ciąża, wyźrebienie, źrebak

Fajną ma maść 🙂 Mnie odsadzanie czeka za miesiąc, albo i dłużej. Mam nadzieję, że wszystko odbędzie się bezboleśnie😉
Tamizalis- o Soni wiele opowiedziałam w wątku o konikach rencistach.
Bo mama Maszka to Sonka, kon wykupiony z tzw "bidy" klacz która miała wiecznie problemy a to z wrzodami (kolki!) a to z kopytami. Teraz jest w szpitalu na służewcu -weci mówią ,że będzie okey a ja cieszę się jak małe dziecko ,że moja Sonia ma szanę.
Maszek jest moim oczkiem w głowie. Ponieważ schorowana Sonia straciła pokarm już w pierwszym miesiącu , Masio karmiony był sztucznym mleczkiem już od 5 tygodnia życia. Dzięki temu konik biega za mną jak za własna mamuią, jest nieprawdopodobnie ufny w stosunku do cżłowieka, nie kopie nie podgryza człowieka. Podaje grzecznie wszystkie nóżki, chodzi juz na uwiązie- suuuper dzieciak.
A dzięki Hultajowi i Lunarowi (dóm młodziencom) ma dużo ruchu, bo oba wałaszki chętnie bawią się malcem.
Przestawiam Emilkę, urodziła się 3 września w  nocy. Mając kilka godzin próbowała uciec ze stajni, żeby zwiedzać świat(bez mamy), usilnie naśladuje mamę i je siano, bryka po stajni i już widać, że będzie małym diabełkiem 🙂


chyba już widać 🙂
Horsiaa, nie widac zdj 🙁
Widać, śliczna  😍
jakie... tfu, tfu, tfu... ładne zwierzątko.
horsiaa ona jest prześliczna ,gratuluje  😍
dziękujemy 🙂
dzisiaj czeka ją pierwszy spacerek 🙂
to daj wiecej zdjec, bo jest cudna dziewczynka 🙂
jutro będą, bo aktualnie mój aparat jest w Krakowie. 👿
Milka już po pierwszym spacerku. Z pięciominutowego zrobił się dwudziestopięcio... ponieważ ta malutka diablica jak już zrobiła wstępne oględziny terenu obok stajni, to wpadła w słupek, przemyślała co sie stało i niczym nie zrażona postanowiła olać mamę i pobiegła do trzeciego konia koleżanki, wałacha, który był na wybiegu. Mamusia przeciagnęła moją koleżankę, a Edyp mało nie zszedł na zawał jak zobaczył małe "coś" biegnące do niego... Po jako takim opanowaniu sytuacji(oczywiście złapać się nie dała), Milka postanowiła zapoznać się z samochodem... tutaj to ja z przyjaciółką mało na zawał nie zeszłyśmy.

Czy to normalne, że 3dniowy źrebak olewa totalnie mamę? Niczego się nie boi, a wręcz najbardziej ciekawią ją rzeczy które są najstraszniejsze i nie powinny, chociażby rynna...
No i niesamowicie naśladuje mame w boksie. Tośka je siano, Milka też, Tośka sie drapie, Milka też, Tośka liże małą, mała liże nas:p
Czy to normalne, że 3dniowy źrebak olewa totalnie mamę? Niczego się nie boi, a wręcz najbardziej ciekawią ją rzeczy które są najstraszniejsze i nie powinny, chociażby rynna...

Najzupełniej normalne, taki kilkudniowy źrebak ma jeszcze dość kiepski instynkt samozachowawczy, prawie niczego się nie boi. Podążać za matką też musi się nauczyć, a w boksie nie ma warunków, dlatego zanim wprowadzi się klacz do stada, źrebak musi kilka dni pochodzić po dworze tylko w towarzystwie matki.
Pursat   Абсолют чистой крови
06 września 2009 15:02
Horsiaa, to kucysia jest? Standardowo zapytam - jaki papier? 😉 :kwiatek:
slojma   I was born with a silver spoon!
06 września 2009 15:15
Horsiaa- piękne malueństwo gratulacje, niech rośnie zdrowo 🙂
Trochę mnie uspokoiłaś. Cała trójka stoi w przydomowej stajni więc o przyłączaniu do stada nie ma mowy, ale Etola stoi na łańcuchu(ponieważ WSZELKIE wybiegi niszczyła i z nich uciekała byle by być poza ogrodzeniem) i tu jest problem żeby nie szła gdzieś zbyt daleko, bo Etola szału dostanie. Rozważamy jeszcze puszczać je na wybieg ogrodzony metalowymi słupkami i siatką(specjalnie dla Etoli wybudowany, który w końcu i tak rozmontowała...), może już nie będzie uciekała, bo po ciąży niesamowicie zmieniła się i spokorniała, ale boimy się, żeby mała nóżki nie wsadziła w siatkę jak będzie biegała i brykała.

Mama Etola kf/hc
Ojciec Rubik kf
hej ma moze ktos normy zywienia dla klaczy zrebnych? podobno cos takiego istnieje a ja z ciekawosci chcialabym zobaczyc co tam ciekawego wypisuja niestty nie ejstem w stanie sama tego znalesc z gory dzieki za pomoc!
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
07 września 2009 20:01
moja dostawala 6-8kg owsa
1kg owsa
1,5kg marchwi
siana i wody do oporu
pavo dla klaczy karmiacych
moja dostawala 6-8kg owsa
1kg owsa
1,5kg marchwi
siana i wody do oporu
pavo dla klaczy karmiacych


margaritka, dziennie? 8 kg owsa? I nie ochwacila sie?
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
08 września 2009 06:41
niee, karmila duzego zrebaka i chodzila pod siodlem 🙂 ( w pozniejszym okresie ciazy)

zalezy co kto potrzebuje, sama mala tez nie jest
Kawusia   słodka kawa z mlekiem i już bez vanilii :(
08 września 2009 10:08
Sirocco - niecałe 4 miesiące 🙂 :








Ogier pełną gębą, na matkę to i w boksie skacze 😉.
Kawusia, przecudny, przepiękny i przewspanialy!
tfu

p.s siwieje? czy takie jablucha ma?
Troche źrebaczków 2oo9, wszystkie po Pegasus HB (Flemmingh x Vindicator):









Pursat   Абсолют чистой крови
08 września 2009 22:36
Ten trzeci ma niezłe karczycho. 😲 😉
No to ja wstawie mojego misiaka. Tylko nie piszcie, że ją męcze... sama skoczyla!
Kawusia, świetne imię dla niego 😀

faraa, ostatni/ostatnia cudny/a 😀

trochę Milki 🙂



z dumną mamusią 🙂

cała trójca, Edypowi chyba się wydaje, że to jego dziecko... cóż 😀











Przepraszam za ilość, ale nie mogłam sie zdecydować które. Nie mogę się na nią napatrzeć  😜
Horsiaa- Mega Słodziak ;D
Pierwszy raz widzę srokatego zrebaka 😡... zawsze rodza sie takie jasne czy poprostu Twoj jest wyjatkowy ;>?
jak mają po kim być srokate to dosc często 😉 pod względem maści nie jest wyjątkowa na pewno, ale charakteru... dzisiaj znowu zamiast wracać za mamą do stajni to poszła zapoznać się z wujkiem Edypem, ledwie ją złapałyśmy. Już pomijam że ciągle Malutka rży do niego a on do niej... a mama bacznie pilnuje żeby nie zbliżały się zbytnio...
W zasadzie cała trójka jest "moja", czyli mojej przyjaciółki 🙂
skakanka nie zły ten twój źrebak też kiedyś miałem takiego skoczka co widział to skakał .
horsiaa nie dziwie się ,że nie możesz się na niego napatrzeć Ja też  😀
fataa źrebaki prześliczne .
Kawusia   słodka kawa z mlekiem i już bez vanilii :(
09 września 2009 08:01
MoniaaA - nie siwieje broń Boże, to czekoladowa odmastka izabela (jeszcze do końca nie wyliniał) i jest jabłkowity 😀.

faraa - świetne maluchy, zwłaszcza rudzielec z latarnią słodziak 🙂.

skakanka - niezła "skakanka" Ci rośnie 😉.

Horsiaa - dzięki 🙂,
Milka przesłodziutka i bosko umaszczona.




Horsiaaa, ten zrobol jest cudowny! A to zdjecie jak sie patrzy prosto w obiektyw.... rozplynelam sie, taki slodki  😵
Pamietam, jak pierwszy raz uslyszalam rzenie zrebaczka, takie wysokie i rozkoszne, mozna sie zakochac  😍
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
12 września 2009 16:16
moj mlody skonczyl w srode rok  😲 jeszcze niedawno nikt nie podejrzewal , ze w ogole sie urodzi  😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się