KOWALE

patataj   tyle smaku - we fraku
22 czerwca 2009 21:09
Do Łodzianów!
Jak oceniacie pracę pana Tomasza Fieta?
Z woj. pomorskiego polecam p. Andrzeja Staśkowiaka. Kuł mi konia 3 razy (zwierza mam od paru miesięcy) ma super podejście do mojego nerwusa, przy nim koń stoi jakby go zaczarowano. Tłumaczy każdą zmianę jaką wprowadza, mówi jakie powinny być za jakiś czas tego efekty.. Raz nawet zasiedział się na jakieś pół godziny po podkuciu bo tłumaczył mi jak to jest z korekcją kopyt u mojego zwierza. Jest bardzo słowny. Raz nie udało mu się przyjechać w wyznaczonym terminie bo podobno samochód mu padł, ale wcisnął mnie między terminy od razu na następny dzień. I za każdym razem przyjeżdża ok 20 minut przed czasem. Jestem b. zadowolona.
Gorąco polecam 🙂
Mi kiedy konia kuł Durka no byłem zadowolony natomiast wściekły że umawia się a nie przyjeżdża... wrrr wsciekły byłem jak nie wiem zmieniłem kowala na Tadeusza Gwarde kuł mi kobyłem przez okres ok 1 roku brał 120zł  za same przody po 2 tyg spadła podkowa, zadzwoniłem do niego a on mówi ze jest na wakacjach wiec kobyła stała tydzien poi tygodniu dzwonie a on do mnie 150 zł plus dojazd 20 zwariował koleś...!!!
Teraz kuje mi Marczewski jestem baaaardzo zadowolony dojezdza na czas umawia sie i jest kuje za 120 przody. GODNY POLECENIA JEST. i POLECAM !!
Ja tez mam negatywne doswiadczneia z siwcem i tez nie polecam. I ciesze sie ze nie zdecydowałam sie wtedy na kucie konia...
Mistrz: W.Taranowicz.
Absolutnie niekwestionowany.Rozwiazuje kazda klopotliwa sytuacje.
Mi kuje Marcin Biały. Jestem bardzo zadowolona 🙂
Ada   harder. better. faster. stronger.
24 czerwca 2009 21:08
patataj, lubisz swojego konia ?
Jeżeli tak, to wybierz innego kowala.
Zdecydowanie nie polecam !
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
24 czerwca 2009 21:09
rtk Biały jest moim zdaniem zdecydowanie najlepszym kowalem...ale niestety nie chce przyjezdzac 🙄
Quendi
zgadzam się w 100%. Staśkowiak zmienił świat mojemu. Serio. Cieszę się, że od razu na niego trafiłam.
patataj   tyle smaku - we fraku
24 czerwca 2009 21:24
Ada, chodzi o technikę strugania, podejście do konia, czy też zachowanie względem właściciela. Fiet tani jest i podobno robi dobrze technicznie, tylko o traktowaniu koni baaardzo duzo słyszałam. Mój boi się facetów, a w szczególności obcych.
Ada   harder. better. faster. stronger.
24 czerwca 2009 23:37
edit:
kto miał przeczytać ten przeczytałam
żeby nie było pomówień  😉
patataj   tyle smaku - we fraku
25 czerwca 2009 09:43
Ada, dziękuje za informacje. Kogo w takim razie polecasz niedrogiego na samo struganie, kogoś kto do jednego konia przyjedzie?
opolanka   psychologiem przez przeszkody
25 czerwca 2009 09:54
Mi kuje Marcin Biały. Jestem bardzo zadowolona 🙂


Mi też 🙂 Od kilku lat, również polecam gorąco.
Z czystej ciekawości- Ada stajenny nie sprowadza kowalowi koni tylko jeszcze musi po nie biegać?😉
Ganiał za koniem na padoku i jeszcze zły jest?  🤔
Ada   harder. better. faster. stronger.
26 czerwca 2009 19:31
patataj, zaraz napiszę pw do ciebie.

Burza, zazwyczaj każdy jest przy kuciu swojego konia i nie ma z tym problemu. Czasami kogoś nie ma i wtedy kowal zazwyczaj sam idzie po konie ponieważ już je zna. Kowala, o którym mowa nie widziała u nas w stajni już długooo bo nikt akurat nie korzysta z jego usług. Wiesz co to zależy jaki kowal, w stajni gdzie stacjonuje jest prawie 30 koni a generalnie przyjeżdzają trzej kowale. Ja zazwsze jestem jak jest kowal poniważ przyjeżdza aż ze Szczecina. Ale przyjeżdza również kowal z okolic, który zna konie i stajnię więc sam chodzi po konie. Nie jest to na zasadzie takie że idzie bo nikt inny nie pójdzie, stejenny lub ktoś z pensjonariuszy napewno by pomógł jednak kowal nie widzi w tym problemu.   

Dramka, a to jak kowal po konia sam idzie to oznacza że jest dobrym kowalem ?
Akurat wynikła taka sytuacja a nie inna.
budynio   powrót do świata dźwięków!
14 lipca 2009 14:45
jeśli chodzi o Mazowieckie to chyba jeszcze nikt nic nie napisał o Maćku Kozie. Zaczął robić moje konie 2 lata temu jako uczeń Darka Liszki i powiem szczerze,  bałam się na początku bo to bardzo młody chłopak dopiero uczący się a doświadczeń z kowalami kiepskich już kilka miałam. Okazało się, że ma chłopak talent. miał już kilka cięższych przypadków u nas w stajni i daje rade naprawdę spoko. prowadzi nam źrebaki , zrobił folbluta w zasadzie bez kopyta.. koń któremu nie ma do czego podkowy przybić a bez kuleje non stop - teraz chodzi jak zły, kobyłę z transportu wyciągniętą która ledwo stawała na nogach przez zaniedbane kopytka i ma się co raz lepiej, i na maxa krzywego małopolaka który kopyto każde inne ma i przewracał się pod ludźmi non stop a teraz już nie. ma u nas w zasadzie prawie całą stajnie i się spisuje - fakt faktem jego "mistrz" 😉 pan Liszka zawsze ma nas pod kontrolą ale można już chłopaka na głęboką wodę wypuszczać. niedawno zajął 2 miejsce na mistrzostwach Mazowsza podkuwaczy w Walewicach - na pewno nie bez powodu 😉 i ma tą zaletę, że jeśli nie wie albo nie umie to się do tego przyzna (nie ściemnia i nie kombinuje) i prosi o rade pana Darka. polecam naprawdę.
Proti   małymi kroczkami...
30 lipca 2009 15:11
Mam pytanko do osób z Łodzi. Czy jest u Was tylko jeden kowal Tomasz?(na forum znalazłam tylko Fieta)
bo był dziś u nas kowal, dwa razy prosiłam o powtórzenie nazwiska i trzeci raz było mi głupio 😡
i zastanawiam się czy to ten 😉
patataj   tyle smaku - we fraku
30 lipca 2009 15:20
Proti, Pan Fiet ma około 50 (a może więcej) lat i zawsze ktoś mu trzyma nogi, bo go kręgosłup boli. 😉
Proti   małymi kroczkami...
30 lipca 2009 15:27
w takim razie to chyba ten 😉
A co sadzicie o robocie kowala Jan Musioł? Czy miał ktoś do niego jakieś zastrzezenia?
U nas wstajni kuje p.Michał Kowerski i wszyscy są bardzo zadowoleni
[quote author=budynio link=topic=97.msg297009#msg297009 date=1247579107]
jeśli chodzi o Mazowieckie to chyba jeszcze nikt nic nie napisał o Maćku Kozie.
Jak go złapać ? Przyjedzie do stajni na północnych obrzeżach W-wy ?
Gillian   four letter word
31 lipca 2009 22:09
Paweł Stasiak - jakieś opinie?
A czy kogoś struga Zając ? Jakie macie z nim doświadczenia ?
Adaaa   Me gusta el caballo, me gustas tu!
01 sierpnia 2009 22:03
A ma ktos może doświadczenie ze Stecem z krk?
Adaaa a jesteś pewna, że on z Krakowa?
Adaaa   Me gusta el caballo, me gustas tu!
01 sierpnia 2009 22:19
czy dokładnie z krk jest to nie wiem, ale struga w tych okolicach 🙂
Jeśli to jest Stec z Ochab to polecam całkowicie. Tylko teraz to na wczasach jest...
Adaaa   Me gusta el caballo, me gustas tu!
01 sierpnia 2009 22:28
hmm to chyba w takim razie nie o niego chodzi, także jakby ktos słyszał o tym panu Stecu co struga w okolicach krakowa to prosze o opnie 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się