to nie ma prawa do komentowania. Ma, ale nie będąc w czyjejś skórze warto się chyba kilka razy zastanowić zanim się coś "życzliwie" chlapnie. Ciekawe czy gdyby mieli okazję powiedzieć jej to wszystko w twarz, też byliby tak odważni jak w sieci.
Moon   #kulistyzajebisty
12 maja 2023 11:58
brzezinka, stare i znane - kozak w necie, pi*%a w świecie...
Facella   Dawna re-volto wróć!
12 maja 2023 12:03
Ja tak tylko jeszcze dodam, że drobna dziewczyna zrobi widoczną, "brzydką" półparadę z podobną siłą, jak dorosły chłop, który tę półparadę wykona w rękach niewidocznie 😉
Ja tak tylko jeszcze dodam, że drobna dziewczyna zrobi widoczną, "brzydką" półparadę z podobną siłą, jak dorosły chłop, który tę półparadę wykona w rękach niewidocznie 😉
Facella, clue większości onlinowego hejtu!!!
Size really matters... oczywiście warto dążyć do suptelnych pomocy ale drga do nich bywa niesubtelna w odbiorze.
Jako osoba 163c,m na koniu 183 cm prawie wszystko co robię "wygląda brzydko"- jeśli nie jest IDEALNE.
Ten przejazd nie podoba mi się stylowo, ale nie widzę znęcania nad koniem. Wiele zależy od postawy zawodniczki, czy pójdzie w stronę doskonalenia stylu i rozwoju, traktując go jako etap, czy uzna że po co skoro tak wystarczy bo wygrała. A to już zależy z jakiej gliny ktoś jest ulepiony.

Nie lubię oceniania po jednym przejeździe lub tym bardziej zdjęciu. Ludzie zapominają lub nie wiedzą że jazda konna to PROCES i zanim tworzy przyjemny obrazek, będzie wiele mniej przyjemnych dla oka. Zapominają że do tego trzeba też sporo SIŁY mięśni, której dziecko nie ma tyle co dorośli i będzie to kompensować choćby przerysowaniem ruchów. Nie siły w łapach żeby ciągnąć za wodze, tylko całego organizmu, mocnych mięśni brzucha, nóg, pośladków, pleców, żeby móc dać odpowiednio mocną półparadę nakręconemu (!) koniowi, taką żeby w ogóle ją zauważył w ferworze emocji. Są konie które tego wymagają. Nawet łagodny rekreacyjny tupcio będzie zachowywać się inaczej na zawodach gdzie są emocje, nowe miejsce, nowe bodźce.
Ja tak tylko jeszcze dodam, że drobna dziewczyna zrobi widoczną, "brzydką" półparadę z podobną siłą, jak dorosły chłop, który tę półparadę wykona w rękach niewidocznie 😉
Otóż to.

To jest zabawne, że społeczeństwo się uczy dopiero np., że komentowanie matkom, że źle dzieci wychowują to wpierdzielanie się w cudzy interes i już jest mniej "pouczających" obcych na ulicy życzliwych starszych Pań i Panów, a jakoś w jeździectwie trend się robi odwrotny. Każdemu się wydaje, że "w imię dobrostanu konia" może swoje wydumane myśli wylewać publicznie.
kotbury, to o czym mówisz ma dwa końce. Uznawanie tego co ktoś robi z żywym stworzeniem, czy to dziecko, pies czy koń, za wyłączny jego interes w który nikt nie powinien się wtrącać też nie jest dobre. Prowadzi do przyzwolenia na patologię, odwracania wzroku bo nie wypada przecież się wtrącać, to nie nasze sprawy. Nie jest to przejaw kultury czy taktu, a znieczulicy. Dobrze jest interesować się tym co dzieje się wokół nas, to nie oznacza zaraz wścibskości.

W przypadku koni to o tyle trudniejsze, że dostrzeżenie patologii wymaga wiedzy. Ktoś bez obycia spojrzy na konia który akurat otworzył pysk, albo ma założoną czarną wodzę i jest gotowy za to powiesić pół schroniska na jeźdźcu. Czemu z takim sprzeciwem w tych środowiskach koniareczek nie spotyka się np. użytkowanie koni z chronicznymi bólami, które cierpią w ciszy i dają niespecyficzne oznaki swojego bólu, przez właścicieli uznawane za przejaw temperamentu? Albo jeżdżenie koni w szkodliwy dla nich sposób, fundując im przeciążenia i ucząc nieprawidłowych wzorców ruchu, bo przecież trzeba na rzuconej wodzy i z zadem sto metrów dalej, gdzie tam brać koniczka na kontakt. Właśnie tego typu osoby są pierwsze żeby obsmarować jazdę zawodników.
patat, w przypadku ludzi też wymaga wiedzy. Patrz stare baby czepiające się ludzi,że niemowlę nie ma czepeczki na uszach... w 30 stopniowym upale🙂

Ja mam wrażenie, że teraz się widzi patologię na siłę. I wszyscy są o wszystko "offended".
Oj nie powiedziałabym. Ludzie potrafią ignorować krzyki za ścianą, płacz, odgłosy uderzeń bo nie chcą się wpierniczać, przecież to prywatne sprawy, co im do tego. Latami nie widzą, nie słyszą, nie wiedzą, nie chcą wiedzieć. Nie zawsze to przeradza się w medialną tragedię jak ostatnio, gro osób znosi to w milczeniu za cichym przyzwoleniem otoczenia i "tylko" cierpi latami, mnóstwo takich dzieci "tylko" wyrośnie na dorosłych ze skrzywioną psychiką, i to też dzięki ludziom którzy mogąc zareagować nie zrobili tego, bo przecież nie wypada się wtrącać.
Te same stare baby od czapeczek będą później plotkować z sąsiadką że u tych i u tych znów awantura, a realnie nie zrobią nic choć mogłyby.
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
12 maja 2023 15:42
KaNie, dokładnie....
A to szarpanie konia za mordę teraz nazywamy półparadami? xD
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się